35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
kurcze - kawał trochę... no ale z drugiej strony - Ty masz pracę zależną od samej siebie, nie macie za bardzo obowiązków - to może jednak te dojazdy nie zrobiłyby Wam wielkiej krzywdy?ComeToMeBaby wrote:do tej mam hajłeja i w półtorej godziny jestem
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
półtorej godziny to ja czasami przez miasto jadę

Bozia3 wrote:kurcze - kawał trochę... no ale z drugiej strony - Ty masz pracę zależną od samej siebie, nie macie za bardzo obowiązków - to może jednak te dojazdy nie zrobiłyby Wam wielkiej krzywdy?
ComeToMeBaby, moremi, kapturnica, Bozia3, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-
koło mnie - w sensie w mieście- to kliniki od niepłodności mam na myśli. że tam, jakby co nie chciałabym się leczyć / zapładniać. a mogłabym niby. tyle że tam lipa. ani dobrych lekarzy, ani warunków, ani wyników.Reni wrote:Kometa
o klinice koło domu - to mówisz o klinice w sensie niepłodności czy zwykłej ginekologicznej
bo jak o zwykłej to rozumiem uderzasz do niej, badasz krew, jajca na usg
a jak nie pyknie, to grzejesz nad morze na ivf
podążam w stronę światła czy źle rozkminiam Twój temat i dziewczyny mają rację? -
aż sprawdziłam co tam u Ciebie jest
słuchaj
moje zdanie jest takie
wbijaj się u siebie
te 3-4 msce Cię nie zbawią, a będziesz miała monity odhaczone
potem jakby co wyciągniesz dokumentację medyczną i z kompletem pojedziesz nad morze
jaaa cieee ale mam chytry plan http://smileys.sur-la-toile.com/repository/respect/0011.gif
kapturnica, ComeToMeBaby, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-
Że co? A na monitoring to nie możesz się umówić? Do tej blisko. A idź pan w ch.j!ComeToMeBaby wrote:pewnie że nie, ja szukałam o nich opinii w internecie też oczywiście, na forach różnych.
no- czyli dziś doszłyśmy do wniosku, że potrzebne mi są monitoringi. no to chu- nie dzwonię do kliniki przed ślubem.
kapturnica, Bozia3 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Wrrrrrr... Ale ten plan jest stary i już Kometę probowalyśmy namówić. A ta nie i nie, bo tamto, bo sramto.Reni wrote:aż sprawdziłam co tam u Ciebie jest
słuchaj
moje zdanie jest takie
wbijaj się u siebie
te 3-4 msce Cię nie zbawią, a będziesz miała monity odhaczone
potem jakby co wyciągniesz dokumentację medyczną i z kompletem pojedziesz nad morze
jaaa cieee ale mam chytry plan http://smileys.sur-la-toile.com/repository/respect/0011.gif
To niech se romantycznie jezdzi na monity nad morze. Kolejny rok pęknie i nadal będzie płakusiać. Biedna mała Kometka.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyCzytam Was, czytam i nóż mi się w kieszeni otwiera.
Kometa na litość boską!
Zapisz się do kliniki do Gdynu. Zadzwoń! Tam mogą mieć odległe terminy, nikt Cię na jutro nie zapisze.
W międzyczasie zrób u siebie w klinice te monitorongi. Penisowa czy nie to myslę, ze pęcherzyk na usg zobaczyć potrafią.
Miałam się nie odzywać ale nie zdzierżyłam.
kapturnica, Bozia3, ComeToMeBaby, moremi, krycha.stara, peppapig, iwcia77, gosia7122, Mega, Aasiula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoremi wrote:Wrrrrrr... Ale ten plan jest stary i już Kometę probowalyśmy namówić. A ta nie i nie, bo tamto, bo sramto.
To niech se romantycznie jezdzi na monity nad morze. Kolejny rok pęknie i nadal będzie płakusiać. Biedna mała Kometka.
Będzie se jeździć do usranej menopauzy. Ot co!
moremi, kapturnica lubią tę wiadomość
-
już nic nie gadam do ciebie.moremi wrote:Wrrrrrr... Ale ten plan jest stary i już Kometę probowalyśmy namówić. A ta nie i nie, bo tamto, bo sramto.
To niech se romantycznie jezdzi na monity nad morze. Kolejny rok pęknie i nadal będzie płakusiać. Biedna mała Kometka. -
ale jak Pani zada do domu, to nie ma dyskusji!
moremi wrote:Wrrrrrr... Ale ten plan jest stary i już Kometę probowalyśmy namówić. A ta nie i nie, bo tamto, bo sramto.
To niech se romantycznie jezdzi na monity nad morze. Kolejny rok pęknie i nadal będzie płakusiać. Biedna mała Kometka.
kapturnica, ComeToMeBaby, Mega lubią tę wiadomość
-
Także ten..No. Gołąbki se jem. Już mam po kokarde tego tłumaczenia .Kometa zrobisz co będziesz chciała ale w takim tempie jak do tej pory to Cie menopa zastanie albo nie daj boze chUop ślepaka nawet w worze już nie będzie miał..
Bozia3, Natka_79, krycha.stara lubią tę wiadomość


-
ale teraz Was nie rozumiem
jak chce jeździć docelowo do kliniki leczenia niepłodności do Gdyni ma czas i kasę na to wszystko, to w czym problem
to nawet lepiej, bo będzie miała wszystko na miejscu
macduska wrote:Będzie se jeździć do usranej menopauzy. Ot co! -
Kometa - może źle interpretuje - ale mam takie odczucie - że Ty już ustawiłaś się na in vitro - bo innej drogi nie widzisz (co jest wielce prawdopodobne z wynikami Twojego M) - jednocześnie tego in vitro się boisz i odkładasz na tak długo jak się da.... i jakby wszystko co pośrednie - olewasz...gdzieś tam sobie zrobisz badania, monitoringi - ale i tak szukasz dobrej kliniki na in vitro....
Ale może daj sobie małą szansę - i do tych pośrednich działań też się przyłóż - bo monitoringi, czy stymulacja clo bardzo dużo Ci powie o Twoim organizmie - i może zaskoczy bez in vitro - nie wiesz tego przecież....
krycha.stara lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:ale teraz Was nie rozumiem
jak chce jeździć docelowo do kliniki leczenia niepłodności do Gdyni ma czas i kasę na to wszystko, to w czym problem
to nawet lepiej, bo będzie miała wszystko na miejscu
W sumie racja. Nic mi do tego, gdzie, kiedy i za ile będzie jeździć.
Bozia3, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Ma czasReni wrote:ale teraz Was nie rozumiem
jak chce jeździć docelowo do kliniki leczenia niepłodności do Gdyni ma czas i kasę na to wszystko, to w czym problem
to nawet lepiej, bo będzie miała wszystko na miejscu
Ale ja Kometę już przejrzałam. Później będzie stek wulgaryzmów "bo mąż na poligon pojechał", albo "teraz rozkrecam firmę", albo " nie mamy kiedy badań nasienia zrobic" i tysiąc innych wymowek.
Idę poczytać Pogromcę lwów. Przemoc mnie uspokaja.
Kometka biedniusia też Cię lofciam
Bozia3, kapturnica, Dziobak, megan8 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
No ja bym tak zrobiła - gdyby czas i kasa były do ogarnięcia. Ale umówiłabym się już teraz na konkretny termin. Np. zadzwoniłabym dzisiaj.Reni wrote:ale teraz Was nie rozumiem
jak chce jeździć docelowo do kliniki leczenia niepłodności do Gdyni ma czas i kasę na to wszystko, to w czym problem
to nawet lepiej, bo będzie miała wszystko na miejscu
kapturnica lubi tę wiadomość







