X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    Nie nie .Maly mi nie zjada na tyle ,zebym czula ulge w cycku.I musze potem jeszcze chwile go pogniesc zeby zrobily sie miekkie.Dlatego chce odciagnac troche
    Trochę :-)

    BISCA lubi tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 18 września 2015, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    caffe - a jak Twój syn - daje radę bez mamy i mama bez syna? :)
    Daje jakoś radę, z różnym skutkiem - to tak ogólnie (materialnie). Natomiast jeśli chodzi o rozłąkę, to jemu źle nie jest. Ma dziewczynę to wiadomo... Ma też kota...
    Dzisiaj zaczyna pracę w nowym miejscu, bo w poprzednim zaczęli mniej płacić. Po tym względem, czyli żeby zorganizować sobie pracę, nie ma problemów. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

    moremi, Bozia3, Sabina, kkisia, Dziobak, Simba, megan8, Mega lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Ja ubezpieczyłam normalnie w szkole. Nic szkoła z tego nie wzięła. Na zebraniu byl agent, wręczył każdemu rodzicowi polisę (40 zł), na której mam wszystkie warunki ubezpieczenia, kwotę ubezpieczenia i składkę. Dopytywaliśmy starsze klasy i podobno nigdy nie było problemu z wypłacaniem odszkodowania.
    Od tego roku ubezpieczenie nie jest obowiązkowe - możesz w ogóle nie ubezpieczać..

    To jest bujda na resorach, ze szkoła zarabia na ubezpieczeniu dzieci.
    Jak ewentualnie kilkoro najbiedniejszych dzieci dostało ubezpieczenie za free to tyle. Komu to przeszkadzało?

    ania.g, moremi, Bozia3, dorbie, Mala79, Sabina, kkisia, Simba, Mega lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Ja ubezpieczyłam normalnie w szkole. Nic szkoła z tego nie wzięła. Na zebraniu byl agent, wręczył każdemu rodzicowi polisę (40 zł), na której mam wszystkie warunki ubezpieczenia, kwotę ubezpieczenia i składkę. Dopytywaliśmy starsze klasy i podobno nigdy nie było problemu z wypłacaniem odszkodowania.
    Od tego roku ubezpieczenie nie jest obowiązkowe - możesz w ogóle nie ubezpieczać..
    U mnie też. I był na zebraniu list od Rady Rodziców co do tej prowizji. Prowizja jest ale otrzymuje ją Rada Rodziców
    U mnie PZU 44zł u Huberta u starszego w gim 36,50 ale nie wiem jaka firma. I podane była kwota ubezp mam to napisane i nie pamietam ale za 1% 200zł

    Bozia3 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bry. Miłego piatku wiedźmom życzę.

    Mala79, Mimbla lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak w ogóle to cześć!
    Już byłam dziś na skraju histerii, oczywiście wkreciłam się a poza tym nie ogarniam sama wszystkiego,wkurzam się na chłopaków, a oni przecież mali są, a ja wymagam od nich odpowiedzialności na miarę dorosłego. I tak są samodzielni. Ryczeć mi się chce od rana
    Po pierwsze kuweta kota w górnej łazience, gdzie przede wszytkim ja korzystam rano i stoi obok kibla i nasrane świeżo aż podchodzi wszystko do gardła. A prosiłam by znieśli ją na dół kilka dni temu. Bo kto ma to wyrzucać? Dzieci nie tykają się bo fuj, mąz wyjechał niby pomóc mojemu ojcu, ale ojciec chyba chciał towarzystwo na jachcie, bo sobie fajnie żeglują. A sama zapierdzielam. No i ja to gówno kota musze zbierac i wczoraj i dzisiaj. I się wkreciłam że jakies robale złapię i tfu,tfu będę mieć jakąs inf wewnątrzmaciczna. I jeszcze 2 dni temu miałam kontakt z osobą z Clostridium difficile (w pracy), niby tylko kontakt typu wzięlam od tej osoby wyniki do ręki, ale można się wkręcic.
    A potem poszlo lawinowo, zaspali, pies szczekał bo nie mógł sie doczekać spaceru,młodszy zagubił komórke a już byliśmy n agranicy spóznienia, po 10 min drogi starszy sobie przypomniał że nie ma portfela a dziś miał z klasa podbijać legitymację i nie ma karty miejskiej i mamy wracać. Wróciłam, odwiozłam, napisałam usprawidliwienie ze go nie ma na I lekcji.
    W domu - na ogrodzie piesek zjadł i roz....dzielił wszystkie orzechy laskowe, które wczoraj wyłożyłam by wyschły na słońcu, następny Croxs pogryziony, bo już 2 pary zjadł, to trzeba mu podsunąc następne, skóra owcza legowisko psa znowu obsikane w 3 miejscach przez kota. Meszki w kuchni tworza już chmurę w okolicy zlewu i kosza, mimo, że wszystkie mokre odpady zamknięte, ale nie wyniesione, bo przecież w domu nas nie ma cały dzień.
    Sorry za wywód, ale mam dość. jestem kłębkiem nerwów. I ryczeć mi się chce
    Nie mogę się obudzić o 6.00 i wszystko mi się opóźnia i nie mam siły do wszystkiego. Buuu

    Sabina, Dziobak, megan8 lubią tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 18 września 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam pas Ania baby ono I chwale sobie go bo nie jest jakos zbytnio uciazliwy.


    Co do ubezpieczenia Wacia nie wiem czy jest czy nie jest to bujda na resorach ,maz jedzie i popyta o nie w kilku miejscach.Ale wszedzie gdzie czytam opinie to jednak indywidualne ubezpieczenie jest duzo korzystniejsze niz grupowe.
    Nie wiem ,nie orientuje sie za bardzo ale posprawdzamy i moze znajdziemy.Co do dobrowolnosci.Glupota by bylo nie ubezpieczac dziecka wogole tym bardziej w sytuacji jak jest u mnie ,ze dodatkowo jest narazony trenujac koszykowke.

    ania.g, Mega lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 18 września 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorbie to tez hormony dzialaja,ze tak reagujesz..Nastepnego dnia bedzie lepiej.Trzymaj sie.Kazdej sie z nas to zdarza ,ze nie mamy sil .

    malgos741, dorbie, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    Ja mam pas Ania baby ono I chwale sobie go bo nie jest jakos zbytnio uciazliwy.


    Co do ubezpieczenia Wacia nie wiem czy jest czy nie jest to bujda na resorach ,maz jedzie i popyta o nie w kilku miejscach.Ale wszedzie gdzie czytam opinie to jednak indywidualne ubezpieczenie jest duzo korzystniejsze niz grupowe.
    Nie wiem ,nie orientuje sie za bardzo ale posprawdzamy i moze znajdziemy.Co do dobrowolnosci.Glupota by bylo nie ubezpieczac dziecka wogole tym bardziej w sytuacji jak jest u mnie ,ze dodatkowo jest narazony trenujac koszykowke.

    Kapta niech będzie dobrowolne i indywidualne. Nic mi do tego. Śmieszą mnie tylko te opinie o tym jak to szkola się bogaci na krwawicy rodziców.
    Nie bardzo rozumiem co miałoby byc w tym złego gdyby nawet częsc prowizji zostawała w szkoke? Przeciez nie po to żeby sobie nauczyciele rozdzielili ją między sobą.
    Raz się zdarzyło u nas, ze od ubezpieczyciela dostalismy stare ksero- nowego od OP się nie doprosisz bo kasy nie ma a kserować trzeba.

    Śmieszy mnie i wkurza takie szukanie przekrętów tam gdzie ich nie ma. W sumie to lepiej zeby rodzice ubezpieczali sami - zawsze trochę pracy papierkowej dla nauczyciela mniej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 09:56

    Mala79, dorbie, Bozia3, Dziobak, Mega lubią tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 18 września 2015, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Ja ubezpieczyłam normalnie w szkole. Nic szkoła z tego nie wzięła. Na zebraniu byl agent, wręczył każdemu rodzicowi polisę (40 zł), na której mam wszystkie warunki ubezpieczenia, kwotę ubezpieczenia i składkę. Dopytywaliśmy starsze klasy i podobno nigdy nie było problemu z wypłacaniem odszkodowania.
    Od tego roku ubezpieczenie nie jest obowiązkowe - możesz w ogóle nie ubezpieczać..
    W mojej szkole nigdy sie nie zdarzylo mi spotkac z jakimkolwiek agentem .Na tyle klas chyba byloby to niemozliwe.No i nigdy nie widzialam tak naprawde jakie sa watunki ubezpieczenia.Chociaz nie powiem zdarzylo sie mlodemu miec rozne wypadki i dostawal odszkodowanie.Symboliczne.Moze jak ubezpieczymy sami beda lepsze warunki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 10:46

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorbie- współczuję samopoczucia.

    Może zrób rodzinne zebranie i przedstaw wizję, w której ze względu na stan zdrowia nie mozesz pracowac. Pisałaś, ze jak nie pracujesz to nie zarabiasz.
    Mniej kasy - mniej przyjemnosci dla synów. A nóż widelec ich to otrzeźwi?
    I mężowi zrób awanturę - ja bym zrobiła.

    <3

    moremi, dorbie, ania.g, kkisia, Dziobak, iwcia77, BISCA, Mega lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie
    Kapta entuzjazm i cieplo bije od Pani:-)
    Co do ubezpieczenia tak owszem od tego roku nie trzeba tego robic, tak jak napisaly wczesniej dziewczyny.
    A jesli sie zdarzy jakis wypadek na terenie to kazda szkola ma swoje ubezpieczenie oc z którego i uczen dostanie pieniazki.

    Co do samego ubezpieczyciela to wydzial oswiaty narzuca po wczesniejszym przetargu szkole kto nim bedzie.

    Milego dnia dobrze ze to juz piatek

    Ania trzymam kciuki za Twoja wizyte.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 10:14

    ania.g, kapturnica, Mega lubią tę wiadomość

  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 18 września 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :-D byłam upuścić krew
    :-( wydałam 216 zł.

    :| w poniedziałek dowiem się jakie mam AMH.

    malgos741, dorbie, Bozia3, moremi, kkisia, Sabina, SolarPolar, iwcia77, gosia7122 lubią tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 18 września 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kapta, też bym się tak wpatrywała jak i ty :-) nie zapomnij zdjęć porobić.

    kapturnica lubi tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 18 września 2015, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kometa
    ooo to szybko

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 18 września 2015, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgoś, byłaś? :-)

    malgos741 lubi tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • malgos741 Autorytet
    Postów: 7451 21129

    Wysłany: 18 września 2015, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kometa trzymam kciuki ...
    ps. Witam dziewczynki ;)
    Ja dziś wieczorem lecę...bo muszę jeszcze auto odebrać od mechanika. ;)

    ComeToMeBaby, Mala79, Bozia3 lubią tę wiadomość

    01.2015 iui :( invicta Gdańska
    10.2015 iui :( Artemida Olsztyn
    ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016 :(
    kariotypy ok
    mutacja MTHFR
    ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 :(
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 18 września 2015, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    No własnie ANia daj znaka co tam się u Ciebie działo
    Pamiętacie, o której ma wizytę? bo chyba jeszcze śpi
    No właśnie nie, miałam pytać, bo to dziś.

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 18 września 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    Kometa
    ooo to szybko
    No sprawdzałam wczoraj, bo mi dziewczyny napisaly że czeka się min 7 dni, a u mnie napisali w labie na stronie,że czas oczekiwania max 1 dzień roboczy. I dopytalam dziś na miejscu. Ale zobaczę sobie wieczorem w necie hormony, to może amh też już będzie.

    dorbie, moremi, kkisia, Reni, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macduska wrote:
    Dorbie- współczuję samopoczucia.

    Może zrób rodzinne zebranie i przedstaw wizję, w której ze względu na stan zdrowia nie mozesz pracowac. Pisałaś, ze jak nie pracujesz to nie zarabiasz.
    Mniej kasy - mniej przyjemnosci dla synów. A nóż widelec ich to otrzeźwi?
    I mężowi zrób awanturę - ja bym zrobiła.

    <3
    Hubi sobie wymyslił, że jak się denerwuję na Kubę, to Adaś będzie chory. Jest tylko "mamo, nie krzycz!"
    Widzę ile mąz mi pomaga jak go nie ma. Zrzuciłam na niego większośc prac domowych od poczatku tego roku i jestem w rozsypce jak jestem sama. Kurde, pochylam się do przodu i brzuch mi sie kurczy. Nie mogę, nie mogę, a bym chciała. Jego nie ma 3 dni i ja w rozsypce.
    Ciągle coś muszę. Teraz muszę jechac do ksiegowego w okreslonych godzinach, a nie kiedy mi pasuje, musze odebrać z empik książki Kuby, bo nie ma od matmy i polaka, bo się zgapił. Ja muszę, bo ja zamawiałam, jakbym kazała męzowi, to nie dadzą mu, bo już kiedyś tak próbowaliśmy. Chore,ale ksiązki opłacone i tyle.
    A na 12.00 do pracy.
    O, bosz! Muszę się wziąc w garśc
    Jak ja zazdroszczę tym dziewczynom, ktore sa w I ciązy.
    Potem będę silniejsza

    macduska, ania.g, moremi, Sabina, Mimbla, Dziobak, iwcia77 lubią tę wiadomość

‹‹ 11346 11347 11348 11349 11350 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ