Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak siedziałam kiedyś przed wizytą u gina to się śmiałam, że dziewczyna wyszła z segregatorem pełnym swoich świstków medycznych. A teraz mnie się zaczęły plątać w torebce i sama sobie kupiłam segregator, hahaha, ale żeby przyzwoicie to wyglądałoViola wrote:co???
to jest skórzany i zasuwany na suwak, tak elegancko i dyskretnie ma być hahaha
Lucky, bliska77, Bozia3, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Ja też latam z segregatorem, ale zwyczajnym...caffe wrote:Jak siedziałam kiedyś przed wizytą u gina to się śmiałam, że dziewczyna wyszła z segregatorem pełnym swoich świstków medycznych. A teraz mnie się zaczęły plątać w torebce i sama sobie kupiłam segregator, hahaha, ale żeby przyzwoicie to wyglądało to jest skórzany i zasuwany na suwak, tak elegancko i dyskretnie ma być hahaha
a jak Ty skurzany z suwakiem - to rozumiem, że planujesz dłuuugie latanie do gina? No chyba, że już na ciążę będzie jak znalazł...
caffe, Lucky, bliska77, Iwone, Mango lubią tę wiadomość
-
a ja mam w skoroszycie w koszulkach poukładane chronologicznie oddzielnie wykresy, badania usg
na piewrszej wizycie lekarz mnie opieprzył jak mu wyjęłam gars
Miśka to chyba nawet wkleja do zeszytu coś mówiła
caffe, Lucky, Bozia3 lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
-
No ja go chcę kompleksowo wykorzystaćBozia3 wrote:Ja też latam z segregatorem, ale zwyczajnym... a jak Ty skurzany z suwakiem - to rozumiem, że planujesz dłuuugie latanie do gina? No chyba, że już na ciążę będzie jak znalazł...
on jest formatu A5 także nie przesadziłam i nie pomieści tyle kartek co standardowy, więc mnie to mobilizuje
Lucky, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Też planuję taką chronologię wprowadzićReni wrote:a ja mam w skoroszycie w koszulkach poukładane chronologicznie oddzielnie wykresy, badania usg
na piewrszej wizycie lekarz mnie opieprzył jak mu wyjęłam gars
Miśka to chyba nawet wkleja do zeszytu coś mówiła Potem pokażę dziecku jak się napracowałam, oczywiście nie wydrukuję swoich wypowiedzi z forum bo to byłaby demoralizacja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2013, 16:20
Lucky, Bozia3, Iwone, Reni, Mango, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydzień dobry dziewczynki!
dziękuję Bogu, że nie mam dylematu czy in vitro, czy nie...mam już dzieci, dlatego nie osądzam nikogo, ani tych decydujących się, ani tych przeciwnych...to wielka łaska, że zaszłam w ciążę naturalnie i to w pierwszych cyklach za każdym razem, dlatego teraz po 17mc starań doceniam to jeszcze bardziej!
my też wyznaczyliśmy sobie termin zakończenia starań, ale w tym sensie, że wyrzucamy termometr, kalendarze, wykresy, nie grzebiemy w śluzie itd, ale kochamy się bez zabezpieczeń i...się zobaczy
modlę się za wszystkie starające a szczególnie te z Was, ktore czekają na pierwsze dziecko!
trzeba się w pewnym momencie otrząsnąć, żeby nie zapomnieć, że już mamy wielką łaskę, tu, na miejscu, w domu, mamy nasze dzieci, już prawie dorosłe (przynajmniej ja) i może je zaniedbujemy?ostatnio mam taki wyrzut sumienia...kocham Was dziewczynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2013, 18:07
Lucky, Bozia3, Iwone, Mango, gosia7122, Panda, megan8 lubią tę wiadomość
-
a ja mam właśnie taki dylemat bo ustanowiłam sobie granice do końca roku a potem nie wiem czy mam antykoncepcje stosować ,skoro przez rok nie ma ciązy ? chyba zacznę sobie pytania zapisywać do mojej gin. na wrześniową wizytę.Lucky wrote:hej dziewczyny
zastanawiam się nad AMH, bo tego faktycznie jeszcze nie robiłam
zastanawiam się czy nie trzeba by faktycznie ustawić jakiejś granicy starań
czy może cieszyć się seksem bez stresu wpadnięcia no bo jeśli przy długich staraniach nic, to chyba antykoncepcja nie potrzebna
gin zajęty i nawet nie mam z kim pogadać i trochę podnieść się na duchu
jak mi M powiedział wczoraj że 'chyba jednak jesteś w ciąży, bo nie pamiętam kiedy miałaś takie piersi' to wybuchłam płaczem
nie mowiłam mu o becie, bo już wiem że im mniej wie, tym lepiej to znosi
no trzeba brać się w garsć i szykować na nowy cykl
caffe, Lucky, promyk, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
ważny o tyle by nie było wcześniej serduszek ja miałam w 8dc 3 dni po @
Bozia3 wrote:Dokładnie Viola tak uważam....w pierwszej fazie od powiedzmy u mnie 10 dc bzykoserca jak najczęściej....Dziś jeśli się dogadamy, to może coś podziałamy, choc to pewnie musztarda po obiedzie...jeśli owulka była wczoraj, to musiałyby się uchowac żołnierzyki sprzed 5 dni...więc - no same wiecie..co będe pisać...
A z tym clo - to właśnie pewnie o to chodzi...no nic zobaczę jak uda mi się zdobyć termin na drożność....bo to w szpitalach różnie bywa pewnie...
I mam do Was pytanie - czy ważny jest dzień cyklu? Po ginka mówiła, że niekoniecznie- żeby tylko nie było podczas @. Ale to chyba chodzi o to, że najczęściej sie robi zaraz po @, żeby wykluczyć ewentualną ciążę...czy tak?
caffe, Lucky, bliska77, Bozia3, Mango lubią tę wiadomość
-
z tymi pytaniami to jest dobre bo jak siedzę już na wizycie to połowę zapominam zapytać gina
skoro fasolki brak to poco się zabezpieczać ? my przestaniemy jak nasza sytuacja finansowa się pogorszy i już
gosia7122 wrote:a ja mam właśnie taki dylemat bo ustanowiłam sobie granice do końca roku a potem nie wiem czy mam antykoncepcje stosować ,skoro przez rok nie ma ciązy ? chyba zacznę sobie pytania zapisywać do mojej gin. na wrześniową wizytę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2013, 18:21
caffe, Lucky, bliska77, Bozia3, Iwone lubią tę wiadomość
-
ja juz całkiem nie mam ostatnimi dniami czasu na pisanie
Samirka uściski
Bozia3 wrote:samirka też miałam odpisać, ale jestem w pracy i z doskoku latam.....dzisiaj pisałam chyba z 3 posty, które nie wysłałam, bo minęło pół godziny...a ja po zdaniu i zaiwaniam...
Nie wiem czemu CIę dopadło tyle tego choróbska naraz...może jednak antybiotyk CI pomoże,,,
caffe, Lucky, samira, Bozia3, Iwone lubią tę wiadomość
-
łał elegantka z ciebie ja mam zwykle w teczce papierowej a4 w mojej wszystkomieszczącej torebce ;P
caffe wrote:Jak siedziałam kiedyś przed wizytą u gina to się śmiałam, że dziewczyna wyszła z segregatorem pełnym swoich świstków medycznych. A teraz mnie się zaczęły plątać w torebce i sama sobie kupiłam segregator, hahaha, ale żeby przyzwoicie to wyglądało to jest skórzany i zasuwany na suwak, tak elegancko i dyskretnie ma być hahaha
caffe, Lucky, bliska77, Bozia3, Mango lubią tę wiadomość
-
Gosia, ja bym nie stosowała do czasu aż bym uznała, ze w tym momencie jest na dziecko stanowczo za późno. A jesli liczyłabym się z ciążą, to po co się faszerować hormonami.gosia7122 wrote:a ja mam właśnie taki dylemat bo ustanowiłam sobie granice do końca roku a potem nie wiem czy mam antykoncepcje stosować ,skoro przez rok nie ma ciązy ? chyba zacznę sobie pytania zapisywać do mojej gin. na wrześniową wizytę.
Lucky, bliska77, Bozia3, Mango lubią tę wiadomość
-
Nie elegantka, ale segregatory to ja mam w pracy i nie zniosłabym noszenia ich ze sobą jeszcze do lekarzagrosza wrote:łał elegantka z ciebie ja mam zwykle w teczce papierowej a4 w mojej wszystkomieszczącej torebce ;P a tak, taką teczkę mogę mieć przy sobie w każdym prawie momencie taki był mój cel, bo nikt mi wtedy nie zajrzy w moje "karty"
grosza, Lucky, bliska77, Bozia3 lubią tę wiadomość
