35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No ja już taka zestresowana jestem że jak myślę o tej najbliższej niedzieli ze skrobakiem, to piszę do Reni z wrażenia: 15-12 a nie 15-11.. <wali o ścianę swoją pustą głową>. Reni, przepraszam Cię za moją niefrasobliwość. Nic lepiej już nie mów.
Sabina, macduska, Reni, BISCA, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
yesenia wrote:Mimba jutro masz hsg ??
nieee.. hsg nie.
mam scratching endometrium w najbliższą niedzielę 15 listopada.
a w kolejnym cyklu - criotransfer ostatniej blastusi w tej procedurze. To wypadnie jakoś w grudniu. Przyjdę na niego ubrana tylko w lampki choinkowe, ale cicho-sza.Sabina, ComeToMeBaby, Reni, BISCA, efcia, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMimbla wrote:nieee.. hsg nie.
mam scratching endometrium w najbliższą niedzielę 15 listopada.
a w kolejnym cyklu - criotransfer ostatniej blastusi w tej procedurze. To wypadnie jakoś w grudniu. Przyjdę na niego ubrana tylko w lampki choinkowe, ale cicho-sza.
I gwiazdę betlejemską sobie nad cipką powieś.Mimbla, Sabina, ComeToMeBaby, moremi, BISCA, efcia, Mega, satori, sandra80 lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:I gwiazdę betlejemską sobie nad cipką powieś.
ba! nawet sianko sobie podłożęmacduska, ComeToMeBaby, moremi, BISCA, efcia, Mega, kapturnica, satori, sandra80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
z parenting.pl:
"Jest ojcem i wujkiem swojego syna jednocześnie. Potwierdziły to badania"
Do dość niecodziennej sytuacji doszło w jednym z amerykańskich szpitali. Ojciec nowo narodzonego chłopczyka okazał się być jednocześnie jego wujkiem. To możliwe, ponieważ Amerykanin posiada dwa zestawy DNA.
Maluch był w pełni zdrowy, ale grupa jego krwi nie zgadzała się ani z grupą ojca, ani matki. Para zaczęła podejrzewać, że klinika podmieniła próbki ze spermą. Okazało się jednak, że nic takiego się nie stało.
Zaczęli więc szukać rozwiązania na własną rękę. Skontaktowali się z genetykiem Barrym Starrem z Uniwersytetu Stanford. Ten zrobił badania genetyczne, które wykazały, że 34-letni Amerykanin jest spokrewniony z dzieckiem zarówno jako ojciec, jak i wujek. Problem w tym, że mężczyzna nie ma brata.
Profesor drążył temat dalej. Powtórzył badania i pogłębił je. W efekcie okazało się, że mężczyzna jest genetyczną chimerą. Oznacza to, że jego organizm, jeszcze w łonie matki, wchłonął materiał genetyczny pochodzący od brata bliźniaka.
Sperma, która posłużyła do zapłodnienia, zawierała materiał genetyczny brata bliźniaka, a co za tym idzie mężczyzna z punktu widzenia genetyki nie jest ojcem swojego dziecka.
Jak podaje portal mentalfloss.com, większość osób, które są chimerami, nawet o tym nie wie. Proces wchłonięcia zachodzi we wczesnym okresie ciąży i nie daje żadnych objawów. Później, po narodzinach, o byciu chimerą może świadczyć np. różny kolor tęczówek oczu.moremi, BISCA lubią tę wiadomość
-
satori wrote:Ja tak mam w tym cyklu, ovul w sob-niedz a od dzisiaj bóle miesiączkowe, zresztą prze owulacją też i ja mam teorię o jeszcze zbyt wysokim poziomie estradiolu.
a i znalazłam taki artykuł, o transferze zarodków ale w sumie większej różnicy w mechanizmach nie ma:
http://www.ginekologiapolska.pl/Czynnosc-skurczowa-macicy-przed-transferem-zarodkow-jako-nowy-punkt-docelowy-farmakoterapii-w-leczeniu-nieplodnosci,1780,0,1.html
Jakbym miała lutkę to bym zażyła a tak zeżarłam pół tony Mg, nospę i popijam pokrzywą z nagietkiem
No właśnie! i ja tak mam. Ale ginekolodzy nic w tym złego nie widzą...nawet w klinice. Ale estradiol u mnie jak najbardziej git - badałam 2 tyg. temu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2015, 20:17
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyyesenia wrote:A mogę zapytać co to jest ten scratching endometrium ?
Kontrolowany uraz endometrium - (ang. Endomertial scratching) to celowo wykonane uszkodzenie błony śluzowej macicy, w celu zwiększenia jej receptywności (ułatwienia zagnieżdżenia się zarodka). Scratchingu można dokonać na kilka sposobów. Najczęściej używa się jednorazowej, sterylnej sondy tzw. pipelli, pod kontrolą USG. Zabieg jest mało inwazyjny i praktycznie nieodczuwalny przez pacjentkę. Procedura może być wykonana również histeroskopowo- pod kontrolą wzroku w dnie macicy w błonie śluzowej wykonuje się małe "okienko" za pomocą specjalnych kleszczyków.
Zabieg ma co najmniej kilka zalet. Badania wykazują, iż scratching dwukrotnie zwiększa odsetek ciąż zakończonych powodzeniem u kobiet cierpiących na nawracające niepowodzenia implantacji. Również dwukrotnie zwiększyła się liczba implantacji u pacjentek, u których wykonano zabieg histeroskopii. Metaanaliza badań nad wpływem zabiegu histeroskopii na wyniki IVF dowiodły, iż zabiegi biopsji endometrium wykonane w fazie lutealnej cyklu poprzedzającego transfer zarodka były skuteczniejsze, szczególnie u kobiet posiadających dużą rezerwę jajnikową i u których występowały liczne niepowodzenia implantacji.yesenia, Mimbla, moremi, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
yesenia wrote:A mogę zapytać co to jest ten scratching endometrium ?
jakby Ci to... no, gin przy pomocy ostrego narzędzia gra na śluzóweczce macicy w kółko i krzyżyk. Tylko 6 sekund, więc cóż to jest wobec Wieczności...
Potem to się zabliźnia, endo się złuszcza, zaczynasz nowy cykl - i ponoć jak podają w nim zarodeczek - to on w taką bliznę się łatwiej wgryza
w sumie nic więcej nie wiem
moremi, macduska, efcia, BISCA, Mega, sandra80 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Moremi a o 5:45 nie dasz rady?
Sabina, Mimbla, yesenia, Reni, Dziobak, macduska, efcia, BISCA, Mega, Natka_79, satori lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny