35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jastra wrote:A że dzieci były poczęte bez problemu - tak. Tylko trzeba wziąć pod uwagę ze nasza płodność dzisiaj nie jest już taka jak wtedy.
No i tutaj się nie zgadzam... Kiedyś, tzn. kiedy miałam 25 lat, nie jejeczkowałam, miałam mocno nieregularne @, często chorowałam. Dziś mając 39 lat, po pierdziliardach badań i obserwacji, różni ginekolodzy u których byłam zgodnie twierdzą, że moje i męża parametry płodności są lepsze niż u nie jednej 25 czy 30-letniej kobiety. A co!? A dupa - nie wychodzi! Dlaczego ..uj wi -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLuna76 wrote:No i tutaj się nie zgadzam... Kiedyś, tzn. kiedy miałam 25 lat, nie jejeczkowałam, miałam mocno nieregularne @, często chorowałam. Dziś mając 39 lat, po pierdziliardach badań i obserwacji, różni ginekolodzy u których byłam zgodnie twierdzą, że moje i męża parametry płodności są lepsze niż u nie jednej 25 czy 30-letniej kobiety. A co!? A dupa - nie wychodzi! Dlaczego ..uj wi
Sprawy chorobowe to jednak inna kwestia. Trudno wtedy opierać się na statystykach -
A tak wracając do tematu mojej niepłodności.
Z obserwacji własnej zauważyłam pewną prawidłowość nieprawidłowości... Zaraz po owulacji zaczynają mi się codzienne skurcze macicy i taki ból jak przed @. Wydedukowałam sobie, że może te skurcze powodują niemożność zagnieżdżenia się zarodka. Zaraz po owulacji macica usuwa z siebie wszystko co się tam znajdzie... Taką teorie sobie ukułam
Jakieś rozwinięcie tego tematu? Co o tym sądzicie? jest coś takiego możliwe?efcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatka_79 wrote:Jestem, żyje i ciagle w dwupaku. Weekend miałam koszmarny, zryczalam sie jak nie wiem
wczoraj skurcze mnie dopadły takie że szybko instalowałam aplikacje do ich liczenia. Torba nie spakowana takze lekka panika była.
Jaś konczy dzis 5 lat, przygotowuje powoli imprezę ale sił nie mam.
Fajnie ze ktoś zauważył moja absencjeWacia, Morek!
Troche mam focha ( pewnie przez hormony ciążowe
) bo mam wrażenie ze jestem przezroczysta... A pani to mnie nawet na listę nie wrzuci....
usiadź, odpocznij i zobaczysz, że nie jest tak źle. Mówiłaś, że rodzisz po 11.11 i tego się trzymamy
Mi nawet 11 pasuje
Wszystkiego najlepszego dla JaśkaNIech Wam synek zdrowo rośnie i cieszy się z brata
dorbie, macduska, Bozia3, BISCA, efcia lubią tę wiadomość
-
Luna76 wrote:A tak wracając do tematu mojej niepłodności.
Z obserwacji własnej zauważyłam pewną prawidłowość nieprawidłowości... Zaraz po owulacji zaczynają mi się codzienne skurcze macicy i taki ból jak przed @. Wydedukowałam sobie, że może te skurcze powodują niemożność zagnieżdżenia się zarodka. Zaraz po owulacji macica usuwa z siebie wszystko co się tam znajdzie... Taką teorie sobie ukułam
Jakieś rozwinięcie tego tematu? Co o tym sądzicie? jest coś takiego możliwe?Sabina, Magdala, ComeToMeBaby, dorbie, Luna76, BISCA, efcia lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyJastra wrote:Reni czy Ty jesteś tu forumową kronikarką?
Prowadzi dziennik naszej klasy
Trzeba jej słuchać. A jak się czymś szczególnym zasłuży, to Pani da słoneczko
Z tego opisu mi wyszło, że nasze forum to internetowa wersja oddziału psychiatrycznego, w końcu mamy własnego ordynatora, zastępcę i psychologamoremi, Reni, Magdala, Mimbla, dorbie, macduska, satori, BISCA, paszczakin, efcia, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLuna76 wrote:A tak wracając do tematu mojej niepłodności.
Z obserwacji własnej zauważyłam pewną prawidłowość nieprawidłowości... Zaraz po owulacji zaczynają mi się codzienne skurcze macicy i taki ból jak przed @. Wydedukowałam sobie, że może te skurcze powodują niemożność zagnieżdżenia się zarodka. Zaraz po owulacji macica usuwa z siebie wszystko co się tam znajdzie... Taką teorie sobie ukułam
Jakieś rozwinięcie tego tematu? Co o tym sądzicie? jest coś takiego możliwe?
Hmmm chyba za mało danych. Masz jakieś plamienia/krwawienia przy tym?
Wiem że endometrium musi mieć określoną grubość, żeby zarodek mógł się "przyczepić" i czekać aż powstanie łożysko. Więc jeśli u Ciebie są te skurcze, to ciekawe czy to nie zmniejsza grubość endometrium. Badałaś je kiedyś? -
Jastra wrote:Reni czy Ty jesteś tu forumową kronikarką?
To forum jest naszą klasą. Reni to Pani. Czasami przydziela słoneczka za aktywność, czasami uwagi wlepia do dzienniczka (miałam nawet kilka razy obiecaną uwagę, ale niestety zapomniała), a czasami dostajemy karne kotasy.
Generalnie trzeba się meldować rano, mówić co i jak, nie narzekać, nie używać zdrobnień, za błędy ortograficzne i pierdziochowanie dostaje się ołówkiem w czoło.
Jest tu jeszcze higienistka i ordynator (dziwne, że ordynator chodzi do szkoły, ale tu wszystko jest dziwne).
Reni, Magdala, Mimbla, Sabina, dorbie, macduska, satori, BISCA, efcia, Mega lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnySabina wrote:Reni to nasza Pani
Prowadzi dziennik naszej klasy
Trzeba jej słuchać. A jak się czymś szczególnym zasłuży, to Pani da słoneczko
Z tego opisu mi wyszło, że nasze forum to internetowa wersja oddziału psychiatrycznego, w końcu mamy własnego ordynatora, zastępcę i psychologa
no to możemy szaleć
Dzięki za wtajemniczenie SabinaSabina, macduska, efcia lubią tę wiadomość
-
Natka, nie znikaj już tak.
Byłam na tym nieszczęsnym ktg. Jeden skurcz, ale długi.
Idę dalej lustra myć jeżeli mam jutro rodzić.ComeToMeBaby, Magdala, dorbie, Sabina, macduska, pierwiastka, paszczakin, BISCA, efcia lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny