35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam
pospałam trochę .. w końcu niedziela....
Morek to czekamy
Natka
Ania
Wacia wiesz jak z tą weną raz jest raz jej nie ma...
efcia, Aasiula, ania.g, iwcia77 lubią tę wiadomość
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualny
-
Bry, melduję się. Odbiór.
Gdzie Morek? Zdążyłam?
Co to za historia z grudniówką? Poczytałabym, skoro taka śmieszna. Coś o zamianie dzieci po porodzie? Gdzie ta historia, czemu ciachnięta? Łaaaaaaa
Elfik, kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
Balonik założony, ale mam z nim chodzić do jutra. Wiedziałam, że tak pięknie nie będzie
efcia, Dziobak, Magdala, BISCA, Mega, kapturnica, Sabina, macduska, ania.g, Kisiel, Mimbla lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
bry z rana, 12.00 jeszzce nie ma
melduje sie na podpisaniu listy
poczebujące wspieram
gina wczoraj zaliczyłam i plan na najbliższe 2-3 cykle jest
teraz ide robić sushi i chleb pszenno-gryczany
miłego!
ComeToMeBaby, efcia, BISCA, gosia7122, kapturnica, macduska, ania.g, Magda*, Kisiel, iwcia77 lubią tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
To zaczyna się dziać..moremi wrote:Balonik założony, ale mam z nim chodzić do jutra. Wiedziałam, że tak pięknie nie będzie
iwcia77 lubi tę wiadomość
01.2015 iui invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Aż musiałam sprawdzić co to za balonik. Boszzzz, jaka ja niedokształcona jestem...moremi wrote:Balonik założony, ale mam z nim chodzić do jutra. Wiedziałam, że tak pięknie nie będzie
efcia, moremi, Aasiula, Kisiel, iwcia77, krycha.stara lubią tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
Morek, trzymam kciuki. Ciekawe, co powiesz, kiedy już zobaczysz Ignasia. Pierwsze co usłyszała moja pierworodna od mamusi po długim i ciężkim porodzie, to bylo: Nooo! Jesteś wreszcie!
Elfik, moremi, Aasiula, BISCA, Mega, kapturnica, Sabina, macduska, Kisiel, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
ania.g wrote:Wczoraj byłam znów na IP. Dostałam plamienia. Przyjęli mnie w trybie natychmiastowym. Wszystko jest ok a powodem plamienia mogła być skracająca się szyjka. Możliwe też że blizna się rozwarstwia ale na usg tego nie widać. Tak powiedział lekarz. Mam dosyć tych specjalistów i atrakcji.
o rany, Ania, nie chcieli Cie zatrzymac?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 13:09
Elfik, ania.g, iwcia77 lubią tę wiadomość
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
nick nieaktualny
-
kapturnica wrote:Dzien doPPry!
Moremi kurcze posmialam sie z tej grudniowki.Ja jak malego przyniesli mi po 2godzinach to sprawdzalam opaski czy maja moje nazwisko bo tez mialam wrazenie ,ze mi dziecko podmienia.Ale laska miala przejscie.Trzymaj sie tam i pogadaj z Toto zebynie lecial juz w kulki tylko wylazil bo kumple sie o niego dopytuja
Dla mnie to w ogole jakas masakra to zabierania noworodka- czemu oni to robia? Przeciez dla takiego maluszka to musi byc straszne, dwie godziny na samym poczatku bycia na tym swiecie- powinien tulic sie do mamy a nie gdzies z obcymi latac
U nas dzieciom sie nawet opasek nie zaklada, sa z matka caly czas.. A ja sie smialam, ze i tak bym swojego poznala (mimo, ze wygladal podobnie jak kazdy kartofel), bo mial kawalek ucha jakby wygryziony
Elfik, moremi, Dziobak, malgos741, gosia7122, BISCA, ComeToMeBaby, Mega, kapturnica, macduska, ania.g, Magda*, Kisiel, iwcia77 lubią tę wiadomość
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:Dla mnie to w ogole jakas masakra to zabierania noworodka- czemu oni to robia? Przeciez dla takiego maluszka to musi byc straszne, dwie godziny na samym poczatku bycia na tym swiecie- powinien tulic sie do mamy a nie gdzies z obcymi latac
U nas dzieciom sie nawet opasek nie zaklada, sa z matka caly czas.. A ja sie smialam, ze i tak bym swojego poznala (mimo, ze wygladal podobnie jak kazdy kartofel), bo mial kawalek ucha jakby wygryziony
Powaznie bez opasek??? A jak zabierają do mycia, badań, ważenia itp to jak? Skąd wiedzą komu oddać?
kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
