35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
i jedno i drugie oni w gadaniu najlepsi jak ich posłuchasz orgazm na suchocaffe wrote:To znaczy: nie mają czym, czy nie wiedzą jak?

pewnie dlatego reszta sie nie przejmuja 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 14:26
caffe, Bursztyn, Lucky, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się co do Bożenek. W moim życiu przwinęły się aż 3 bliskie kumpele o tym imieniu. Wszystkie super dziewczyny.Lucky wrote:trochę nie tak jak trzeba mi pogrubiło, a bałam się że mój tekst zleje się z Twoim
mało techniczna jestem 
co do moich typów, to zdecydowanie odpadają imiona których jest wiele, bo ja nie znoszę być w tłumie
dla dziewczynki: Ela (nie znam żadnej w wieku 0-25) albo Michalinka
dla chłopców nie jest łatwo, ale myslę o: Marcinie lub Leonie
i to prawda, że każde imię można obrzydzić, wystarczy że któreś z nas miało upierdliwą koleżankę Anię, lub idiotycznego szefa Stefka i już te imiona odpadają, mimo iż druga strona je lubi, to nie bierzemy ich pod uwagę
co do imion kojarzonych z fajnymi ludźmi, to jest to : Bożenka
samo imię mało mi się podoba, ale wszystkie Bożenki, które znam są rewelacyjne, mądre, pozbierane, zaradne, pomocne... same dobre cechy
caffe, Bursztyn, Lucky lubią tę wiadomość
-
hahaha, już mam jasność w sprawieszczęśliwa 2 wrote:i jedno i drugie oni w gadaniu najlepsi jak ich posłuchasz orgazm na sucho
pewnie dlatego reszta sie nie przejmuja ;-P
a ja jednak lubie cos poczuc
szczęśliwa 2, bliska77, Lucky lubią tę wiadomość
-
kiedyś mi psiapsiółka zwierzała się, że miała gościa, który właśnie gadał do niej podczas....było to dosyć nowe doświadczenie - bo zwykle są przecież małomówni w tych sprawach....a ten gadał...i to takie rzeczy...że jej się to bardzo podobało i nakręcało bardzo....także wiesz Reni....może nie wiesz co tracisz...Reni wrote:on ma nie gadać w łóżku

bo jak taki Japoniec by Ci się trafił gadatliwy to dupa zbita....
caffe, Bursztyn, bliska77, Mango, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztynku mój typ, pisałam o ym, niski krępy latynosBursztyn wrote:nie jestem wierna tylko latynosom
Krystian jest rowniez bardzo apetyczny tylko niski- no ale to mi akurat nie przeszkadza, lubie kompaktowych 
Bursztyn, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia, w takim razie Tobie trzeba wikinga!!!!!Bozia3 wrote:A ja jestem jakaś dziwaczna w tym względzie....latynosi mnie nie kręcą - dużo bardziej wolę typ urody - zimnego niemca...byle tylko był przystojny...blondyn i skośne dosyć oczy i żeby miał grube uda i był duży...
o w tym stylu jest idealnie: Krystian Wieczorek...
-
No proszę...a ja od dziecka nie lubię swojego imienia...może dlatego, że mam obsesję wagową - a ono już w brzmieniu jest grube...zresztą często Bożenki są przy kości...Na dodatek drugie imię (Maria) też doprowadzało mnie do szału - więc zupełnie się od niego odcięłam i używam tylko jednego...Olena wrote:Zgadzam się co do Bożenek. W moim życiu przwinęły się aż 3 bliskie kumpele o tym imieniu. Wszystkie super dziewczyny.
Bursztyn, Olena, bliska77, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
i jeszcze dodatkowo Azjaci maja male....Bozia3 wrote:kiedyś mi psiapsiółka zwierzała się, że miała gościa, który właśnie gadał do niej podczas....było to dosyć nowe doświadczenie - bo zwykle są przecież małomówni w tych sprawach....a ten gadał...i to takie rzeczy...że jej się to bardzo podobało i nakręcało bardzo....także wiesz Reni....może nie wiesz co tracisz...
bo jak taki Japoniec by Ci się trafił gadatliwy to dupa zbita....

Reni, bliska77, Mango lubią tę wiadomość
-
Calkiem fajne imieBozia3 wrote:No proszę...a ja od dziecka nie lubię swojego imienia...może dlatego, że mam obsesję wagową - a ono już w brzmieniu jest grube...zresztą często Bożenki są przy kości...Na dodatek drugie imię (Maria) też doprowadzało mnie do szału - więc zupełnie się od niego odcięłam i używam tylko jednego...
bliska77 lubi tę wiadomość
-
Przy kości to fakt. Jakoś mi to u nich nie przeszkadzało. Za to córce to dam albo Bożenka albo Krystyna. Krystyna byłoby po jednej z babć.Bozia3 wrote:No proszę...a ja od dziecka nie lubię swojego imienia...może dlatego, że mam obsesję wagową - a ono już w brzmieniu jest grube...zresztą często Bożenki są przy kości...Na dodatek drugie imię (Maria) też doprowadzało mnie do szału - więc zupełnie się od niego odcięłam i używam tylko jednego...
Bursztyn, bliska77, megan8, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny








