35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Sabina wrote:Czy ja wiem... ja rok temu, dokładnie 5 grudnia dowiedziałam się, ze moja ciąża się nie rozwija. Także jakoś optymizmem nie szczelam
Sabina lubi tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Bisca, porod nie boli
Zobaczysz!
mnie kur&)& bolało ale nie zdążyłam o to znieczulenie spytać.
Witam sie,
Nadrabiam ale słabo idzie. W kazdym razie trzymam kciuki za te które tego potrzebują, gratuluje wszelkich radosci i pocieszam te w dołku
Francesco to niezły kombinator. Tak sie przyssal w srode ze biust bolał cały dzien i co... Teraz mam o polowe mniej pokarmu. Totalnie nie rozumiem co sie stało. Chleje te herbatki, inki i wode i zero poprawyzaczyna mi to KP działać na nerwy
chyba jeszcze to karmi wypróbuje.
Pisaliście o wkluciach u maluszków, leżałam teraz na sali przy noworodkach i co ja sie nasłuchałam tych spazmów...oczywiście gorzej było jak brali mojego w obroty
No nic, popróbuje doczytać dalej bo nic nie będę wiedziała co u was
Lunatrzymam kciuki
Dorbie, cudny awatar
kapturnica, iwcia77, pierwiastka, moremi, efcia, Mega, ania.g, BISCA, satori lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Laski karmiace,czy jak po4dniach od zjedzenia kilku mandarynek nic mlodemu nie jest to myslicie ,ze moge je wlaczyc normalnie do diety??Bo banan i jablka mi juz bokiem wyłaża ,bleh!
Myślę, że możesz. Bez przesady. Teraz i tak radzą, żeby jeść normalnie.kapturnica, iwcia77, efcia lubią tę wiadomość
-
Mimbla wrote:Mi też bardzo się podoba co Bozia napisała...
Wróciłam właśnie z Czeskiego Cieszyna, gdzie za 500 koron kupiłam 3 opakowania Utrogestanu. Od dziś aplikuję 2x2 na dobę.
Weekendem się za bardzo nie nacieszę, bo muszę na sprzedawanym mieszkaniu rozebrać szafę, wynieść kilka mebli, doprowadzić do przewiezienia kilku z nich tam gdzie mieszkam (3 piętro bez windy...). Łudzę się, że może jutro to ogarnę i chociaż w niedzielę sobie poleniuchuję, pomedytuję nad filiżanką kawy w łóżku, czy coś w ten deseń.
Póki co, tylko wieczory są moje.
Wczoraj zasnęłam jak suseł na tym filmie z Gosslingiem, to go dziś znów zapuszczę, i jeszcze "Maratończyk" (1976'), z Dustinem Hoffmanem czeka. Taki staroć, ale ja najlepiej w świecie relaksuję się oglądając stare dobre filmy.
Oj to zarąbista cena, ja wczoraj zapłaciłam w Czechach za 2 op.Utrogestanu 60 zł. Daj namiary na tę cieszyńską aptekę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 19:51
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
moremi wrote:To jest żółtaczka związana z mlekiem matki. Tak to się nazywa. Może się utrzymywać do 8-12 tygodnia.
W typie wczesnym najwiekszy poziom bilirubiny jest w okolicach 4 - 5 doby i ma najczesniej zwiazek z niedoborem pokarmu w pierwszych dobach zycia. U nas tak najprawodopodobniej bylo. Pozniej im wiecej dostawal mleka, tym szybciej poziom bilirubiny spadal. Ale i tak utrzymywal sie dosc dlugo na wysokim poziomie ( ale nie na tyle wysokim, zeby isc zmowu na lampy )kapturnica lubi tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:Luna- ja taki hurmonalny tajfun mialam po porodzie - myslalam , ze lepiej zebym umarla , bo nie daje sobie rady, wszystko mnie przrastalo, kazdy pierdziut byl tragedia ze lzami, rozwodem i zabojstwem alojza w tle ...kurwa jak se o tym tylko pomysle to mi slabo..tego bym sie najbardziej bala przy nastepnej ewentualnej ciazy
...normalnie korba i Kocborowo , bo czulam sie jak kretynka
Wacia- kciukam
mialm sie jeszcze do czegos odniesc ale juz zapomnialam ...
JESTEM CHUJ NIE MATKA....
zamiast 4 kropel , dawalam do inhalatora 4 ml salbutamolu....pojebalo mi sie i zle przeczytalam zalecenia z recepty..dopiero alojz sie kapnal , bo skonczyla sie buteleczka
bylam na IP z malym...przebadali, poobserwowali , zadzwonili co centralnego osrodka zajmujacego sie zatruciami...na szczescie salbutamol po 4 h sam "wybywa" z organizmu. nie bedzie powiklan..ufff
wojna z alojzem
jestem zmeczona...opadly mi rece
Ja mam tez gorszy okres, chlop mnie wpienia na maxa, jesien tak kuzwa dziala, czy co? Niech juz przyjdzie wiosna, to czlowiek do ogrodu chociaz wyjdzie, a teraz w tym deszczu to sie zapic na smierc mozna...iwcia77, BISCA, krycha.stara lubią tę wiadomość
-
Luna76 wrote:Oj to zarąbista cena, ja wczoraj zapłaciłam w Czechach za 2 op.Utrogestanu 60 zł. Daj namiary na tę cieszyńską aptekę.
Proszę bardzo, podaję pełne dane z rachunku:
Almus Pharm s.r.o.
Hranicni 1, Frydek-Mistek 8, Cesky Tesin, 739 42
przy czym, dokładny adres to najpewniej (na tym samym rachunku) :
Lekarna na Ostravske Komorni 1 Cesky Tesin, 737 01
Obsługiwała mnie pani Joanna Suchankova - mówiła po czesku i po polsku....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 20:20
Luna76, malgos741, BISCA lubią tę wiadomość
-
ivf-ivf wrote:Pamiętam, że nawet musiałam na 3 dni od piersi odstawić. W szpitalu klinicznym takie zalecenie miałam, a dzieciak miał kroplowki i mm do picia
Drugie rozwiązanie nie jest tak skuteczne jak czopki.
Naprawdę cieszę się, że ta połozna przychodzi i to ona wysłała nas ponownie na badanie. Lekarka przewiduje, że za tydzień będzie po wszystkim.ivf-ivf, kapturnica, ComeToMeBaby, efcia, BISCA lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
iwcia77 wrote:Luna- ja taki hurmonalny tajfun mialam po porodzie - myslalam , ze lepiej zebym umarla , bo nie daje sobie rady, wszystko mnie przrastalo, kazdy pierdziut byl tragedia ze lzami, rozwodem i zabojstwem alojza w tle ...kurwa jak se o tym tylko pomysle to mi slabo..tego bym sie najbardziej bala przy nastepnej ewentualnej ciazy
...normalnie korba i Kocborowo , bo czulam sie jak kretynka
Wacia- kciukam
mialm sie jeszcze do czegos odniesc ale juz zapomnialam ...
JESTEM CHUJ NIE MATKA....
zamiast 4 kropel , dawalam do inhalatora 4 ml salbutamolu....pojebalo mi sie i zle przeczytalam zalecenia z recepty..dopiero alojz sie kapnal , bo skonczyla sie buteleczka
bylam na IP z malym...przebadali, poobserwowali , zadzwonili co centralnego osrodka zajmujacego sie zatruciami...na szczescie salbutamol po 4 h sam "wybywa" z organizmu. nie bedzie powiklan..ufff
wojna z alojzem
jestem zmeczona...opadly mi rece
Ja tam uważam że jesteś super babeczka. Nic złego się nie stało, to już jest za Tobą, a wojna z Twoim Alojzem na pewno minie.
Mam nadzieję że przez weekend znajdziesz chwilę dla siebie i odetchniesz.
Też przytulamiwcia77, moremi, efcia, BISCA lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Mi zaproponowano dwa rozwiązania - czopki, albo gotowanie mojego mleka w 60 stopniach i podawanie po ostudzeniu.
Drugie rozwiązanie nie jest tak skuteczne jak czopki.
Naprawdę cieszę się, że ta połozna przychodzi i to ona wysłała nas ponownie na badanie. Lekarka przewiduje, że za tydzień będzie po wszystkim.
To właściwe postępowanie, jesteście w dobrych rękach. O podgrzewaniu pokarmu tez czytałam
moremi lubi tę wiadomość
-
No to może ja się pożalę.
Od 3 dni tak mnie napiernicza lewy jajnik e nie wiem co ze sobą zrobić.
Z początku myślałam że to nerka, ale po dwóch dniach stwierdziłam że jednak nie.
Do tego jakieś dziwne plamienia.
I ból cycków że szok.
I tera nie wiem czy to pani na M, czy torbiel, czy cholera wie co.
Sypię się i tyle. Smutne...Luna76 lubi tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards