35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
anulka1978 wrote:Uwielbiam takie akcje...
Całe szczęście masz Tesco... to jest cos za czym troszeczke tęsknię... zrobienie zakupów po godz 17
Z młodszym przeżyłam też podobną akcję. We wrześniu na rozpoczęcie roku szkolnego buty pasowały, a miesiąc później już go cisły. Dopiero dzień przed pasowaniem na ucznia skapnęłam się, że trzeba kupić dziecku buty. Na szczęście Tesco mnie uratowało*aga*, anulka1978, BISCA, satori lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:nadal nie o to chodzi i nie chodzi o kąpiele i psi kawior
chodzi o to, że psy na łańcuchach o suchym chlebie, bez możliwości pobiegania i brutalnej śmierci
trzeba być skończonym sk*rwysynem, żeby tak psu, który wiernie służył swojemu pożal się Boże panu, odpłacić na koniec brutalną śmiercią. Rzeczywiście wielkie szczęście.
Kończę dyskusję, bo się nie zrozumiemy. Jeżeli uważasz, że życie krótsze, na łańcuchu o spleśniałym chlebie i w rozpadającej się budzie jest szczęsliwsze, to mamy chyba inną definicję szczęścia i nie dogadamy się. Pewnie, że te zwierzęta są zachartowane, jakoś muszą przetrwać.
Ja nie kąpię swoich psów co miesiąc, robię to tylko w okresie letnim i to tez tylko kiedy muszę bo np. wytarzają się w gównie na polunie jezdzimy po psich fryzjerach... nie kupuję im karmy Royal'a i nie pozwalam spać na łózku.... ale wychodzę z nimi na pole zeby mialy odpowiednia ilosc ruchu... zeby mogly czuc sie wolne łapiąc wiatr
karmię bo to moj obowiazek zapewnic im byt... lecze jesli są chore co nie oznacza ze latam do weta 2 razy w tygodniu... poki co bywam tylko na szczepieniach i po paszport przed urlopem... ze sraczką radzimy sobie po domowemu
Życie na uwięzi to nie życie...
A koty? no cóż, moje łaża po polach.... jedynie zimą sypiają w przedsionku... dokarmiam bo mam swiadomosc ze czasami mozna nie upolowac myszy
I o to tylko chodzi... o socjal... normalny... nawet niech bedzie skromny... ale ludzki... i dla dzieci i dla zwierzat niech to beda przynajmniej ludzkie warunki... nie trzeba wysylac dziecka do Nowego Jorku na wakacje... nie... ale normalne zwykle życie im sie należy... mamy 21 wiek... poniekąd...Iwone, caffe, Dziobak lubią tę wiadomość
-
Iwone wrote:Do Tesco 24/d mam ok 10 km i całe szczęście,bo to nie pierwszy raz tak się załatwiłam, że musiałam do niego jechać na ostatnią chwilę
Z młodszym przeżyłam też podobną akcję. We wrześniu na rozpoczęcie roku szkolnego buty pasowały, a miesiąc później już go cisły. Dopiero dzień przed pasowaniem na ucznia skapnęłam się, że trzeba kupić dziecku buty. Na szczęście Tesco mnie uratowałoja mieszkam w pobliżu małego miasta gdzie biedronka i lidl to wszystko na co mozna lidzyc ale i tak nie jest zle... wytarczylo sie zorganizowac i jao tako dajemy radę
gorzej z koszula czy butami
po godz 17 nie ma szans
Iwone lubi tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:a Ty wyrosłaś z bogactwa?
I znów za przykład posłuży moja znajoma para - w tym momencie żyją na badzoooo wysokim poziomie - mimo, że z pl się nie ruszyli. Jedno i drugie pochodzi ze wsi zabitej dechami - i z biedy. Usamodzielnili się bardzo szybko, bardzo dużo uczyli się na studiach (dobrych) pracując jednocześnie wieczorami - teraz mają super życie. Nie ma na nic reguły...a postawa "Bóg dał, Bóg pomoże" czy mój ojciec też tak robił - to nie ma nic wspólnego z biedą czy wykształceniem - to raczej społeczna czy psychologiczna postawa. Jak młody człowiek jest z takiej rodziny - to przy jego silnej woli i charakterze może się wyrwać i zawalczyć o sobie, albo zostać i żyć jak ojciec...jego wybór.anulka1978, BISCA, krycha.stara lubią tę wiadomość
-
Nie chcę się zbytnio angażować w ten temat, bo zbyt mocno przeżywam cierpienie innych. Ale bliskie mi są wypowiedzi Anulki, Reni i Dziobaka - jeśli oczywiście ktoś "załapał" właściwy ich sens.
Dziobak, Simba, Reni, moremi, BISCA, krycha.stara, Berenika, efcia, gosia7122, Mega lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Dlatego nie warto życ stereotypami.
Że jak na wsi to krotki lancuch i pusta micha.I do tego batem popedzanie zwierzakow. Ze jak czlowiek pochodzi z patologicznej rodziny to musi tez byc patolem.tak samo jak czlowiek wychowany w mega "prawej" rodzinie moze wyrosnac na sku***syna
krycha.stara lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Dlatego nie warto życ stereotypami.
Że jak na wsi to krotki lancuch i pusta micha.I do tego batem popedzanie zwierzakow.Ze jak czlowiek pochodzi z patologicznej rodziny to musi tez byc patolem.
Ja nie mowie o patologii i wodce. Ja mowie o biedzie na wsi. Nie czytacie ze zrozumieniem.caffe, moremi lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Simba a co odczuwasz? Cieszysz się? Czy martwisz kredytem? Czy jedno i drugie? No co tam CI w duszy gra?
Troche tez nie moge w to uwierzycNiewiele osob w naszym otoczeniu o tym wie na razie.
Z drugiej strony jestesmy z M dobrym i zorganizowanym teamem, takze czuje tez lekka adrenalinke przed tym wyzwaniemReni, Magdala, *aga*, Dziobak, paszczakin, moremi, BISCA, Bozia3, beates, efcia, pierwiastka, satori lubią tę wiadomość
-
Dziobak wrote:Mowisz o pojedynczym przypadku. Na pewno sa i takie. Statystyki sa jednak bezlitosne. Dzieci rodzicow na zasilkach kontynuuja ich los. Wyuczona bezradnosc, oni nie maja szansy na lepsze zycie, majac nawet silna wole. Bo wola to za malo. Trzeba miec na przyslowiowy bilet i ksiazki do szkoly, zeby wyrwac sie z nędzy. A przy gromadzie dzieci dobrze jak na chleb z Biedry starczy. Naprawde Bozia uwazasz, ze w Pl jest tak fajnie, ze wystarczy tylko chciec?
Pewnie ze sa jednostki ktore sie wyrwą, ktore chcą czegos wiecej, ktore nie chca zeby ich dzieci zyły w nędzy... bo fajnie miec ładny czysty ciuch czy plecach do szkoł... fajnie mieć buty nie po 4 rodzenstwa... fajnie miec wyleczone zęby... nie mieć wszawicy... mieć kolegów i koleżanki i moc pojsc z nimi na lodowisko....
Ale nie kazdy ma szansę sie wyrwać, nie każdy tego chce, sa tacy ktorym po prostu nie przyjdzie to nawet do głowy... dzieci rodza dzieci... 17 zachodza w ciaze, pija piwsko, pala fajki, rodza dzieci... jest wesolo... spoko...
Boli mnie to po prostu... ja mam inne podejscie... staram sie byc matką a nie tylko rodzicielką że tak powiem... bo narodzić gromadkę a potem niech jedno chowa drugie to jaki to ma sens? po co? zeby dochod dzielic na wiecej osob? zyć z przemytu fajek i brak kase z gopsu? po to? bo chyba nie dla radości... bo co to za radośc dla matki patrzec na wlasne dzieci w dziurawych gaciach... nie, ja w ogole tego nie rozumiem ....
Ugrzęzlam w śniegu... do połowy łydki nasypało, cięzko gdziekolwiek dojść... sucz wybiegana, czas na prosiaczka... idę dziewczyny.... potem obiad...
jakoś szybko mi styczeń mija...
caffe, Dziobak, moremi, BISCA, ania.g lubią tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:ja mam inne podejscie... staram sie byc matką a nie tylko rodzicielką że tak powiem... bo narodzić gromadkę a potem niech jedno chowa drugie to jaki to ma sens? po co? zeby dochod dzielic na wiecej osob? zyć z przemytu fajek i brak kase z gopsu? po to? bo chyba nie dla radości... bo co to za radośc dla matki patrzec na wlasne dzieci w dziurawych gaciach... nie, ja w ogole tego nie rozumiem ....
Simba, Dziobak, moremi, Berenika lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:No wlasnie tak mniej wiecej. I troche przytlacza mnie remont, na szczescie nie pierwszy w moim zyciu.
)
jak wsiąkniesz z remontem jak Bursztyn, to osobiście przyjadę i Ci wpier*leSimba, Dziobak, Iwone, moremi, SolarPolar, BISCA, krycha.stara, Bozia3, efcia, pierwiastka, Mega lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Simba to cudowna wiadomość
czyli jak będę miała objazdówkę po Europie, to dzień zaoszczędzę, bo Paszczak za miedząwięc pojadę do Krychy na parówki i krówki, może da mi jakiś talerz wylizać i trafię na kawior
krycha.stara lubi tę wiadomość
-
Nie lubie wmawiania komus co jest dla niego dobre. Na sile nic sie nie osiagnie.
Ludzie zyja jak chca lub sa leniwi aby to zmienic, ale to ich sprawa.
Jakby przyszedl do Ciebie chlop z glebokiej wsi i Ci wmawial, ze w tym jego "gownie" Ci bedzie lepiej niz tam gdzie jestes ( bo on jest o tym swiecie przekonany) to bys posluchala tak z buta?
Byli tacy co chcieli sobie wlasny porzadek swiata ulozyc.
A swiat nigdy nie byl i nie bedzie sprawiedliwy enylej.
ivf-ivf, BISCA, krycha.stara, Bozia3, efcia, satori lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.