35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
*aga* wrote:Myślę że każdy ma prawo do ekscytowania się czymś innym
I nikt dla mnie zrozumienia nie miał, że się ekscytuję
Gdzie te dobre stare czasy. Chyba się przeniosę na jakiś wizaż czy co. Tu som same Brutusy.
Sabina, *aga*, Jastra, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Olałam temat i pojechaliśmy bez żadnych ciuchów, kosmetyków, zapasu pieluch (dwie mam zawsze w torebce). Afirmowałam i efekt jest. Ignacy jest zdrowy
ma tylko przedłużającą się żółtaczkę, ale nie nadaje się do leczenia szpitalnego
iwcia77, Simba, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdala jeszcze mi się przypomniało. Mam znajoma w moim wieku. Starali się o dziecko długo. Po drodze trzy późne poronienia. Dramat.
Nie znana przyczyną, teoretycznie wsio ok. A dziecka nie było.
Trafiła do jakiegoś doktora magia co robił diagnozę na podstawie analizy składu włosa. Ustalił jej dietę, suplementy. Zabiegi. Przez chyba dwa lata tylko trzy dni nie trzymała diety. Zawzięła się.
I zaszła w ciąże, urodziła bez problemów. Po trzech latach niespodzianka i druga ciąża.
Moim zdaniem każdy sposób w miarę racjonalny jest dobry. W końcu co jest do stracenia?
Bozia3, Dziobak, Sabina, Magdala, BISCA, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:Mamy akcję z ortodontą, od lat córa jest pod opieką ortodonty, nie licząc przerwy jaką spowodowała moja wyprowadzka z miasta (ex z wielka wściekłościa orzekł wtedy że skoro stac mnie na dom to on ma w dupie ortodontę i przestaje płacić)
Nasza ortodontka (inna niz ta "jego") miała inne widzi mi się, tak czy siak akcja stanęła w miejscu
Juz pomijam że daaaawno temu miał byc apart stały, walczyłam walczyłam walczyłam... i nic... on i jego ortodontka (najlepsza najcudowniejsza w kraju) mieli inne zdanie i poległam
A dzisiaj okazuje się że jest dramat, trzeba natychmiast wyrwac jakis ząb, zrobic cos tam... już... teraz...
Młoda była dzisiaj u stomatologa - niestety nie podjął sie wyrwania i skierował do chirurga...
Ex ma swoje zdanie... umowil nas gdzies tam do tej swojej magicznej ortodontki ale oczywiście na moj koszt
Ja chce pojechac do naprawde dpbrego chirurga (po znajomosci, przyjaciel i uczeń mojej ś.p. babci - tez stomatolog) ale co uslyszalam? ze mam nawet nie dzwonic... bo? on (czyli ex) to zalatwi... na - uwaga - innym poziomie bo jego syn chodzi z chirurga wnukiem do klasy... magia...
Ja pierdole
Nie wiem, wkurwia mnie ten facet jak nikt inny na świecie
Nie sposob opisac w 5 zdaniach to wszystko
Ale wierzcie mi że typ jest ponad przeciętną jesli chodzi o talent we wkurwianiu innychmnie zwlaszcza
ComeToMeBaby, caffe, BISCA, iwcia77, Iwone, moremi lubią tę wiadomość
-
SolarPolar wrote:Kometa - to kciuki za miliony w ml.
W zamian możesz trzymać za to aby nam się zarodek elegancko rozmroził. To na początek.BISCA, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyComeToMeBaby wrote:Anulka... Czy Ty możesz trochę mniej pisać o tej swojej temperaturze w dół i co się okaże w piątek? Nie chce mi się liczyć ale było tego już sporo, w twojej krótkiej na forum obecności. Trochę to irytujące jednak. Ja rozumiem tą twoją ekscytację staraniami ale się kurka trochę opanuj - do piątku daleko. Nie wiem jak to przetrwam, a mam Pmsa. Ty nie masz?
No cos takiego, hihihi. A czym nalezy sie ekscytowac na forum staraniowym jesli nie wykresami i oczekiwaniem ze stresem na "dzien zero"?
Kometa, moze ty w cionzy jestesZnowu bede ciociom.....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 19:04
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoremi wrote:Olałam temat i pojechaliśmy bez żadnych ciuchów, kosmetyków, zapasu pieluch (dwie mam zawsze w torebce). Afirmowałam i efekt jest. Ignacy jest zdrowy
ma tylko przedłużającą się żółtaczkę, ale nie nadaje się do leczenia szpitalnego
I bardzo dobrze.moremi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
moremi wrote:Olałam temat i pojechaliśmy bez żadnych ciuchów, kosmetyków, zapasu pieluch (dwie mam zawsze w torebce). Afirmowałam i efekt jest. Ignacy jest zdrowy
ma tylko przedłużającą się żółtaczkę, ale nie nadaje się do leczenia szpitalnego
moremi lubi tę wiadomość
-
ania.g wrote:Dobry wieczór
Mam dziwne pytanie do Mimbli. Jak się nazywała mama Muminka zanim została mamą? Moja ośmiolatka mnie o to męczy.
A w ogóle to.miała na imię Halina.
Sabina, macduska, ania.g, BISCA, iwcia77, Mega, Magdala, moremi lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:anulka - jeśli Ty płacisz za specjalistę - to po co w ogóle cokolwiek z nim konsultujesz? Zabierasz dziecko do lekarza, płacisz, wychodzisz i do widzenia...
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jastra wrote:No cos takiego, hihihi. A czym nalezy sie ekscytowac na forum staraniowym jesli nie wykresami i oczekiwaniem ze stresem na "dzien zero"?
Kometa, moze ty w cionzy jestes
W ciąży będę za około tydzień.BISCA, Mimbla, iwcia77, Mega, moremi lubią tę wiadomość