35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja odkąd piję więcej to mam same problemy. Ot taka ciekawostka.moremi wrote:Ja nie wariowałam dopóki nie zobaczyłam zgonu z odwodnienia. Tak że ten...
A stany jak u Asiuli miewałam. Uważałam, że drzenie rąk to taka moja uroda. A dupa. Teraz pije minimum 1,5 litra i nic mi się nie trzęsie. Nawet cycki sterczą jak skały
Ludzie zwyczajnie nie zdają sobie sprawy, ze część ich "dolegliwości" jest skutkiem odwodnienia.
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
Kawa, herbata odpada, bo są moczopędne.ivf-ivf wrote:I chyba chodzi o bilans wszystkich płynów, kawy, herbaty, zupy i inne soki.
Powinno się wodę pić, ale jak komuś nie wchodzi (miałam z tym problem) to np. herbata owocowa (bez dodatku czarnej, zielonej, czy czerwonej), albo kompot bez cukru.
Magdala, Magda* lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jeżeli masz niedomoge lutealna, to w takim razie ta dawka luteiny wystarcza. To jest normalny progesteron w tym dniu cyklu i jeżeli jesteś w ciąży, to wystarczy ten poziom. Marny to by był na poziomie 8 ng/ml, a i tak przy takim ciąże się zdarzają.karo36 wrote:Dziewczyny potrzebuję Waszej rady:
jestem w 22dc i dziś miałam badany progesteron - wynik 17,84 ng/ml. Marniutko co ?
Obawiam się, że wynik jest zawyżony bo od owulki czyli od 28.01 do 02.02.2016r. brałam luteinę.
Co myślicie ?
Magdala, satori, Mimbla lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Ja herbaty właściwie nie piję, zielona ma teinę i kofeinę, czarnych nie lubię, owocowe lubię, ale nie te torebkowe
wodę piję niegazowaną, czystek i ostatnio kawa. Ciekawe jak to się stało, że nam się Asiek odwodnił, bo to dość drastyczny niedobór płynów.
Magda* lubi tę wiadomość
-
moremi wrote:Ja nie wariowałam dopóki nie zobaczyłam zgonu z odwodnienia. Tak że ten...
A stany jak u Asiuli miewałam. Uważałam, że drzenie rąk to taka moja uroda. A dupa. Teraz pije minimum 1,5 litra i nic mi się nie trzęsie. Nawet cycki sterczą jak skały
Ludzie zwyczajnie nie zdają sobie sprawy, ze część ich "dolegliwości" jest skutkiem odwodnienia.
Dałaś mi do myślenia. -
Te 1,5 litra to minimum (i tak - zupy i sok zawarty w owocach się wlicza), a 2,5 litra samej wody to już przesada, bo można wypłukać minerały z organizmu.
I do odwodnienia naprawdę niewiele trzeba. Wystarczy ograniczać spożywane płyny do dwóch filizanek kawy dziennie.
Sabina, Magdala lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyNie. Mamy przepustkę do poniedziałku. W poniedzialek rano powrót i będzie cystoskopia mikcyjnamoremi wrote:Sabinka? Jesteś? Jak Milena? Już wyszłyście z tego szpitala?
bardzo się martwię tym badaniem. Nie mogę wejść z Milena. Mąż da radę. Ale to bardzo nieprzyjemne badanie, boję się reakcji córki
-
i najlepiej w weekend wieczorem, żeby ekipa mogła zasiąść przygotowana przed monitoremcaffe wrote:i to jeszcze zgodnie z wyznaczonym terminem porodu

moremi, caffe, Magdala, BISCA, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Moremi, proszę Cię, nie wszystkie przypadki są takie same i kończą się drastycznie.moremi wrote:I do odwodnienia naprawdę niewiele trzeba. Wystarczy ograniczać spożywane płyny do dwóch filizanek kawy dziennie.
Ja wody nigdy nie lubiła i piłam tyle co w kawie, czyli jeden kubek dziennie, przez wiele wiele lat tak było i nigdy się nie odwodniłam. I ten "kubek" piłam przez cały dzień w pracy, a w domu przeważnie nic więcej.
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
Dzielna dziewczynka. Przejdzie badanie i zapomni.Sabina wrote:Nie. Mamy przepustkę do poniedziałku. W poniedzialek rano powrót i będzie cystoskopia mikcyjna
bardzo się martwię tym badaniem. Nie mogę wejść z Milena. Mąż da radę. Ale to bardzo nieprzyjemne badanie, boję się reakcji córki 
Magdala, Sabina, satori lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Odwodnienie jest bardzo groźne.
Dziewczyny pilnujcie wypijania 1,5 litra wody dziennie.
A dziewczyny w ciąży szczególnie.
Starajacym sie tez woda jest esencjalna. Sluz jest lepszy!
moremi, efcia, BISCA, Mimbla lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
moremi wrote:Ja nie wariowałam dopóki nie zobaczyłam zgonu z odwodnienia. Tak że ten...
A stany jak u Asiuli miewałam. Uważałam, że drzenie rąk to taka moja uroda. A dupa. Teraz pije minimum 1,5 litra i nic mi się nie trzęsie. Nawet cycki sterczą jak skały
Ludzie zwyczajnie nie zdają sobie sprawy, ze część ich "dolegliwości" jest skutkiem odwodnienia.
Amen!!!Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Caffe, ale jak widać to ze ciebie nie ruszylo, nie oznacza, że jest to dobry sposób postępowania. Nie każe Ci pić, nie twierdzę, że wszyscy umra na odwodnienie, ale niestety skutki odwodnienia mogą być smiertelne. I pytanie - badalas się, czy na oko stwierdzasz, że nie mialaś odwodnienia?caffe wrote:Moremi, proszę Cię, nie wszystkie przypadki są takie same i kończą się drastycznie.
Ja wody nigdy nie lubiła i piłam tyle co w kawie, czyli jeden kubek dziennie, przez wiele wiele lat tak było i nigdy się nie odwodniłam. I ten "kubek" piłam przez cały dzień w pracy, a w domu przeważnie nic więcej.
I kolejne - jesz zupy? Owoce? Warzywa? Czy tylko krakersy i inne suchary?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 15:49
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
caffe wrote:Moremi, proszę Cię, nie wszystkie przypadki są takie same i kończą się drastycznie.
Ja wody nigdy nie lubiła i piłam tyle co w kawie, czyli jeden kubek dziennie, przez wiele wiele lat tak było i nigdy się nie odwodniłam. I ten "kubek" piłam przez cały dzień w pracy, a w domu przeważnie nic więcej.
Absolutnie nie chce Cie atakowac, ale skad wiesz, ze sie nie odwodnilas. Faksu ze srodka nie dostalas.
Moze balansowalas na krawedzi. Jeden kubek na dzien to jest jednak malo. A kawa odwadnia..
W wypadku braku wody wszystkie przypadki sa takie same. Bez wody umrzesz. Jeden wczesniej inny pozniej.
BISCA, Magda* lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.






