X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • grosza Autorytet
    Postów: 1985 6042

    Wysłany: 22 lutego 2013, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    9 m-c staranek , synek twierdził kiedyś , że nie chce braciszka ani siostrzyczki :D

    ewa76 lubi tę wiadomość

    0bfca738c07d15d024deec4f02710b8b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2013, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idę zaraz z przyjaciółkami na kolację... Pośmieję się trochę... MIłego wieczorku. Jeszcze tu zajrzę. Buziaki

    Bursztyn, inessa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja oglądam Porodówkę na TLC :)

    inessa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, pożyjemy zobaczymy ale przeziębienie wzięło górę
    Inessa może to wcale nie przeziębienie, te mdłości...;-)

    inessa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tak oglądam te nasze wykresy i dochodzę do wniosku, że chociaż jeden musi być udany po prostu musi, przynajmniej jedna z nas będzie miała POZYTYW w tym cyklu, czuję to przez skórę :-)

    angela, samira, Bursztyn, inessa, polarmiś lubią tę wiadomość

  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    inessa wrote:
    agafbh wrote:
    wiecie co, to jednak tylko i wyłącznie przeziębienie, wypiłam pół litra mleka z czosnkiem i poszłam spać, troszkę mi lepiej ale ogólnie do dupy.
    Inessa muszę poczytać o tym mleczku
    Angela 3 dni a niedawno było 10, potem 7 itp... ;-), będzie dobrze tylko nie trać pozytywnego nastawienia

    kochana a robiłas test że taka pewna jesteś? ;) :)

    nie bo i tak za wcześnie ale z tym moim przeziębieniem zmierzam do tego, że temperatura może być przekłamana :-), no nic jeszcze 4,5 dni i się przekonam ale szkoda ze musiało się to przeziębienie teraz przypałętać, bo nawet do końca nie wiem czy mocniejsze leki mogę brać, no trudno.

    Aga ostrożnie z lekami - lepiej chuchać na zimne. Mi najbardziej pomaga herbata z malin własnej produkcji i masa cytryny , buzię wykrzywia, ale czuję się jak nowo narodzona. Grapefruit, dzika róża i kiwi zawierają najwięcej witaminy C, a więc tego co nam bardzo potrzeba przy przeziębieniu

    bliska77, inessa lubią tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • grosza Autorytet
    Postów: 1985 6042

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaDidinio wrote:
    Idę zaraz z przyjaciółkami na kolację... Pośmieję się trochę... MIłego wieczorku. Jeszcze tu zajrzę. Buziaki

    MartaD życzę miłego wieczorku,
    u mnie zaś wieczór filmowy z M i kieliszeczkiem winka oglądniemy dobry film i będziemy się odstresowywać :D

    samira, MartaDidinio, megan8, angela, bliska77, inessa lubią tę wiadomość

    0bfca738c07d15d024deec4f02710b8b.png
  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    angela wrote:
    MartaDidinio wrote:
    angela wrote:
    MartaDidinio wrote:
    angela wrote:
    Zadzwoniłam dziś do szpitala, w sprawie mojego 3 zarodka, niestety nie przetrwał i nie ma co mrozić - smutno.....
    Ciekawe jak te w brzuszku....?Żeby tylko nie chciały uciec, a co jeśli już to zrobiły - znów wdarł się niepokój.......

    Przestań! Nawet tak niemyśl! nie pozwalam!!! Kiedy testujesz? ja 26 lutego

    ja też 26 lutego - we wtorek!

    No, kochana... Trzeba się spiąć!!! ja na wiele nie liczę, u mnie zero jakichkolwiek oznak... Czuję się świetnie i mam banana pod nosem :-)

    Marta - u mnie musiałby się stać cud! Mąż dzisiaj namawiał mnie na test - ale stanowczo nieeeeeeeeeeee- za wcześnie - masa hormonów - mogłaby wyjść ciąża biochemiczna , a więc łudzę się dalej...., a wtorku to nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić - serce wyskoczy mi z klatki piersiowej!

    nie martw się, będziemy trzymać Twoje serduszko, tak wirtualnie ;-) dobrze będzie

    Wiem, wiem,że będziecie ze mną, bardzo na to liczę

    Nati74, bliska77, inessa lubią tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • megan8 Autorytet
    Postów: 1775 5762

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 14:38

    grosza, samira, angela, bliska77, inessa lubią tę wiadomość

    NIE STARAM SIĘ !!!!! 7a4at5odn0c3ve6g.png
  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    samira wrote:
    angela ja dalej trzymam kciuki i myślę o tobie i twoich bliźniakach :D

    Bardzo bym chciała .... mój dziadek miał brata bliźniaka, a podobno co drugie pokolenie, do tego hormony , ivf - szanse są ....

    samira, bliska77, inessa lubią tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • megan8 Autorytet
    Postów: 1775 5762

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 14:38

    angela, bliska77 lubią tę wiadomość

    NIE STARAM SIĘ !!!!! 7a4at5odn0c3ve6g.png
  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa76 wrote:
    angela wrote:
    ewa76 wrote:
    Losiczka... dzieki za pocieszenie.. :-) moja corka ma 7 lat.. chcialabym zeby miala o czym rozmawiac z siostra albo bratem, a im dluzej musimy sie starac, tym staje sie to coraz mniej prawdopodobne.. ale z drugiej strony wyrasta mi opiekunka do pomocy przy bobasie! ;-)

    Ewa - a co utrudnia Ci zajście w ciążę? Masz jakieś zdiagnozowane problemy?

    Angela - nie wiem jaka jest przyczyna.. tak naprawde to chyba tylko panikuje, bo staramy sie od pol roku i poki co bez rezultatu.. mam nadzieje ze to tylko kwestia czasu i troche wiecej cierpliwosci z mojej strony... ja mieszkam w Anglii, a tutaj do ginekologa idzie sie tylko jesli sa jakies problemy. Lekarz rodzinny z ktorym rozmawialam powiedzial mi ze nie robia tutaj zadnych badan wczesniej niz po roku bezowocnych staran.. w dodatku, gdyby nie poronienie w zeszlym roku, za kilka dni cieszylibysmy sie dzidziusiem..

    Życzę dużo cierpliwości, napewno w dużej mierze to jest stres, ale doskonale wiem jak trudno jest się wyluzować i nie myśleć jak na czymś bardzo zależy , prędzej czy później musi się udać - trzymam kciuki

    bliska77, inessa lubią tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    kobiety nie wiem co sie dzieje ale teraz mam mdłości po jedzeniu i zaczyna się stan podgorączkowy chyba to jednak poczatki przeziebienia a ni co innego.
    Angela byle wyskoczyło na chwile a potem wróciło na miejsc bo ono est bardzo wazne zwłaszcza dla bliźniaków :) :) :) ;)

    Jak już się dowie o II kreseczkach, to z pewnością wróci na swoje miejsce, bardziej się martwię o odwrotną sytuację, bo wpadnie w potworną rozpacz...

    bliska77, inessa lubią tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaDidinio wrote:
    angela wrote:
    MartaDidinio wrote:
    angela wrote:
    MartaDidinio wrote:
    angela wrote:
    Zadzwoniłam dziś do szpitala, w sprawie mojego 3 zarodka, niestety nie przetrwał i nie ma co mrozić - smutno.....
    Ciekawe jak te w brzuszku....?Żeby tylko nie chciały uciec, a co jeśli już to zrobiły - znów wdarł się niepokój.......

    Przestań! Nawet tak niemyśl! nie pozwalam!!! Kiedy testujesz? ja 26 lutego

    ja też 26 lutego - we wtorek!

    No, kochana... Trzeba się spiąć!!! ja na wiele nie liczę, u mnie zero jakichkolwiek oznak... Czuję się świetnie i mam banana pod nosem :-)

    Marta - u mnie musiałby się stać cud! Mąż dzisiaj namawiał mnie na test - ale stanowczo nieeeeeeeeeeee- za wcześnie - masa hormonów - mogłaby wyjść ciąża biochemiczna , a więc łudzę się dalej...., a wtorku to nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić - serce wyskoczy mi z klatki piersiowej!

    Dla mnie to też stres przeogromny za każdym razem, ręce się trzęsą, wynik ujemny-ryk i zawodzenie... Potem następny test bo może tamten "popsuty"... Coś mi mówi,ze u Ciebie będą dwie kreski :-)

    tak bardzo bym chciała....

    inessa lubi tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaDidinio wrote:
    Idę zaraz z przyjaciółkami na kolację... Pośmieję się trochę... MIłego wieczorku. Jeszcze tu zajrzę. Buziaki

    Baw się dobrze..., do usłyszenia

    bliska77, inessa, MartaDidinio lubią tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Dziewczyny tak oglądam te nasze wykresy i dochodzę do wniosku, że chociaż jeden musi być udany po prostu musi, przynajmniej jedna z nas będzie miała POZYTYW w tym cyklu, czuję to przez skórę :-)

    Aga - z ciekawości przejrzałam wykresy -Twój najładniejszy - stawiam na Ciebie

    bliska77, inessa lubią tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angela wrote:
    samira wrote:
    angela ja dalej trzymam kciuki i myślę o tobie i twoich bliźniakach :D

    Bardzo bym chciała .... mój dziadek miał brata bliźniaka, a podobno co drugie pokolenie, do tego hormony , ivf - szanse są ....

    na M jak mama gdzie piszę laseczka 8sty. urodziła bliźnięta pierwsze dziecko poroniła i po paru miesiącach zaszła z bliźniakami ,dziś kolejna przez cc ur. chłopczyka a tak się bała bo ona panikara (pierwsza dzidzie tez straciła) ale taka wesoła laseczka ,ma wstawić tam zdjęcie o 19:00 bo już pomału wstaje... :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2013, 17:32

    inessa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja to już chyba nie mam na co liczyć w tym cyklu :(

    inessa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Dziewczyny tak oglądam te nasze wykresy i dochodzę do wniosku, że chociaż jeden musi być udany po prostu musi, przynajmniej jedna z nas będzie miała POZYTYW w tym cyklu, czuję to przez skórę :-)

    może to ty :)

    angela, inessa lubią tę wiadomość

  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 22 lutego 2013, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angela wrote:
    agafbh wrote:
    Dziewczyny tak oglądam te nasze wykresy i dochodzę do wniosku, że chociaż jeden musi być udany po prostu musi, przynajmniej jedna z nas będzie miała POZYTYW w tym cyklu, czuję to przez skórę :-)

    Aga - z ciekawości przejrzałam wykresy -Twój najładniejszy - stawiam na Ciebie

    albo jakaś zielona epidemia i wszystkie!!!

    bliska77, samira, inessa, KaRa, MartaDidinio lubią tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
‹‹ 132 133 134 135 136 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ