35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:agafbh wrote:Bursztyn zerknęłam na Twój wykres, też jest obiecujący, oby tak dalej
Pamiętaj, ze może jakimś cudem żołnierzyki się uchowały, nigdy nic nie wiadomo
raczej nie, ale nastepnym razem postaramy sie
w takim razie trzymam już kciukiBursztyn, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:agafbh wrote:Bursztyn wrote:Aga, kiedy testujesz?
wiesz co, nie nastawiam sie na testowanie, jestem po prostu zarąbiście przeziębiona ale jeżeli już to pewnie wtorek środa
powinnysmy zaczac przyjmowac zaklady. Jeszcze na tym zarobimy
dobry pomysł -
dobranoc dziewczyny
-
gosia7122 wrote:Dziewczyny ale piszecie kto za Wami nadąży?u mnie nowy cykl ale nadziei nie robię sobie żadnych.
a dlaczego? Troszkę nadziei musi nam towarzyszyć...bliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyinessa wrote:agafbh wrote:Inessa coraz bardziej intrygują mnie te Twoje mdłości
a dlaczego? mnie zaczynaja drażnic bo są po kazdym jedzeniu a popołudniu 2 godziny leżałam byłam tak zmęczona i mnie mdli masakra a ja lubie jesć choć po mnie nie widać choc nie wiadomo czy kiedys to nie wyjdzie mi bokiem to obzarstwo hihihihih
no wiesz mdłości mogą być objawem wielu różnych przyczyn
ja niestety jem mało a wyglądam jakbym żarła non stop, niedoczynność tarczycy i policystyczne jajniki no i ta cholerna insulinooporność ale już jakoś sie do tego przyzwyczaiłam, chudnę tylko jak praktycznie się głodzę a starając sie o dzidzię to jest wykluczone teraz zaciążenie najważniejsze a potem odchudzanieangela, inessa lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:inessa wrote:agafbh wrote:Inessa coraz bardziej intrygują mnie te Twoje mdłości
a dlaczego? mnie zaczynaja drażnic bo są po kazdym jedzeniu a popołudniu 2 godziny leżałam byłam tak zmęczona i mnie mdli masakra a ja lubie jesć choć po mnie nie widać choc nie wiadomo czy kiedys to nie wyjdzie mi bokiem to obzarstwo hihihihih
no wiesz mdłości mogą być objawem wielu różnych przyczyn
ja niestety jem mało a wyglądam jakbym żarła non stop, niedoczynność tarczycy i policystyczne jajniki no i ta cholerna insulinooporność ale już jakoś sie do tego przyzwyczaiłam, chudnę tylko jak praktycznie się głodzę a starając sie o dzidzię to jest wykluczone teraz zaciążenie najważniejsze a potem odchudzanie
Też tak uważam, a ja teraz leżąc większość czasu aż boję się wejść na wagę - apetyt dopisuje, ale zamieniłam słodycze na owoce, żeby potem nie wyglądać jak wieloryb!bliska77, inessa, polarmiś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kolorowych snów.
Do usłyszenia jutro.
Aga, Inessa - mam nadzieję,że jutro samopoczucie będzie lepszebliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
angela wrote:ewa76 wrote:angela wrote:ewa76 wrote:Losiczka... dzieki za pocieszenie.. moja corka ma 7 lat.. chcialabym zeby miala o czym rozmawiac z siostra albo bratem, a im dluzej musimy sie starac, tym staje sie to coraz mniej prawdopodobne.. ale z drugiej strony wyrasta mi opiekunka do pomocy przy bobasie!
Ewa - a co utrudnia Ci zajście w ciążę? Masz jakieś zdiagnozowane problemy?
Angela - nie wiem jaka jest przyczyna.. tak naprawde to chyba tylko panikuje, bo staramy sie od pol roku i poki co bez rezultatu.. mam nadzieje ze to tylko kwestia czasu i troche wiecej cierpliwosci z mojej strony... ja mieszkam w Anglii, a tutaj do ginekologa idzie sie tylko jesli sa jakies problemy. Lekarz rodzinny z ktorym rozmawialam powiedzial mi ze nie robia tutaj zadnych badan wczesniej niz po roku bezowocnych staran.. w dodatku, gdyby nie poronienie w zeszlym roku, za kilka dni cieszylibysmy sie dzidziusiem..
Życzę dużo cierpliwości, napewno w dużej mierze to jest stres, ale doskonale wiem jak trudno jest się wyluzować i nie myśleć jak na czymś bardzo zależy , prędzej czy później musi się udać - trzymam kciuki
Dziekuje.. mam nadzieje ze wkrotce sie powiedzie...angela, bliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywitajcie,
czuję sie trochę lepiej, pozostał ból pleców i trochę kaszel ale samopoczucie średnie, temperatura zaczyna spadać, nadal podtrzymuję, że w tym cyklu nic ale juz niedługo okaże sie czy dobrze myślę
Miłego dnia dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2013, 07:18
inessa, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:Ja też się nie spodziewam zbyt wiele (mąż od 2 tygodni leczy zapalenie prostaty - ło matko!, a dzień przed owul. wypadł mu dysk i został unieruchomiony na kilka dni. Fakt zmusiłam go do serduszkowania ale odbyło się to w jego bólu i było niefajne. Ale materiał genetyczny dzielnie oddał . Ja w każdym razie nie mam objawów żadnych nic a nic. W poprzednich cyklach temperatura szalała a teraz góra stołowa w II fazie.
Polarmiś - ale sprawdź leki męża. Przy prostacie podaja leki, które są szkodliwe dla dziecka. Nie powinno się wtedy ciażyć.inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywitajcie i dobrego dnia Wam życze ja mam znowu tą samą temperature chyba nic z tego, wiecie zawsze myslałam, że jak się zaciąży to się ma stan podgorączkowy a ja jestem raczej z tych co maja niska temperature zwłaszcza do południa. Lecz denerwują mnie te mdłości dzis jeszcze wieksze niz wczoraj one nie sa na wymioty ale są.....
To do pracy dziewczyny, my remont !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
nick nieaktualny