35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Co jakiś czas podczytuje co się dzieje na froncie ciążowym....zaglądam a tu zielona fala
Bisca i macduska szczere gratulacje dziewczyny, przywracacie chęci do walki
Spokojnych ciążowych miesięcy
Sabina, moremi, macduska, BISCA, krycha.stara, beates, Magdala lubią tę wiadomość
Żyj chwilą ! Chyba, że chwila jest nieprzyjemna, w takim przypadku zjedz ciasteczko. –Ciasteczkowy Potwór -
Jeszcze trzecia prawie na wylociemacduska wrote:Dwie weteranki...
A u Ciebie jak tam?
u mnie dobrze dziękuję
Dziobak, macduska, BISCA, *aga*, Sabina, Magdala lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny*aga* wrote:Dzień dobry
Co jakiś czas podczytuje co się dzieje na froncie ciążowym....zaglądam a tu zielona fala
Bisca i macduska szczere gratulacje dziewczyny, przywracacie chęci do walki
Spokojnych ciążowych miesięcy
Dziękuję bardzo naszym imieniu.
BISCA, *aga* lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bisca u mnie manewry ciążowe były wstrzymane w ostaniach miesiącach, złośliwa owulka mijała się z urlopami męża, ale od następnego zaczynamy co miesięczną zabawę, może jeszcze coś się z tego wykluje
Zmieniłam pracę i wypadałoby do zimy nie zaciążyć z drugiej jednak strony raz się żyje
Moremi czyżby rodzeństwo synka było w drodze?moremi wrote:Jeszcze trzecia prawie na wylocie
u mnie dobrze dziękuję
moremi, macduska, beates, Magdala, BISCA lubią tę wiadomość
Żyj chwilą ! Chyba, że chwila jest nieprzyjemna, w takim przypadku zjedz ciasteczko. –Ciasteczkowy Potwór -
nick nieaktualny*aga* wrote:Bisca u mnie manewry ciążowe były wstrzymane w ostaniach miesiącach, złośliwa owulka mijała się z urlopami męża, ale od następnego zaczynamy co miesięczną zabawę, może jeszcze coś się z tego wykluje
Zmieniłam pracę i wypadałoby do zimy nie zaciążyć z drugiej jednak strony raz się żyje
Życie pisze swoje scenariusze. Sama jestem najlepszym przykładem.
*aga*, Dziobak, moremi, Sabina, BISCA, Reni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Raczej nie. Karmię nadal i raczej nie odstawie go za szybko od piersi. Kiedyś wydawało mi się to takie łatwe. "Pstryk" i koniec karmienia, ale wyszło inaczej. A dopóki karmię, to nie mam @, owulacji też nie. Zresztą nawet gdyby jakimś cudem zaskoczyło, to rok na zwolnieniu plus macierzyński na 80% dał nam trochę w kość finansowo. Na dodatek wczoraj skrzynia biegów mi padła i chyba muszę kupić nowy samochód, bo ten się sypie. Ale to za jakieś pół roku. Tym samym muszę wrócić do pracy, a ze względu na ogromne zmiany bardzo mi się to nie podoba.macduska wrote:Ale plany mogą ulec zmianie?
Magdala, Dziobak, macduska, Sabina, BISCA lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
tak, o Tobie pisałam, ale nie wiedziałam, że aż tak na wylocie jesteś. Śpieszy się ten Karol, oj śpieszy... mógłby tak ze dwa tygodnie poczekać.Sabina wrote:Że mua?
No. Syn się spieszy. Znowu jestem w szpitalu ze skurczami. Nic mnie to dziecko nie słucha
Magdala, BISCA, Sabina, Mega lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyBiorę fenoterol. Myślę ze to go trochę powstrzymamoremi wrote:tak, o Tobie pisałam, ale nie wiedziałam, że aż tak na wylocie jesteś. Śpieszy się ten Karol, oj śpieszy... mógłby tak ze dwa tygodnie poczekać.
Współczuję akcji z samochodem
to ładnie Cię teraz skrobnie.
A w pracy wracasz na stare śmieci czy tam gdzie byłaś ostatnio?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2016, 06:25
moremi, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoremi wrote:Raczej nie. Karmię nadal i raczej nie odstawie go za szybko od piersi. Kiedyś wydawało mi się to takie łatwe. "Pstryk" i koniec karmienia, ale wyszło inaczej. A dopóki karmię, to nie mam @, owulacji też nie. Zresztą nawet gdyby jakimś cudem zaskoczyło, to rok na zwolnieniu plus macierzyński na 80% dał nam trochę w kość finansowo. Na dodatek wczoraj skrzynia biegów mi padła i chyba muszę kupić nowy samochód, bo ten się sypie. Ale to za jakieś pół roku. Tym samym muszę wrócić do pracy, a ze względu na ogromne zmiany bardzo mi się to nie podoba.
A jednak. Pamiętam jak pisalas że ta praca to już nie to co kiedyś.
A samochody odmawiają posłuszeństwa w najmniej oczekiwanym momencie.
Nasz się zepsuł niedawno 30 km za Olsztynem. I zrób coś człowieku na środku autostrady!
moremi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
