35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymoremi wrote:Dziewczyno, zostaw tych specjalistów i udaj się do takiego od leczenia niepłodności. Jeżeli to kwestia ustawienia hormonów, to szkoda tracić czas na gdybanie.
Nie kumam. To właśnie taki lekarz. Tylko od bioidentycznych.
Czytam Was i się zastanawiam czy ten brak podniesionej tmeperatury i owulacja ni wynika ze złego mierzenia, bo czytałam, że niektóre mierzą w ciągu całego dnia, a to trzeba przecież rano przed wstaniem.
-
Sung wrote:Nie kumam. To właśnie taki lekarz. Tylko od bioidentycznych.
Czytam Was i się zastanawiam czy ten brak podniesionej tmeperatury i owulacja ni wynika ze złego mierzenia, bo czytałam, że niektóre mierzą w ciągu całego dnia, a to trzeba przecież rano przed wstaniem.
Dziewczyno, byłaś u ginekologa? Miałaś monitoring cyklu? Czy tylko na podstawie wykresów i innych czary Mary próbujesz ustalić czy masz owulację? I ile masz lat? Bo na zabawy w naturalne ustawianie hormonów, to jest czas w wieku lat dwudziestu (mam taką znajomą - 11 lat ustawiala, a ciąży z tego nie było), albo w okresie menopauzy - dla lepszego samopoczucia.BISCA lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
I odnośnie temperatury - nie, nie wynika to ze złego mierzenia. Większość z nas to stare wyjadaczki, zaprawione w mierzeniu temperatury, badaniu śluzu, pozycji szyjki macicy, interpretacji wyników badań itp.
Są też dziewczyny wspomagające cykl ziołami, ale żadna nie powie, że możesz ominąć lekarza ginekologa i monitoring cyklu.
Ciekawi mnie też jakie masz wyniki tych hormonów, że próbujesz je naturalnie ustawić. Brak owulacji (o ile faktycznie jej nie ma) wskazywalby na dość duże problemy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2017, 17:21
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
I właśnie przeczytałam jak brzmi dzisiejsza porada dnia pod wykresem. Wprost stworzona w odpowiedzi na twoje pytania
Porada dnia
Jeśli obserwujesz swoje ciało i intuicja podpowiada Ci, że coś jest nie tak, nie zwlekaj z wizytą u lekarza. Według dr. Alice Domar, amerykańskiej autorki książki „Zwyciężyć niepłodność” („Conquering Infertility”) najlepszą poradą dla par starających się o dziecko jest nie zwlekać zbyt długo z wizytą u specjalisty. Badania pokazują, że aż 91% par podejmujących leczenie niepłodności żałuje, że czekały zbyt długo. Radzi ona również: „Nie obwiniaj siebie, szukaj wsparcia a przede wszystkim miej nadzieję, ponieważ zdecydowana większość par, które zasięgają pomocy specjalisty, doczekują się zdrowego dziecka.”
BISCA lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dziobak wrote:Co to sa w ogole te hormony bioidentyczne? Bo jak zaczynam czytac, to widze, ze to jakis zajebisty biznes.
-
kapturnica wrote:Jak to co ? Pomysł na wysysanie kasy z kobiet jak napisalas heh . Swoja droga ludzie to zawsze znajdą sposoby na zarobienie kasiory
BISCA lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Jaaacie odkąd tu jestem to pierwsze slysze o bioidiotycznych humorach horrorach czy co to ja chciałam napisać..a wiem! Sung nie trać czasu.
Podstawowe hormony, tsh! (Jak masz powyzej 1-1,5 to juz lipa) monitoring cyklu i droznosc jajowodow to podstawa.
A tak poza tym powodzeniaBISCA lubi tę wiadomość
-
Sung wrote:Chyba nikt nie bierze więcje niż ja ale ja robię różne rzeczy. Muszę brać dużo, bo mam niedobory związane z mthfr, mam hashi, niedoczynność i zaburzenia hormonalne.
Jeśli chodzi o jod to poczytajcie sobie o protokole jodu. Kelp to nie ten jod. Nie każdemu służy. Jest jodid, ale tam jest mało. Ja robię protokół jodu i jestem w tej chwili na 6 mg (Iodoral).
Poza tym: wit E, ma wpływ na hormony i zapobiega poronieniom.
D i K wiadomo, miałam duzy niedobór, w ciąży powinno się brać.
Omega też obowiązkowe.
Selen muszę ze względu na tarczycę, a czytałam, że kobiety biorące selen w ciąży mają mniejsze prawdopodobieństwo chorób tarczycy po porodzie. Warto zbadać.
Wit C, potas i lit (to wszystko w związku z mthfr, mam tragiczny poziom litu).
Cynk, bo mam za niski, a za dużo miedzi.
Magnez.
Witaminy z grupy B muszę niestety osobno, więc to wychodzi sporo...
Wydaje się dużo, ale nie biorę żadnych prenatali. Nie wierzę w multiwitaminy. Jak mogą działać skoro mają w sobie antagonistów.
Jedyne co mnie martwi to dodatki do suplementów, mimo, że staram się szukać jak najczystszych. I szukam łączonych np. D+K i B12+folinic.
Aha, chciałam brać inozytol, bo mam podejrzenia pcos, ale czułam się po nim tragicznie!
Co jecie? Ja zjadłam pudełko czekoladek. Musiałam, bo to prezent kto prasuje? I co?-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dorbie wrote:Cześć!
Chyba mnie tu rok nie było
Adaś jakiś bobas na zdjęciu bu cha cha!
Ale tu Was dużo
Co do wykresu... Zaczynam nowy dzisiaj! W końcu! A równo dwa lata temu mialam owulacjębeates, BISCA, dorbie, paszczakin lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!