35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziobak wrote:Jes jes jes! Myslicie, ze dadza mi paczka w samolocie? A jak nie, to jeszcze na lotnisku lece do cukierni, a potem po kolejnego przy domu, a potem kolejnego do kawy po obiedzie, potem jednego na podwieczorek, i juz na sam koniec ze 2 na kolacje!
Bedzie pycha!
Zguplas?
W tej pierwszej cukierni kup 10 paczkow i masz z bani caly ten fitness.
Ja zaczynam antyki. Kurna boje sie. Jestem dziewica w tej materii i nie wiem jak zareaguje. Po antykach dostaje sie normalnie okres, tak?moremi, Dziobak, BISCA lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Magdala wrote:Zguplas?
W tej pierwszej cukierni kup 10 paczkow i masz z bani caly ten fitness.
Ja zaczynam antyki. Kurna boje sie. Jestem dziewica w tej materii i nie wiem jak zareaguje. Po antykach dostaje sie normalnie okres, tak?-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dziobak wrote:Jes jes jes! Myslicie, ze dadza mi paczka w samolocie? A jak nie, to jeszcze na lotnisku lece do cukierni, a potem po kolejnego przy domu, a potem kolejnego do kawy po obiedzie, potem jednego na podwieczorek, i juz na sam koniec ze 2 na kolacje!
Bedzie pycha!
Zajebisty plan !!!!
Ja chce paczkaaaa !!Dziobak lubi tę wiadomość
-
moremi wrote:Reni, dwaworki na pewno lepsze niż jeden
Czyli czekamy na rozmnażanie Magdali, amnio Rudej i kariotypy Szopa.
Ja dodatkowo czekam na wieści od Paszczy i kolejne ciąże naszych staruszek podgladajacych zza krzaka
Ja podglądam zza krzaka, ale tylko z zazdrości i niemocy...
Trzymam za Was
Magdala, kiedy zaczynasz?Magdala lubi tę wiadomość
-
Luna76 wrote:Ja podglądam zza krzaka, ale tylko z zazdrości i niemocy...
Trzymam za Was
Magdala, kiedy zaczynasz?Luna76 lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:No i gdzie Kapta? Co u Maksa?
-
Ruda Paskuda wrote:Melduję, że nie zdecydowaliśmy się na amniopunkcję. Nie wiem, dobrze czy źle, ale doszliśmy do wniosku że nie ma co. Młode na fotkach wygląda ok, więc tego się trzymam. A i dzisiaj chyba, bardzo duże chyba, ale mam wrażenie że zaczynam czuć jak tam pływa sobie łobuz, z jednego końca brzucha na drugi . Zapomniałam jakie to śmieszne uczucie.
-
Luna76 wrote:Ok. Niech będzie. Morka, a Ty kiedy zaczynasz działać? Będę Ci kibicować
Kapta, dobrze że Maks wyzdrowiał na tłusty czwartek
U mnie pączki już zrobione. Dwa nawet zjadłam i idę po trzeci. A dupa rośnieMagdala, Dziobak, Luna76 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Luna76 wrote:Ja podglądam zza krzaka, ale tylko z zazdrości i niemocy...
Trzymam za Was
Magdala, kiedy zaczynasz?
Juz zaczelam. Cykl na antykoncepcji. W nastepnym panujemy stymulacje.
Te paczki z Biedry to chyba Made in China.
Ja zaczelam przyzwoicie od jajecznicy...Mamy piec paczkow na nas dwoje.
Ciekawi mnie, gdzie jeszcze paczki sa takie popularne. U mnie np nie ma Tlustego czwartku tylko Wtorek i je sie nie paczki tylko nalesniki. Tak naprawde, doslownie tlumaczac jest to Rozgrzeszony wtorek badz Spowiedniczy wtorek. Zawsze jest to wtorek przypadajace przed Sroda Popielcowa. Czyli w przyszlym tygodniu. Dodam, ze anglicy zupelnie nie maja pojecia jak jesc nalesniki. Posypuja je cukrem z sokiem z cytryny badz polewaja syropem cukrowym czy nutella. Blee. Najlepsze nalesniki sa z serem!moremi, Dziobak lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Nie no, ja sama robiłam pączki. Dziecko mi aktywnie pomagało i dlatego spadło z krzesła. Jakimś trafem spadło plecami, ale głową wylądowało na poduszce, którą chwilę wcześniej przytargalo do kuchni. Przy okazji wszystko było w dżemie wiśniowym. Teraz mamy zjazd insulinowy i młody śpi, a ja będę za chwilę. Słodkiego i tłustego dnia
Aha, to może uda się Mege wywołać. Ona taka chudziutka... Sto lat MegaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 13:27
kapturnica, Dziobak lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnymoremi wrote:Bioidentycznych?
Dziewczyno, byłaś u ginekologa? Miałaś monitoring cyklu? Czy tylko na podstawie wykresów i innych czary Mary próbujesz ustalić czy masz owulację? I ile masz lat? Bo na zabawy w naturalne ustawianie hormonów, to jest czas w wieku lat dwudziestu (mam taką znajomą - 11 lat ustawiala, a ciąży z tego nie było), albo w okresie menopauzy - dla lepszego samopoczucia.
Oj dziewczyny widze, że kompletnie się nie znacie i nawet nie wiecie co to bioidentyczne hormony, a już huzia na Józia zbiorzo odpowiadam, bo tu dziwnie z cytowaniem.
Nie mam co robić drożności, bo mam dwoje dzieci.
Bioidentyczne hormony to nie aż taki biznes jak zwykłe piguły, po których nie dość, że problemy hormonalne, ale też rak. Nie będę się tu rozpisywać, bo chyba klimat nie ten. Jeśli ktoś się w temat wgryzie to zrozumie, ale jak ktoś nie chce to po co go przekonywać. Zbyt dużo wiem, żeby nie chcieć brać syntetycznych hormonów. Te, które biorę działają, ale zbyt długo miałam zaburzenia, żeby załatwić wszystko w jednym cyklu. Lekarz powiedział, że minimum pół roku.
Zwykli lekraze nigdy nie wpadli na to, żeby w ogóle mi zbadać hormony. Badałam się i diagnozowałam sama. Receptę na letrox wymusiłam płaczem, bo trafiłam na idiotkę, któa uznała, że moje tsh przecież jest w normie, a moje objawy (klasyka niedoczynności) to depresja i zmęczenie dzieckiem :0
Nie znacie mnie, więc możecie traktować jak pierwszą lepszą idiotkę, ale ja wiem co robie i wiedzę mam większą niż przeciętny lekarz, jeśli chodzi o tarczycę, mthfr. W mierzeniu temperatury i wykresach jestem nowa, stąd moja wizyta tu.
Nikogo przekonywać nie zamierzam, ale fajnie byłoby mieć do siebie wzajemnie szacunek
-
Sung wrote:Oj dziewczyny widze, że kompletnie się nie znacie i nawet nie wiecie co to bioidentyczne hormony, a już huzia na Józia zbiorzo odpowiadam, bo tu dziwnie z cytowaniem.
Nie mam co robić drożności, bo mam dwoje dzieci.
Bioidentyczne hormony to nie aż taki biznes jak zwykłe piguły, po których nie dość, że problemy hormonalne, ale też rak. Nie będę się tu rozpisywać, bo chyba klimat nie ten. Jeśli ktoś się w temat wgryzie to zrozumie, ale jak ktoś nie chce to po co go przekonywać. Zbyt dużo wiem, żeby nie chcieć brać syntetycznych hormonów. Te, które biorę działają, ale zbyt długo miałam zaburzenia, żeby załatwić wszystko w jednym cyklu. Lekarz powiedział, że minimum pół roku.
Zwykli lekraze nigdy nie wpadli na to, żeby w ogóle mi zbadać hormony. Badałam się i diagnozowałam sama. Receptę na letrox wymusiłam płaczem, bo trafiłam na idiotkę, któa uznała, że moje tsh przecież jest w normie, a moje objawy (klasyka niedoczynności) to depresja i zmęczenie dzieckiem :0
Nie znacie mnie, więc możecie traktować jak pierwszą lepszą idiotkę, ale ja wiem co robie i wiedzę mam większą niż przeciętny lekarz, jeśli chodzi o tarczycę, mthfr. W mierzeniu temperatury i wykresach jestem nowa, stąd moja wizyta tu.
Nikogo przekonywać nie zamierzam, ale fajnie byłoby mieć do siebie wzajemnie szacunekmoremi, Magdala, BISCA, Luna76 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:To ja dodam tylko tyle od siebie . Droznosc jajowodow jak i plodnosc nie jest dana raz na zawsze . Ja miałam juz jedno dziecko a okazało sie ,ze jeden z jajowodow jest kompletnie niedrozny. Takze ten tego
Sung, właśnie gdybyś się wyczytała, to zrozumialabys, że nie polecam "zwykłego" lekarza, a raczej klinikę. Najlepiej ginekolog endokrynolog. Ja korzystam z pomocy takiego i sobie bardzo chwalę. Co do olewania większości objawów przez tych "zwykłych" lekarzy to się zgodzę.
Korzystałam z pomocy specjalisty od hormonów bioidentycznych i jak usłyszałam zakaz starań przez co najmniej pół roku, to szybko poszłam do kliniki. Dwa miesiące później byłam w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 15:13
kapturnica, Magdala, BISCA, Dziobak, Sung, Luna76 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny