35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dzis ja piszę do Was z prośbą o poradę.
Niestety ten cykl trzeba zaliczyć do kolejnych nieudanych. Dziś rozpoczął się nowy:) A tym samym będę robić badania hormonów.
Moja Pani ginekolog zaleciła mi tak
1-5 d.c. zbadać: LH + Estradiol + FSH
19-21 d.c. zbadać: TSH, Progesteron, Prolaktynę, Prolaktynę po teście metoclopramidem po 1 godzinie, FT4
Czy mogłybyście bazując na własnym doświadczeniu pomóc mi i podpowiedzieć czy może powinnam zrobić jeszcze jakieś inne badania?
Łudziłam się, iż w tym cyklu uda mi się zajść w ciążę. miałam potwierdzoną przebytą owulację, były starania ale jakoś z marnym skutkiem. Podejrzewam, iż może to być głębszy problem więc im szybciej weźmiemy sie na ustalenie ewentualnej przeszkody tym lepiej. Z góry Wam dziękuję!
Cykle mam oczywiście niereguralne od 29 do 34 dni tak przeciętnie.Staramy się o 2 dziecko. Mama chlopca-lat 7. -
mmdw wrote:Witam Was moje drogie:)dzisiaj popołudniu odbieram wyniki hormonów, trochę się stresuję,ale jestem dobrej myśliStaramy się o 2 dziecko. Mama chlopca-lat 7.
-
Magdala wrote:Aga, ja bralam stymulacje (tabletki) wieczorem, przed spaniem. Listek lezal przy lozku na szafce i woda obok. Tym sposobem nie zapominalam. Ze nic to nie dalo to inna para.
Trzymam kciuki. Do mnie tez bociany nie moga trafic. Czekanie w kolejce grzeczne juz mnie z lekka drazni. Wbijam sie na poczatek.
A powiedzcie jak wygląda leczenie jesli dochodzi do owulacji a niedomagają hormony w 2 fazie cyklu? ja mam przeczucie ze tak jest u mnie. Aczkolwiek wróżę z fusów:)Staramy się o 2 dziecko. Mama chlopca-lat 7. -
ola_bike38 wrote:Dziewczyny co macie na myśli, iż bierzecie stylumację Czy to jakies hormony na wywołanie np owulacji?
A powiedzcie jak wygląda leczenie jesli dochodzi do owulacji a niedomagają hormony w 2 fazie cyklu? ja mam przeczucie ze tak jest u mnie. Aczkolwiek wróżę z fusów:)
Stymulacje owulacji za pomocą hormonów tj za pomocą np clostibegytu popularnie zwanego clo lub gonadotropin.Przy clo ryzyko CIAzy mnogiej jest znacznie większe gdyż wywołuje mnogie owulacje. Najczęściej tez po monitoringu takiego cyklu stosuje się zastrzyk na wywołanie końcowej fazy dojrzewania pęcherzyka i jego pęknięcie ,przykładowo za pomocą pregnylu.
Przy niedomodze lutealnej a wiec 2 fazy najczęściej stosuje się leki zawierające protesteron i ich tez jest mnóstwo od zwykłego progesteronu pod język czy dopochwowego po prolutex i inne dużo droższe i lepiej wchlanialne .
Najlepiej w dwóch ,trzech cyklach zbadać progesteron w około 7,8 dniu po owulacji a wiec nie zawsze będzie to 21 dzień cyklu bo nie każda kobieta ma owulacje 14,15 dzien
To tak w dużym skrócieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 10:16
moremi, Magdala, Reni lubią tę wiadomość
-
ola_bike38 wrote:Dziewczyny dzis ja piszę do Was z prośbą o poradę.
Niestety ten cykl trzeba zaliczyć do kolejnych nieudanych. Dziś rozpoczął się nowy:) A tym samym będę robić badania hormonów.
Moja Pani ginekolog zaleciła mi tak
1-5 d.c. zbadać: LH + Estradiol + FSH
19-21 d.c. zbadać: TSH, Progesteron, Prolaktynę, Prolaktynę po teście metoclopramidem po 1 godzinie, FT4
Czy mogłybyście bazując na własnym doświadczeniu pomóc mi i podpowiedzieć czy może powinnam zrobić jeszcze jakieś inne badania?
Łudziłam się, iż w tym cyklu uda mi się zajść w ciążę. miałam potwierdzoną przebytą owulację, były starania ale jakoś z marnym skutkiem. Podejrzewam, iż może to być głębszy problem więc im szybciej weźmiemy sie na ustalenie ewentualnej przeszkody tym lepiej. Z góry Wam dziękuję!
Cykle mam oczywiście niereguralne od 29 do 34 dni tak przeciętnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 10:15
moremi lubi tę wiadomość
-
Ola, zlecono Ci wszystkie badania, ktore z reguly robi sie jako pierwsze w wypadku problemow zajsciem w ciaze. To juz bardzo duzo powinno wyjasnic. Tak sie robi w leczeniu nieplodnosci. Krok po kroku. Nie zleca sie zaawansowanych badan przed poznaniem wynikow tych podstawowych.
Druga rzecz, niestety wiek 35+ ma to do siebie, ze nie zawsze jajeczko dojrzewajace jest jajeczkiem dobrym jakosciowo i niekiedy trzeba dluzej poczekac na TEN cykl, na wlasciwe jajo, ale to sie dzieje. Mamy tu takie zawodniczki . Najdluzej, chyba trzy lata, Sabina czekala.
Po hormonach, jezeli nadal przez kilka cykli sie nie uda, prawdopodobnie zostanie zasugerowane badanie droznosci jajowodow.Sabina, kapturnica lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyola_bike38 wrote:Czy któraś z Was miała robione badanie drożności jajowodów? A co dalej jeśłi stwierdzą iż któryś jest niedrożny to laparoskopia czy można go udrożnić w trakcie badania?
Większość z nas miała to badanie. Mi ono pomogło, zaszlam w ciążę w pierwszym cyklu po hsg. Wcześniej przez wiele cykli byłam stymulowana clo, brałam pregnyl, ale wuja to dało.moremi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sabina wrote:Większość z nas miała to badanie. Mi ono pomogło, zaszlam w ciążę w pierwszym cyklu po hsg. Wcześniej przez wiele cykli byłam stymulowana clo, brałam pregnyl, ale wuja to dało.
Będę w kwietniu u mojej Pani ginekolog to pewnie wszystko mi objaśni.
Staramy się o 2 dziecko. Mama chlopca-lat 7. -
Ja miałam od razu laparo diagnostyczne wiec hsg miałam w znieczuleniu ogólnym przy okazji oglądania czy są zrosty w macicy, otzrewnej, jajowodach etc. W przypadku zrostow podczas laparo starają się je usuwać. W przypadku zrostow podczas samego hsg próbują udroznic plynem do kontrastu zwiększając ciśnienie. Podobno wtedy dość to boli i większość z dziewczyn hsg ma na żywca z jakimś lekiem znieczulajacym. Jeśli wszystko drozne To nie ma bólu . W moim przypadku próbowano lewą stronę udroznic dość intensywnie wlewajac płyn pod dużym ciśnieniem ,jednak ze względu na dość duże zrosty lekarz wolał nie ingerowac za bardzo gdyż przy niedroznosciach czasami zdarzają się ciążę pozamaciczne Nawet mając jedna stronę tylko prawidłowo działająca można zajść spokojnie w ciążę . Ja zaskoczylam w 6 tym cyklu starań a w 4 po laparoskopii
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 16:42
moremi lubi tę wiadomość
-
No i mam wyniki, jestem załamana , w sumie tylko FSH i tarczyca są dobre; dodam, że badanie robiłam w 3 dc (faza folikularna): TSH 1,72 (norma 0,270-4,200), fT4 0,93 (norma 0,93-1,70), fT3 2,80 (norma 2,00 - 4,40),
LH 15,66 (norma 2,4-12,6), FSH 6,37 (3,5-12,5), Estradiol 297 !!!! strasznie wysoki (norma 12,53-166,5), wyczytałam, że tak wysoki poziom estradiolu w 3 dc oznacza m.in. obniżoną rezerwę jajników... ehh, ale mam doła...
Bardzo mało dzisiaj plamię, prawie wcale, to niepodobne do mnie, zawsze w 4-5 dc jest u mnie mocne krwawienie a jeszcze do tego pojawił się rozciągliwy śluz...OF zaznaczył mi płodny dzień,zrobiłam test owu, bo już nie wiem, co mam o tym wszystkim myśleć...ale negatyw póki commdw -
Sabina wrote:Kapta ma niedrozna jedna strone, ale druga działała idealnie, bo Maks wyszedł cacy
Ja też mam jeden jajowód niedrożny i niestety praktycznie jeden jajnik niesprawny...nie wiem, czy w ogóle te moje starania mają sens???
No dzisiaj jestem faktycznie podłamana...mmdw -
mmdw wrote:No i mam wyniki, jestem załamana , w sumie tylko FSH i tarczyca są dobre; dodam, że badanie robiłam w 3 dc (faza folikularna): TSH 1,72 (norma 0,270-4,200), fT4 0,93 (norma 0,93-1,70), fT3 2,80 (norma 2,00 - 4,40),
LH 15,66 (norma 2,4-12,6), FSH 6,37 (3,5-12,5), Estradiol 297 !!!! strasznie wysoki (norma 12,53-166,5), wyczytałam, że tak wysoki poziom estradiolu w 3 dc oznacza m.in. obniżoną rezerwę jajników... ehh, ale mam doła...
Bardzo mało dzisiaj plamię, prawie wcale, to niepodobne do mnie, zawsze w 4-5 dc jest u mnie mocne krwawienie a jeszcze do tego pojawił się rozciągliwy śluz...OF zaznaczył mi płodny dzień,zrobiłam test owu, bo już nie wiem, co mam o tym wszystkim myśleć...ale negatyw póki co
moremi, mmdw lubią tę wiadomość
-
mmdw wrote:Ja też mam jeden jajowód niedrożny i niestety praktycznie jeden jajnik niesprawny...nie wiem, czy w ogóle te moje starania mają sens???
No dzisiaj jestem faktycznie podłamana...
Wystarczy jeden dobry jajowod i jajnik by zajść w ciążę tylko potrzeba zdrowej komórki ,zdrowego plemniki i odrobiny szczęścia
Magdala, beates lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Wysoki Estradiol może być również jeśli nie pękł pecherxyk i zrobiła się torbiel czynnościowa Nie ma co sobie wkręcać niskiej rezerwy bo fsh masz dobre
Dziękuję Kochana za wsparcie:) Muszę być dobrej myśli...faktycznie ostatni mój cykl wyglądał na bezowulacyjny, bo ani jajnika nie czułam, śluzu płodnego nie było, testy owu wychodziły negatywne...i stąd ten niepęknięty pęcherzyk...
Myślę sobie też, że może ten mój wysoki estradiol to również skutek tego guzka w piersi...4 kwietnia idę na USG to się wszystko wyjaśni...mam nadziejęmmdw -
kapturnica wrote:Ja mam i jajowod i jajnik lewy tak w zrostach po laparotomii sprzed lat ,ze lekarz nie podjął się nawet próby usuwania ich by nie narazić mnie na cp.
Wystarczy jeden dobry jajowod i jajnik by zajść w ciążę tylko potrzeba zdrowej komórki ,zdrowego plemniki i odrobiny szczęścia
Ojej, to faktycznie spotkało Cię szczęście! Szczerze Tobie gratuluję Zazdroszczę Tobie...ale oczywiście tak pozytywnie:) Może mi też się kiedyś w końcu uda ?
Ja po laparatomii i usunięciu torbieli endometrialnej z prawego jajnika mam praktycznie tylko 1/4 jego część - gin mówi, że z niego raczej jajeczko nie pójdzie a jak na złość z tej strony mam drożny jajowód; lewy jajnik jest sprawny ale ma niedrożny jajowód, ale gin twierdzi, że i z takich sytuacji zdarzają się jakimś cudem ciąże, więc pozostaje mi tylko uwierzyć w cud...mmdw