35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia, jaka słodycz w awatarze
Zaszłam dzisiaj do żłobka i jak zajrzałam do sali, to mój syn bawił się w najlepsze. Nie zauważył mnie. Naprawdę cieszę się, że tak dobrze zareagował po przerwie, tym bardziej, że nie mieliśmy możliwości przeprowadzenia kolejnej adaptacji.
Dodatkowo miał dzisiaj szczepienie na pneumokoki i przy okazji okazało się, że wyrzynają mu się piątki. O zgrozo!
Dziobak, BISCA, Reni, gosia7122 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Każdy ma prawo wyrażać się jak chce. Dopiero tu dołączyłam a juz krytyka mimo braku wiedzy co tak naprawdę chciałam przekazać ... moj synek marzy o dzidzi i tak tez wyrażamy sie o naszym planowanym dzieciątku. Co w tym złego??moremi wrote:Dziewczyny, tylko się nie obrazajcie. Jesteśmy dorosłe i nazywamy rzeczy po imieniu. Dziecko, seks, pierś, mleko. I jeszcze wiele innych przykładów można przytoczyć. I nie jest tak, że nie używamy zdrobnien. Te w niektórych przypadkach są jak najbardziej na miejscu, ale fasolkowanie, dzidziowanie i bobowanie jest w porządku gdy rozmawiamy z dzieckiem, a dziwnie wygląda w wydaniu osoby dorosłej.
W rozmowie z mężem żartuję sobie o "zlepku komórek" i "zarodku" i wiem, że jak to czytacie, to wyobrazacie sobie zargon medyczny, oschla kobietę, ale tak nie jest. To mój sposób na radzenie sobie z sytuacją. Bardzo chcę tego dziecka, ale moja historia wskazuje, że różnie może być. Zwłaszcza na tak wczesnym etapie. W ramach wiary, że będzie dobrze mam suwak
To tak słowem wstępu. I witamy wszystkie nowe staraczki -
A jak synek marzy o samochodzie to mówisz wtedy bum bum?Jagodka2017 wrote:Każdy ma prawo wyrażać się jak chce. Dopiero tu dołączyłam a juz krytyka mimo braku wiedzy co tak naprawdę chciałam przekazać ... moj synek marzy o dzidzi i tak tez wyrażamy sie o naszym planowanym dzieciątku. Co w tym złego??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 08:38
moremi, malgos741, Aasiula, Luna76 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Nie odzywam się, bo mąż po cp powiedział NIE i walczę z nim...
Dzidziowania i przytulania nie znoszę. Zawsze mam ochotę napisać, ze nic dziwnego, że nie ma ciąży skoro jest przytulanie zamiast seksu...
moremi, kapturnica, malgos741, BISCA, Aasiula lubią tę wiadomość
-
Dziwnie to brzmi jak człowiek ma regres w rozwoju mowySung wrote:Nie odzywam się, bo mąż po cp powiedział NIE i walczę z nim...
Dzidziowania i przytulania nie znoszę. Zawsze mam ochotę napisać, ze nic dziwnego, że nie ma ciąży skoro jest przytulanie zamiast seksu...
A Ty jak sie czujesz ? Mąż pewnie sie o Ciebie boi i dlatego jest przeciwko .
moremi, Aasiula lubią tę wiadomość
-
Sung, współczuję akcji z mężem. Pamiętam, że mój był bardzo przestraszony po pierwszym, a jeszcze bardziej po drugim poronieniu (zakończonym łyżeczkowaniem). Zadziałały na niego statystyki i porządna awanturaSung wrote:Nie odzywam się, bo mąż po cp powiedział NIE i walczę z nim...
Dzidziowania i przytulania nie znoszę. Zawsze mam ochotę napisać, ze nic dziwnego, że nie ma ciąży skoro jest przytulanie zamiast seksu... zwyczajnie się rozpłakałam, bo czułam się z tym fatalnie i dopiero po tym wybuchu na spokojnie powiedziałam mu czego pragnę i że młodsza już nie będę. Przemyślał, poczytał i bez problemów poddawał się wszelkim badaniom, łykał suplementy, wspierał mnie podczas badań i przytulał jak się okazało za trzecim razem, że też nic z tego nie będzie. Może spróbuj jeszcze raz przedstawić mu swój punkt widzenia i przede wszystkim to, co siedzi w Twoim sercu.
Nie lubię pierdzioszkowania, ale jestem w stanie zrozumieć je w stosunku do dziecka (chociaż też nie używam, bo nauka mowy polega na prawidłowym nazywaniu rzeczy i ludzi). Natomiast nie rozumiem tego kompletnie w rozmowie dorosłych i nikt mnie do tego nie przekona. Infantylne to strasznie i od razu mi się kojarzy z dzidzią piernik. Zwłaszcza w naszym wieku.Jagoda, jak chcesz, to pierdzioszkuj. Przecież nikt ci tego nie zabroni. Naprawdę przejmujesz się opiniami innych?
Dziobak, jak Adaś sobie radzi z ospą?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 09:49
kapturnica, Aasiula, Luna76 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dobry,
Temat wraca jak bumerang.
Moremi, a Tobie olowki sie skonczyly, czy jak?
Ja zabraniam!
A co dzis jecie?
Bo ja wlasnie odkrylam super piekarnie kolo pracy. Jaki maja chleb...a bulki krecone jakies z cynamonem, kruasanty z migdalami, a kawe...
Zakupilam na poczatek 100% zytni i cynamonowego zakretasa z orzeszkami.
Na obiad mam rosol... sse sse sse... Biszkopcie pokaz Lolite to dam Ci troche.
moremi, Reni, Aasiula lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Ołówków mam mnóstwo, ale ostatnio oszczędzam. Buduję rakietę. Jak ktoś mnie mocno wk... zdenerwuje, to wystrzele w kosmos. I jeszcze myszy dorzucęMagdala wrote:Dobry,
Temat wraca jak bumerang.
Moremi, a Tobie olowki sie skonczyly, czy jak?
Ja zabraniam!
A co dzis jecie?
Bo ja wlasnie odkrylam super piekarnie kolo pracy. Jaki maja chleb...a bulki krecone jakies z cynamonem, kruasanty z migdalami, a kawe...
Zakupilam na poczatek 100% zytni i cynamonowego zakretasa z orzeszkami.
Na obiad mam rosol... sse sse sse... Biszkopcie pokaz Lolite to dam Ci troche.
A właśnie - jak Mysza?
Bułki, rogale... Chcę! I kawę do tego też.
Rosół niech Biszkopt je.
Magdala, Aasiula lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Magdala wrote:Hello beates. Opowiedz jak Twoje dziecie sie chowa.
Dzięki, miło że pytasz
Kuba ok. Za chwilę 10 miesięcy mu suknie. Trudno uwierzyć, że tak to przeleciało.
Jest bardzo towarzyski. Dużo gada i często się uśmiecha. Uwielbia obserwować barwiące się dzieci.
Próbuje wstawać. Trzeba być teraz bardzo czujnym, bo wszędzie stara się znaleźć coś, czego mógłbym się chwycić i wstać. Na tą chwilę jednak ,te próby podniesienia się najczęściej kończą się niepowodzeniem.
moremi, Magdala, Aasiula lubią tę wiadomość
-
Witam
Bisca urodziła? Gratulacje dla świeżo upieczonej mamy, niech się zdrowo chowa
40 mi stuknęła a dziecka jak nie było tak nie ma, niech te bociany wracają do kraju bo ileż można czekać Może rzeczywiście na śpiocha działam
Następny cykl będę stymulować , chociaż znając siebie to jeszcze zapomnę o tych tabletkach i po ptakach będzie.
Co do nadciśnienia to jedna mądra koleżanka tutaj poleciła mi isoptin i od roku starając się używam, co prawda najmniejszą dawkę ( bo nie ma potrzeby większej)ale obecnie ciśnienie mam książkowe, lek będę mogła używać także podczas ciąży bo w końcu kiedyś zajdę. Grzecznie czekam w kolejce
Moremi gratuluję sukcesu
moremi, Magdala, Rania lubią tę wiadomość
Żyj chwilą ! Chyba, że chwila jest nieprzyjemna, w takim przypadku zjedz ciasteczko. –Ciasteczkowy Potwór -
Aga, ja bralam stymulacje (tabletki) wieczorem, przed spaniem. Listek lezal przy lozku na szafce i woda obok. Tym sposobem nie zapominalam. Ze nic to nie dalo to inna para.
Trzymam kciuki. Do mnie tez bociany nie moga trafic. Czekanie w kolejce grzeczne juz mnie z lekka drazni. Wbijam sie na poczatek.
moremi, *aga* lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyCzuje się dobrze. Z mężem rozmawiamy. Mam jeszcze 2 cykle... i tak badanie drożności przede mną. Chlamydie chcę zrobić. Po zabiegu mam anemię i tarczycowe spadły, więc przyda mi się czas na regenerację.
Ospę przerabialiśmy w zeszłej wakacje. Zamiast 2 rodzinnych wyjazdów, były dwa w podgrupach. Najpierw jedno dziecko chore i jedno na wakacjach, potem zamiana...
za dzidzię można tu palec w oko dostać 
