35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagodka - jak zwał tak zwał, ale wszystkie wiemy o co chodzi, więc nie przejmuj się! Życzę Tobie powodzenia, przykład Twojej pierwszej ciąży pokazuje, że cuda się zdarzają, więc i za drugim razem na pewno się Tobie uda:) Wierzę w to!
Rok temu lekarze również nie dawali mi jakiejkolwiek szansy na naturalne zajście w ciążę z powodu zaawansowanej endometriozy i co ? Cud się zdarzył, endometrioza poszła sobie... i to bez żadnych leków!!! Wtedy mój gin sam przyznał, że cuda się zdarzają i w sumie to on podpowiedział mi, żebyśmy teraz rozpoczęli starania o dziecko:)mmdw -
moremi wrote:Magdala? To jutro?
Retyretyrety! Kciuki zaciskam z całych sił
Dziekuje bardzo. Ale jeszcze nic sie nie dzieje
Na pewno za mnie? Gretka za to zaczela sie kluc..moremi, malgos741, Sabina lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
moremi wrote:Tfu tfu! Wypluj to natentychmiast!
Żarty żartami, ale chyba bym umierała ze strachu. Jestem niska i raczej szczupła, więc ciąża bliźniacza byłaby bardzo wysokiego ryzyka.
Ale koleżanka marzyła o trojeczce, a w trzeciej ciąży zamiast jednego wyszło jej dwóchmoremi lubi tę wiadomość
-
Magdala wrote:Dziekuje bardzo. Ale jeszcze nic sie nie dzieje
Na pewno za mnie? Gretka za to zaczela sie kluc..
Karolina, mam sporo znajomych z bliźniakami i po pierwszych trzech miesiącach ponoć jest super
Gdzie Biszkopt? Gdzie codzienny raport z dna macicy? Skurcze są?
W takim razie trzymam kciuki za Gretkę-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
kornelka38 wrote:Dzięki dodałyście mi otuchy. Będę walczyć aż do menopauzy :)Wam też życzę powodzenia w dalszych staraniach a kobietkom z zarodkami szczęśliwej i spokojnej ciąży:)
moremi wrote:Karolina, mam sporo znajomych z bliźniakami i po pierwszych trzech miesiącach ponoć jest superWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2017, 08:07
-
Vikram wrote:Dołączam do grona staraczek 35+. Mamy już jedno dziecko. Próbujemy od 6 mc drugie i jakoś straciłam nadzieję. Dziś jest mi wyjątkowo źle, bo przypuszczam, że się znowu nie udało. To będzie 7 cykl starań. A zegar tyka.Staramy się o 2 dziecko. Mama chlopca-lat 7.
-
ola_bike38 wrote:Vikram mamy podobna historie.Mamy juz 7 dziecko.Dokładnie rok temu zaszłam w druga ciążę. Pp paru tygodniach okazało się, że ciąża przestała się rozwijać. Próbujemy na nowo od października i cisza.Dziś 32 d.c i cisza.Wczoraj zrobiłam test i wyszedł negatywnie.Miałam zrobiony monitoring i wiem,iż owu miała miejsce.Staraliśmy się w odpowiednim momencie dość intensywnie.Wszystkie znaki wskazują ze jednak się nie udało. Tez mam natłok myśli czy oby po lyzeczkowaniu coś się nie zepsuło. Co zrobić?mam 38 lat i tez natłok myśli czy juz nie za późno etc.Jeśli się nie uda w tym cyklu badamy hormony.Calusy dla Was dziewczyny!Trzeba wierzyć że się uda
Ola, nie fiksuj. Hormony i nasienie warto zbadać. Co do poronienia i późniejszych braków efektów to na podstawie historii swoim i dziewczyn stąd można książkę napisać. I to bardzo grubą.
Ja się śmieję, że zachodze w ciążę od kichniecia, ale niestety zwykle później są problemy. Miałam trzy poronienia, a przy jednym było łyżeczkowanie. Najdłuższa przerwa między jednym, a drugim zajściem w ciążę, to pół roku, co daje jakieś 6-7 cykli. Teraz to jakiś fart, że tak od razu zaszłam, tym bardziej, że się nie nastawialam.
Spokojnie, wiem że psychika często wariuje i przy nieudanym podejściu niektóre dziewczyny od razu zakopują się pod kołdrą z tonami chusteczek, ale warto się przełamać i wrzucić trochę na luz. Starania, staraniami, a życie ucieka. Wszystkie kiedyś się wkurzalysmy powiedzeniem "wyluzuj", ale to nie chodzi o to, by rezygnować ze starań. Rób badania, jeżeli coś "zepsute", to naprawiaj, ale nie układaj całego życia pod ciążę.
Trzymam kciuki za wszystkie, ale za niektóre trzymam znacznie dłużej i mocniejmmdw, Magdala, Sabina lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
kornelka38 wrote:Dużo tutaj nas ale ulga. bo wszyscy w rodzinie i znajomi wmawiają mi, że mój czas minął, że mam zająć się dziećmi, które mam, że jak nawet zajde w ciąże to urodze mając 39 lat. Dziecko roczek a ja 40 lat. Też tak macie?
pfff Kornelka ciepłym moczem ich
nie słuchaj ich
do menopy jeszcze kawałek i dlaczego nie rodzić...hmm.. chociaż w moim przypadku nie wiem jak to będzie, może czas zacząć robić te seksy? co? tak mi się już nie chceSabina lubi tę wiadomość
-
moremi wrote:Ja mam 39 lat, 16miesieczne dziecko i jak dobrze wyjdzie, to drugie urodzę tuż przed czterdziestką. A marzy mi się trójka
Olej ich. Przed Tobą jeszcze sporo czasu.
Mam 40 lat, zero dziecków i jak dobrze wyjdzie, to urodze pierwsze tuż przed 50, a marzy mi się dwójka.Magdala, Dziobak, Sabina, Luna76, Lunaris lubią tę wiadomość
-
kornelka38 wrote:Dzięki dodałyście mi otuchy. Będę walczyć aż do menopauzy :)Wam też życzę powodzenia w dalszych staraniach a kobietkom z zarodkami szczęśliwej i spokojnej ciąży:)
helou po menopie też można patrz Baśka S. i ta 70latka z Indiimoremi, Sabina, Luna76 lubią tę wiadomość
-
mysza1975 wrote:Dzien dobry,
Mialam piekny sen. Szlam na spacer z synem i corka. Mam nadzieje, ze to dobry znak.
Mysza, ja też miałam dzisiaj taki sen, tylko że widziałam w nim małego, bawiącego się chłopczyka miejmy nadzieje, że te nasze sny to prorocze:)mmdw -
karolinams wrote:Pewnie tak, jakoś się to da ogarnąć ale początki muszą być mega ciężkie. Jakbym miała mieć to pewnie bym się cieszyła, takie wynagrodzenie za starania ale nie żebym jakoś bardzo wyczekiwała bliźniaków musiałabym auto zmieniać, bo z czwórką dzieci ciężko by już było się zapakować
Ja co prawda nie urodziłam moich córeczek, więc nie wiem jak to jest być w ciąży z bliźniakami ale mamy je w naszej rodzinie od urodzenia, więc mogę coś powiedzieć, jak to jest na początku:) Generalnie gdy jedno bliźnię jest karmione drugie jeszcze śpi a gdy temu pierwszemu się odbije to właśnie budzi się to drugie ale ja nie mam co narzekać, tak bardzo pragnęłam adoptować maleństwa, że te nieprzespane noce i permanentne zmęczenie to dla mnie nic...
Teraz moje skarby są dla mnie wszystkim:)...ale przydałby się synuśReni, moremi, Magdala, Dziobak, Sabina, Lunaris lubią tę wiadomość
mmdw -
Moremi, tak sobie czytałam Twojego posta i masz rację w 100%: nie można swojego życia podporządkować staraniom o ciążę, trzeba żyć normalnie, starania to tylko dodatek, tym niemniej bardzo ważny dodatek... ale trzeba mieć takie podejście, bo inaczej zwariujemy... Mądra z Ciebie dziewczyna:)
moremi lubi tę wiadomość
mmdw -
nick nieaktualnyI niestety byłam dzisiaj u kardiolog i stwierdziła, że mam lekkie nadciśnienie. Dobiła mnie całkiem. Powiedziała, że ona odradza ciążę z moim nadciśnieniem i cukrem. Także fajnie. Dała mi receptę na obniżenie ciśnienia, ale tych leków nie można zażywać starając się o dziecko a tym bardziej w ciąży. Prosiłam o łagodne leki bo przecież wiem, że dziewczyny zażywają leki na ciśnienie w ciąży i jest ok. Może odpuścić. Super wiadomość