35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
mysza1975 wrote:Mega, nudzisz się na L4?. Postanowiłaś przeczytać cały watek? Widze, ze likujesz moje stareńkie post.
A jeżeli o stymulację teraz to nic a nic. 3 lata temu miałam laparoskopię, potem było clo, wyniki męża ok a ciąży niet. Odpuściliśmy zupełnie. Pojawiła sie nadżerka, miałam w grudniu w zeszłym roku badania w szpitalu czy tam nie ma jakis komórek rakowych ale wyszło ok. Na początku lutego dopadła mnie grypa i brałam antybiotyk. W kalendarzu sobie tylko zaznaczałem @ - nawet nie po to zeby wiedzieć kiedy owulacja tylko podać ginowi na wizycie termin ostaniej @. W marcu byłam u niego po skierowanie na badanie usg piersi bo mam torbielki i musze je kontrolować. 28.03 zaczęłam nowy cykl... Nawet nie wiem kiedy była owu... Głowa wyczyszczona - prędzej bym sie pani na m spodziewała niż ciążyReni, Znowu.ta.kryska, gosia7122, water, Iwone, Lucky, mojnick lubią tę wiadomość
-
Witam, mam 40stke na karku i dwa miesiące temu rozpoczęłam starania o drugie dziecko. Od dwóch miesięcy czytam ten wątek i jestem już na 2600 którejś stronie ) Może do 50tki dobrnę do czasów teraźniejszych )
Znowu.ta.kryska, Mega, Reni, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-
W 2014 r, znalazłam ovufriend, ale ze nie wysłali mi linka aktywizacyjnego i po dwóch cyklach zaszłam w ciąże odpuściłam dobijanie się tutaj A szkoda:) Teraz tak łatwo pewnie nie będzie, bo już widzę ze się spieprzyło to i owo, np 28 dniowy cykl jak w zegarku. teraz mam cykle 24-28 dniowe w porywach. Mam tez słaby progesteron prawdopodobnie. ale wydaje mi sie ze nigdy nie miałam wysokiego, bo zawsze gnebił mnie pms z tkliwością tego i owego. Jutro badam znów progesteron w kolejnym cyklu. Robiłam sobie tez badania na własna reke w 3dc, 11 i 21 w tamtym miesiacu w tym juz tylko w 11 i 14, z czego ten 14 dc to na prosbe mojej ginekolog, moze mi powie jutro po co, bo w 11dc miałam wysoki estradiol i lh a w 14 juz mi troche spadło bo estradiol i lh spadaja na okolo 2 dni przed owulacja.
-
Byłam u ginekolożki i dowiedziałam się ze zrobiłam mi się torbiel i pęcherzyk nie pękl. Po raz pierwszy chyba w zyciu zrobiła mi się torbiel. Boli mnie brzuch ale myslalam, ze tak ma byc, bo biore rozne nowe specyfiki typu castagnus, witamine b6, magnez, wiesiolek, jedne do owulscji a jedne po ;)Zaczełam się zastanawiac i grzebac po internecie i chyba znalazłam winowajce. zaczełam brac od 1dc castagnus, poszperałam i okazało się ze nie jestem pierwsza osoba u której po castagnusie wystapily torbiele. u niektórych nie powoduje nic, ani skutków ubocznych ani spektakularnych efektów, u niektórych reguleuje sprawy hormonalne, ale chyba lepiej go nie brac jesli nie ma sie problemów z prolaktyna i nie zaleci go endokrynolog. moja ginekolozka o tym nie wie ze bralam, pytalam sie ja o castagnusa to mi powiedziala ze nie uzaje takich srodków ani nie wierzy w ich skutecznosc.
-
Babka też po jakims takim dziwnym wahaniu przypisała mi luteine. powiedziała ze pomoze mi sie pozbyc tej torbieli. Co o tym myslicie? Wczesniej mówiła mi ze ona nie jest zwolenniczka przyjmowania progesteronu. w ogole minute przed wypisaniem recepty twierdziła ze sie ta torbiel sama wchlonie na pewno i jeszcze minimum miesiac radzi mi starac sie zupełnie naturalnie bez wspomagania. jestem w 21 dc, mam brac luteine 10 dni chyba ze dostane okresu to odstawic.
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Misiabella wrote:Babka też po jakims takim dziwnym wahaniu przypisała mi luteine. powiedziała ze pomoze mi sie pozbyc tej torbieli. Co o tym myslicie? Wczesniej mówiła mi ze ona nie jest zwolenniczka przyjmowania progesteronu. w ogole minute przed wypisaniem recepty twierdziła ze sie ta torbiel sama wchlonie na pewno i jeszcze minimum miesiac radzi mi starac sie zupełnie naturalnie bez wspomagania. jestem w 21 dc, mam brac luteine 10 dni chyba ze dostane okresu to odstawic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2018, 21:27
-
Dzięki za odpowiedź. Ja miałam w miesiącu w którym wziełam castagnusa wyjatkowo jak na siebie wysokie stezenia hormonów. Progesteron tez byl wyzej niz zazwyczaj choc ogolnie nisko, bo tylko 9 w 21dc.
Byliśmy teraz na wyjezdzie i telefon wpadl mi do kawy i sie popsuł a ja bez telefonu jak ryba bez wody
Brzuch mnie boli niestety. Mierzyłam tez temperature i dopiero mi spadla przedwczoraj. -
No i przez telefon bede do tylu z przeczytaniem wątku. Byłam juz koło 2900 strony i zaczełam czytac od końca do przodu, bo chciałabym się znaleźć w roku 2015 Widziałam ze jakiś czas temu było tu mocno dekadencko a na forum jakby się znalazło wiele kopii Reni Taka zmultiplikowana Reni he he, no ale oryginal to oryginal Jestem ciekawa jak Inessa zaszła i donosiła ciąże ale chyba przestała się udzielać, bo choć w 2018 urodziła kolejne dziecko to nie widziałam jej wpisów chyba ze przeoczyłam.
Reni lubi tę wiadomość
-
Witajcie. Jak się cieszę ze do Was trafiłam. W listopadzie będę miała 39 lat i mój mąż się obudził ze to już „ostatni” dzwonek na postaracie się o drugie dziecko . Mamy syna 12 lat i jedno poronienie 4 lata temu po którym mąż nie chciał słyszeć o następnym . Od 3 miesięcy jesteśmy w „akcji” a ten cykl jest moim pierwszym z mierzeniem temperatury. Widzę ze mam bardzo słaby skok w drugiej fazie - kiedyś było lepiej
-
Jednak będę czytac od poczatku a nie końca, bo wychodzi na to ze w 2015 natrzaskałyście z 10 tys stron! Musiał być wyjątkowy
Witaj Magic5. 39 lat to całkiem spoko czas na ciąże. Mam nadzieje ze się nam poszczęściKrystyna123, Reni, kapturnica lubią tę wiadomość