35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Trodde, bardzo mi przykro...Nie takiej odpowiedzi spodziewalam sie. Mam nadzieje ze lekarze cos ustala, zeby kolejnym razem zapobiec takiemu rozwojowi wypadkow. A sprawdzali Cie czy masz cos z krzepliwoscia, czy innymi rzeczami, ktore powinni sprawdzic, a byc moze nie sprawdzaja...Bo chyba sie biora za to po 3 poronieniu, przynajmniej panstwowo. Trzymaj sie kochana, mam nadzieje ze mimo wszystko nie poddasz sie i uda Ci sie cos ustalic wspolnie z lekarzami.
-
Misiabella wrote:No nie, zadnych wiesci i newsow, oczywiscie tych dobrych. Nikt sie juz nie stara nawet?
Tak sob myślę. Tyle lat się staraliśmy. Najpierw naturalnie, spontanicznie, na zasadzie "co będzie, to będzie". Później bardziej świadomie, testy owulacyjne i, ciążowe (majątek na nie wydałam), seksy na wszystkie sposoby, czasem na siłę, nawet w "ciche dni".
Nieraz pokłóceni byliśmy, obrazeni na siebie ale przychodził wieczór i trza było się poprzytulać, w sensie odfajkować bo dni płodne. Teraz śmieszne mi się to wydaje.
Z czasem starania stały się bardziej zaawansowane. Z badaniami, lekarzami, zastrzykami. Kosztowało to wiele nerwów, stresu i łez. Wogóle łzy to nieodłączny towarzysz moich starań. Pojawiały się przy każdym okresie, przy każdym negatywnym teście, przy każdej nieudanej próbie.
A teraz.... Życie przewrotne jest.
Teraz zaczynam myśleć o zabezpieczeniukapturnica, Misiabella, Reni lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Hello
My jeszcze w szpitalu
Co wezmę tel do ręki lub coś do jedzenia szczenię zaczyna się mądrzyć.
Jutro podobno nas wypiszą
25.01 godz.13:50 59 cm 3750 g sn
Mały ma złamany obojczyk i zoltaczke, leży na grillu;-) bardzo spadł na wadze więc musimy też go podpaść
Więcej napiszę na kompie w domu, bo na telefonie można smsy pisać A nie referaty
Wybaczcie cisze, ale nie mam czasu się nawet wysikać
Reni serdecznie gratuluję. Dużo zdrówka dla Was.Reni lubi tę wiadomość
-
Misiabella wrote:No nie, zadnych wiesci i newsow, oczywiscie tych dobrych. Nikt sie juz nie stara nawet?
O nie nie, ja! Ja się WCIĄŻ staram i jestem dinozaurem tego portalu
Mam 36 lat i na portalu od 2014...Misiabella lubi tę wiadomość
-
Misiabella,
miło Cię poznać.
Od początku mam ten sam nick.
Zajrzałam tu dziś przypadkiem, nawet nie pamiętam czy tu kiedykolwiek coś pisałam.
Ale jestem już MILF, więc to strona jak najbardziej i dla mnieMisiabella lubi tę wiadomość
-
Krystyna123 wrote:Zaskocze Cie. Ja tu od 2013 kibluje, wiec jesli ty jestes dinozaurem, to ja ciagle w morzu plywam.
Tez 36 i tez jeszcze bez.
Tylko ze ja co rok to nowy nick
uFFF, Ood razu mi raźniej Kryśka
Na moich "oczach" przyszło tu już na świat tyle dzieci na portalu...
Mam nadzieję, że i my dopchamy się w kolejce. Ileż można czekać.Misiabella, antubis84 lubią tę wiadomość
-
Foto_Anna, chyba sobie przypominam jednak Ciebie z tego nicka, chyba jednak wypowiedzialas sie raz czy dwa. Chyba moge zaczynac czytac forum od poczatku Taki zarcik A Krystyna123 Two poprzedni nick to stara kryśka? Zastanawialam sie juz nad tym, ale budyn ciazowy podlany cukrem i te sprawy...
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
Misiabello,
jak Ci mija ciąża? Jak się czujesz? Córka czy synek?
Ależ Ci fajnie 30tc to już ostatnia prosta. To Twoje pierwsze dziecko?
Pozdrawiam.
ps. Zajrzyj proszę do moich notatek - wczorajsze badania z krwi. Jestem nimi zachwycona i ...żyję od wczoraj nadzieją!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 12:40
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Foto_Anna, ja troche jestem kulawa jesli chodzi o poruszanie sie na ovufriend Wiem jak wejsc na forum dodac zdjecia czy udostepnic wlasny wykres i tyle, ale nie moge odszukac Twojego wykresu z 2019 r. A z 2018 na telefonie nie otwiera mi sie caly, bo chodzi o notatki przy wykresie? Poznym wieczorem odpale laptopa to moze sie uda cos poszukac. Kiedys chcialam znalezc pamietnik Inessy, ale tez nie znalazlam, tyle ze moze juz go tu nie ma Ja sie czuje obecnie srednio, nie moge w nocy spac i jestem padnieta. Budze sie codziennie po trzeciej w nocy i potem albo spie jakims urywanym snem, albo nic, przez co w dzien jestem chodzacym zombi Tak poza tym, no i poza tym ze wyszla mi cukrzyca ciazowa manifestujaca sie podwyzszonym cukrem na czczo, to w porzadku To bedzie moj drugi syn. Mam wlasciwie 41 lat Pierwszy urodzil sie pod koniec 2014 r.
-
Misiabella wrote:Foto_Anna, ja troche jestem kulawa jesli chodzi o poruszanie sie na ovufriend Wiem jak wejsc na forum dodac zdjecia czy udostepnic wlasny wykres i tyle, ale nie moge odszukac Twojego wykresu z 2019 r. A z 2018 na telefonie nie otwiera mi sie caly, bo chodzi o notatki przy wykresie? Poznym wieczorem odpale laptopa to moze sie uda cos poszukac. Kiedys chcialam znalezc pamietnik Inessy, ale tez nie znalazlam, tyle ze moze juz go tu nie ma Ja sie czuje obecnie srednio, nie moge w nocy spac i jestem padnieta. Budze sie codziennie po trzeciej w nocy i potem albo spie jakims urywanym snem, albo nic, przez co w dzien jestem chodzacym zombi Tak poza tym, no i poza tym ze wyszla mi cukrzyca ciazowa manifestujaca sie podwyzszonym cukrem na czczo, to w porzadku To bedzie moj drugi syn. Mam wlasciwie 41 lat Pierwszy urodzil sie pod koniec 2014 r.
Ale wytrzymasz to kochana!Jeszcze ponad dwa miesiące, szybko zleci.
Potem znowu pozarywasz nocki, ale w jakże słodki sposób
Ale Ci zazdroszczę, że synek będzie miał rodzeństwo... Moja córka (ur.2005) też marzy o rodzeństwie. Staramy się 5 rok...
A oto moje wczorajsze wyniki:
Estradiol 186 pg/ml (wooow!!!!)
faza folikularna 21 - 251 pg/ml
środek cyklu 38 - 649 pg/ml
faza lutealna 21 - 312 pg/ml
po menopauzie 10 - 28 pg/ml
po menopauzie(hormonalna terapia zastępcza) < 10 - 144 pg/ml
Progesteron 22,76 ng/ml (wooooooow!!!!)
- faza folikularna poniżej 0,1 - 0,3 ng/ml
- faza lutealna 1,2 - 15,9 ng/ml
- po menopauzie 0,1 - 0,2 ng/ml
Ciąża:
I trymestr 2,8-147,3 ng/ml
II trymestr 22,5 - 95,3 ng/ml
III trymestr 27,9 - 242,5 ng/ml
Zawsze 7 dpo miałam estradiol ok 135 a progesteron ok 13,5. Narobiłam sobie nadziei, ale nie bolą mnie piersi. Boli mnie tylko brzuch.
-
No to rzeczywiscie ladne masz wyniki Ja w ciazy mialam progesteron 21 ng/ml, choc dopiero jak zbadalam po pozytywnym tescie 15 dpo. I mnie cycki nie bolały, ale zauwazylam ze zrobily sie ciut pelniejsze. W ogole mialam tak ze na jakies 7-8 dni po owulacji, pomyslalam ze jestem w ciazy, bo dostalam mikrokrwawienia i niedobrze mi sie zrobilo. Ale nie kazdy tak ma ze wie Życzę Ci zeby to bylo jak najbardziej to :-*. Daj znac.
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
Dodam jeszcze ze moj progesteron na okolo 6-8 dpo nie byl wiekszy niz 8 czy 9. A z reguly to 4,5-6. Myslalam ze bede miec przez to problem, ale luteina podjezykowa zalatwila chyba sprawe. A Ty wspomagasz sie progesteronem w jakiejs postaci?
-
Misiabella wrote:Dodam jeszcze ze moj progesteron na okolo 6-8 dpo nie byl wiekszy niz 8 czy 9. A z reguly to 4,5-6. Myslalam ze bede miec przez to problem, ale luteina podjezykowa zalatwila chyba sprawe. A Ty wspomagasz sie progesteronem w jakiejs postaci?
Misiabella,
od kilku miesięcy mam całkowicie naturalne cykle. Bez leków.
Nie czuję się "ciążowo" ale nadzieję mam, to taka miła odmiana
Faktycznie miałaś dość niski prog., no ale najważniejsze, że pozwolił z luteiną zajść w ciążę i ją utrzymać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 19:25
Misiabella lubi tę wiadomość