35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
A u mnie cukier na czczo wyszedl 100. Jestem w apogeum infekcji, nie spalam miedzy 4, a 6 rano, potem moze z godzine, ale stracilam wiare ze te „drobne przekroczenie cukrow” z krzywej to nie cukrzyca.
-
No to zobacz jak po innych posilkach sie zachowuje. Masz paski ketonowe ?Misiabella wrote:A u mnie cukier na czczo wyszedl 100. Jestem w apogeum infekcji, nie spalam miedzy 4, a 6 rano, potem moze z godzine, ale stracilam wiare ze te „drobne przekroczenie cukrow” z krzywej to nie cukrzyca.


-
U mnie nic specjalnego- życie codzienne. Maksiu to nasze małe szczęście, chodzi do przedszkola, które uwielbia i mimo częstego chorowania uważam, ze to był dobry pomysł by poszedł jako trzylatek. Gdyby bal sie lub nie chciał to by byla inna broszka ale On zadowolony, uwielbia swoje Panie, które powoli stają sie jego autorytetem( mamo a Pani Gosia, pani Ewa mówiła to czy tamto) a ja mam chwile odpoczynkuMisiabella wrote:Kurcze, wszystko przeczytalam, nie ma co czytac
Az dziwnie
Napisalybyscie dziewczyny co tam u Was wiecej slychac? Kisiel, Kapturnica, Dziobak i inne 
. Duże, pierworodne dziecko chodzi do drugiej klasy LO w Krakowie i pewnie juz tam zadekuje sie na dłużej. Brakuje go ale cóż zrobić, dostał sie do 3 wg rankingu LO w Pl to nie dało sie odmówić
Ja czekam jeszcze trochę by moc wrócić do pracy, przynajmniej na niepełny wymiar ale to jeszcze trochę. Czas płynie a ja z rozrzewnieniem wspominam lata spędzone na forum, te emocje związane z testowaniem, porodami etc 
Misiabella, gosia7122, Mega, beates lubią tę wiadomość


-
Kapturnica, moj syn poszedl do przedszkola jako 3,5 latek i to byl dobry i wlasciwy dla niego czas, nie plakal, choc troche przezywal, ale nie bylo tragedii. Ale znam tez dzieci mlodsze, ktore sie swietnie zaadoptowaly wczesniej, np w zlobku, ale znam tez takie dla ktorych to byla tragedia i dla ich mam.
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Musze kupic te paski. Wtedy przy krzywej robilam badanie moczu to nie mialam ketonow w moczu. Dzisiaj mialam poki co takie cukry : 100 na czczo, 103 po 1 h od sniadania i 97 po 1 h od obiadu. Pozniej poltorej godziny pozniej czyli 2,5 godz po obiedzie z czystej ciekawosci zbadalam cukier bo czulam sie nadzwyczaj niemrawo i mialam 91. Tylko ze moim problemem sa cukry na czczo poki co. Dzis kurna znowu nie bede spac, bo moj syn przechodzi reinfekcje, bo zarazil sie na nowo ode mnie. I takie bledne kolo. Dzis trzymalam sie zaleconej diety i czulam lekki glod, ale nieduzy i bylo to wlasnie 2 godziny po obiedzie. Minal po podwieczorku
Teraz bede jesc jak maly berbec
kapturnica lubi tę wiadomość
-
No ja tez czekam
Apropos cukrow, to dzis mialam jakies dziwne, na czczo 93, zastanawiam sie czy mi zejdzie ponizej, po sniadaniu nie zmierzylam bo mi cos z glukometrem sie dzialo, nie chcial odczytac pomiaru jakby kropla byla za mala, a byla duza i po 3 zmarnowanych paskach odpuscilam, po obiedzie i kolacji jakies niskie po godzinie 87/106. Zmierzylam tez tak od czapy tuz po 2 sniadaniu, zeby sprawdzic czy glukometr juz dziala i bylo 84. Tak sobie wyedukowalam, ze moze cukier po nocy mam wysoki, bo tak naprawde w ciagu dnia za malo jem. Jem 6 posilkow. Troche moze w okolocy tuz przed i po obiedniej jestem troche glodna, ale sama juz nie wiem. Dzis jadlam tlusta kaczke i to pieczona z gruszkami z kasza gryczana i kapusta pekinska, porcja moze nie najwieksza, ale tez nie malutka i cukier po godzinie mialam 87. Zupe dzis jadlam w ramach podwieczorka bo pozniej zrobilam. Miedzy zupa a obiadem zjadlam jeszcze troche pomelo i migdalow jak zobaczylam ten niski cukier. Musze znow zjesc jakies pierogi i sprawdzic jak tam moje cukry
Tyle ze z krzywej to mialam roblem tylko z cukrem na czczo. To jest dla mnie zagwozdka jak go zbic. Wczoraj zamiat chleba na 2 kolacje zjadlam avocado, plaster szynki i ogorek kiszony i mialam cukier 93, dzien wczesniej zjadlam w tym samym czasie kanapke tez z wedlina i jakims warzywem i cukier 100 rano, ale tez bylamw apogeum infekcji. Kapturnica, jak masz jakies sugestie to chetnie wyslucham
-
Juz odkrylam ta tajemnice, czemu po tlustej kaczuszce pochlonietej razem z chrupiaca skorka, mialam tak niskie cukry he he. Przy produktach tlustych moze wystapic hiperglikemia opozniona i cukier jest dluzej uwalniany, sok cukru moze nastapic po 1,5 godzinie lub dwoch, takze mierzenie po jednej nie jest w tym przypadku miarodajne. Rano cukier mialam 89, milo
Moze przez to, ze w koncu sie wyspalam. Ostatnio 4h to byl max. A moze jutro znow sie wyspie a cukier skoczy, kto to wie
-
Misiabella nie wiem U mnie jak pamietam nawet wstawanie w nocy by cos zjesc nieskutkowalp
Niskim cukrem po śniadaniu. Po kilku tyg, może trzech na nast wizycie wypisała
Insulinę i mogłam jeść normalnie rano a cukier był ok. Po obiedzie czy drugim śniadaniu co by to bie było cukry były dobre. Jedynym problemem był cukier z rana stad decyzja o insulinie
Misiabella lubi tę wiadomość


-
Hello
My jeszcze w szpitalu
Co wezmę tel do ręki lub coś do jedzenia szczenię zaczyna się mądrzyć.
Jutro podobno nas wypiszą
25.01 godz.13:50 59 cm 3750 g sn
Mały ma złamany obojczyk i zoltaczke, leży na grillu;-) bardzo spadł na wadze więc musimy też go podpaść
Więcej napiszę na kompie w domu, bo na telefonie można smsy pisać A nie referaty
Wybaczcie cisze, ale nie mam czasu się nawet wysikać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 00:04
Misiabella, Dana721, Iwone, klamka, Zuza6, trodde, beates, gosia7122, Bea77_2, bulkaasia, Ylya, Mega, Madzia02, Foto_Anna, Lucky lubią tę wiadomość
-
A juz mialam pisac, ze Reni napisz cos, bo „wszyscy” wstrzymali oddech i zamarli
Przyjmij moje najszczersze gratulacje
Calkiem spory Twoj Janek. Jak bedziesz w domu to napisz troche wiecej
Ale super ze wszystko dobrze - poza obojczykiem i ta zoltaczka, no ale ona czesto sie zdarza. A Twoj piesek jeszcze zyje- sorry za pytanie- jestem ciekawa jak przywita nowego czlonka rodziny.
Reni lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:Hello
My jeszcze w szpitalu
Co wezmę tel do ręki lub coś do jedzenia szczenię zaczyna się mądrzyć.
Jutro podobno nas wypiszą
25.01 godz.13:50 59 cm 3750 g sn
Mały ma złamany obojczyk i zoltaczke, leży na grillu;-) bardzo spadł na wadze więc musimy też go podpaść
Więcej napiszę na kompie w domu, bo na telefonie można smsy pisać A nie referaty
Wybaczcie cisze, ale nie mam czasu się nawet wysikać
Gratulacje
Reni lubi tę wiadomość
-
Gratulacje! Niech maluszek zdrowo się chowa!Reni wrote:Hello
My jeszcze w szpitalu
Co wezmę tel do ręki lub coś do jedzenia szczenię zaczyna się mądrzyć.
Jutro podobno nas wypiszą
25.01 godz.13:50 59 cm 3750 g sn
Mały ma złamany obojczyk i zoltaczke, leży na grillu;-) bardzo spadł na wadze więc musimy też go podpaść
Więcej napiszę na kompie w domu, bo na telefonie można smsy pisać A nie referaty
Wybaczcie cisze, ale nie mam czasu się nawet wysikać
Reni lubi tę wiadomość
AMH X 2018 - 0,75
AMH IV 2019 - 0,43
MTHFR A1298C - u.hetero.
PAI-1 - u.homo.
obniżone białka c i s
antykoagulant toczniowy +
ANA1 +
V 2019 ciąża naturalna - poronienie zatrzymane w 8 tc
XI 2019 lametta+pregnyl -
Ja długo nie nacieszyłam się ciążą, właśnie jestem w szpitalu. Wczesne poronienie, a najpierw podejrzenie ciąży pozamacicznej. Szczęście w nieszczęściu, nie potwierdziło się. Może nie jest mi dane...

Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."












