35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
A u mnie cukier na czczo wyszedl 100. Jestem w apogeum infekcji, nie spalam miedzy 4, a 6 rano, potem moze z godzine, ale stracilam wiare ze te „drobne przekroczenie cukrow” z krzywej to nie cukrzyca.
-
Misiabella wrote:A u mnie cukier na czczo wyszedl 100. Jestem w apogeum infekcji, nie spalam miedzy 4, a 6 rano, potem moze z godzine, ale stracilam wiare ze te „drobne przekroczenie cukrow” z krzywej to nie cukrzyca.
-
Misiabella wrote:Kurcze, wszystko przeczytalam, nie ma co czytac Az dziwnie Napisalybyscie dziewczyny co tam u Was wiecej slychac? Kisiel, Kapturnica, Dziobak i inne
Misiabella, gosia7122, Mega, beates lubią tę wiadomość
-
Kapturnica, moj syn poszedl do przedszkola jako 3,5 latek i to byl dobry i wlasciwy dla niego czas, nie plakal, choc troche przezywal, ale nie bylo tragedii. Ale znam tez dzieci mlodsze, ktore sie swietnie zaadoptowaly wczesniej, np w zlobku, ale znam tez takie dla ktorych to byla tragedia i dla ich mam.
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Musze kupic te paski. Wtedy przy krzywej robilam badanie moczu to nie mialam ketonow w moczu. Dzisiaj mialam poki co takie cukry : 100 na czczo, 103 po 1 h od sniadania i 97 po 1 h od obiadu. Pozniej poltorej godziny pozniej czyli 2,5 godz po obiedzie z czystej ciekawosci zbadalam cukier bo czulam sie nadzwyczaj niemrawo i mialam 91. Tylko ze moim problemem sa cukry na czczo poki co. Dzis kurna znowu nie bede spac, bo moj syn przechodzi reinfekcje, bo zarazil sie na nowo ode mnie. I takie bledne kolo. Dzis trzymalam sie zaleconej diety i czulam lekki glod, ale nieduzy i bylo to wlasnie 2 godziny po obiedzie. Minal po podwieczorku Teraz bede jesc jak maly berbec
kapturnica lubi tę wiadomość
-
No ja tez czekam Apropos cukrow, to dzis mialam jakies dziwne, na czczo 93, zastanawiam sie czy mi zejdzie ponizej, po sniadaniu nie zmierzylam bo mi cos z glukometrem sie dzialo, nie chcial odczytac pomiaru jakby kropla byla za mala, a byla duza i po 3 zmarnowanych paskach odpuscilam, po obiedzie i kolacji jakies niskie po godzinie 87/106. Zmierzylam tez tak od czapy tuz po 2 sniadaniu, zeby sprawdzic czy glukometr juz dziala i bylo 84. Tak sobie wyedukowalam, ze moze cukier po nocy mam wysoki, bo tak naprawde w ciagu dnia za malo jem. Jem 6 posilkow. Troche moze w okolocy tuz przed i po obiedniej jestem troche glodna, ale sama juz nie wiem. Dzis jadlam tlusta kaczke i to pieczona z gruszkami z kasza gryczana i kapusta pekinska, porcja moze nie najwieksza, ale tez nie malutka i cukier po godzinie mialam 87. Zupe dzis jadlam w ramach podwieczorka bo pozniej zrobilam. Miedzy zupa a obiadem zjadlam jeszcze troche pomelo i migdalow jak zobaczylam ten niski cukier. Musze znow zjesc jakies pierogi i sprawdzic jak tam moje cukry Tyle ze z krzywej to mialam roblem tylko z cukrem na czczo. To jest dla mnie zagwozdka jak go zbic. Wczoraj zamiat chleba na 2 kolacje zjadlam avocado, plaster szynki i ogorek kiszony i mialam cukier 93, dzien wczesniej zjadlam w tym samym czasie kanapke tez z wedlina i jakims warzywem i cukier 100 rano, ale tez bylamw apogeum infekcji. Kapturnica, jak masz jakies sugestie to chetnie wyslucham
-
Juz odkrylam ta tajemnice, czemu po tlustej kaczuszce pochlonietej razem z chrupiaca skorka, mialam tak niskie cukry he he. Przy produktach tlustych moze wystapic hiperglikemia opozniona i cukier jest dluzej uwalniany, sok cukru moze nastapic po 1,5 godzinie lub dwoch, takze mierzenie po jednej nie jest w tym przypadku miarodajne. Rano cukier mialam 89, milo Moze przez to, ze w koncu sie wyspalam. Ostatnio 4h to byl max. A moze jutro znow sie wyspie a cukier skoczy, kto to wie
-
Misiabella nie wiem U mnie jak pamietam nawet wstawanie w nocy by cos zjesc nieskutkowalp
Niskim cukrem po śniadaniu. Po kilku tyg, może trzech na nast wizycie wypisała
Insulinę i mogłam jeść normalnie rano a cukier był ok. Po obiedzie czy drugim śniadaniu co by to bie było cukry były dobre. Jedynym problemem był cukier z rana stad decyzja o insulinieMisiabella lubi tę wiadomość
-
Hello
My jeszcze w szpitalu
Co wezmę tel do ręki lub coś do jedzenia szczenię zaczyna się mądrzyć.
Jutro podobno nas wypiszą
25.01 godz.13:50 59 cm 3750 g sn
Mały ma złamany obojczyk i zoltaczke, leży na grillu;-) bardzo spadł na wadze więc musimy też go podpaść
Więcej napiszę na kompie w domu, bo na telefonie można smsy pisać A nie referaty
Wybaczcie cisze, ale nie mam czasu się nawet wysikać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 00:04
Misiabella, Dana721, Iwone, klamka, Zuza6, trodde, beates, gosia7122, Bea77_2, bulkaasia, Ylya, Mega, Madzia02, Foto_Anna, Lucky lubią tę wiadomość
-
A juz mialam pisac, ze Reni napisz cos, bo „wszyscy” wstrzymali oddech i zamarli Przyjmij moje najszczersze gratulacje Calkiem spory Twoj Janek. Jak bedziesz w domu to napisz troche wiecej Ale super ze wszystko dobrze - poza obojczykiem i ta zoltaczka, no ale ona czesto sie zdarza. A Twoj piesek jeszcze zyje- sorry za pytanie- jestem ciekawa jak przywita nowego czlonka rodziny.
Reni lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:Hello
My jeszcze w szpitalu
Co wezmę tel do ręki lub coś do jedzenia szczenię zaczyna się mądrzyć.
Jutro podobno nas wypiszą
25.01 godz.13:50 59 cm 3750 g sn
Mały ma złamany obojczyk i zoltaczke, leży na grillu;-) bardzo spadł na wadze więc musimy też go podpaść
Więcej napiszę na kompie w domu, bo na telefonie można smsy pisać A nie referaty
Wybaczcie cisze, ale nie mam czasu się nawet wysikać
GratulacjeReni lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:Hello
My jeszcze w szpitalu
Co wezmę tel do ręki lub coś do jedzenia szczenię zaczyna się mądrzyć.
Jutro podobno nas wypiszą
25.01 godz.13:50 59 cm 3750 g sn
Mały ma złamany obojczyk i zoltaczke, leży na grillu;-) bardzo spadł na wadze więc musimy też go podpaść
Więcej napiszę na kompie w domu, bo na telefonie można smsy pisać A nie referaty
Wybaczcie cisze, ale nie mam czasu się nawet wysikaćReni lubi tę wiadomość
AMH X 2018 - 0,75
AMH IV 2019 - 0,43
MTHFR A1298C - u.hetero.
PAI-1 - u.homo.
obniżone białka c i s
antykoagulant toczniowy +
ANA1 +
V 2019 ciąża naturalna - poronienie zatrzymane w 8 tc
XI 2019 lametta+pregnyl -
Ja długo nie nacieszyłam się ciążą, właśnie jestem w szpitalu. Wczesne poronienie, a najpierw podejrzenie ciąży pozamacicznej. Szczęście w nieszczęściu, nie potwierdziło się. Może nie jest mi dane...
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."