35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Viola czekamy na wyniki bety. Super, że Ci się udało. Pięknie się patrzy na Twój wykres.
Masz rację heparyna jest na rozrzedzenie krwi, podobnie akard. Też nie wiem na czym to do końca polega, ale oba bierze się jak są przeciwciała. Tylko tyle wiem, resztę doczytam. No i heparyna jest w zastrzykach. Codzienne kłucie mnie czeka o ile zajdę. To nic, myślę, że da się przyzwyczaić do tego, więcej dziewczyn to przeszło. Oby się wogóle udało. W każdym razie dzięki temu poronieniu jestem jakby krok do przodu w swoich staraniach.
No i mam dziś dobry humor
Cieszę się, ze tu też zrobiło się optymistycznie.
Reni, polarmiś, bliska77, pepapig, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Zamiast spać rano - to WY już urzędujecie na owu
A Polarmis bije rekordy - piąta rano!!! 
Olena widzisz - poszło dobrze - może byłaś wystarczająco stanowcza, a może miałaś tylko czarne myśli...
Ostatnio coś nie widzę Promyka....no i Panda znów uciekła do buszu...na Jolkę z Meksyku to chyba już nie ma co liczyć.....
A ja za 2-3 dni pewnie @ bo już mnnie kręci.... i skręca złość przy okazji..
Ale zaczynam szukać pozytywów - po pierwsze - może schudnę w tym szpitalu, a po drugie, to jak teraz nie zaciążę - to będę się mogła ekstra bawić na balu sylwestrowym...na całego....
No takie tam ...mam przemyślenia dziś..
malgos741, polarmiś, bliska77, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bozia, jesli mam byc szczera to ja przez ostatnie kilka dni czyli czas przed @ mialam identyczne bole jak na miesiaczke, a przy tym bol krzyza itd., wiec moze tym sie nie ma co sugerowac....
Bozia3 wrote:Zamiast spać rano - to WY już urzędujecie na owu
A Polarmis bije rekordy - piąta rano!!! 
Olena widzisz - poszło dobrze - może byłaś wystarczająco stanowcza, a może miałaś tylko czarne myśli...
Ostatnio coś nie widzę Promyka....no i Panda znów uciekła do buszu...na Jolkę z Meksyku to chyba już nie ma co liczyć.....
A ja za 2-3 dni pewnie @ bo już mnnie kręci.... i skręca złość przy okazji..
Ale zaczynam szukać pozytywów - po pierwsze - może schudnę w tym szpitalu, a po drugie, to jak teraz nie zaciążę - to będę się mogła ekstra bawić na balu sylwestrowym...na całego....
No takie tam ...mam przemyślenia dziś..
bliska77, samira, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA mi ovu twierdzi, że już trzy dni temu powinnam dostać @ a tu nic i testy negatywne. Mam wrażenie, że mi jakoś dziwnie owulację zaznaczyło, inaczej nie umiem sobie tego wytłumaczyć. A jestem tak nerwowa, że jak okresu nie dostanę (wtedy mi przechodzi), to zwariuję.
pepapig, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarynarka mi tez program wyznaczyl owulacje choc bylam 2-krotnie na usg no i pęcherzyków w ogóle nie było. Nie sugeruj się programem. Olenie tez bardzo późno wyszedł test ciążowy więc czekaj spokojnie.
Boziu - zawsze trzeba szukac pozytywów- będzie dobrze.
Niepokoi mnie brak Mango- jestes tam?
Olena, Mango, pepapig, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTempke zmierzylam o 5. 20 - nie moglam dluzej spac. Ale wy piszecie ze bedac wciazy padacie o 22 .00. Ja nie bedec w ciazy ledwo dociagam do 21!!!! Za to nigdy nie mialam problemow z porannym, wrecz wczesnoporannym wstawaniem. Aby bawic sie na sylwestrze przynajmniej do pierwszej musze w ciagu dnia przespac sie ze dwie trzy godziny!!!!
Olena, Reni, bliska77, pepapig, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
MARYNKA, lec na bete i bedziesz wiedziec wszystko, po co sie stresowac.
marynka wrote:A mi ovu twierdzi, że już trzy dni temu powinnam dostać @ a tu nic i testy negatywne. Mam wrażenie, że mi jakoś dziwnie owulację zaznaczyło, inaczej nie umiem sobie tego wytłumaczyć. A jestem tak nerwowa, że jak okresu nie dostanę (wtedy mi przechodzi), to zwariuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2013, 09:23
polarmiś, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Polarmisiu, ja chyba raz w zyciu dociagnelam na sylwestrowej imprezie do 3 czy 4 godz., a zazwyczaj to zaraz po polnocy spadamy do domu, bo ja jestem nieprzytomna. Podziwiam ludzi ktorzy potrafia sie bawic do bialego rana, ja niestety jestem strasznym spiochem i w weekendy wstaje o 11-12, a po poludniu i tak mam jeszcze drzemke, z tym ze wtedy moge dluzej posiedziec wieczorem.
polarmiś wrote:Tempke zmierzylam o 5. 20 - nie moglam dluzej spac. Ale wy piszecie ze bedac wciazy padacie o 22 .00. Ja nie bedec w ciazy ledwo dociagam do 21!!!! Za to nigdy nie mialam problemow z porannym, wrecz wczesnoporannym wstawaniem. Aby bawic sie na sylwestrze przynajmniej do pierwszej musze w ciagu dnia przespac sie ze dwie trzy godziny!!!!
polarmiś, pepapig, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle ja majac testy owulacyjne i ciazowe w swoim notatniku ( poczawszy od grudnia 2012)) - nie zauwazylam by zmienily kolor- pozostaly takie jakie byly po pieciu minutach. Moze tylko wyblakly.Reni wrote:Hello
Misiu chodziło mi o to ze test nadal pokazuje ciążę, bo nie wyrzuciła go
ale dziękuję za troske :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2013, 09:24
Reni, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle ja się nie stresuję tym, czy jestem w ciąży, czy nie. Mnie wnerwia wszytko w koło. Dzieci, które za długo się ubierają, mąż, który zapomniał dać frytki do zamrażalki i odpowiada nie tym tonem, co powinien, firanki, bo się nie układają tak, jak powinne, pies bo szczeka, kot, bo miałczy.... No masakra, jak mówię, za chwilę wystrzelę na księżyc. Zawsze mam tak przed okresem +- trzy dni, potem @ i spokój, w domu wszyscy odetchną z ulgą i można kolejny miesiąc żyć normalnie. A tu już to ciągnie się i ciągnie i nic.
polarmiś, pepapig, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyViola śpiesz sie powoli na ta Bete. Mocno trzymam kciuki za prawidlowy przyrost. Nie zapomnij o progesteronie- choc z wykresu wynika ze pieknie temp pnie sie w gore.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2013, 09:29
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja za to w sylwestra muszę siedzieć do końca i jeszcze pakować sprzęt bo od 12lat gramy na sylwka i tak samo z andrzejkami, więc jak się musi to się wytrzyma. Jak ja idę na imprezę to też się zrywam o 1.00 do domku i cieszę się że nie muszę do 4tej.Viola wrote:Polarmisiu, ja chyba raz w zyciu dociagnelam na sylwestrowej imprezie do 3 czy 4 godz., a zazwyczaj to zaraz po polnocy spadamy do domu, bo ja jestem nieprzytomna. Podziwiam ludzi ktorzy potrafia sie bawic do bialego rana, ja niestety jestem strasznym spiochem i w weekendy wstaje o 11-12, a po poludniu i tak mam jeszcze drzemke, z tym ze wtedy moge dluzej posiedziec wieczorem.
polarmiś, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui
Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witaj Aga o ile sie nie myle to inneska miala problem z polipem,jak wpadnie na forum to sobie z nia pogadaj.witam dziewczyny milego dnia zyczeAga36 wrote:Witam dziewczyny !!! Czy macie jaks wiedze lub doswiadczenie na temat zajscia w ciaze po usucieciu polipa
czy mozna miec jakies problemy , bo juz sama nie wiem , roznie pisza 
Olena, Andzia33 lubią tę wiadomość







