35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
kurcze gdyby nie ten negatywny test można by się pokusić o stwierdzenie, że coś się dzieje

ładnie odbiło ..
szkoda, że dzisiaj nie poszłaśsamira wrote:no będzie ciężko,chyba ze jakaś ciężaróweczka odda za mnie krew to na pewno będzie pozytyw hehe
samira, anna maria, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czyli nie jestem jedyna hrabina w tym towarzystwie:-9Reni wrote:o masz.. Bozia to daj znać co tam wyszło
ja też w końcu dowiedziałam się skąd te bóle i utraty równowagi itp.. hrabina ma migrenę..
zawsze myślałam, że migrena to ból głowy i oczu rzyganko światłowstręt a tu prosze ja akurat mam takie objawy
stres, problemy z kręgosłupem tylko to nasiliły
pięknie
Reni, mysza1975, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
jeeeesu za mną chodzą od 3 dni fryty
ostatnio oglądałam film gdzie jedli frytki i czułam ich zapach...
to jedyna forma kartofla którą przyswajam
samira wrote:dobra ,muszę rozgrzać mój stary piecyk na frytki bo G zaraz do pracki myka i poszedł do LIDLA po moje ulubione frytunie których nie powinnam jeść
samira, Lucky, Bursztyn, anna maria, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno właśnie ,może było za wcześnie ale się nie nakręcam ,jak coś to zaraz się zapisuje do tego nowego ginka bo miał mi ustalić już na tej płatnej wizycie termin Histero z laparo ...Reni wrote:kurcze gdyby nie ten negatywny test można by się pokusić o stwierdzenie, że coś się dzieje

ładnie odbiło ..
szkoda, że dzisiaj nie poszłaś
Lucky, inessa, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyto tak jak w tych kinach z systemem 5D czujesz zapach przez ekran,masz extra nowoczesne TVReni wrote:jeeeesu za mną chodzą od 3 dni fryty
ostatnio oglądałam film gdzie jedli frytki i czułam ich zapach...
to jedyna forma kartofla którą przyswajam
Lucky, inessa, malgos741 lubią tę wiadomość
-
no nie
ale babka mnie zaskoczyła
chciała mi jakieś leki przepisać..to mówię, że staram się zajść w ciążę
a ta na mnie popatrzyła jakbym się urwała z choinki i mówi
no proszę pani albo ciąża albo leczenie migreny..
no to mówię....a to ja wrócę jak urodzę
i wyszłam
anna maria wrote:Czyli nie jestem jedyna hrabina w tym towarzystwie:-9
Bursztyn, Lucky, anna maria, mysza1975, samira, caffe, inessa, Iwone, Mango, malgos741, bliska77, Andzia33, Mega lubią tę wiadomość
-
a czy widziałyście różnicę przed ciążą
tzn chodzi mi o to, że ataki migreny nasilały się w drugiej części cyklu np przed @?Alis wrote:Ja też się do hrabin dopisuję. Ale zauważyłam, że ciąża pomaga
Lucky, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bozia, ja Ciebie dokładnie rozumiem, ale.... nie wszystkie mają takie jak Ty podejście do życia.Bozia3 wrote:caffe - mnie nie rani stwierdzenie, że "ty to masz lepiej bo już dziecko masz" i absolutnie uważam, że jest ono prawdziwe. A w tym wszystkim nie chodzi tylko o powołanie nowego życia, ale też właśnie o cieszenie się macierzyństwem. Jeśli mogłam już tego kiedyś doświadczyć, to jestem wdzięczna za to i jest mi łatwiej przyjąć teraz porażkę. Ważne jest też to, w jakich okolicznościach pojawiło się to pierwsze dziecko - jeśli w dość szczęśliwym układzie i było chciane i oczekiwane - to ok, a jeśli jakaś wpadka niechciana - to jestem w stanie zrozumieć, że na drugą ciążę w innym dojrzałym związku czeka się jak na pierwsze dziecko. Ja swoje dziecko planowałam i uważam, że czuję się spełniona jako matka i nie oddałabym tego doświadczenia za żadne skarby. Pragnę kolejnego dziecka, ale doceniam to co mam. I bardzo mi żal kobiet, które tego nigdy nie doświadczą i nie śmiałabym porównywać ich sytuacji do swojej...
Bo: te co mają już dzieci mogą rzeczywiście po kilku nieudanych próbach zajścia w ciążę mogą stwierdzić, że dobra, widocznie nie jest mi pisane posiadanie kolejnego dziecka, więc daję sobie spokój bo dzieci już mam. Ale tak samo mogą postąpić te co dzieci nie mają. Nie jest mi pisane mieć dzieci więc odpuszczam.
A jednak tak się nie dzieje. To są sprawy bardzo indywidualne i porównywanie ich jest wg mnie niefortunne.
Forum jest przeznaczone dla starających się ogólnie, a nie dla starających się o pierwsze dziecko, więc krzywdzące są stwierdzenia, ze te co mają dzieci to właściwie powinny sie zamknąć, bo tylko te co nie mają dzieci przeżywają tragedię. Ja rozumiem jedne i drugie, bo stanie się to jest staranie bez względu na to który raz. Tak samo powinno się powiedzieć tym co zaszy w ciąże i poroniły, ze w sumie to przecież w ciąży były i nie powinny sie wypowiadać.
anna maria, samira, Lucky, gosia7122, malgos741, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Też o tym myślę, bo dzisiaj poczułam, że w zasadzie powinnam zamknąć dziób bo mam lepiej niż inne i nie mam prawa dążyć do swoich marzeń.Reni wrote:aaaa no dobra to od tej pory tylko na poważnie..
albo najlepiej będzie jak na jakiś czas opuszczę forum ..bo jakoś ostatnio atmosfera się zepsuła..

anna maria, Lucky lubią tę wiadomość
-
Dobrze jej powiedzialasReni wrote:no nie
ale babka mnie zaskoczyła
chciała mi jakieś leki przepisać..to mówię, że staram się zajść w ciążę
a ta na mnie popatrzyła jakbym się urwała z choinki i mówi
no proszę pani albo ciąża albo leczenie migreny..
no to mówię....a to ja wrócę jak urodzę
i wyszłam
Reni, caffe, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
bo masz lepiej
masz mały tyłek i możesz w stringach po oknach ganiać!
caffe wrote:Też o tym myślę, bo dzisiaj poczułam, że w zasadzie powinnam zamknąć dziób bo mam lepiej niż inne i nie mam prawa dążyć do swoich marzeń.
samira, caffe, Bursztyn, Lucky, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nikt tego nigdzie nie napisal ze powinny sie zamknaccaffe wrote:
Forum jest przeznaczone dla starających się ogólnie, a nie dla starających się o pierwsze dziecko, więc krzywdzące są stwierdzenia, ze te co mają dzieci to właściwie powinny sie zamknąć,
Lucky, Myszonek lubią tę wiadomość
-
nie chodzi tutaj o fizjologiczny stan zajscia w ciaze tylko o macierzynstwocaffe wrote:. Tak samo powinno się powiedzieć tym co zaszy w ciąże i poroniły, ze w sumie to przecież w ciąży były i nie powinny sie wypowiadać.
Lucky, bliska77 lubią tę wiadomość
-
przekre, ze tak to interpretujesz. Podobnie jak Ty wypowiadasz swoje zdanie na rozne tematy, robia to rowniez inne dziewczyny, zdania soe moga roznic, zawsze tak bedzie. Nikt nikogo nie naklania do zmiany opini, to jest po prostu dyskusja na okreslony temat, chyba nie warto brac tego personalnie.caffe wrote:Też o tym myślę, bo dzisiaj poczułam, że w zasadzie powinnam zamknąć dziób bo mam lepiej niż inne i nie mam prawa dążyć do swoich marzeń.
samira, Lucky, sjoanka, Myszonek, Mango, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja dzisiaj tylko czytam i nie komentuje. Jakas niemozliwie wyluzowana jestem, mimo wewnetrznego spiecia ciazowego i glupich mysli. Ale na wierzchu czuje sie, jakbym wypalila blancika
Myslicie, ze to ciaza tak wplywa?
A moze to, ze nie poszlam dzis do pracy i wybieram sie do lekarza po zwolnionko?
A w ogole przez okno widze moja prace i auta na parkingu, inni pracuja, a ja nie
Sielanka normalnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2014, 12:44
Reni, samira, Lucky, anna maria, Bursztyn, polarmiś, mysza1975, Niuta, Kate 75, malgos741, bliska77, Andzia33, Mega lubią tę wiadomość








