35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
MoniaT wrote:i tak właśnie wygląda moje pisanie z Wami jak zwykle piszę sama ze sobą
Caffe co tam u Ciebie ?
Od przedwczoraj walczę z katarem, tzn. walczę zeby nie zaatakował i chyba mi się uda wygrać tę walkę
A jak Ty się czujesz?MoniaT, inessa, malgos741, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
okej ja walczę z bólami kregosłupa (macica uciska mi na rwę kulszową) zaczynają mi już puchnąć nogi i ręce a tak po zatym to się kulgam
caffe wrote:Jakoś żyję, dziękuję
Od przedwczoraj walczę z katarem, tzn. walczę zeby nie zaatakował i chyba mi się uda wygrać tę walkę
A jak Ty się czujesz?caffe, bliska77, polarmiś, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:Caffe, duzo zdrowka
Ponieważ ostatnio w powtórce programu O Matko gin wypowiedział się, że w trakcie przeziębienia można brać wszystkie leki poza aspiryną i ibuprofenami, to ja zamiast acatarem fast psiknęłam sobie do nosa normalnym acatarem (bo on na mnie rewelacyjnie działa)i nic mnie nie zatyka.
A tak codziennie to przeprosiłam się z herbatą i piję ją z sokiem z aronii i pigwy. Polecam, działa rozgrzewająco i uodparniającobliska77, inessa, Mango lubią tę wiadomość
-
MoniaT wrote:okej ja walczę z bólami kregosłupa (macica uciska mi na rwę kulszową) zaczynają mi już puchnąć nogi i ręce a tak po zatym to się kulgam
Ja wieczorem nie mogę sobie poradzić ze złapaniem oddechowej równowagi. W każdej pozycji leżenia jest mi źle.Dopiero po kilkudziesięciu minutach mogę spokojnie leżeć. To chyba też z powodu różnych ucisków. W każdym razie, przyjemne to nie jest, więc tym bardziej Cię rozumiem i przytulambliska77, MoniaT, inessa, Mango, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Wlasnie czytam rozne fora i czasem az wlosy mi sie jeza jakie problemy maja kobietki...Ech a wydawalo mi sie ze w ciaze zajde z marszu...Niestety przy PCOS to chyba juz mam male szanse bo cykle bezowulacyjne po odstawieniu antytabsow i od zabiegu minelo tyle lat a czytam ze to nie likwidowalo dolegliwosci na zawsze...Jest tu jakas kolezanka z PCOS? chetnie wymienialbym z nia uwagi na temat wlasnych doswiadczen z ta choroba ....no ibyc moze uzyskala jakies inf ...Pozdrawiam wszystkie straaczki
caffe, bliska77, inessa, Iwone, samira, malgos741, Parka, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonia, w takim razie jak najmniej problemow z puchnieciem, wiem, ze pokrzywa pomaga o ile nie masz problemow z nerkami.
Caffe, fajnie ze pomaga, ja jeszcze w razie przeziebienia dodaje herbate z sokiem z malin ale nie takim ze sklepu tylko zrobionym z wlasnych.
Wiesz ja tez zawsze bylam odporna i co najwyzej przeziebienie mnie lapalo raz w roku, odkad natomiast jestem w ciazy to juz mam dwa za soba, jedno na przelomie 4/5 tygodnia, gdzie nie mialam pojecia o ciazy i nazarlam sie polopiryny i teraz spedza mi to sen z powiek jesli chodzi o wplyw na dziecko, a drugie teraz dwa tygodnie w drugiej polowie grudnia i tez mam spore obawy, bo co orawda lekow zadnych nie bralam, tylko domowe sposoby ale infekcja byla dsc mocna... aj zawsze cosWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2014, 12:00
caffe, inessa, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKapturnica, ja mialam bardzo zaawansowane pcos i cala towazyszaca mu reszte i udalo sie po dlugich bo dlugich staraniach ale udalo sie w 2007 i teraz jak widac tez. Badania twoje i partnera to podstawa, potem leczenie, symulacja i bedzie ok
caffe, inessa, samira, Mango, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:Monia, w takim razie jak najmniej problemow z puchnieciem, wiem, ze pokrzywa pomaga o ile nie masz problemow z nerkami.
Caffe, fajnie ze pomaga, ja jeszcze w razie przeziebienia dodaje herbate z sokiem z malin ale nie takim ze sklepu tylko zrobionym z wlasnych.
Wiesz ja tez zawsze bylam odporna i co najwyzej przeziebienie mnie lapalo raz w roku, odkad natomiast jestem w ciazy to juz mam dwa za soba, jedno na przelomie 4/5 tygodnia, gdzie nie mialam pojecia o ciazy i nazarlam sie polopiryny i teraz spedza mi to sen z powiek jesli chodzi o wplyw na dziecko, a drugie terz dwa tygodnie w drugiej polowie grudnia i tez mam spore obawy, bo co orawda lekow zadnych nie bralam, tylko donowe sposoby ale infekcja byla dsc mocna... aj zawsze cos
Aga, tym pierwszy przeziębieniem to bym się na Twoim miejscu nie przejmowała, dlatego, że dziecko, ze tak powiem "żywiło" się samo i nic z tych rzeczy, które jadłaś lub piłaś do niego nie trafiło. Inaczej jest, gdy już dziecko połączy się i zacznie "korzystać" z pępowiny.
Pytając mojego gina co mogę brać na w razie przeziębienie to mi powiedział, ze wszystko, a z domowymi sposobami w rozwiniętej chorobie kazał dać sobie spokój bo może to więcej złego wyrządzić niż pożytku. Chodzi o to, że jak jest źle, to bez obaw trzeba leki brać, bo wyrządzą mniej szkody, niż nieleczone fachowo infekcje. Ja się z nim zgadzam, ale każdy oczywiście zrobi jak chce. Domowe sposoby można traktować jako wspomagające, ale wiadomo, ze np. soków owocowych nie powinno się łączyć z niektórymi lekami.
Obyś już nie chorowała, trzymaj się dzielniebliska77, inessa, Lucky lubią tę wiadomość
-
A no wlasnie ze moj lekarz jakos dziwnie do tego podszedl....Po odstawieniu tabletek to moj 3ci cykl.Przed ostatnia miesiaczka mialam okropne objawy migrena ,wymioty ,piersi jak balony itp mialam wrazenie ze w ciazy jestem...zrobilam test i dupa <2 wiec poszlam do niego..a on ze to norma po odstawieniu tabletek i mamy z mezem przez pol roku probowac a jak nie to kauteryzacja...z tym ze co mi beda kauteryzowac??? jak ja juz malo co tam mam po pierwszej operacji resekcji..Obawiam sie ze juz nic nie zostanie...Wie ktoras moze czy to prawda ze po kauteryzacji tylko pol roku to dziala i od nowa sa cykle bezowulacyjne?? Mi powiedzial ze moj ostatni cykl byl bez owulki a ja autentycznie czulam bol owulacyjny w polowie cyklu a i sluz byl tez plodny wiec juz sama nie wiem.Zaluje tylko ze nie robilam tempki w tym czasie..Ale od tego miesiaca sie poprawie...Co do moich objawow PCOS to przed ciaza to byly nieregularne miesiaczki , silne bole brzucha ,wiec wizyta byla u ginekologa i wyslanie na usg i stwiedzenie 7cm torbieli wiec szybko szpital i tam po operacji dowiedzialam sie ze mam PCOS i wykonali mi resekcje klinowa obu jajnikow i usuniecie torbieli Po operacji w lutym 2000r cykle byly bezowulacyjne.W sierpniu cykl hormonalny wypadl jednofazowy a kilka dni pozniej zaraz po swoim slubie bylam juz w ciazy.... .Po urodzeniu syna jakos juz tym sie nie zajmowalam dosc szybko przeszlam na tabletki antykoncepcyjne i tak minelo 12lat...A teraz sie cos we mnie zmienilo jak jeszcze pol roku temu na mysl o nast dziecku dostawalam gesiej skorki to teraz ogladam sie za ciezarowkami i im zazdroszcze.EEEEhhhh ale sie rozpisalam , wiec soryy jesli kogos zanudzilam na smierc...
caffe, polarmiś, mysza1975, Iwone, samira, malgos741, Parka, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki Caffe, troche mnie uspokoilas z tym pierwszym przeziebieniem
, natomiast co do drugiego, coz to byl gdzies 9/11 tydzien i powiedzial mi ze na tym etapie poki nie dzieje sie nic w oskrzelach czy plucach ani nie ma wysokiej temperatury to tylko domowe sposoby, no i badz tu madra, ja mialam zarabsty katar trwajacy okolo dwoch tygodni i kaszel od niego tez taki konkretny... ale teraz jak na to patrze, to ewidentne; wiazalo sie to ze stresem moj tata trafil do szpitala 13 grudnia i wyszedl 31 a u mnie infekcja zaczeka sie 14 i skonczyla 31...., pewnie stres dodatkowo oslabil organizm, mam nadzieje, ze nie mialo to jakiegos negatywnego wplywu na dziecko ale niestety, niepokoj i to niemaly pozostal
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2014, 12:09
inessa, caffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKapturniac, ponpierwsze trzy miesiace to naprawde niewiele ale z drugiej strony jak Wam bardzo zalezy idzcie do lekarza specjalizujacego sie w leczeniu nieplodnosci, zrobcie wszystkie badania a potem cala reszta. Ja niestety tez mam pamiatke w postaci torbieli/a na jajniku ale mam nadzieje, ze niebawem sie wchlonie. A swja droga troche dziwne, ze lekarz tak w ciemno mowi od razu o kolejnym zabiegu
inessa, caffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
Chyba trzeba bedzie poszukac kogos innego..Chociaz akurat w moim miescie ma on najlepsze opinie jako lekarz i ordynator oddzialu wiec juz sama nie wiem.Prawda jest taka ze co lekarz to pewnie inna opinia bedzie...
inessa, caffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Chyba trzeba bedzie poszukac kogos innego..Chociaz akurat w moim miescie ma on najlepsze opinie jako lekarz i ordynator oddzialu wiec juz sama nie wiem.Prawda jest taka ze co lekarz to pewnie inna opinia bedzie...
inessa, caffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
agafbg przesledzilam troche Twoje wpisy i powiem ze jestem pod wrazeniem ile trzeba przejsc by moc cieszyc sie znow upragniona ciaza...Podziwiam was kobietki Ja chybajestem zbyt niecierpliwa i pewnie bardzo szybko sie poddam Skad w Was tyle determinacji?Ja juz trace cierpliwosc a to naweet nie poczatki ehhh. Jakis kosmos to wszystkoA co do lekarza dodal jeszcze ze skoro pierwsza ciaza byla naturalna bez wspomagania rozrodu to nie powinno sie ingerowac bo nastepna moze byc tak samo.Pozdrawiam
inessa, caffe, Lucky lubią tę wiadomość