35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitajcie
Ania jak sytuacja???
A ja chyba zaczynam miec typową huśtawkę hormonalną, raz jestem w euforii, za chwilę ogarnia mnie strach i nie wiedzieć czemu czytam fora o amniopunkcji, czyżbym coś przeczuwała???...mąż już mi powiedział, że pozbawi mnie dostępu do internetu
miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2014, 07:35
polarmiś, Reni, Mango, anna maria, Iwone, Bursztyn, inessa, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
hello laseczki
miłego dnia
a mi dzisiaj termometr pokazał 36,7 ( a powinno być max 36,3)
nie zdążyłam go wymienić eh..
bliska77, Panda, Lucky, inessa, Dorka71, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
-
agafbh wrote:Witajcie
Ania jak sytuacja???
A ja chyba zaczynam miec typową huśtawkę hormonalną, raz jestem w euforii, za chwilę ogarnia mnie strach i nie wiedzieć czemu czytam fora o amniopunkcji, czyżbym coś przeczuwała???...mąż już mi powiedział, że pozbawi mnie dostępu do internetu
miłego dnia
Żadne przeczucia... mąż ma rację. Człowiek tylko głupieje od tego internetu. Też już przeczytałam wszystko, co można o badaniach i tylko się gorzej od tego robi. Po pierwsze to naprawdę nie mamy się czym martwić, bo nawet mimo wieku mamy kilkaset razy większe szanse, że wszystko jest ok. Po drugie, powinnyśmy się martwić dopiero, gdy już nas problem spotka, a nie marnować radosny czas. Aga, sama idziesz na badania? Mam już ustalone terminy i trochę mi przykro, że będę musiała sama tam iść. Poza tym zastanawiam się, czy nie odpuścić badania krwi i nie iść na samo usg... Tyle się naczytałam o fałszywych złych wynikach badania krwi, że nie chcę sie niepotrzebnie denerwować, jeśli usg będzie ok.
samira, Parka, bliska77, Panda, Lucky, inessa, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlis, ja już byłam we wtorek (7 stycznia) byłam z mężem, czekam na wyniki testów z krwi, zresztą co do testów z krwi, uważam tak samo jak Reni
ja fora przerzucam pod innym kątem, coby w razie czego (odpukać) nie bać się amniopunkcji...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2014, 09:49
Lucky, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno właśnie, ja też i o mnie trochę uspokoiło, jednak cały czas mam nadzieję, ze nie będzie takiej potrzebyAlis wrote:Ok, ja idę na krew za tydzień. A co do amniopunkcji, generalnie znalazłam same wypowiedzi dziewczyn, które twierdziły, że nie było się czego bać.
Lucky, inessa lubią tę wiadomość
-
Reni, już o tym pisałam. Jak chciałabyś zareagować na złe wyniki badań genetycznych z krwi?Reni wrote:dopiero plułabyś sobie w twarz jakby się okazało, że coś nie halo z wynikami a Ty tych badań nie zrobiłaś i nie mogłaś zareagować w odpowiednim czasie
zasuwaj na badania i nie marudź!
Alis, Lucky, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Czesc wszystkim,
witam nowe kobietki
Impreza wypalila niespodzianka byla a w noc imprezowa zaliczylismy najwyzsza dotychczas zanotowana temperature w moim miescie czyli +32 o 3 nad ranem no bylo goraco i towarzystwo wyruszylo na kompiel w oceanie noca.
Ja dzisiaj bylam u lekarza i mam badanie moczu i usg jutro wiec sie ciesze i troche boje bo w brzuhcu mnie gniecie i nie czuje sie za dobrze.
Ide Was poczytac bo nie mialam czasu ostatnio, sciskam i milego dnia!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2014, 10:25
Simba, Lucky, inessa, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
No ja własnie o tym leczeniu.Reni wrote:to już sprawa każdej z Nas
ja mówię o reakcji gdy wyjdzie, że coś można już leczyć w brzuchu matki..
Jak można leczyć wady genetyczne? Mnie własnie lekarz wyprostował w tej kwestii, bo tez myślałam, że jak zrobię amniopunkcję to będę mogła w razie czego zareagowac. Nic bardziej mylnego. Takie badanie jedynie daje info, ze jest wada i jedynie możesz się przygotować do wszystkiego psychicznie. Leczyć wad genetycznych tego typu w łonie matki się nie da.
Lucky, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Witam Dziewczyny
Ja już w pracy, a reszta widzę, że dosypia. Niespodzianka wyszła super wczoraj. W tym kinie - 3 godziny na Hobbicie myslałam, że jajo zniosę - A. był zdziwiony - bo zwykle w kinie przysypiam, a już na pierwszej części przespałam połowę.... Potem poszliśmy do knajpy i po zamówieniu (on się jeszcze upierał, żebym zamówiła sobie jakieś wino, czy piwo - a ja, że wyjątkowo nie mam ochoty.. - powiedziałam, że jednak mam prezent i wręczyłam mu ładne pudełeczko. Rozpakował z ciekawością i ...zdębiał.... Zaskoczenie, radość i wzruszenie - to odnotowałam. A sama się trzęsłam jak galareta - nie mogłam sklecić zdania - nawet powiedziałam coś w stylu, że może to ta laseroskopia pomogła.... - no jak idiotka... Ręce mi się trzęsły no i jemu też. Tak więc wszystko wyszło ok . Zapytał też, czy wie o tym pierwszy, czy jednak przed nim już pół świata na forum się dowiedziało...
Cudownie Boziu alez to musiala byc scena pelna emocji, cieszcie sie szczesciem i dbajcie o siebie
Lucky, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Z tego co widze to od rana jest temat badań genetycznych, a nie zwyklych badań krwi.Reni wrote:a ta swoje..
Ty Caffe a weź na wstrzymanie
myślałam, że piszemy o ogólnych badaniach krwi a nie o genetycznych..a o jakiś tam niedoborach czegoś tam w organiźmie..
wybacz ale ja nigdy nie byłam w ciąży i nie bardzo wiem o co chodzi w tych wszystkich badaniach
a tak na marginesie dla mnie byłaby to ważna informacja czy płód ma wadę genetyczną czy nie..
Ale moge się nie wypowiadać.
Lucky, inessa lubią tę wiadomość
-
Witam dziewczyny,bol brzucha ustal i krzyza tez,ale mdlosci pozostaja.Czuje sie jakby mnie ktos przemielil przez maszynke do miesa.I niech mi Niki nie mowi ze ciaza to Taki piekny stan no wkazdym razie nie dla mnie.Nie mam na nic sily .Zglaszalam to gin ,on mowi ze taka moja uroda,w badaniach krwi .moczu wszystko ok.Milego dnia wszystkim zycze
Mango, bliska77, Lucky, samira, inessa, malgos741, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Reni w dziale badania wkleiłam informacje na temat badań, poza tym wczoraj wkleiłam link do strony
www.nieplodnosc.pl
Wejdź tam, z tej stronki dowiesz się dużo ciekawych fachowych rzeczy.
Jeśli chodzi o leczenie wad płodu to są one wykonywane jeszcze w łonie matki ale podejrzewam, że tylko niektóre kliniki się tym zajmują.
Podaję link dla ciekawych w PDF-ie
Terapia prenetalna płodu z wadą naprawialną
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=4&ved=0CD8QFjAD&url=http%3A%2F%2Fwww.elsevier.pl%2Flayout_test%2Fbook_file%2F100%2Fcallen-t2-r9.pdf&ei=XrbTUrmiMcnRtAbU4IGQCw&usg=AFQjCNGz3S8is_jaeCr24BmbBNIuFukcDw&bvm=bv.59026428,d.Yms
bliska77, Lucky, samira, inessa, malgos741 lubią tę wiadomość
