35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
inessa wrote:Angela śliczna żabka
kliknęłam sobie na Twojego ptaszka i pojawiły się emotikony - rzuciła mi się w oczy zielona żabka, a że zielony to kolor nadziei więc wszystkim nam się przyda - jest radosna - może nam też zrobi się radośniej w życiu i na wiosnęinessa, polarmiś, megan8 lubią tę wiadomość
-
ewajoanna wrote:Angela będzie dobrze, bądź dobrej myśli i daj znać jak wymiki
dzięki, oczywiście się odezwęinessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas śnieg pada i zimno. Chyba te doły z braku wiosny, juz mam dość zimy?
Mam pytanie czy jeżeli miałam plamienie a wcześniej dużo chodziłam i troche ponosiłam zakupów itd. to właśnie od tego też może tak się stać. Bo teraz nic nie leci ze mnie(jak narazie, mam nadzieję,że dalej tak będzie).
Odpoczęłam teraz i brzuch nawet mniej boli!samira lubi tę wiadomość
-
inessa wrote:Angela dzięki mieliśmy wczoraj ostatni raz serduszkować bo własnie ze tego względu ja zwykle mam @ co 28 -30 dni do tego mój M ma za tydzień badania. No i stało się około 15 zaczełam lekko plamić już po wszystkim. Najgorsze jest to,że nowy cykl też będzie do niczego bo miałam iść na badania do szpitala od 2 - 6 dnia cyklu a tu będą święta widocznie nie mam mieć swojego dziecka tego z brzuszka zastanawiam się dzisiaj czy zasługuje nawet na adopcyjne
inessa nawet tak nie myśl ,musisz wierzyc ,że bedzie dobrze ,a plamienie jeszcze o niczym nie swiadczyinessa, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyinessa wrote:U nas śnieg pada i zimno. Chyba te doły z braku wiosny, juz mam dość zimy?
Mam pytanie czy jeżeli miałam plamienie a wcześniej dużo chodziłam i troche ponosiłam zakupów itd. to właśnie od tego też może tak się stać. Bo teraz nic nie leci ze mnie(jak narazie, mam nadzieję,że dalej tak będzie).
Odpoczęłam teraz i brzuch nawet mniej boli!
może tak być ,teraz się nie przemęczaj i może weź dwie no-spy i jakiś magnez zawsze to rozluźni napięte mięśnie tam na dole i odpoczną..Sylwia77, inessa, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dobry wieczor dziewczyny maly momencik mnie nie bylo ,a tu co czytam :same smutasy ,jakies doly,zalamki.Tak nie wolno kazdy z nas ma zle chwile ,warto wtedy pojsc tam gdzie jezdza pociagi i poczekac az jakis bedzie przejezdzal i wtedy krzyczec z calych sil to naprawde pomaga.Wiem co mowie przezylam tragedie (moj syn mial nowotwor mozgu),poradzilam sobie z tym naprawde sama.Cieszmy sie tym co mamy teraz ,bo moze byc naprawde gorzej.
samira, grosza, inessa, polarmiś, bliska77, Olena, megan8 lubią tę wiadomość
-
Inessa, Ewa, Angela - trzymajcie się moje drogie nie dajcie się złym myślom
Dla rozweselenia powiem że mam dzisiaj wilczy głód i podam skład mojej kolacji - 1.pół kromeczki z małym śledzikiem w occie 2. Jajeczko smażone z chlebkiem 3. Jogurt pitny wciągnęłam to wszystko w ciągu godziny a jeszcze wcześniej 1/2 czekolady ps obiadu nie jadłam. Mój M w szoku a ja że to normalne u mnie przed @ i od razu humorek lepszyinessa, polarmiś, bliska77, angela lubią tę wiadomość
-
grosza wrote:Inessa, Ewa, Angela - trzymajcie się moje drogie nie dajcie się złym myślom
Dla rozweselenia powiem że mam dzisiaj wilczy głód i podam skład mojej kolacji - 1.pół kromeczki z małym śledzikiem w occie 2. Jajeczko smażone z chlebkiem 3. Jogurt pitny wciągnęłam to wszystko w ciągu godziny a jeszcze wcześniej 1/2 czekolady ps obiadu nie jadłam. Mój M w szoku a ja że to normalne u mnie przed @ i od razu humorek lepszy
hehe fajny zestawik ja tez mam czasem chec na jakies nietypowe jedzonkoinessa, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOjej dziewczyny tylko smaka robicie!!!! Ja od kilku dniu pochłaniam jedzenie jakbym nigdy go nie widziała, zjem a za chwile jestem głodna aod wczoraj pochłaniam surówki z kiszonej kapusty
Dziewczyny dzięki za słowa otuchy!!!
Annamaria troszke rozumiem bo w mojej najbliższej rodzinie zmarło już kilkanaście osób na raka najmłodsza była moja kuzynka w moim wieku.a mojej mamy najmłodsza siostra teraz jest w remisji.
Bardzo Cię podziwiam za Twoje podejście do życia z taką nadzieją i ufnościąWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2013, 21:37
samira, Sylwia77, bliska77, grosza lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki:) wczoraj odebrałam wyniki mojego M ,liczyłam się z tym ,że szalu z popprawa plemników nie bedzie,ale zawiodłam się i miałam znowu doła:( We wtorek ide do lekarza i zobacze co mi powie .Parametry odrobinę też sie poprawiły.I Pani doktor powiedziala,ze najwazniejsze ,ze sa plemniki,tylko czemu tak opornie to idzie .W ciągu roku i tak jest ogromna poprawa ,ale zawsze mam nadzieje,że odbierajac wyniki nasienia mojego M beda chociaz o polowe lepsze. Pozdrawiam
bliska77, inessa, samira, angela, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie
temperatura spadła, @ oczekuję w ciągu 3 najbliższych dni,
postanowiłam, ze w kwietniu robię sobie przerwę od leczenia, skupię się na odchudzaniu, będę brała tylko te leki które muszę, czyli na tarczycę i insulinooporność, reszta idzie w odstawkę na cały miesiąc. Tak postanowiłam
Temperaturę będę mierzyć po to by wiedzieć jak zachowuje się mój organizm bez stymulacji o i tyle...
miłego dniaSylwia77, inessa, samira, Bursztyn, grosza, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwia77 wrote:Cześć dziewczynki:) wczoraj odebrałam wyniki mojego M ,liczyłam się z tym ,że szalu z popprawa plemników nie bedzie,ale zawiodłam się i miałam znowu doła:( We wtorek ide do lekarza i zobacze co mi powie .Parametry odrobinę też sie poprawiły.I Pani doktor powiedziala,ze najwazniejsze ,ze sa plemniki,tylko czemu tak opornie to idzie .W ciągu roku i tak jest ogromna poprawa ,ale zawsze mam nadzieje,że odbierajac wyniki nasienia mojego M beda chociaz o polowe lepsze. Pozdrawiam
nie martw się, jeśli pani doktor jest optymistycznie nastawiona, to Ty też bądźSylwia77, inessa, samira lubią tę wiadomość
-
Pani doktor kazala sie poprostu wyluzowac i podejsc do staranek spontanicznie,bez presji,wyluzowac sie tylo mysle caly czas jak to zrobic hehe ,dziewczynki milych przygotowan do swiat Wam zycze :)ja lece po reszte zakupow Kochane pozdrawiam cieplutko
bliska77, inessa, samira, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno właśnie, to wyluzowanie, ja od tego "wyluzowania" jestem już psychicznie zmęczona, jeszcze ten cały "lekowy harmonogram" kiedy i jaką tabletkę brać, czy pęcherzyk już urósł, żeby zastrzyk zrobić i tak w kółko od kilku miesięcy.... dlatego też muszę odpocząć, potrzebuję tego jak powietrza...., może jestem jakaś nienormalna, bo przecież chcę mieć to drugie dzieciątko i wiem, ze w moim przypadku bez tych wszystkich leków i monitoringu się nie da ale muszę odpocząć i koniec
inessa, samira, Sylwia77, angela, Bursztyn lubią tę wiadomość