35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyReni wytlumaczyla, ale widac ze koleaznka filmow amerykanskich nie oglada!sjoanka wrote:Pisalyscie o jakis fartuszkach u ginekologa?
Naprawde?
Istnieje takie kraje gdzie cos takiego wymyslili?
Ani w Polsce ani we Wloszech sie z nimi nie spotkalam.
No to ja jestem bardzo tolerancyjna bo rece myje jak wracam do domu.
A z Murzynka, Hinduska i innymi nacjami sciskam rece a nawet calujemy sie w policzki - znaczy tak po francusku - cmok, cmok z odleglosci.
Ale to ze znajomymi ze szkoly.
Teraz w Polsce w wiekszosci gabinetow sa te spodniczki co by pupe przykryc i miec komfort ze idac z przebieralni na fotel jakos jestes zaslonieta. Choc teraz jak wylacznie chodze do kobiet to moge z golym dupskiem.
Stosunek do pań gin mam taki sam jak pisala Aga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 13:30
-
nick nieaktualnyTak i to jest straszne! W calej Azji przy kibelkach sa wężyki z woda lub specjalne deski i po mozna sie umyc. Sam papier ze sie tak wyraze gowno daje, dupa i tak brudna. Ja mam w domu od wielu lat takie rozwiazanie.Reni wrote:dla japończyków to my chyba jesteśmy brudasy... kupe rozcieramy papierem

-
nick nieaktualnyAbsolutnie do odroznienia. Na zasadzie Wloch i Polak.paszczakin wrote:zadna roznica.. chodzi mi o wyglad

jak tu:
Dziecko Chińczyk i dziecko Japończyk to się niczym od siebie w ogóle nie różnią.
- No, tylko nazwą zasadniczo - Chińczyk i Japończyk.
- Chyba tylko jak Chińczyk jest chłopiec, a Japończyk dziewczynka to się różnią od siebie. Płcią. To wtedy już tak jak u ludzi. -
nick nieaktualny
-
no tam od wieków papier służy do osuszenia tyłka po umyciu
polarmiś wrote:Tak i to jest straszne! W calej Azji przy kibelkach sa wężyki z woda lub specjalne deski i po mozna sie umyc. Sam papier ze sie tak wyraze gowno daje, dupa i tak brudna. Ja mam w domu od wielu lat takie rozwiazanie.
polarmiś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a mi się chińczycy wydają bardziej ludzcy
Japończycy mają opuchnięte oczyBursztyn wrote:zgadzam sie, ze Japonca i Chinczyka mozna dosc latwo odroznic.
Jak dla mnie Japonczycy sa ladniejsci, bardziej subtelne twarze, maja troche inne rysy niz chinczycy
polarmiś, Simba lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:Teraz w Polsce w wiekszosci gabinetow sa te spodniczki co by pupe przykryc i miec komfort ze idac z przebieralni na fotel jakos jestes zaslonieta. Choc teraz jak wylacznie chodze do kobiet to moge z golym dupskiem.
Z przebieralni?
Toz ja sie za parawanem przy fotelu rozbieram.
A ginekolog w tym czasie przygotowuje sprzet - tak, wiem ze i to wam sie skojarzy.
Reni, Pusurek, Mango, Niuta, Sabina, Żanet lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNapisalas ze Chinczyk od Japonczyka niczym sie nie rozni, no wiec odpisalam ze roznica pomiedzy nimi to tak jak Polak obok Wlocha:-)paszczakin wrote:czkajcie, bo ja sie zgubilam- rozmawiamy o roznicy arab/tunezyjczyk czy o polak/wloch czy chinczyk/japonczyk?
Reni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWidocznie pani ginekolog ma maly gabinet:-) tez sie z takim spotkalam rozwiazaniem. Obecna pani gin ma lazieneczke z bidetem, jednorazowymi spodniczkami itp. Sa wieszaki by powiesic swoje ubranie i sa jednorozowe skarpetki - chyba po to by nie smrodzic pani gin:-)sjoanka wrote:Z przebieralni?
Toz ja sie za parawanem przy fotelu rozbieram.
A ginekolog w tym czasie przygotowuje sprzet - tak, wiem ze i to wam sie skojarzy.
sjoanka, Pusurek, Sabina, malgos741 lubią tę wiadomość
-
hahaha! czasem po stopie odzianej w skarpete i wsadzonej w sandalpolarmiś wrote:Przeciez Polakow mozna rowniez poznac na odleglosc w tlumie Anglikow, Norwegow czy Belgow. Szczegolnie tych standardowych przedstawicieli naszego kraju.

albo po reklamowce i kiedy kucaja na przystanku
Simba, Sabina, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
widywalam Polakow ktorzy kucaja na przystanku w oczekiwanu na autobus. Potem ktos mi wytlumaczyl, ze pewnie odsiadywali wyrok, bo ponoc w wiezieniach czesto na rekreacji kucaja...Reni wrote:o co cho z tym kucaniem?
Simba, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Polarnymisiu - bylam u paru ginekologow, jeden nawet mial lazienke w gabinecie. I to juz wydawalo mi sie szczytem elegancji.
A tu bylam prywatnie i panstwowo i nigdzie takich luksusow nie bylo.
Widac ze wloska sluzba zdrowia nie za bardzo rozwinieta. -
no wiesz co i Ty powielasz takie pierdelamencje?Bursztyn wrote:widywalam Polakow ktorzy kucaja na przystanku w oczekiwanu na autobus. Potem ktos mi wytlumaczyl, ze pewnie odsiadywali wyrok, bo ponoc w wiezieniach czesto na rekreacji kucaja...
Bursztyn, paszczakin, Żanet lubią tę wiadomość
-
nie moge sie tak do konca zgodzic, to znaczy o ile chodzi o publiczna to tak, ale prywatnie- moj gin w Milano mial gabinet z lazienka, jednorazowe sukienki tez byly, wszystko na najwyzszym poziomie.sjoanka wrote:Polarnymisiu - bylam u paru ginekologow, jeden nawet mial lazienke w gabinecie. I to juz wydawalo mi sie szczytem elegancji.
A tu bylam prywatnie i panstwowo i nigdzie takich luksusow nie bylo.
Widac ze wloska sluzba zdrowia nie za bardzo rozwinieta. -
Ja u swojej gin żadnych spódniczek ani innych jednorazówek nie zakładam. Jakaś przesada jak dla mnie. Leżę rozkraczona przed nią na maksa - ona mi grzebie ręką, sprzętem do USG - a ja po tym wszystkim mam wstać i naciągać na siebie jakieś jednorazówki? Bo nie mogę przejść na golasa te pół metra do przebieralni???
grosza, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
wiem, ze to smiesznie brzmi, ale gosc ktory odsiadywal wyrok potwierdzil to. Pewnie nie w kazdym przypadku tak jest i nie wszystcy ktorzy kucaja siedzieli w mamrzeBozia3 wrote:no wiesz co i Ty powielasz takie pierdelamencje?


Simba, Sabina lubią tę wiadomość








