35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni wrote:Bozia spieramy się o badanie jaj
-
OvuFriend
-
Nie takie rzeczy sobie upychamy tam i nikt tego nie przeżywa..choćby tampony...histeria z kurzym białkiem jest trochę na wyrost - nie wierzę, że zaszkodzi, a może pomóc - ale to moje zdanie. Ja nikogo nie namawiam do niczego - jest to po prostu kolejna naturalna metoda - jak soda czy inne...
Monia37 lubi tę wiadomość
-
ja nie zakwestionowałam tylko było pytanie o różnicę .. to napisałam, że żel jest przebadany dermatologicznie.. czytaj ze zrozumieniem
i bardzo cię proszę zajmij się swoją osobą..nie wiem umyj się może, uczesz, zmień majtki na czyste.. pogrzeb w ziemi.. zobacz czy kury podwórka ci nie obsrały.. sprawdz czy ci wody nie odeszły
myślę, że moją osobą nie musisz się interesować i martwić się o mnie.. sama sobie daję radę
EwaT wrote:które Ty zakwestionowałaś tak? że niby żel jest lepszy bo pzrebadany
przestań juz bredzić Reni, zjedz cos pożywnego i pomyśl o rozmnażaniu może bo takie pierdzielenie na forum na nic ci sie nie przydaSimba, Mango, Andzia33, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Jeśli zaczniemy wszystko szczegółowo badać, sprawdzać i nie wiadomo jeszcze co....to popadniemy w kolejne paranoje. Odrobinę ryzyka życiowego nie jest złe..Mam nadzieję, że nie będziemy za chwilę latać np. po lasach z grzybologiem czy jak mu tam - tylko jednak zaryzykujemy samotne wyprawy po grzyby...
Żanet lubi tę wiadomość
-
no nie wiem ..weź chociaż ze sobą dubeltówkę
Bozia3 wrote:Jeśli zaczniemy wszystko szczegółowo badać, sprawdzać i nie wiadomo jeszcze co....to popadniemy w kolejne paranoje. Odrobinę ryzyka życiowego nie jest złe..Mam nadzieję, że nie będziemy za chwilę latać np. po lasach z grzybologiem czy jak mu tam - tylko jednak zaryzykujemy samotne wyprawy po grzyby... -
Reni wrote:ja nie zakwestionowałam tylko było pytanie o różnicę .. to napisałam, że żel jest przebadany dermatologicznie.. czytaj ze zrozumieniem
i bardzo cię proszę zajmij się swoją osobą..nie wiem umyj się może, uczesz, zmień majtki na czyste.. pogrzeb w ziemi.. zobacz czy kury podwórka ci nie obsrały.. sprawdz czy ci wody nie odeszły
myślę, że moją osobą nie musisz się interesować i martwić się o mnie.. sama sobie daję radę
grzebanie w ziemi jest zdrowe
a rosołek z takich kur z podwórka na płodność.....hoho
poczytaj sobie, bardzo fajna stronka -
Bozia każda z Nas oraz ona próbujemy róznych rzeczy, żeby zajść w ciążę.. czasami pomagają a czasami nie.. chociaż na 100% nie wiadomo co i kiedy tak naprawdę zadziałało ..każda robi co może
ale wytykanie komuś, że ktoś nie zachodzi to chamstwo i drobnomieszczaństwo
ja póki co nie mam ciśnienia..
Bozia3 wrote:Jeśli zaczniemy wszystko szczegółowo badać, sprawdzać i nie wiadomo jeszcze co....to popadniemy w kolejne paranoje. Odrobinę ryzyka życiowego nie jest złe..Mam nadzieję, że nie będziemy za chwilę latać np. po lasach z grzybologiem czy jak mu tam - tylko jednak zaryzykujemy samotne wyprawy po grzyby...Simba, Sabina, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:no nie wiem ..weź chociaż ze sobą dubeltówkę
Reni, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
no można się przestraszyć..
ja ostatnio też spierniczałam do furtki na osiedle jak mi ekpia wyszła z lasu
ostatnio dziki zabiły 2 psy i poszarpały człowieka..
więc lepiej uważać i zejść im z drogiBozia3 wrote:a wiesz, że spotkaliśmy rok temu dziki w lesie...matko, ale miałam pietra...przebiegło koło nas chyba z 5 - las pusty tylko my i te dziki...wtedy żałowałam, że nie mam czegoś ze sobą oprócz koszyka....bo na drzewo to ja raczej nie zdążyłabym uciec..Bozia3 lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:Bozia każda z Nas oraz ona próbujemy róznych rzeczy, żeby zajść w ciążę.. czasami pomagają a czasami nie.. chociaż na 100% nie wiadomo co i kiedy tak naprawdę zadziałało ..każda robi co może
ale wytykanie komuś, że ktoś nie zachodzi to chamstwo i drobnomieszczaństwo
ja póki co nie mam ciśnienia.. -
Myślę,że ile nas tu jest,tyle też osobliwości.Powiem wam szczerze,że nie przepadam za żadnymi grupami ani też przynalezec gdziekolwiek,to co czytam tylko mnie w tym utwierdza.Ale jestem tu,bo potrzebuje wsparcia,każda rada jest cenna,wszystkie mamy tu jeden cel,bez względu na wyznanie,poglądy i tym się możemy różnic,marzenia o macierzynstwie pozostają niezmienne.Fajniej byłoby czuć tu więcej pozytywów niż niepotrzebnych komentarzy,pozdrowienia śle i niech się na dobro dzieje
Bozia3, Reni, moremi, Sabina, caffe, Mango, samira, bliska77, AsiaPoli, malgos741, mysza1975, Żanet, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
OvuFriend
-
Monia37 wrote:Myślę,że ile nas tu jest,tyle też osobliwości.Powiem wam szczerze,że nie przepadam za żadnymi grupami ani też przynalezec gdziekolwiek,to co czytam tylko mnie w tym utwierdza.Ale jestem tu,bo potrzebuje wsparcia,każda rada jest cenna,wszystkie mamy tu jeden cel,bez względu na wyznanie,poglądy i tym się możemy różnic,marzenia o macierzynstwie pozostają niezmienne.Fajniej byłoby czuć tu więcej pozytywów niż niepotrzebnych komentarzy,pozdrowienia śle i niech się na dobro dzieje
caffe, Reni, samira, Nati74, Sabina, Kate 75, Andzia33, kapturnica lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
OvuFriend
-
Moremi rozumiem Cię bardzo dobrze też się na tym łapię ale staram się zwalczyć to negatywne uczucie..
poza tym zawsze mnie uczono, że nie wolno się z chorych śmiać
moremi wrote:marzenie o macierzyństwie... szkoda tylko, że Ewa tak po chamsku co i rusz pisze w komentarzach "zaciąż". ja pie...ę takie wsparcie i jest mi cholernie przykro, bo naprawdę trzymam kciuki za dziewczyny, którym się udało, ale w stosunku do Ewy przychodzą mi na myśl same najgorsze "życzenia". i to też mnie wkurza, bo nie jestem taka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 15:45
Panda, samira, Nati74, Sabina, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
OvuFriend
-
Reni wrote:Moremi rozumiem Cię bardzo dobrze też się na tym łapię ale staram się zwalczyć to negatywne uczucie..
poza tym zawsze mnie uczono, że nie wolno się z chorych śmiaćReni, samira, Nati74, Sabina lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!