35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
wiesz, to chyba nie tylko od wagi zależy ale od ogólnego samopoczucia, u mnie tarczyca robi swoje no i ta morfologia tez nie jest najlepsza a na wadze plus 5kg jużBozia3 wrote:Aguś, ale dlaczego? Skoro przytyłaś tylko kilka kg to nie powinno Ci być cięzko - chyba, że to się inaczej rozkłada u każdej. Ja mam na plusie 8 kg i na razie smigam bez problemu - bo i bez ciąży ważyłam kiedys więcej.
Jedynie te więzadła ciągna jak diabli...
są dni ze też śmigam a są s=dni ze na nic nie mam siły
samira, mysza1975, Iwone lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:własnie doczytałam, że masz już 4 dzieci..
noooo mama nieładnie tak bez kolejki..
a córka może zmieni zdanie jak zobaczy malucha
chociaż może po ostatnim ma dosyć dlatego się buntuje, że znowu będzie płacz i pieluchy..
i jakbyś mogła mieć dziewczynkę to może równowaga na forum zostanie zachowana -
nick nieaktualnyLiczę na to że jej się zmieni tak samo jak przy Natanie była zła że chłopiec a teraz z miłości by go zjadła
! Więc jakby teraz była Nadia to jest nadzieja że będzie zadowolona... bo jak widzi różowe dzidziusie to twierdzi że są przesłodkie...
Bliska 77, Reni, samira, ania.g, Bursztyn, mysza1975, iwcia77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
fajne imiona - podobają mi się - Natan, Nadia - wszystkie masz w tym stylu?mama78 wrote:Liczę na to że jej się zmieni tak samo jak przy Natanie była zła że chłopiec a teraz z miłości by go zjadła! Więc jakby teraz była Nadia to jest nadzieja że będzie zadowolona... bo jak widzi różowe dzidziusie to twierdzi że są przesłodkie...
Bliska 77, mama78 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mam dokładnie tak samo, uwielbiam spacpeppapig wrote:Ja też lubię spać...mój chłop mi mówi,że całe życie prześpie! Wszędzie zasnę...wstyd mi trochę
Aaa fakt najlepiej się zakochać...Nie chcę sie jeść,motyle w brzuchu,te sprawy,.... ja się pisze jak coś
"I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik
-
nick nieaktualnyWitam
Solenizantkom najlepszego
Ja mam dzis jakis masakryczny dzien , rano nie moglam wstac a teraz tylko mysle o tym zeby isc do wyra i tak wogole czuje sie jakos grypowo , tz nawet moj mowi ze parze nic nie boli a jakas tak nie teges
samira, mysza1975, Bliska 77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyania.g wrote:To znaczy że Cię tak bez odpowiedniej opieki zostawią?
Nie mam pojecia, lekarz ma dzwonic do mnie dzis. Mam 178 mg/dl po 2 godzinach, norma jest do 140, ale tu podaja wiecej glukozy, wiec nie wiem, jak to ogarnac. NIe da sie tego przelozyc na polskie wyniki, bo podaje sie 50g albo 75, a w No 82,5g.
No i badz to czlowieku madry.
Glupio bylo, ze zjadlam wczoraj na kolajce chleb z zmiodem, czego nie robilam od 3 lat, bo mam na niego uczulenie, moze to wplynelo na cukier? Shit, cala glupia juz jestem.
Ale cukier wyjsciowy na czczo byl niziutki, wiec sama nie wiem...
-
nick nieaktualnyMam dokładnie to samo, choc wstaje zazwyczaj o 5 ale o ćwiczeniach nie ma mowy. W ogole nie mam mowy - przez caly dzien, chyba ze jestem w fazie dopa-sero- wtedy jak burza ide przez zycie!!! Od ponad roku jestem niestwty w tej drugiej:-(Bursztyn wrote:mam swoja teorie na ten temat, ale nie jest ona fajna. Zauwazylam u siebie, ze jesli kiedy moja pompa dopaminowo-serotoninowa w mozgu dziala na wysokich obrotach to nie mam problemu ze wstawaniem rano. Dzieje sie tak niestety niezwykle rzadko, bo albo wtedy kiedy sie zakocham, albo kiedy mam ekscytujacy projekt do wykonania. Ale ostatnio przezywam wewnetrzny marazm, nic zlego sie nie dzieje ale i tez nic co pobudzaloby moj uklad wydzielania wewn. No. I leze w wyrze. Tzn. teraz wstalam bo musze zapylac do roboty.
Reni, Bursztyn, mysza1975, Sabina, Bliska 77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja juz w akcji: cukrzyca ciazowa.
Dostalam aparacik do mierzenia, wytyczne co do diety, skierowanie do endokrynologa przeslano do szpitala ( wizyta prawodopodobnie w przyszlym tygodniu ), wyryczalam sie i stawiam czola wyzwaniu. Zmierzylam sobie cukier ( niziutki ). Mam ucznia z cukrzyca ( ojca tez ), wiec klucie, mierzenie i liczenie weglowodanow, to raczej fraszka, choc troche zabawy z tym jest.
Zegnajcie wiec Prince Pole i inne frykaski, i mam nadzieje, ze bedzie dobrze.
polarmiś, Mega, EwaT, samira, Sabina, malgos741, Viv78, Bliska 77 lubią tę wiadomość
