35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:Dziewczyny, slodzik jest niebezpieczny ze wzgledu na aspartam a w skład aspartamu wchodzą: kwas asparaginowy, fenyloalanina oraz metanol. Ten ostatni, stanowiący substancję pomocniczą przy otrzymywaniu aspartamu i nie do końca usuwany na etapie produkcji, rozkłada się w procesie przemiany materii na kwas mrówkowy oraz formaldehyd - toksyczną neurotoksynę.
Dzięki Bursztynku zostałam oświecona - nigdy słodziku (chociaż nie używam ale chciałam zacząć) to już wole cukier trzcinowy i lubię ,jest smaczny mniamoo albo miód bo uwielbiam ,szczególnie akacjowy zbawienny na moje jelita i żołądek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2013, 21:05
Bursztyn, inessa, Conducive, anna maria, caffe, megan8 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:inessa wrote:Wenus nie było za gorąco co nie?
i tak dość potu to wymaga
rzeczywiscie, jak pomysle sobie o porodzie to robimi sie slabo....mialam okazje widziec z bliska- bylam obcena przy porodach moich 2 przyjaciolek. Hardcore !
ha ha ha ja juz praktycznie od mlodych lat wiem że nie będę rodziła naturalnie , ze względu na dykopatie i sztuczne biodro , więc ja juz przed porodem będę wiedziała kiedy urodzę, co mi się też nieusmiecha 10 0peracja . Ale co sie nie robi dla dzieciBursztyn, inessa, samira, anna maria, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
samira wrote:Bursztyn wrote:Dziewczyny, slodzik jest niebezpieczny ze wzgledu na aspartam a w skład aspartamu wchodzą: kwas asparaginowy, fenyloalanina oraz metanol. Ten ostatni, stanowiący substancję pomocniczą przy otrzymywaniu aspartamu i nie do końca usuwany na etapie produkcji, rozkłada się w procesie przemiany materii na kwas mrówkowy oraz formaldehyd - toksyczną neurotoksynę.
Dzięki Bursztynku zostałam oświecona - nigdy słodziku (chociaż nie używam ale chciałam zacząć) to już wole cukier trzcinowy i lubię ,jest smaczny mniamoo albo miód bo uwielbiam ,szczególnie akacjowy zbawienny na moje jelita i żołądek
Jeśli kogoś stać - polecam ksylitol - jest świetny, naturalny, zdrowy i nie tuczy - niskokaloryczny, a naturalny - ale niestety cena zabija (35 zł/kg)- mnie nie stać na niego w dużych dawkach..
z naturalnych słodzików - polecam słodzik ze stewii - też naturalny - choć ma już lekki posmak zielska...ale zawsze to lepsze od syntetycznych słodzików...
cukier trzcinowy i miód - zdrowe, ale to kalorie jak po zwykłym cukrze...niestetysamira, anna maria, caffe, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja kupilam sobie wczoraj ta stewie ale jeszcze nie probowalam, ale to zdrowsze bo naturalne.
Masz racje Bozia3, prawie identyczne nasze cykleWiec trzeba sie zabrac za serduszkowanie i zobaczymy co z tego wyjdzie, mam tylko nadzieje ze pod koniec cyklu nie bede sobie znowu wymyslac objawow ciazowych, bo w zeszlych mialam juz wszystko, wlacznie z ciemniejacymi brodawkami!!! Jednak nasza glowa to potrafi zdzialac
Pozdrawiam i milej nocy dla wszytkich.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2013, 21:42
Bursztyn, samira, Conducive, anna maria, caffe, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jolka76 wrote:Czesc dziewczyny, gratulacje tym co zafasolkowaly i teraz dbac o siebie i dzidzie !!! Bardzo sie ciesze ze sie Wam udalo
U mnie dzis test owulacyjny pozytywny wiec zabieram sie do serduszkowania. Myslicie ze dzis i za dwa dni znowu jest ok? Bo u mnie nie ma juz takich duzych checi na serduszkowanie jak kiedy bylam 20 latka, wiec czasami ciezko tyle sie starac
. Jak jest z tym u Was?
U mnie niestety tez, ale to chyba zalezy od partnera. Bo ja ochote to mam, tylko na kogo innego. Ale o tym sza, Wam tylko mowie wieczorowa pora;) Co tu duzo gadac - wieje u nas nuda. Jak sobie przypomne mojego ex... Wprawdzie okazal sie lobuzem, ale te sprawy byly niczego sobie - czlowiek potem chodzil przez tydzien z cielecymi oczami, hehe Ale to tez bylo "chwile´" temu...
Dobranoc kobietki. Jutro juz maj - i na ulicy, w ogrodach i w sercu:)polarmiś, anna maria, caffe, Bursztyn, samira, inessa, megan8, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bursztyn wrote:inessa wrote:Wenus nie było za gorąco co nie?
i tak dość potu to wymaga
rzeczywiscie, jak pomysle sobie o porodzie to robimi sie slabo....mialam okazje widziec z bliska- bylam obcena przy porodach moich 2 przyjaciolek. Hardcore !
Oj tam,oj tam.Ogólnie masakra ale za to jaki finał!!!anna maria, Bursztyn, samira, inessa, megan8, Conducive lubią tę wiadomość
-
inessa wrote:No nie jakoś staram się ale wiesz to przez @ jest bardzo dziwna poprostu xle się czuje mam takie chwile, że myśle iż zemdleje do tego jakoś nerwy mam, stresuje się powoli zabiegiem pisałam już że nie lubie znieczulen ogólnych, przy moich słabych wynikach krwi mam problemy z wybudzaniem się i potem przez nawet tydzień dwa jestem nie dożycia z moimi jelitami a ostatnio miałam duży problem z pęcherzem. Do tego dziś dużo krwi nie leci ale skrzepy, miałam tak dziwnie we wrześniu i teraz w styczniu kiedy testy wcześniej miałam testy pozytywne. Przepraszam,że tak się rozpisałam o sobie, Ty jak się czujesz kochana?
Inessaka bardzo dobrze ze sie tak rozpisalas o sobie czasami to przynosi ulge.Przykro mi ze sie boisz operacji ,ale Cie rozumiem z takimi problemami zdrowotnymi to sie nie dziwie.Jak mi 12 lat temu usowali 80% jajnika to w szpitalu 2 dni przed oper.tak plakalam ze nie bylo ze mna kontaktu.Z tych nerwow cos sie stalo z moja krwia ze musialam podpisac zgode ta ewetualna transfuzje.A u mnie ok juz nie boli mnie brzuszek tylko plecy pobolewaja i apetyt dopisuje.bliska77, caffe, Bursztyn, samira, inessa lubią tę wiadomość
-
iwka76 wrote:anna maria wrote:iwka76 wrote:anna maria wrote:inessa wrote:Witaj kochana
No wlasnie teraz poczytalam o tym slodziku ,dietetycy mowia ze w ciazy nie wolno.wiec ja przestaje.Inesska jak tam samopoczucie?pewnie nie za cacy?
ja już powoli zaczynam sie uczyć tego normalnego cukru od wczoraj
ogolnie jak sie czujesz?
ja się dobrze czuję ale bola mnie plecy ale to ogólnie z tego że jechałam całą noc i praktycznie spałam tylko dwie godziny , rano tez mialam dziwne samopoczucie że nawet jak bym musiała iść na wyniki to chyba musiała bym iść o 6 rano bo jak tylko wstaję to zaraz muszę coś zjeść , mam dziwne smaki w ustach i ssanie hihihih A teraz wlaśnie wzięła mnie ochota na kruche ciasteczka z czekoladką Pycha hihii A ty jak Ania się czujesz po porannych emocjach u ginessa hihiih
Iwka mnie tez plecy pobolewaja,odrana to nie bardzo moge cos zjesc bo mnie mdli,brzuch naszczescie przestal mnie bolec ach cycki jeszsze mnie Bola.Jak sie koncza mdlosci to apetyt oczywiscie dopisuje:-)Iwka a ty tez masz brzuch jakby napompowany? bo ja tak mambliska77, samira, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie,
tak jak byłam pewna, moja przyjaciółka przyjechała w odwiedziny i to z jakim hukiem!!!!!!!!!!
plecy bolą mnie strasznie,
Bursztynku, Inessa, wypiłam za Was, zresztą za Was wszystkie
ale dziś miałam sen - urodziłam dzidziusia, córeczkę Agatkę (takie imię moja córcia wymyśliła dla siostrzyczki a Bartek dla braciszka), sen był tak wyraźny i przekonujący..miała fajną uśmiechniętą buźkę, czarne posklejane włoski...aż się rano popłakałam
no nic, w poniedziałek mąż idzie na badanie (ponownie) a od jutra CLO i wszystko od nowa, miłego dnia dziewczynypolarmiś, anna maria, grosza, caffe, Bursztyn, samira, inessa, megan8, Conducive, angela lubią tę wiadomość
-
Jolka76 wrote:No my to jakos mozemy sie "poswiecic" ale z mojego meza tak dziennie cos wyciagnac to bedzie ciezko
Ostatnio ogladalam sobie wykresy ciazowe na Ovu i widzialam ze niektore pary dziennie prawie przez caly miesiac i pokazalam mezowi i prawie mi zemdlal bidulek
oj bidulek bidulek hahaha a i po dwa razy dziennie wszystko zależy od stylu życia, chęci i zdrowiakażdy lubi tylko czasami nie w tym momencie co trzeba
bliska77, anna maria, caffe, Bursztyn, inessa, Conducive, angela lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Bozia3 wrote:samira wrote:Bursztyn wrote:Dziewczyny, slodzik jest niebezpieczny ze wzgledu na aspartam a w skład aspartamu wchodzą: kwas asparaginowy, fenyloalanina oraz metanol. Ten ostatni, stanowiący substancję pomocniczą przy otrzymywaniu aspartamu i nie do końca usuwany na etapie produkcji, rozkłada się w procesie przemiany materii na kwas mrówkowy oraz formaldehyd - toksyczną neurotoksynę.
Dzięki Bursztynku zostałam oświecona - nigdy słodziku (chociaż nie używam ale chciałam zacząć) to już wole cukier trzcinowy i lubię ,jest smaczny mniamoo albo miód bo uwielbiam ,szczególnie akacjowy zbawienny na moje jelita i żołądek
Jeśli kogoś stać - polecam ksylitol - jest świetny, naturalny, zdrowy i nie tuczy - niskokaloryczny, a naturalny - ale niestety cena zabija (35 zł/kg)- mnie nie stać na niego w dużych dawkach..
z naturalnych słodzików - polecam słodzik ze stewii - też naturalny - choć ma już lekki posmak zielska...ale zawsze to lepsze od syntetycznych słodzików...
cukier trzcinowy i miód - zdrowe, ale to kalorie jak po zwykłym cukrze...niestety
Dokladnie- ksylitol bylby najlepszy, tylko ta cena
swego czasu cały czas jechałam na słodziku
ksylitol sprawdziłam na alle jeśli by ktoś chciał zakupić to trochę taniej wychodzi we większym opakowaniu stewia wychodzi o wiele taniej może warto się skusić....anna maria, Bursztyn, samira, inessa lubią tę wiadomość