X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaDidinio wrote:
    иιєиσямαℓиα wrote:
    MartaDidinio wrote:
    samira wrote:
    MartaDidinio wrote:
    Oczywiście nie musze dodawac, że zaszła w ciążę, jak już sie poddała, Po wakacjach miała startować do in vitro....

    to miała kobitka szczęście ,podała sie wyluzowała i bummm :)

    No właśnie! coś jest na rzeczy! Moja druga przyjaciółka, oczywiście nie muszę doddawać ze w ciąży!!! Bliźniaczej, lat 34 zdecydowała się na adopcję. ale tak na poważnie. Przeszli z mężem weryfikację. dowiedziała się o ciaży a 2 tyg. później dostała wiadomość z ośrodka adopcyjnego ,ze jest 3-miesięczny chłopczyk do zabrania. Nie zdecydowali się jednak. Mąż się wycofał. ale nie o to chodzi! Po prostu mózg się odblokował i od razu strzał! A starali się 8 lat. wszystko było ok z nimi. NIeudane dwie próby in vitro... nawet migdałki jej wycięli żeby wyeliminować wszelkie ogniska zapalne...

    ja też wycięłam migdałki z tgo powodu. Jestem po poronieniu i ginekolog zasugerowała, żeby się ich pozbyć. Pozbyłam się 3 miesiące temu , przez zabieg starania się przeciągnęły w czasie. Teraz się staramy dalej z marnym skutkiem. Jestem prawie 7 mcy po poronieniu :/.

    Ja poroniłam we wrześniu ciażę bliźniaczą. Po zabiegu od razu dostałam zielone światło. I próbuję. Teraz będzie trzecie podejście.Mój mąż ze stoickim spokojem. ja-niekoniecznie. niemniej jednak co ma być to będzie, A zakładam, ze w koncu będzie.

    trzymaj się ciepło :*. Mocno przytulam

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też nie potrafię badać szyjki :(
    i jakoś nie bardzo mam ochotę sobie tam grzebać;) , jakoś tak mam złe skojarzenia od razu ;)

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    blondynka wrote:
    Powiedzcie mi dziewczynki

    która z Was bada szyjkę?? Jak to z nią jest. U mnie zawsze jeden dwa dni przed skokiem jest spadek. Owu wyznacza mi owulację jeden, dwa dni po wzroście, ale wtedy już szyjka jest opuszczona.
    U mnie szyjka wysoko jest przy spadku.
    Czy możliwe, że mogę mieć owu jak szyjka juz jest nisko i twarda??????

    witaj,
    ja badałam szyjkę ale chyba już zaprzestane, przed ciążą i porodem w 2008 roku poznawałam jej położenie, twardość/miękkość i otwarcie bez problemu, teraz mam wrażenie że bez względu na dzień cyklu jest nisko, miękka i otwarta, nie wiem może już jej badać nie potrafię a może z tą szyjką jest coś nie tak...

    Podobno po porodzie naturalnym szyjka się zmienia.
    Ja miałam cięcie więc z nią się nic nie działo.
    Widzę jak się zmienia tylko dziwne, że opada od razu przy wzroście. Jak mają tam chłopaki dotrzeć???? :|

    bliska77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blondynka wrote:
    agafbh wrote:
    blondynka wrote:
    Powiedzcie mi dziewczynki

    która z Was bada szyjkę?? Jak to z nią jest. U mnie zawsze jeden dwa dni przed skokiem jest spadek. Owu wyznacza mi owulację jeden, dwa dni po wzroście, ale wtedy już szyjka jest opuszczona.
    U mnie szyjka wysoko jest przy spadku.
    Czy możliwe, że mogę mieć owu jak szyjka juz jest nisko i twarda??????

    witaj,
    ja badałam szyjkę ale chyba już zaprzestane, przed ciążą i porodem w 2008 roku poznawałam jej położenie, twardość/miękkość i otwarcie bez problemu, teraz mam wrażenie że bez względu na dzień cyklu jest nisko, miękka i otwarta, nie wiem może już jej badać nie potrafię a może z tą szyjką jest coś nie tak...

    Podobno po porodzie naturalnym szyjka się zmienia.
    Ja miałam cięcie więc z nią się nic nie działo.
    Widzę jak się zmienia tylko dziwne, że opada od razu przy wzroście. Jak mają tam chłopaki dotrzeć???? :|

    ja rodziłam naturalnie ale z bardzo dużymi problemami, miałam wadę rozwojową pępowiny, miała tylko ok 30cm długości (była zawinięta do tego wokół szyi dziecka ale to już inna historia), zmierzam do tego, że przez tą wadę miałam pępowinę przecinaną wewnątrz.... (na cesarkę było już za późno) i może przez te przejścia ta szyjka mi się "rozklekotała", sama nie wiem cholera, wolę tam zbytnio nie grzebać, bo też może jakiejś infekcji się nabawię...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    blondynka wrote:
    agafbh wrote:
    blondynka wrote:
    Powiedzcie mi dziewczynki

    która z Was bada szyjkę?? Jak to z nią jest. U mnie zawsze jeden dwa dni przed skokiem jest spadek. Owu wyznacza mi owulację jeden, dwa dni po wzroście, ale wtedy już szyjka jest opuszczona.
    U mnie szyjka wysoko jest przy spadku.
    Czy możliwe, że mogę mieć owu jak szyjka juz jest nisko i twarda??????

    witaj,
    ja badałam szyjkę ale chyba już zaprzestane, przed ciążą i porodem w 2008 roku poznawałam jej położenie, twardość/miękkość i otwarcie bez problemu, teraz mam wrażenie że bez względu na dzień cyklu jest nisko, miękka i otwarta, nie wiem może już jej badać nie potrafię a może z tą szyjką jest coś nie tak...

    Podobno po porodzie naturalnym szyjka się zmienia.
    Ja miałam cięcie więc z nią się nic nie działo.
    Widzę jak się zmienia tylko dziwne, że opada od razu przy wzroście. Jak mają tam chłopaki dotrzeć???? :|

    ja rodziłam naturalnie ale z bardzo dużymi problemami, miałam wadę rozwojową pępowiny, miała tylko ok 30cm długości (była zawinięta do tego wokół szyi dziecka ale to już inna historia), zmierzam do tego, że przez tą wadę miałam pępowinę przecinaną wewnątrz.... (na cesarkę było już za późno) i może przez te przejścia ta szyjka mi się "rozklekotała", sama nie wiem cholera, wolę tam zbytnio nie grzebać, bo też może jakiejś infekcji się nabawię...

    to współczuję, takie przejścia, musiałaś się nacierpieć. :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blondynka wrote:
    agafbh wrote:
    blondynka wrote:
    agafbh wrote:
    blondynka wrote:
    Powiedzcie mi dziewczynki

    która z Was bada szyjkę?? Jak to z nią jest. U mnie zawsze jeden dwa dni przed skokiem jest spadek. Owu wyznacza mi owulację jeden, dwa dni po wzroście, ale wtedy już szyjka jest opuszczona.
    U mnie szyjka wysoko jest przy spadku.
    Czy możliwe, że mogę mieć owu jak szyjka juz jest nisko i twarda??????

    witaj,
    ja badałam szyjkę ale chyba już zaprzestane, przed ciążą i porodem w 2008 roku poznawałam jej położenie, twardość/miękkość i otwarcie bez problemu, teraz mam wrażenie że bez względu na dzień cyklu jest nisko, miękka i otwarta, nie wiem może już jej badać nie potrafię a może z tą szyjką jest coś nie tak...

    Podobno po porodzie naturalnym szyjka się zmienia.
    Ja miałam cięcie więc z nią się nic nie działo.
    Widzę jak się zmienia tylko dziwne, że opada od razu przy wzroście. Jak mają tam chłopaki dotrzeć???? :|

    ja rodziłam naturalnie ale z bardzo dużymi problemami, miałam wadę rozwojową pępowiny, miała tylko ok 30cm długości (była zawinięta do tego wokół szyi dziecka ale to już inna historia), zmierzam do tego, że przez tą wadę miałam pępowinę przecinaną wewnątrz.... (na cesarkę było już za późno) i może przez te przejścia ta szyjka mi się "rozklekotała", sama nie wiem cholera, wolę tam zbytnio nie grzebać, bo też może jakiejś infekcji się nabawię...

    to współczuję, takie przejścia, musiałaś się nacierpieć. :*

    żebra popękane i 7 szwów tam.... ale warto było :-), było minęło, nie pamiętam już :-), natomiast zaczęłam teraz nad tą szyjką sie zastanawiać, czy to faktycznie nie miało wpływu na nią

    samira lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny na pewno poród ma wpływ na szyjkę i na krocze też,jest mniej elastyczne dlatego zalecają masować przed porodem miejsce od wejścia do pochwy aż do odbytu ,mięśnie tam są wtedy elastyczne ,łatwiej rodzić bez nacięcia i potem szybciej to miejsce wraca do formy, ja mam wogóle tyłozgięcie,a podobno jest tak z szyjką że w dni płodne u niektórych kobiet jest nisko a powinna być wysoko i to jest prawidłowe,po prostu tak mają ...

    bliska77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    samira wrote:
    dziewczyny na pewno poród ma wpływ na szyjkę i na krocze też,jest mniej elastyczne dlatego zalecają masować przed porodem miejsce od wejścia do pochwy aż do odbytu ,mięśnie tam są wtedy elastyczne ,łatwiej rodzić bez nacięcia i potem szybciej to miejsce wraca do formy, ja mam wogóle tyłozgięcie,a podobno jest tak z szyjką że w dni płodne u niektórych kobiet jest nisko a powinna być wysoko i to jest prawidłowe,po prostu tak mają ...

    Samira
    oświeciłaś mnie, ja też mam tyłozgięcie to może dlatego wydaje mi się ze ona jest cały czas nisko??????
    (co do nacięcia, ja masowałam a jakże, nawet olejkiem nacierałam ale wszystko wzięło w łeb jak z tą pępowiną się okazało, na usg nie było nic widać, bo córcia malutka a wód od diabła i trochę, urodziła się 3tyg przed terminem)
    co do krocza, to teraz bardzo żałuję, że nie zrobiłam sobie zdjęcia przed porodem, bo po już jest tak zdezelowane, że warto by było czasem sobie przypomnieć jak wyglądało jak było "piękne i młode" ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2013, 12:26

    samira lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    samira wrote:
    dziewczyny na pewno poród ma wpływ na szyjkę i na krocze też,jest mniej elastyczne dlatego zalecają masować przed porodem miejsce od wejścia do pochwy aż do odbytu ,mięśnie tam są wtedy elastyczne ,łatwiej rodzić bez nacięcia i potem szybciej to miejsce wraca do formy, ja mam wogóle tyłozgięcie,a podobno jest tak z szyjką że w dni płodne u niektórych kobiet jest nisko a powinna być wysoko i to jest prawidłowe,po prostu tak mają ...

    Samira
    oświeciłaś mnie, ja też mam tyłozgięcie to może dlatego wydaje mi się ze ona jest cały czas nisko??????
    (co do nacięcia, ja masowałam a jakże, nawet olejkiem nacierałam ale wszystko wzięło w łeb jak z tą pępowiną się okazało, na usg nie było nic widać, bo córcia malutka a wód od diabła i trochę, urodziła się 3tyg przed terminem)
    co do krocza, to teraz bardzo żałuję, że nie zrobiłam sobie zdjęcia przed porodem, bo po już jest tak zdezelowane, że warto by było czasem sobie przypomnieć jak wyglądało jak było "piękne i młode" ;-)

    myślę ze tak masz jak ja ze nie zawsze mogę wykryć jak ona leży i określić czy to już wysoko czy jeszcze nisko, niestety też byłam cięta kiedyś to było rutyną teraz starają się chronić krocze a chciałbym tego uniknąć bo cięcie nic nie bolało ale potem był hardcor jak siedziałam ,mój syn ważył 3630 i jak twoja córka urodził się 3tyg. przed terminem ,a mi się też wydaje ze krocze jest takie jak to określić większe dlatego 2dziecko bardzo chciałabym urodzić w wodzie jak oczywiście nie będzie przeciwwskazań :)

    bliska77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samira,
    nad rodzajem i wyborem porodu będziemy się zastanawiać jak już w tą ciążę w końcu zajdziemy ;-)
    jakoś mi ulżyło jak przeczytałam o tej szyjce u Ciebie, może jednak nie jestem taka "gapa"
    u mnie dziś 11dc a nic nie wskazuje żeby cokolwiek się działo, cykle mam ok 28-30 dni to już powinno coś się dziać a tu ani widu ani słychu, także nieciekawe, w sobotę na szczęście dowiem się czy w ogóle jakikolwiek pęcherzyk się pojawił, czy ten cykl jest cyklem straconym

    samira lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Samira,
    nad rodzajem i wyborem porodu będziemy się zastanawiać jak już w tą ciążę w końcu zajdziemy ;-)
    jakoś mi ulżyło jak przeczytałam o tej szyjce u Ciebie, może jednak nie jestem taka "gapa"
    u mnie dziś 11dc a nic nie wskazuje żeby cokolwiek się działo, cykle mam ok 28-30 dni to już powinno coś się dziać a tu ani widu ani słychu, także nieciekawe, w sobotę na szczęście dowiem się czy w ogóle jakikolwiek pęcherzyk się pojawił, czy ten cykl jest cyklem straconym

    hehe ja już mam plan porodu :P (żarty żartami ale pierwsze dziecko tez chciałam tak urodzić ale ja rodziłam w dobrym szpitalu nawet klinice i niestety nie mieli tam takich porodów )

    będę trzymała kciuki za piękny dominujący pęcherzyk :0

    a działasz już z M czy czekasz na wizytę ?

    jacie tak mi tam było mokro patrze a ja mam pełno śluzu kremowego łał :0

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2013, 13:49

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    samira wrote:
    agafbh wrote:
    Samira,
    nad rodzajem i wyborem porodu będziemy się zastanawiać jak już w tą ciążę w końcu zajdziemy ;-)
    jakoś mi ulżyło jak przeczytałam o tej szyjce u Ciebie, może jednak nie jestem taka "gapa"
    u mnie dziś 11dc a nic nie wskazuje żeby cokolwiek się działo, cykle mam ok 28-30 dni to już powinno coś się dziać a tu ani widu ani słychu, także nieciekawe, w sobotę na szczęście dowiem się czy w ogóle jakikolwiek pęcherzyk się pojawił, czy ten cykl jest cyklem straconym

    hehe ja już mam plan porodu :P (żarty żartami ale pierwsze dziecko tez chciałam tak urodzić ale ja rodziłam w dobrym szpitalu nawet klinice i niestety nie mieli tam takich porodów )

    będę trzymała kciuki za piękny dominujący pęcherzyk :0

    a działasz już z M czy czekasz na wizytę ?

    jacie tak mi tam było mokro patrze a ja mam pełno śluzu kremowego łał :0

    działamy, działamy cały czas!!!!!! o przyjemnościach nie wolno zapominać :-)
    no śluz kremowy. ciekawie

    samira, blondynka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    samira wrote:
    agafbh wrote:
    samira wrote:
    dziewczyny na pewno poród ma wpływ na szyjkę i na krocze też,jest mniej elastyczne dlatego zalecają masować przed porodem miejsce od wejścia do pochwy aż do odbytu ,mięśnie tam są wtedy elastyczne ,łatwiej rodzić bez nacięcia i potem szybciej to miejsce wraca do formy, ja mam wogóle tyłozgięcie,a podobno jest tak z szyjką że w dni płodne u niektórych kobiet jest nisko a powinna być wysoko i to jest prawidłowe,po prostu tak mają ...

    Samira
    oświeciłaś mnie, ja też mam tyłozgięcie to może dlatego wydaje mi się ze ona jest cały czas nisko??????
    (co do nacięcia, ja masowałam a jakże, nawet olejkiem nacierałam ale wszystko wzięło w łeb jak z tą pępowiną się okazało, na usg nie było nic widać, bo córcia malutka a wód od diabła i trochę, urodziła się 3tyg przed terminem)
    co do krocza, to teraz bardzo żałuję, że nie zrobiłam sobie zdjęcia przed porodem, bo po już jest tak zdezelowane, że warto by było czasem sobie przypomnieć jak wyglądało jak było "piękne i młode" ;-)

    myślę ze tak masz jak ja ze nie zawsze mogę wykryć jak ona leży i określić czy to już wysoko czy jeszcze nisko, niestety też byłam cięta kiedyś to było rutyną teraz starają się chronić krocze a chciałbym tego uniknąć bo cięcie nic nie bolało ale potem był hardcor jak siedziałam ,mój syn ważył 3630 i jak twoja córka urodził się 3tyg. przed terminem ,a mi się też wydaje ze krocze jest takie jak to określić większe dlatego 2dziecko bardzo chciałabym urodzić w wodzie jak oczywiście nie będzie przeciwwskazań :)

    oj z tym cięciem to jest różnie, moja szwagierka rodziła w sierpniu to ją przecięli, nie wiadomo co lepsze, bo moja inna koleżanka się uparła, że nie chce być cięta i pękła aż do pośladka - teraz żałuje.

    bliska77, samira lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blondynka wrote:
    samira wrote:
    agafbh wrote:
    samira wrote:
    dziewczyny na pewno poród ma wpływ na szyjkę i na krocze też,jest mniej elastyczne dlatego zalecają masować przed porodem miejsce od wejścia do pochwy aż do odbytu ,mięśnie tam są wtedy elastyczne ,łatwiej rodzić bez nacięcia i potem szybciej to miejsce wraca do formy, ja mam wogóle tyłozgięcie,a podobno jest tak z szyjką że w dni płodne u niektórych kobiet jest nisko a powinna być wysoko i to jest prawidłowe,po prostu tak mają ...

    Samira
    oświeciłaś mnie, ja też mam tyłozgięcie to może dlatego wydaje mi się ze ona jest cały czas nisko??????
    (co do nacięcia, ja masowałam a jakże, nawet olejkiem nacierałam ale wszystko wzięło w łeb jak z tą pępowiną się okazało, na usg nie było nic widać, bo córcia malutka a wód od diabła i trochę, urodziła się 3tyg przed terminem)
    co do krocza, to teraz bardzo żałuję, że nie zrobiłam sobie zdjęcia przed porodem, bo po już jest tak zdezelowane, że warto by było czasem sobie przypomnieć jak wyglądało jak było "piękne i młode" ;-)

    myślę ze tak masz jak ja ze nie zawsze mogę wykryć jak ona leży i określić czy to już wysoko czy jeszcze nisko, niestety też byłam cięta kiedyś to było rutyną teraz starają się chronić krocze a chciałbym tego uniknąć bo cięcie nic nie bolało ale potem był hardcor jak siedziałam ,mój syn ważył 3630 i jak twoja córka urodził się 3tyg. przed terminem ,a mi się też wydaje ze krocze jest takie jak to określić większe dlatego 2dziecko bardzo chciałabym urodzić w wodzie jak oczywiście nie będzie przeciwwskazań :)

    oj z tym cięciem to jest różnie, moja szwagierka rodziła w sierpniu to ją przecięli, nie wiadomo co lepsze, bo moja inna koleżanka się uparła, że nie chce być cięta i pękła aż do pośladka - teraz żałuje.

    no właśnie, nie wiadomo co lepsze , najważniejsze żeby sam poród był ok a dzieciątko zdrowe ;-)
    Ale się rozbujałyśmy

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja uważam że położna powinna starać się chronić krocze żeby nie było to rutynom na wjeździe cieli , (jak dawno temu obowiązkowo lewatywa i golenie -które zrobiłam sama w domu )a właśnie poród w wodzie chroni od cięcia...
    Albo stosowanie żelu położniczego DIANATAL fajna rzecz ale droga niestety ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    najważniejsze to zafasolkować, donosić a porodem przejmować sie tuż przed. :)

    bliska77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2013, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to nie chodzi o przejmowanie się tylko przygotowanie do niego,zdrowe przygotowanie ,nie panika ,nie wszystkie to stosują ale nawet teraz szpitale maja obowiązek mieć ankietę planu porodu do wypisania przez przyszłych rodziców albo pisze się samemu ...wiadomo że w razie czego niekiedy trzeba postąpić inaczej niż założyliśmy ale myślę ze to niezły pomysł...:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2013, 21:37

    bliska77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2013, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    wizyta u gin już jutro ale niestety owulki ani widu ani słychu...
    temperatura cały czas miedzy 36,6 a 36,5, śluz niby jest ale chyb anie taki jak być powinien, o szyjce już nie mówiąc.
    dzis mam nastawienie raczej negatywne, więc nie udzielam się na forum, coby humorów nie psuć :-)

  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 11 stycznia 2013, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak mi tu napisali Debiutantka jestem ;-) agafbh to u mnie z temp podobnie mam skoki różne owulacja niby ma juz być ,śluz ok ,a oba jajniki coś tam sobie tworzą bo dziwnie je odczuwam ehh sama nie wiem co tam jest w środku grane ,a próby o Roczka mamy od lipca ,,,,,,,

    bliska77 lubi tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2013, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, ja mam dziś bardzo przygnębiający dzień, taki z tych co to człowiek zastanawia się co po co i na co....
    jutro będzie lepiej :-)

‹‹ 36 37 38 39 40 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ