35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa po cichu starałam się cały zeszły rok... zaszła w ciążę jak odpuściłam ... ostatnia @ w grudniu, nie zdążyłam się ucieszyć pozytywnym testem, w szpitalu z krwawieniem leżała 3 miesiące i nie wymodliłam dziecka... od marca minęło 3 miesiące ja dochodzę do siebie,bije się z myślami,chce to dziecko?boję się? Też nie bardzo stać mnie prywatnie na lekarza,a ci z funduszu to debile ja na takich trafiam. Ale badania muszą jakieś wypisać,jesteśmy w grupie ryzyka po 35,trzeba z butami,z gębą bo nic się nie osiągnie przez proszenie. Także nie Ty jedna,zobacz ile nas tu jest! Każda ze swoim bagażem kłopotów,chorób, ale wspierany się,czasem pokłócimy...ale dla mnie to forum to dobra przyjaciółka bo moje okazały się tchórzami... Każda ma wybór starać się póki się da lub odpuścić. Ja nie potrafię odpuścić.... może z pomocą Boga, losu i mojego chłopa się udaamelia04072006 wrote:Peppapig - mieszkam w Polsce, ale mam już dosyć walki z lekarzami i ciągłe udowadnianie- po co i na co.kiedy coś się dzieje robię badania prywatnie. zresztą u mnie dobrzy lekarze przyjmują tylko prywatnie a jeśli już na fundusz im się chce to są straszne kolejki. o dzidzie tak po cichu staramy się od czterech miesięcy a oficjalnie zaczęliśmy w ubiegłym i po każdym niepowodzeniu mowie, ze już nigdy lub, ze to ostatni raz wiec kto wie?.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 12:43
Bursztyn, sjoanka, caffe, Dorka1979, Mega, amelia04072006, Bozia3, Mango, Sabina, malgos741, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Amelio - witaj i nie poddawaj sie tak szybko!
Nawet kompletnie zdrowe kobiety nie od razu zachodza w ciaze.
Monia T - jakie slodkie!
Inessa - jakie to wszystko niesprawiedliwe! "Naturalnych" rodzicow nikt nie sprawdza przed poczeciem czy ich stac na dziecko, czy sa zdrowi, czy sa odpowiedni i czy maja zrobione szkolenie do wychowania malego czlowieka!
peppapig, Żanet, caffe, samira, Mega, Bliska 77, amelia04072006, MoniaT, Sabina, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Wrocilam. Nie bylo co prawda afrykanskich cycatych pielegniarek, tylko biale i chude, ale fantastyczne babki. Jedna robila badanie, bardzo delikatna i mila oraz druga ktora stala przy mnie caly czas, uspokajala i zagadywala, kazala sobie opowoadac o moim projekcie na uniwerku i takie tam. Trwalo to chwile, ani sie nie obejrzalam a juz bylo po. Na godzine przed zabiegiem wzielam 2 paracetamole. Mialam uczucie lekkiego cisnienia w macicy, jakby mi ktos niewiadomo ile wody wpompowal, ale nic mnie nie bolalo. Pani robiaca zabieg powiedziala ze rury drozne. Zauwazylam przed chwila lekkie plamienie, nadal nic nie boli. Poszlam sobie w nagrode na kawe i ciastko.
Dziekuje Wam wszystkim za pamiec, wsparcie i kciuki. I ciesze sie ze mam to juz z glowy.
Simba, sjoanka, Reni, Żanet, peppapig, polarmiś, MartaDidinio, EwaT, Alis, Sabina, caffe, ania.g, samira, Mega, Pusurek, Panda, Bliska 77, Bozia3, angela, Mango, gosia7122, moremi, malgos741, iwcia77, mysza1975, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Wrocilam. Nie bylo co prawda afrykanskich cycatych pielegniarek, tylko biale i chude, ale fantastyczne babki. Jedna robila badanie, bardzo delikatna i mila oraz druga ktora stala przy mnie caly czas, uspokajala i zagadywala, kazala sobie opowoadac o moim projekcie na uniwerku i takie tam. Trwalo to chwile, ani sie nie obejrzalam a juz bylo po. Na godzine przed zabiegiem wzielam 2 paracetamole. Mialam uczucie lekkiego cisnienia w macicy, jakby mi ktos niewiadomo ile wody wpompowal, ale nic mnie nie bolalo. Pani robiaca zabieg powiedziala ze rury drozne. Zauwazylam przed chwila lekkie plamienie, nadal nic nie boli. Poszlam sobie w nagrode na kawe i ciastko.
Dziekuje Wam wszystkim za pamiec, wsparcie i kciuki. I ciesze sie ze mam to juz z glowy.
Zuch!!
Bursztyn lubi tę wiadomość
-
odkąd jest moja córka wszędzie idę na gębę, momentami jestem chamska i nie każdemu się to podoba. ja wiem, ze robię to dla dziecka, wiec walczę. ciesze się, ze znalazłam to forum, bo wiem ,ze nie jestem sama a i psiapsiółki, które kiedyś były i rodzina nie bardzo są wsparciem. dziwią się po co mi w tym wieku kolejne dziecko , kiedy mam już odchowaną córkę i finansowo to nie czasy na dwoje dzieci. nie jest to coś co pomaga, tym bardziej, ze bardzo się chce dziecka a jest problem z jego poczęciem. wiec liczę bardzo na waszą pomoc
peppapig, caffe, samira, Mega, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Witam Was wszystkie. Wątek strasznie długi
poczytam w wolnej chwili. Chcę się przedstawić.Mam 43 lata. W domu dwie córki 22 i 12 lat. Pochodzę ze śląska. Na obie córy ciężko pracowałam
Na drugą aż 4 lata ale warto było
Pragnę jeszcze raz urodzić, nie trace nadziei choć za tydzień stuknie 43 latka.To dopiero mój 3 cykl starań , drugi z castagnus.Ciesze się że Was znalazłam. Bycie w otoczeniu osób które rozumieją moje zmagania daje większą siłę.Po planowanej @ za tydzień wybieram się do gina, na badania i monitorowanie cyklu. Zobaczymy co będzie..
Bursztyn, Reni, Żanet, peppapig, polarmiś, Alis, Sabina, caffe, ania.g, samira, Mega, Bozia3, Mango, gosia7122, moremi, malgos741, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Witaj i ty Izydar!
Bursztyn - no i dobrze ze hydraulika jak nalezy!
To teraz 3 miesiace podobno sie latwiej zachodzi - choc u mnie sie nie sprawdzilo niestety.
Robili ci pod USG czy przeswietleniem?
Bursztyn, peppapig, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Izydar wrote:Witam Was wszystkie. Wątek strasznie długi
poczytam w wolnej chwili. Chcę się przedstawić.Mam 43 lata. W domu dwie córki 22 i 12 lat. Pochodzę ze śląska. Na obie córy ciężko pracowałam
Na drugą aż 4 lata ale warto było
Pragnę jeszcze raz urodzić, nie trace nadziei choć za tydzień stuknie 43 latka.To dopiero mój 3 cykl starań , drugi z castagnus.Ciesze się że Was znalazłam. Bycie w otoczeniu osób które rozumieją moje zmagania daje większą siłę.Po planowanej @ za tydzień wybieram się do gina, na badania i monitorowanie cyklu. Zobaczymy co będzie..
Witaj Izydar, po 40 jest nas tu kilka
powodzenia u gina
peppapig, MartaDidinio, Sabina lubią tę wiadomość
-
takEwaT wrote:Bursztyn kolejny krok w kierunku Natanka za Tobą

dobrze że rurki sprawne!
moge powiedziec ze jeden z kamieni spadl mi z serca (chociaz bardziej precyzyjnie byloby- spadl "z dupy" - tylko ze to takie nieliterackie...
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 13:16
peppapig, sjoanka, polarmiś, Mega, Bliska 77, Żanet, EwaT, Simba, ania.g, Mango, Sabina, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam nowe koleżanki, w kupie raźniej

No to Bursztynku teraz musicie ostro wziąć sie do roboty
Bursztyn, peppapig, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo Bursztyn, nie ma teraz to tamto. Meza przykuj do kaloryfera i do roboty, bo na zadne wymowki sie juz nie nabierzemy. Zaciazenie w wakacje daje porod kwiecien/ maj, wiec wymarzony termin. Do dziela zatem!

Bursztyn, Żanet, samira, Mega, peppapig, Sabina, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa sie melduje, bo Simba tam cos krzyczy.
A ja przed chwila widzialam z balkonu taka scenke: Ida dwie kobity w ciazy, ciaza zaawansowana, taka pewnie jak moja. Mysle sobie, maja jakis zlot z ovu, a ja o tym nic nie wiem?
I kolejna mysl - one ida i kiwaja sie jak kaczki. Czy ja tez tak sie kiwam jak chodze?? Jakos starczo to wyglada, powiem szczerze.
Bursztyn, Simba, peppapig, Sabina, malgos741, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
to dopiero po powrocie z PL, czyli po 20 lipca, o ile oczywiscie nie wyminiemy sie po drodze, poza tym musi podrasowac troche nasionaPusurek wrote:No Bursztyn, nie ma teraz to tamto. Meza przykuj do kaloryfera i do roboty, bo na zadne wymowki sie juz nie nabierzemy. Zaciazenie w wakacje daje porod kwiecien/ maj, wiec wymarzony termin. Do dziela zatem!

Pusurek, Bliska 77, samira, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
tez dzis widzialam w szpitalu taka pania, i tez sie kiwalaPusurek wrote:Ja sie melduje, bo Simba tam cos krzyczy.
A ja przed chwila widzialam z balkonu taka scenke: Ida dwie kobity w ciazy, ciaza zaawansowana, taka pewnie jak moja. Mysle sobie, maja jakis zlot z ovu, a ja o tym nic nie wiem?
I kolejna mysl - one ida i kiwaja sie jak kaczki. Czy ja tez tak sie kiwam jak chodze?? Jakos starczo to wyglada, powiem szczerze. 
Pusurek, peppapig, iwcia77 lubią tę wiadomość









