X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza1975 wrote:
    Pusurku nie denerwuj się - złość piękności szkodzi.

    Jeżeli chodzi o mnie to byłam rozczarowana banalnością Twojej opowieści, a nie samą sytuacją. Zapowiedzi były bardziej obiecujące i oczekiwałam hitu na miarę relacji z porodu. Po Twoim poście dziewczyny przytoczyły kolejne podobne - samo życie.
    Kiedyś pisałaś, że źle znosisz obecność obcych w domu. U mnie w rodzinie jest inaczej. Można wpaść na kawkę czy pogaduchy bez zapowiedzi i nikt nie ma o to pretensji.

    Ja to jestem za tym, zeby po prostu otwarcie rozmawiac, na spokojnie - nie fukac pod nosem (Pusur) i nie krzyczec (tesciowa). Chyba to mnie razi najbardziej, ale nie oceniam, bo kazdy najlepiej zna i czuje swoja wlasna sytuacje.
    Poza tym ja nadal nie znam swojej tesciowej, wiec i tak nie mam nic do powiedzenia ;)

    mysza1975, Sabina, Bursztyn, caffe, moremi lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza1975 wrote:
    Pusurku nie denerwuj się - złość piękności szkodzi.

    Jeżeli chodzi o mnie to byłam rozczarowana banalnością Twojej opowieści, a nie samą sytuacją. Zapowiedzi były bardziej obiecujące i oczekiwałam hitu na miarę relacji z porodu. Po Twoim poście dziewczyny przytoczyły kolejne podobne - samo życie.
    Kiedyś pisałaś, że źle znosisz obecność obcych w domu. U mnie w rodzinie jest inaczej. Można wpaść na kawkę czy pogaduchy bez zapowiedzi i nikt nie ma o to pretensji.
    Heh, moga byc kobiety, ktore lubia chodzic 4 dni po porodzie w majtkach i staniku przy obcych facetach - ja do nich nie naleze.
    A czy bylo banalnie? Dla mnie bylo to dosc mocne przezycie, nie jestem przyzwyczajona do takich ingerencji w moja prywatnosc.
    Mysle, ze inaczej widza sprawe kobiety, ktore mieszkaja cale zycie z tesciami i goly tesc wychodzacy z lazienki, to dla nich norma. Ja tak nigdy nie mialam.
    Nie lubie tez sytuacji, kiedy ktos w moim domu wrzeszczy na mnie, ublizajac mi.
    Podkreslam, moze dla innych jest to normalna sytuacja - dla mnie nie.
    I mozemy sie tu nie zgadzac.
    Bardzo lubie odwiedziny i miewam je czesto, rowniez te niezapowiedziane, ale istnieja granice. I tyle. :)

    Mega, Parka, Bliska 77, Dorka1979 lubią tę wiadomość

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwcia, ja jestem dobrej mysli. Poza tym i tak najgrozniejszy moment, to pierwsze trzy miesiace, a Ty jestes juz w drugim trymestrze. Bedzie dobrze, zobaczysz.

    mysza1975, iwcia77, caffe, Bliska 77 lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    Ja to jestem za tym, zeby po prostu otwarcie rozmawiac, na spokojnie - nie fukac pod nosem (Pusur) i nie krzyczec (tesciowa). Chyba to mnie razi najbardziej, ale nie oceniam, bo kazdy najlepiej zna i czuje swoja wlasna sytuacje.
    Poza tym ja nadal nie znam swojej tesciowej, wiec i tak nie mam nic do powiedzenia ;)
    Alez Simbo droga, ja nie fukalam, powiedzialam dokladnie 3 zdania. Zreszta i tak bym nie dala rady powiedziec nic wiecej, bo tesciowa sie wydzierala. Fukania tym bardziej nikt by nie uslyszal. :P

    Simba, Mega lubią tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie jestem idealna Pusur - i sorki, jeśli CIę obraziłam...ale po prostu wyraziłam własną opinię. Z Twoich rozległych histerycznych opisów sytuacji z teściową- ja jak do tej pory - nie usłyszałam nic okropnego o tej kobiecie...jedyne co pamiętam, to to, że kiedyś jak była u Was w odwiedzinach - to strasznie Cię wkurw...ła - bo Ty chciałaś spać na górze w sypialni - a ona śmiała ze swoim synem na dole w salonie prowadzić dyskusje do północy...Ja jestem z innego świata - u mnie i ja i mój A. spędza czasami czas ze swoją matką - i mnie to nie przyprawia o zawał serca, ani jego... Mnie to zalatuje u Ciebie jakąś zaborczością połączoną z niechęcią i brakiem asertywności...Może trochę jestem tendencyjna, ale znam przypadki, kiedy często kobiety swoich rodziców gloryfikują do potęgi entej (pomimo tego, że to ludzie jak wszyscy z wadami) a rodziców partnera mają za jakieś przeszkadzające gówno u nogi....no i tak mi się też skojarzyło ....:) - ale ok - ja już więcej nie poruszę tematu Twojej teściowej - bo to nie moja sprawa w sumie :)

    samira, Sabina, kapturnica, Bursztyn, caffe, malgos741, moremi lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak w ogóle byliśmy na Herkulesie w niedziele film super,efekty extra ale po seansie mieliśmy niezła akcje

    wcześniej zwróciłam uwagę dwóm osobom ze gadają przez połowę filmu i poprosiłam żeby przestali ,to była dziewczyna ok. 20lat chłopczyk tak z 9-10 lat a potem z kibla wróciła matka (w ogóle ona i ten dzieciak latali to tego kibla bardzo często),schodzimy z góry kierujemy się do wyjścia nagle przede mną wyrasta ta matka i zaczyna w jakimś amoku wydzierać się na mnie "co ja sobie myślę ze dziecko przezywało film ,ze my chamy jesteśmy i inne tego typu epitety .leci do mnie z łapami , G ja przytrzymuje żeby ja odsunąć ode mnie a ona do niego ryja ze jak ja jeszcze raz dotknie to po Policje zadzwoni albo zbierze wszystkich i coś nam zrobią (nie wiem o kogo chodziło),to G na to ze niech dzwoni po Policje ,ze to Pani jest agresywna a nie my,ale ona jakby w ogóle nie słuchała,jak się troszkę wyciszyła to jeszcze przy wyjściu powiedziała ze mam szczęście bo jak by przy tym była ze mu zwróciłam uwagę to bym w twarz dostała ,coś tam jej gadałam na odchodne ale już sama nie pamiętam,a najlepsze ze stała laska która wypuszczała z sali i żadnej reakcji nie było jeszcze miałam wrażenie ze się uśmiecha ,chodziło żeby w takim przypadku po pomoc poszła bo taki jej obowiązek zgłosić ze jest awantura i nic a my nawet nie byliśmy w stanie krzyknąć żeby ochronę wezwała bo tamta tak mordę darła ,dlatego po powrocie zadzwoniłam do kina ,rozmawiałam z kierowniczka i będą wyciągać konsekwencje braku zainteresowania pracowników ...

    ta baba była w takim amoku jakby coś wcześniej zajarała i jeszcze mnie dziwi ze tak małe dziecko wpuszczono na seans od lat 12 (moim zdaniem powinien być od 15lat) niby kierowniczka mówiła ze jak z opiekunem to muszą wpuścić ,dla mnie to debilstwo bo film był bardzo brutalny i myślę ze ten dzieciak się po prostu bał
    także potem mimo wszystko się śmiałam bo tam jest tez sala Extrim a nam nie była potrzebna ,bo mieliśmy podobny efekt :P

    widać wystarczy zwrócić uwagę albo krzywo spojrzeć i można w gębę zarobić

    także zapraszam do Multikina :D

    iwcia77, Parka, Bursztyn, Bliska 77, malgos741 lubią tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    To tez niezly zbieg okolicznosci z tym przyjazdem rodzinki. Moze to znak ;)
    Moj transfer mial miejsce dokladnie (co do dnia) 10 lat po tym, jak z M "blizej" sie poznalismy :)
    też tak pomyślałam, że to dobry znak :) trzymam kciuki mocno paszcza :)

    Simba - a nie chciałabyś nam "przybliżyć" bardziej, jak to "bliżej" poznanie z Twoim M wyglądało? ?) ;)

    mysza1975, Sabina, Parka, Bursztyn, caffe lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    też tak pomyślałam, że to dobry znak :) trzymam kciuki mocno paszcza :)

    Simba - a nie chciałabyś nam "przybliżyć" bardziej, jak to "bliżej" poznanie z Twoim M wyglądało? ?) ;)
    Bardzo bym chciala, ale zbytnio dbam o Wasze zdrowie (szczegolnie ciezarowki blisko rozpakunku). Nadmierne podniecenie, grozi skurczami macicy ;)

    mysza1975, iwcia77, Reni, Bozia3, Sabina, Mega, Parka, Bursztyn, caffe, moremi lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Ja nie jestem idealna Pusur - i sorki, jeśli CIę obraziłam...ale po prostu wyraziłam własną opinię. Z Twoich rozległych histerycznych opisów sytuacji z teściową- ja jak do tej pory - nie usłyszałam nic okropnego o tej kobiecie...jedyne co pamiętam, to to, że kiedyś jak była u Was w odwiedzinach - to strasznie Cię wkurw...ła - bo Ty chciałaś spać na górze w sypialni - a ona śmiała ze swoim synem na dole w salonie prowadzić dyskusje do północy...Ja jestem z innego świata - u mnie i ja i mój A. spędza czasami czas ze swoją matką - i mnie to nie przyprawia o zawał serca, ani jego... Mnie to zalatuje u Ciebie jakąś zaborczością połączoną z niechęcią i brakiem asertywności...Może trochę jestem tendencyjna, ale znam przypadki, kiedy często kobiety swoich rodziców gloryfikują do potęgi entej (pomimo tego, że to ludzie jak wszyscy z wadami) a rodziców partnera mają za jakieś przeszkadzające gówno u nogi....no i tak mi się też skojarzyło ....:) - ale ok - ja już więcej nie poruszę tematu Twojej teściowej - bo to nie moja sprawa w sumie :)
    Mylisz sie w kazdym zdaniu.
    I rozumiem, ze mozesz nie pamietac nic o czym pisalam po swietach, bo podalas teraz najbardziej blahy powod. Ale rozumiem tez, ze nie musisz pamietac o wszystkich wybrykac mojej tesciowej, bo po co to komu pamietac.
    Tesciowa moja nie jest swieta, zostawila mojego faceta i wyjechala za granice, kiedy byl dzieckiem, przypomniala sobie o nim, kiedy byl juz dorosly. Maja slabe kontakty, ktorych raczej sie juz nie naprawi. I teraz nagle ma wnuka i moim psim obowiazkiem jest podejmowac ja kawka, kiedy mam zaraz jechac do szpitala? Jednak nie pojde raczej zywcem do nieba, bo mysle inaczej.
    Poza tym ona nie przyjechala do nas w odwiedziny, przyjechala pozwiedzac No z mowym facetem, mieli zahaczyc o nas po drodze na 3 dni, z ktorych zrobila sie niespodzianka z wnukiem, wiec zostali na dluzej.
    Cale story, jak dla mnie smutne raczej.

    ania.g lubi tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samira - ja też nie lubię takich awanturników w kinie głośnych...no ale co zrobisz...miejsce publiczne...najgorsi są CI mlaskający popcorn i siorbiący colę - jakby się nie można było w ciszy nażreć...na dodatek komentarze na głos i własne przemyślenia to już tragedia...może w ten sposób zwracają na siebie uwagę - cholera wie...

    samira lubi tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o Greya i film - to laska mi się podoba..dokładnie tak sobie jąwyobrażałam...natomiast on faktycznie jakiś taki nijaki...może się na filmie rozkręci w tym jego pokoiku...;)

    samira lubi tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    Bardzo bym chciala, ale zbytnio dbam o Wasze zdrowie (szczegolnie ciezarowki blisko rozpakunku). Nadmierne podniecenie, grozi skurczami macicy ;)
    jaka się kurna troskliwa znalazła...;)

    Simba, Mega, moremi lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Alez Simbo droga, ja nie fukalam, powiedzialam dokladnie 3 zdania. Zreszta i tak bym nie dala rady powiedziec nic wiecej, bo tesciowa sie wydzierala. Fukania tym bardziej nikt by nie uslyszal. :P
    Pusur, ja Cie chyba rozumiem, ale patrz:

    "No to ja grzeje w dol po schodach, w tych majtach z siaty i rzucam mega spokojnym glosem: "To chyba nie jest najlepsza chwila na odwiedziny. " I ide sobie godnie kaczym krokiem do kuchni. I zaczyna sie jatka. Tesciowa do chlopa w krzyk, ze jak tak mozna sie odzywac, ze co to jest za wychowanie, ze co to za kultura. To ja z kuchni, z przeciez kapac psa mieli."

    Jak to czytalam, to mialam wrazenie, ze:
    a) zeszlas na dol, minelas ich oboje z mina "co wy tu k.... robicie"
    b) nie powiedzialas dzien dobry
    c) minelas ich wypowiadajac "To chyba nie jest najlepsza chwila na odwiedziny. " i poszlas do kuchni.
    d) oni w tym czasie tkwili w przedpokoju, wiec tesciowa zaczela wzywac syna na pomoc i zaczela sie jatka
    e) ty nadal do nich nadawalas z kuchni.
    :)
    Moglo byc inaczej, ale ja po Twoim opisie tak to sobie wyobrazilam.
    A chodzilo mi o to, ze jednak nawet w takiej sytuacji, warto poswiecic te 5 minut, poprosic, zeby usiedli i wyjasnic, ze to nie jest odpowiedni moment itd. Oczywiscie tylko Ty wiesz jak reaguje ta osoba, wiec to jest tylko takie gdybanie nas wszystkich zreszta. Kazda sie tu czego innego dopatrzyla.
    Do mnie na szczescie nikt nie wpada bez zapowiedzi i chyba tez bym nie byla zbyt szczesliwa, gdyby to sie stalo w takim momencie, no ale...

    mysza1975, Bozia3, kapturnica, Sabina, Bursztyn, caffe lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    jaka się kurna troskliwa znalazła...;)
    Zawsze bylam, tylko ktos mi tu czarny PR robi ;)

    Bozia3, Mega, Sabina lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapożyczone z innego wątku, ale prawdziwe: dla obecnych i przyszłych mam :)

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8b8d7c65e24b.jpg

    kapturnica, Mega lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simbo, pieknie wypunktowane. Analiza niedokladna, ale staranna :D
    Nie mialam czasu prosic, zeby usiedli, bo mnie niestety kurwica strzelila. No i co zrobisz, nic nie zrobisz. Nie chcialam latac przy niech na golasa, ale zeby sie ubrac musialabym przebiec galopem kolo nich z prawie golym tylkiem, co w koncu zrobilam, w czasie kiedy tesciowa nadawala dalej na mnie.

    Eh, nie chce mi sie o tym wiecej gadac. Ale chyba mialam nadzieje na wieksze zrozumienie kobiety po porodzie z buchajacymi hormonami przez inne kobiety, a tu widze fankluby tesciowych. :D

    To strzelam przyslowiowego focha i spadam na chwilke z forum. ;) :P
    Trzymajta sie! :)

    Simba, samira, Mega, Sabina lubią tę wiadomość

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Simbo, pieknie wypunktowane. Analiza niedokladna, ale staranna :D
    Nie mialam czasu prosic, zeby usiedli, bo mnie niestety kurwica strzelila. No i co zrobisz, nic nie zrobisz. Nie chcialam latac przy niech na golasa, ale zeby sie ubrac musialabym przebiec galopem kolo nich z prawie golym tylkiem, co w koncu zrobilam, w czasie kiedy tesciowa nadawala dalej na mnie.

    Eh, nie chce mi sie o tym wiecej gadac. Ale chyba mialam nadzieje na wieksze zrozumienie kobiety po porodzie z buchajacymi hormonami przez inne kobiety, a tu widze fankluby tesciowych. :D

    To strzelam przyslowiowego focha i spadam na chwilke z forum. ;) :P
    Trzymajta sie! :)
    Juz juz uspokoj sie. Trzeba bylo mowic ze hormony! Ja nie jestem z fan klubu tesciowych - chyba ze cudzych ;)
    Moze zwalmy to na Twojego faceta. Gdzie on wtedy k... byl? I niech on ma focha na forum.

    PS. Analiza nie mogla byc dokladna, bo teraz dochodza nowe fakty jak na przyklad to dlaczego zrobilas striptease ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2014, 14:47

    mysza1975, kapturnica, Mega lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parka wrote:
    Witajcie dziewczyny, moze niektore mnie pamietaja. Podczytuje was z partyzanta :) serdeczne gratulacje dla wsYstkich swiezo upieczonych mam. Paszczak, trzymam kciuki za dzisiejszy transfer. U mnie bez zmian, niestety psuję statystykę 42-latek ;)
    No jasne że pamiętam. Gdzie Ty się podziewałaś?

    mysza1975, Parka lubią tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Jeśli chodzi o Greya i film - to laska mi się podoba..dokładnie tak sobie jąwyobrażałam...natomiast on faktycznie jakiś taki nijaki...może się na filmie rozkręci w tym jego pokoiku...;)
    no mam nadzieję ze nadrobią scenami :P

    iwcia77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Simbo, pieknie wypunktowane. Analiza niedokladna, ale staranna :D
    Nie mialam czasu prosic, zeby usiedli, bo mnie niestety kurwica strzelila. No i co zrobisz, nic nie zrobisz. Nie chcialam latac przy niech na golasa, ale zeby sie ubrac musialabym przebiec galopem kolo nich z prawie golym tylkiem, co w koncu zrobilam, w czasie kiedy tesciowa nadawala dalej na mnie.

    Eh, nie chce mi sie o tym wiecej gadac. Ale chyba mialam nadzieje na wieksze zrozumienie kobiety po porodzie z buchajacymi hormonami przez inne kobiety, a tu widze fankluby tesciowych. :D

    To strzelam przyslowiowego focha i spadam na chwilke z forum. ;) :P
    Trzymajta sie! :)

    Pusurku następnym razem (o ile będzie następny) zaśpiewaj jej tak bo to z piosenki podobno:
    "Teściowo Ty stary rowerze ,pedałów ci tylko brak "

    mysza1975, Mega, Parka, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość

‹‹ 4144 4145 4146 4147 4148 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ