35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien bry,,
Ciemno jak w dOOOpie u murzyna..No iiiiiiii..pada Taka se taka niespodzianka..
Haaa wychodzi 3ci dzien pod rzad bez grama slonca..Szczyt szczytow..Aasiula, Mega, Elfik, macduska, Dorka1979, iwcia77, mysza1975, Mala79, Sabina lubią tę wiadomość
-
Moremi luknelam na Twoj wykres..Widzialam ,ze kminisz ,ze tempki masz dosc wysokie..Po clo moga byc wyzsze..Tez tak mialam
Takze wszystko ok ...Trzymam w kciuki za piekna ovulejszyn
Aasiula, Mega, Elfik, macduska, Dorka1979, iwcia77, mysza1975, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
Mega, nie pij juz tego wina, to ci szkodzi, kup inne...
U mnie spadek tempki to za chwile się przyłącze do litani:-)
Kap, po raz pierwszy chyba w tym roku generalnie pogioda na Pomorzu fajniejsza niż na południu...
Mylą się zatem ci, którzy twierdzą, ze nie ma żadnej sprawiedliwości...
Bry w popierdziałek:-)kapturnica, Mega, macduska, Aasiula, iwcia77, mysza1975, inessa, Sabina lubią tę wiadomość
-
Witam sie w poniedzialkowy ranek. Co !?!?!?! Kurna, zarabali mi weekend !!! Dopiero co byl piatunio i tak sie cieszylam ze sie rano wyspie a tu co ? Pffff, oby do piatku
Milego dzionka dziewuszki. Zajrze w przerwie obiadowa.Elfik, kapturnica, Mega, macduska, Dorka1979, Aasiula, iwcia77, Pusurek, mysza1975, inessa, Sabina lubią tę wiadomość
-
Aha, no i tempka stoi w miejscu, wiec nici z owulejszyn. Same zle wiadomosci
BISCA wrote:Witam sie w poniedzialkowy ranek. Co !?!?!?! Kurna, zarabali mi weekend !!! Dopiero co byl piatunio i tak sie cieszylam ze sie rano wyspie a tu co ? Pffff, oby do piatku
Milego dzionka dziewuszki. Zajrze w przerwie obiadowa.
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyElfik wrote:A nie Reni, tego to nie rozumiem.
Chcemy dziecko? Chcemy, to obydwoje się badamy. Do głowy by mi nie przyszło ze facet może odmowic , jego badania a nasze..
Ja juz kilka razy pisalam, ze laski po laparoskopiach truja sie hormonami a samiec nie pójdzie do kubeczka?
Laska się powinna zastanowić co robi z tym gościem i czy on się nadaje na ojca,,,
Potem lista poświęceń dla malucha tylko wzrasta...
Przynajmniej w moim świecie gdzie dziecko ma dwoje rodziców.
Mój pracował, a co jakiś czas mówił, sciagnij mleko, ja bąbla nakarmie w nocy, przynajmniej się wyspisz..
Nie to, ze świętego z niego robię, ale ja tez zawsze oczekiwalam, ze się dzielimy po równo, o ile to mozliwe. 50% tego biznesu jest jego, to i 50% obowiązków...Elfik, Mega, macduska, Aasiula, samira, Mala79 lubią tę wiadomość
-
Dorka1979 wrote:Sorki ale tu się z Tobą nie zgodzę, nigdy w życiu nie pozwoliła bym na to aby mój M wstawał w nocy do karmienia dziecka tylko po to abym ja się wyspała a on do tego miał zapierniczać wcześnie rano do pracy. No niestety ale bezpieczeństwo jego i innych ludzi jest dla mnie ważniejsze niż to czy ja się w nocy wyśpię, siedząc ma macierzyńskim mogę to zrobić po południu.
A pewnie, nie zgadzaj się, to wolny kraj..
No widzisz, mój nie jest kontrolerem lotów na lotnisku to raz..
Dwa, zdrowie psychiczne własnej zony tez ważne...ja nie umialam spać po południu, zresztą jak, a dwa sen w nocy jest inny jakościowo..
I prawdę mówiąc gdyby po takiej przerywanej nocy od czasu do czasu człowiek by nie miał egzystować, to jakbysmy my wracały do pracy? Jakoś musimy..
Moja praca ucierpiała przez brak snu, to prawda, ale po dłuższym notorycznym niewyspaniu...
No i troszkę sobie zasluzylam, mała wreszcie padała, ja chciałam choć pol godzinki poczytać żeby utrzymać resztki człowieczeństwa, i snu robiło się mniej...a tu ledwo człowiek oko zmruzyl juz budzik do roboty..
No i widzisz, jedni okazują żonie miłość kupując złote kolczyki, a inni mówiąc - miej czas siebie, należy ci się..
Trzeba doceniać, zwłaszcza, ze mnie biżuteria nie kręci:-)
kapturnica, Mega, macduska, Aasiula, iwcia77, Pusurek, caffe, mysza1975, inessa, Sabina lubią tę wiadomość
-
Dorka1979 wrote:Sorki ale tu się z Tobą nie zgodzę, nigdy w życiu nie pozwoliła bym na to aby mój M wstawał w nocy do karmienia dziecka tylko po to abym ja się wyspała a on do tego miał zapierniczać wcześnie rano do pracy. No niestety ale bezpieczeństwo jego i innych ludzi jest dla mnie ważniejsze niż to czy ja się w nocy wyśpię, siedząc ma macierzyńskim mogę to zrobić po południu.
A u mnie i chodzil do pracy i wstawal do dzieciaka.I tez byl odpowiedzialny za innych..Ale i kobita ma jakis zapas sil i cierpliwosci no i czasem potrzebuje rowniez odpoczynku..No czasem jak i tatus noc zarwie to uwazam ,ze nic sie mu nie stanie.Jak zarywal noce na imprezki to tez jakos przezyl...Nie mowimy tu o kazdej , ale raz na jakis czas korona mu z glowy tez nie spadnie...A i matce przyda sie troche w nocy przespac bo inny mimo wszystko jest sen nocny a inny w dzien.
Ale to moje zdanie-podkreslam......Mega, macduska, Aasiula, Elfik, Simba, Pusurek, caffe, samira, mysza1975, Mala79, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymacduska wrote:Ja zdecydowanie podwyższam statystyki - przynajmniej 2-3 w miesiącu a jak mam czas to więcej. Jak nie mam czasu za grosz to czytam już przeczytane nie ciągnie tak ciekawość - CO DALEJ ????//
A i mój ukochany Sapkowski - Średnio 3 razy do roku :_)
Witam się z ranaMega, macduska, Aasiula, kapturnica, iwcia77, mysza1975, Mala79, inessa, Sabina lubią tę wiadomość
-
Bry w płaczący poniedziałek, leje, wieje, szaro i buro, normalnie listopad. Trochę poogarniac musze kuchnie i zmykam do lekarza z moim gardziolkiem
macduska, Aasiula, kapturnica, samira, mysza1975, Mala79, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:A u mnie i chodzil do pracy i wstawal do dzieciaka.I tez byl odpowiedzialny za innych..Ale i kobita ma jakis zapas sil i cierpliwosci no i czasem potrzebuje rowniez odpoczynku..No czasem jak i tatus noc zarwie to uwazam ,ze nic sie mu nie stanie.Jak zarywal noce na imprezki to tez jakos przezyl...Nie mowimy tu o kazdej , ale raz na jakis czas korona mu z glowy tez nie spadnie...A i matce przyda sie troche w nocy przespac bo inny mimo wszystko jest sen nocny a inny w dzien.
Ale to moje zdanie-podkreslam......Aasiula, Elfik, kapturnica, Mega, iwcia77, mysza1975, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:A u mnie i chodzil do pracy i wstawal do dzieciaka.I tez byl odpowiedzialny za innych..Ale i kobita ma jakis zapas sil i cierpliwosci no i czasem potrzebuje rowniez odpoczynku..No czasem jak i tatus noc zarwie to uwazam ,ze nic sie mu nie stanie.Jak zarywal noce na imprezki to tez jakos przezyl...Nie mowimy tu o kazdej , ale raz na jakis czas korona mu z glowy tez nie spadnie...A i matce przyda sie troche w nocy przespac bo inny mimo wszystko jest sen nocny a inny w dzien.
Ale to moje zdanie-podkreslam......
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 07:58
Mega, Mala79, Sabina lubią tę wiadomość
-
Dorka1979 wrote:Znacie mnie chyba już ma tyle że wiecie że uwielbiam spać i każda pora jest dla mnie dobra a że jestem kobietą nie pracującą, bo M mówi że stać nas na to abym siedziała sobie w domu i dzieci wychowywała. On zaś wstaje o 4 rano i pracuje do 18 wiec nie miałabym serca jeszcze go w nocy zarywać ze snu tylko po to żebym ja się wyspała. A jego praca jest i ciężka i odpowiedzialna wiec sory ale jakoś trzeba dzielić obowiązki
) Oczywistoscia jest dzielenie obowiazkow..Ale to ,ze rpacuje nie oznacza ,ze kompletnie nic juz nie ma robic przy dziecku..Bo wlasnie i wstajac w nocy i pomagajac w dzien nawiazuje kontakt z tym dzieckiem... I nie chodzi tu o notoryczne jego wstawanie..Bo to jasne..Ale raz w tygodniu naprawde nie sadze ,ze az tak bardzo sie zameczy
Aasiula, macduska, Elfik, Mega, iwcia77, samira, mysza1975, Mala79, Sabina lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:ciągle paaada!
Wspolczuje ludziom , ktorzy zmuszeni sa na codzien korzystac z nfz To jakas paranojamacduska, Mega, iwcia77, samira, mysza1975, inessa, Sabina lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Ja tez nie pracowalam jak mlody byl maly. Ale facet jak chce uczestniczyc w wychowaniu dziecka i czuje sie za nie tez odpowiedzialne to naprawde jak wstanie arz w tygodniu w nocy .Polula dzieciaka i da mu jesc to moze nie rpzewroci sie w pracy..Moj wstawal sam bez szturchania go czy zmuszania..Po prostu widzial kiedy ejstem na granicy wytrzymalosci(chec otwarcia i wypizgania mlodego przez okno
) Oczywistoscia jest dzielenie obowiazkow..Ale to ,ze rpacuje nie oznacza ,ze kompletnie nic juz nie ma robic przy dziecku..Bo wlasnie i wstajac w nocy i pomagajac w dzien nawiazuje kontakt z tym dzieckiem... I nie chodzi tu o notoryczne jego wstawanie..Bo to jasne..Ale raz w tygodniu naprawde nie sadze ,ze az tak bardzo sie zameczy
U mnie było tak samo jak mój widział że jestem u kresu sił,sam wstawał i nawet zamykał drzwi od sypialni żebym mogła w ciszy pokimać.Kochane chłopisko
kapturnica, Elfik, Mega, iwcia77, mysza1975, Sabina lubią tę wiadomość
-
Aasiula wrote:U mnie było tak samo jak mój widział że jestem u kresu sił,sam wstawał i nawet zamykał drzwi od sypialni żebym mogła w ciszy pokimać.Kochane chłopisko
Fakt w gorszych chwilach zdarzalo mi sie krzyczec,.,.A on kurde jak skala nic go nie ruszalo..Chodzacy stoicym ..Zawsze mu tego zazdroscilam vbo ja deczko narwaniec jestem
TRoche sie teraz obawiam..Bo niestety nie wstanie mnie zastapic jakby co,...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 08:22
macduska, Aasiula, Elfik, Mega, iwcia77, samira, mysza1975, inessa, Sabina lubią tę wiadomość