35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni wrote:Dziewczyny Wy tak co chwilę padacie.. to moze macie problem z błędnikiem czy jak?..
Elfik, iwcia77, Aasiula, Lucky, kapturnica lubią tę wiadomość
-
powiem tak... wszystko przeżyję kupy parcie ból masakrę piłą mechaniczną..ale opis sutów mnie zabił..ch.j nie matka ale nie wiem czy bedę karmić piersią
mój M ma zakaz dotykania czubków są tak wrażliwe, że jest to nieprzyjemne.. i jak tu takiego małego pasożyta nakarmić???!
nie nie nie.. nie
Bozia3 wrote:
Na sutki - po 2-3 dobach u większości pękają i są poranione. Poradziła mi laktacyjna w szpitalu i rzeczywiście bardzo pomogło...Po każdym karmieniu - tak 5-6 razy dziennie popryskać je preparatem octenisept (ten sam, który kupuje się na pępek) i ubrać ciasny stanik. Nie używać kapturków, tylko hartować nawet takie popękane. Po 3 dniach ja mam prawie spokój z piersiami już...Mega, iwcia77, Aasiula, Lucky, Bursztyn, ania.g, inessa, paszczakin, samira, malgos741, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
hej dziewczęta
Boziu fajny opis, super że się tak szybko uwinęłaś i Kajtuś taki kochany i grzeczny
co do cc, to ja mam zupełnie inne obserwacje i nie demonizowałabym tej procedury
sama miałam cc ze wskazaniem (owinieta pępowina i zanik ruchów), mała urodziła się ożywiona, położona mi na klatce piersiowej podsunęła się samodzielnie do piersi i momentalnie zaczęła ssać, tzn wycisnęła parę kropel, ale już była głodna. Na sali leżały ze mną 3 dziewczyny po cc, owszem wszystkie cierpiałyśmy ruszając się, ale wszystkie karmiłyśmy piersią, nikt nam dzieci nie dokarmiał, dzieci były normalne a nie jakieś ogłuszone i niemrawe. Więc pewnie to zależy od matki, dziecka, jak poszło cięcie itd
Butelkę z mm zaczęłam wprowadzać po 10 mc życia. A moje dziecko jak nie lubiało spac w pierwszych dobach życia tak nadal tego nie znosi i buja się po domu 16 godzin na dobę, śpi minimum niezbędne do przetrwania
Paszczaku zerknij na pocztę
a poza tym to nie wyrabiam za Wami
podziwiam fazę i czas na pisanie
u mnie rodzina zaglucona a ja straciłam głos, pracować jednak trzeba
czekam aż włączą kaloryfery, bo o ile w nocy to grzeje mnie mąż, to w dzień chodzę pokurczona
Inesso jak się czujesz? Napisz co teraz bierzesz i czy musisz porobić jakieś badania. Zastanawiam się czy i ja nie powinnam się przebadać pod kątem zakrzepicy
pozdrawiam wasWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 12:16
Simba, Elfik, Mega, ania.g, Pusurek, iwcia77, samira, malgos741, BISCA, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Reni, zrób prolaktynę, tę zwykłą, zadne cuda po obciązeniu..
możesz się zdziwić..
mam to samo i prolaktynka się kłania
I żeby nie było, nie jestem członkiem la leche league, ale jak tylko będzisz mogla karm piersią.
z wielu przyzczyn, a pierwsza taka, że czujesz się wtedy naprawdę matką tego małego kluska, niezastąpioną..
I zeby nie bylo, jak ktoś musi mieszanką to musi, jak ktoś ma coś z głową i czuje opór, jego broszka..
ja walczyłam jak lew o laktację i żeby młoda chciała ciągnąc, bo jednak z butli łatwiej jej szło, i nie żałuje..Mega, Lucky, Sabina, Iwone, iwcia77, samira, malgos741, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:podchwytliwe pytanie...
a jak córka będzie ruda, to zostawisz?
hihi
A jak bedzie ruda corcia to dobrze..Bo rude laski maja branie..To tylko rude facety maja przejeVaneMega, Lucky, Iwone, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:Reni, zrób prolaktynę, tę zwykłą, zadne cuda po obciązeniu..
możesz się zdziwić..
mam to samo i prolaktynka się kłania
I żeby nie było, nie jestem członkiem la leche league, ale jak tylko będzisz mogla karm piersią.
z wielu przyzczyn, a pierwsza taka, że czujesz się wtedy naprawdę matką tego małego kluska, niezastąpioną..
I zeby nie bylo, jak ktoś musi mieszanką to musi, jak ktoś ma coś z głową i czuje opór, jego broszka..
ja walczyłam jak lew o laktację i żeby młoda chciała ciągnąc, bo jednak z butli łatwiej jej szło, i nie żałuje..
Ale rozumiem ,ze sa kobitki co nie chca karmic bo sie brzydza , boja , nie maja pokarmu itd..Nie zrozumie tylko przyczyny ,ze boja sie ze im cycki obwisna...Wtedy to cipska a nie matkiMega, Elfik, Lucky, Iwone, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
elfik ale żeby zrobić po obciążeniu to najpierw robi się zwykłą inaczej się nie da
mam ją dobrą
i nie mam nic z głową poprostu jest to dla mnie w tej chwili nieprzyjemne.. wręcz nie do zniesienia
po operacji tak mi się zrobiło i nic na to nie poradzę
Elfik wrote:Reni, zrób prolaktynę, tę zwykłą, zadne cuda po obciązeniu..
możesz się zdziwić..
mam to samo i prolaktynka się kłaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 12:23
Mega, Lucky, iwcia77, malgos741, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Moj maz nie poszedl dzis do roboty bo rocznica slubu (ale na grzyby polazl rano) i mialo byc sympatycznie, a wkurwil mnie tak, ze rozdarlam sie jak stare przescieradlo i nie mam juz ochoty na zadne kolacyjki, restauracyjki, chyba pojde se rodzic z kumpela i wroce jutro (ostatnim razem 3 lata temu tak wlasne z nia bylo).
Mega, Reni, EwaT, Lucky, inessa, Pusurek, Sabina, iwcia77, Simba, Parka, samira, malgos741, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Bozia czytalam opis z zapartym tchem i lezke tez uronilma. Gratuluje bardzo!!!!
Dziekuje za kciukasy pod wykresem ale niestety nic z tego nie bedzie, kolejny cykl w plecy bedzie. Kolejna kolezanka oznajmila ze w ciazy, pracuje z 3 ciezarowkami lo matko...jest presjajakos tak sie czuje ze caly swiat zachodzi tylko nie ja jakas kara czy cos...
pozdro dla Was wszystkichkapturnica, Lucky, Mega, Elfik, Bursztyn, Aasiula, ania.g, Sabina, iwcia77, Simba, Parka, samira, malgos741, BISCA, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Moj maz nie poszedl dzis do roboty bo rocznica slubu (ale na grzyby polazl rano) i mialo byc sympatycznie, a wkurwil mnie tak, ze rozdarlam sie jak stare przescieradlo i nie mam juz ochoty na zadne kolacyjki, restauracyjki, chyba pojde se rodzic z kumpela i wroce jutro (ostatnim razem 3 lata temu tak wlasne z nia bylo).
Lucky, Bursztyn, gosia7122, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:elfik ale żeby zrobić po obciążeniu to najpierw robi się zwykłą inaczej się nie da
mam ją dobrą
i nie mam nic z głową poprostu jest to dla mnie w tej chwili nieprzyjemne.. wręcz nie do zniesienia
po operacji tak mi się zrobiło i nic na to nie poradzę
hehe, ja nie napisałam, że masz coś z głową. Przecież przezd porodem każdy ma prawo bać się nieznanego..
i jesli ktoś ma jakieś opory, wynikające z róznych rzeczy też ok, bycie matką to nie tylko karmienie piersią..
co do prolaktyny, to chodziło mi o to, żeby już z tą po obciązeniu nie szaleć, zwłaszcza, że lekarze od niej odchodzą, i jest drozsze badanie, nie wiem co zrozumiałaś...
a widzisz, to z życzliwosci jedynie, chciałam pomóc, bo moje po zbiciu proalktyny, jakby bardziej do ludzi...)))
to o tych, co je kap wywala na wierzch..Mega, Reni, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
EwaT wrote:czyzby wyjazd sie szykowal?
A zreszta, w dupie to mamMega, EwaT, iwcia77, Simba, samira, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Panda wrote:Bozia czytalam opis z zapartym tchem i lezke tez uronilma. Gratuluje bardzo!!!!
Dziekuje za kciukasy pod wykresem ale niestety nic z tego nie bedzie, kolejny cykl w plecy bedzie. Kolejna kolezanka oznajmila ze w ciazy, pracuje z 3 ciezarowkami lo matko...jest presjajakos tak sie czuje ze caly swiat zachodzi tylko nie ja jakas kara czy cos...
pozdro dla Was wszystkichElfik, Panda, samira, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:hehe, ja nie napisałam, że masz coś z głową. Przecież przezd porodem każdy ma prawo bać się nieznanego..
i jesli ktoś ma jakieś opory, wynikające z róznych rzeczy też ok, bycie matką to nie tylko karmienie piersią..
co do prolaktyny, to chodziło mi o to, żeby już z tą po obciązeniu nie szaleć, zwłaszcza, że lekarze od niej odchodzą, i jest drozsze badanie, nie wiem co zrozumiałaś...
a widzisz, to z życzliwosci jedynie, chciałam pomóc, bo moje po zbiciu proalktyny, jakby bardziej do ludzi...)))
to o tych, co je kap wywala na wierzch..Elfik, kapturnica, Aasiula lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:a nawet nie, poszlo o cos zupelnie innego. Narazie nic nie wiadomo na ten temat daty delegacji, ale znajac zycie i jego firme dowiem sie o tym dzien przed wyjazdem.
A zreszta, w dupie to mam
w tym miejscu, to dzieci z tego nie będzie, oj nie...Reni, mysza1975 lubią tę wiadomość