35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
samira wrote:ja wszystko rozumiem ale można to w pewnym stopniu kontrolować,wybacz ale jak bym sama rodziła a obok się jakaś drze to by mnie i krepowało i w końcu zaczęłabym się sama bać porodu
co innego raz no dwa razy ale drzeć się przez cały poród prawie
ja na szczescie miałam oddzielna sale. Pojedynczy pokoik porodowy, a darłam sie przy partych wczesniej pogryzłam dla M reke do samego łokcia.
iwcia77, samira, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:Zle wciagala.
iwcia77, kkisia, Pusurek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:Boże o tej porze do szkoky???? To gdzie wy macie szkołę? 100 km dalej? Czy z buta ida?
P.s. Bryiwcia77, Sabina, kkisia, Mega lubią tę wiadomość
-
mandragora wrote:A ja myślę że ból to rodzi się w glowie niestety. Znieczulenie przy SN jest podawane tylko do pewnego momentu. Nie do końca bo nie byłoby czuć parcia. Wiec niestety musi boleć. Bursztyn to co przeszła twoja kumpela to pikus...zakończyło się przecież dobrze. Laska cała i zdrowa dziecko też wiec się nie zniechecaj. Pomysł sobie ze są porody których trudu nie wynagrodzi płacz dziecka....
Tutaj znieczulenie podaja nawet przy 9 cm, nie bede sie wdawac w dyskusje czy jest to dobre czy zle.samira, mysza1975, malgos741 lubią tę wiadomość
-
samira wrote:Pasurku ,na prawdę masz rację ,trzeba go umieć odpowiednio wdychać ,nawet niedawno oglądałam ponownie ostatni odcinek z Bosacka "o MATKO" i właśnie było o metodach łagodzenia bólu i jak trzeba uzywać tego gazu
albo wpadajcie do mnie będziemy trenować razem
iwcia77, samira, kkisia, malgos741, Pusurek, ania.g, Iwone lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySabina wrote:Bry!
Dorka wygladasz supera tak się odgrazalas że na nutelli to przytyjesz niewiadomo ile
Mega posluchalam Cię, czekam do lekarzaMega lubi tę wiadomość
-
to się zwraca uwagę
zamkniesz tą chałape i tyle
ja myślę, że ludzie różnie znoszą ból
ale wiem, że jeśli ja będę rodzić i przyjdzie mi ochota na darcie japy, bo przyniesie mi to ulgę czy jak to będę się darła.. a jak ktoś mi zwróci uwagę to na własną odpowiedzialność
samira wrote:ja wszystko rozumiem ale można to w pewnym stopniu kontrolować,wybacz ale jak bym sama rodziła a obok się jakaś drze to by mnie i krepowało i w końcu zaczęłabym się sama bać porodu
co innego raz no dwa razy ale drzeć się przez cały poród prawieBursztyn, Alis, iwcia77, samira, kapturnica, kkisia, Mega, mysza1975, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Wiem, ze najwazniejsze jest to aby dziecko urodzilo sie zdrowe, wiem rowniez co Ciebie spotkalo i jest mi bardzo przykro. Natomiast okreslanie tego, co przeszla moja kumpela mianem "pikus"- jest delikatnie mowic- nietaktem. Wybacz, ale nie bylo Cie tam, wiec nie wiesz co sie dzialo, a moj opis to tylko- opis, bardzo wybiorczy i powierzchowny.
Tutaj znieczulenie podaja nawet przy 9 cm, nie bede sie wdawac w dyskusje czy jest to dobre czy zle.samira, Aasiula, caffe, kkisia, mysza1975, Iwone lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:to się zwraca uwagę
zamkniesz tą chałape i tyle
ja myślę, że ludzie różnie znoszą ból
ale wiem, że jeśli ja będę rodzić i przyjdzie mi ochota na darcie japy, bo przyniesie mi to ulgę czy jak to będę się darła.. a jak ktoś mi zwróci uwagę to na własną odpowiedzialność
Dokładnie, Renia. Nie będziemy cierpieć w milczeniuChociaż ja już pewnie w ogóle nie będę, bo szczęśliwie po pierwszej cesarce należy się człowiekowi i druga.
iwcia77, Reni, kapturnica, kkisia, Mega, mysza1975, ania.g lubią tę wiadomość
-
ano!
ja wyrżnęłam figurę na stoku to nie było osoby, która by tego nie usłyszała hahaha
znikąd pojawił się ratownik na skuterze
a tu trwa to trochę dłużej i bardziej chyba boli
jak nic odpalę syrenę
Alis wrote:Dokładnie, Renia. Nie będziemy cierpieć w milczeniuChociaż ja już pewnie w ogóle nie będę, bo szczęśliwie po pierwszej cesarce należy się człowiekowi i druga.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 15:58
iwcia77, samira, kapturnica, kkisia, mysza1975, malgos741 lubią tę wiadomość
-
ponoc krzyczenie bez sensu opoznia akcje porodowa, trzeba nauczyc sie oddychac przepona i kontrolowac oddech a jak krzyczysz to tracisz bardzo duzo energii i szybciej sie meczysz i nie masz sily , wiec teoretycznie wyglada prosto...ale jak to jest w praktyce to sie okaze...
moja mmama urodzila mnie na sucho ( wody jej odeszly jak Zanet) i ponoc darla sie niesamowicie...mam nadzieje ze porody nie sa dziedzicznekkisia, Mega, mysza1975, malgos741, Pusurek, Iwone, Parka lubią tę wiadomość
-
mandragora wrote:Nie napisałam niczego w złej wierze. Napisałam tylko ze nikt nie mówił ze będzie lekko i ze moglo byc znacznie gorzej. a nie wiem czy to nietakt raczej moja ocena przedstawionej sytuacji. Chyba coś źle odbierasz. Ale Oki widzę ze swego zdania tu mieć nie mogę.
A swoje zdanie, owszem, mozna i nalezy miec.
-
Bursztyn wrote:grupa to za malo, tylko leki, tylko leki!
Ja pierdziu co za trauma!Bursztyn, iwcia77, kapturnica, kkisia, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:ponoc krzyczenie bez sensu opoznia akcje porodowa, trzeba nauczyc sie oddychac przepona i kontrolowac oddech a jak krzyczysz to tracisz bardzo duzo energii i szybciej sie meczysz i nie masz sily , wiec teoretycznie wyglada prosto...ale jak to jest w praktyce to sie okaze...
moja mmama urodzila mnie na sucho ( wody jej odeszly jak Zanet) i ponoc darla sie niesamowicie...mam nadzieje ze porody nie sa dziedziczne
Jak cie po 8 cm rozwarcia chyca skórcze krzyzowe raz po razie to zapomnisz w ogóle ze człowiek oddychac potrzebuje. To oddychanie w szkołach rodzenia nijak ma sie w praktyce. Najchetniej każda z nas na ten czas by wstrzymała oddech ale sie nie da wiec jedne sie dra bez opamietania inne wyzywaja męzów ja swojego pogryzłam, a jeszcze inne cicho płacza. A przy partych nogi same sie prostuja ale mysl im szybciej tym lepiej zmusza cie do tego wysiłku, a im bardziej chcesz miec to za saoba tym wiecej siły zuzywasz i tym głosniej sie drzerz. To tyle w teorii a w praktyce zobaczysz sama. Ja mam lekkie porody i krótkie ale jednak darcie japy samo wyszło z siebie.
Reni, kapturnica, kkisia, mysza1975, ania.g lubią tę wiadomość