35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
samira wrote:teraz to nie wiem o co ci chodzi
,ja też nie miałam łatwego porodu sama ginka tak powiedziała ze poród był ciężki,bolało mnie kurewnie,rodziłam bez znieczulenia ,nie wiem może teraz bym o nie poprosiła ,ale podziwiam właśnie kobiety które potrafią bez niego urodzić i wybaczcie jeśli kogoś urażę ale darcie gemby w wniebogłosy w trakcie skurczów to dla mnie śmieszne,jęczeć ,popłakiwać tak,ale cały szpital mnie słyszeć nie musi i ja tez nie chciałabym słyszeć czyjegoś darcia
i nie mówię tu o skomplikowanym porodzie ,tylko przebiegającym normalnie i prawidłowo,a ze poród boli to normalne i jedne kobitki mniej drugie bardziej
acha były takie dziewczyny co mówiły tu co innego a podczas porodu zachowały się zupełnie inaczej
dla mnie darcie geby mojej kumpeli nie bylo wcale smieszne, dla niej chyba tez nie bylo, ale widocznie nie potrafila tego kontrolowac i podejrzewam ze miala gleboko w dupie audytorium szpitalne
Ja sie do tego nie nadaje i tyle. Mam uraz.
samira, iwcia77, Reni, kapturnica, Sabina, kkisia, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:Samira, o nic mi nie chodzi, w stresie jestem
dla mnie darcie geby mojej kumpeli nie bylo wcale smieszne, dla niej chyba tez nie bylo, ale widocznie nie potrafila tego kontrolowac i podejrzewam ze miala gleboko w dupie audytorium szpitalne
Ja się do tego nie nadaje i tyle. Mam uraz.
Bursztynku ale przecież tamte porody przy których byłaś były ok,twój tez taki może być ,nie panikuj,będzie dobrze ,nie rezygnuj tak nagle
tak jak napisałam chodziła mi się z darciem o poród mało skomplikowany choc nie lekki
ten twojej kumpeli nie pył prosty i normalny bo zbyt długo rodziła i jeszcze z takimi dodatkowymi atrakcjamiBursztyn, kkisia lubią tę wiadomość
-
Samirka , my tu o porodach a ty tu jakies dowcipy opowiadasz albo literowke strzelialas...hm 29.01.2015??? to jakis bareizm...mam nadzieje...samira wrote:a ja z innej beczki
dzwoniłam zapisałam się do dobrej pracowni diagn. i mam TK zatok 29.01.2015
chyba ze na skierowaniu dopisze mi laryngo ze pilne czyli na CITO to mnie przepiszą na listopadsamira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyiwcia77 wrote:mi sie marzy ten gaz rozweselajacy co go Bozi i Pusurowi dali ...ah
iwcia77, kkisia, kkisia, Mega, Bozia3, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja myślę że ból to rodzi się w glowie niestety. Znieczulenie przy SN jest podawane tylko do pewnego momentu. Nie do końca bo nie byłoby czuć parcia. Wiec niestety musi boleć. Bursztyn to co przeszła twoja kumpela to pikus...zakończyło się przecież dobrze. Laska cała i zdrowa dziecko też wiec się nie zniechecaj. Pomysł sobie ze są porody których trudu nie wynagrodzi płacz dziecka....
samira, kapturnica, iwcia77, Aasiula, caffe, Sabina, kkisia, mysza1975, malgos741, Pusurek, Iwone lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:jak to co?
adopcja
psa oczywiście
a słyszałaś o tym ze jak się nabywa zwierzaczka to równocześnie można zajść w ciąże bo skupiasz uwagę na czymś innym niż staranka (tu patrz opieka nad małym szczeniaczkiem,nie pomijając tego ze masz już pieska)iwcia77, kkisia, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
samira wrote:teraz to nie wiem o co ci chodzi
,ja też nie miałam łatwego porodu sama ginka tak powiedziała ze poród był ciężki,bolało mnie kurewnie,rodziłam bez znieczulenia ,nie wiem może teraz bym o nie poprosiła ,ale podziwiam właśnie kobiety które potrafią bez niego urodzić i wybaczcie jeśli kogoś urażę ale darcie gemby w wniebogłosy w trakcie skurczów to dla mnie śmieszne,jęczeć ,popłakiwać tak,ale cały szpital mnie słyszeć nie musi i ja tez nie chciałabym słyszeć czyjegoś darcia
i nie mówię tu o skomplikowanym porodzie ,tylko przebiegającym normalnie i prawidłowo,a ze poród boli to normalne i jedne kobitki mniej drugie bardziej
acha były takie dziewczyny co mówiły tu co innego a podczas porodu zachowały się zupełnie inaczej
To ja ci powiem ze przy drugim porodzie darłam własnie gębe na cały szpital ale nie chciałam tylko samo sie ze mnie wyrywało- tego sie nie dało zatrzymac.Jedna rodzi cicho druga mimowolnie musi sie drzec- taka prawda.kapturnica, iwcia77, kkisia, mysza1975, ania.g lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyiwa2014 wrote:To ja ci powiem ze przy drugim porodzie darłam własnie gębe na cały szpital ale nie chciałam tylko samo sie ze mnie wyrywało- tego sie nie dało zatrzymac.Jedna rodzi cicho druga mimowolnie musi sie drzec- taka prawda.
ja wszystko rozumiem ale można to w pewnym stopniu kontrolować,wybacz ale jak bym sama rodziła a obok się jakaś drze to by mnie i krepowało i w końcu zaczęłabym się sama bać porodu
co innego raz no dwa razy ale drzeć się przez cały poród prawieiwcia77, kkisia, Iwone lubią tę wiadomość