35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciężko powiedzieć. Jeszcze w łeb krzesłem nie dostałam
Bursztyn, iwcia77, Mega, ania.g lubią tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
kapturnica wrote:Hmmm fale dunaju..hmmm Pewnie z gruszkami hmmmmmmm,,,,I pysznym kremem hmmmm
Dawaj kawalek!!! -
Bursztyn wrote:Kaptur, mam do Ciebie pytanie: jak robisz zakwas na chleb, to on powinien stac w cieplym miejscu w trakcie "tworzenia" sie, czy to nie ma znaczenia?
Bursztyn lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Ma znaczenie i to duze..Bo zakwas potrzebuje ciepelka..Wiec najlepiej w takim miejscu gdzie nie ma przeciagow ijest w miare stala temp..Czym cieplej tym szybciej dziala
to bedzie ciezko wyhodowac, bo w ciaagu dnia nie wlaczamy ogrzewania (kiedy jestesmy w pracy), temp. spada, i dupa blada... -
Bursztyn wrote:Dzieki
to bedzie ciezko wyhodowac, bo w ciaagu dnia nie wlaczamy ogrzewania (kiedy jestesmy w pracy), temp. spada, i dupa blada...Bursztyn, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Urrosnie..tylko ,ze bedzie potrzebowal wiecej czasu i tyle.....Niemasz wdomu napewno mniej niz te19-20stopni..Przkryj sciereczkaida rade..A jak wracasz i zwiekszasz ciepelko to poloz nawet blisko kaloryfera
no ale sprobuje, moze go owinac jakas pierzynka na noc?kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:wlasnie czasem bywa 17 stopni...
no ale sprobuje, moze go owinac jakas pierzynka na noc?iesz , nawet ten co chowalam dolodowki i dokarmiam tylko raz w tyg i tak cos tam widze rosnie...I najlepsze pieczywo wychodzi z zakwasu takeigo z drugiego , 3ciego robienia..Wtedy te pory w pieczywie sa znacznie wieksze...
Bursztyn lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Moze byc...Ttylko jak dostanie kopa to sam sie zapierzynkuje
iesz , nawet ten co chowalam dolodowki i dokarmiam tylko raz w tyg i tak cos tam widze rosnie...I najlepsze pieczywo wychodzi z zakwasu takeigo z drugiego , 3ciego robienia..Wtedy te pory w pieczywie sa znacznie wieksze...
-
Bursztyn wrote:a jak dlugo mozna go tuczyc w lodowie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 12:28
Bursztyn, ania.g lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:To jest tak dodajesz raz w tygodniu tełyzke maki i troszku wody..Przemeiszujesz i spowrotem do lodowki..On zyje poki jest dokarmiany ten raz w tygodniu..Jak przestaje sie dodawac to zamiera...A ze sie piecze to pieczywo co 3tyg,czasem czesciej czasem rzadziejto i tak odnbierasz z niego tylko czesc a reszte znow sie chowa..WIec on zyje dalej..Moj ma juz jakby liczyc od pcozatku kilka tygodni...Daje go nie tylko do chleba..Ostatnio robilam bulki orkiszowe ze slonecznikiem i odbieralam bo sie mi juz w pojemniku nie meiscil...
) ile trzeba dac zakwasu na chleb z 1/2 kg maki?
-
Bursztyn wrote:no to ostatnie pytanie (narazie
) ile trzeba dac zakwasu na chleb z 1/2 kg maki?
Bursztyn lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry. U mnie też piękne słonko, ale i tak nic mi sie nie chce,a powinnam jeszcze poprać i poprasować troche ciuszków dla małego.
samira, iwcia77, kapturnica, Bursztyn, Sabina, Mega, Aasiula, Mala79, malgos741, ania.g, Parka, Bozia3, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej!
u nas cudna pogoda juz kolejny dzien
wybieramy sie z mezem na spacer
Aniu współczuje ale dobrze,ze tak sie skonczyło!!
DObrego dnia każdej życzeiwcia77, Bursztyn, mysza1975, Sabina, Mega, Aasiula, malgos741, Mala79, ania.g, Parka, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Ja jeslijest swiezy pierwszy zakwas..A jest on wtedy taki slabszy i wolniej dzwiga ciasto daje 100, 150dag...Na te polkilograma...Ale wtedy kilkanascie godzin na rosniecie musisz brac pod uwage...Sama zobaczysz jak dasz do foremki i bedziesz miala w danym momencie polowe...To srednio drugie tyle musi urosnac...
dluuugooWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 12:57
-
Bursztyn wrote:kilkanascie godzin przed wlozeniem do piekarnika? czyli rano zarabiam a wieczorem wstawiam?
dluuugooBursztyn, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Taaaak Rano robisz ciasto dajesz do foremek pedzlujesz mlekiemlub woda przykrywasz i zostawiasz do wyrosniecia..Wieczorkiem rozgrzewasz piekarnik do 250 wkladasz chelbki zmniejszac temp do 200 i podlewasz na brytfanke troche wody..Bo chlebek wtedy w tej parze bedzie piekl sie...I za kilkanascie minet masz chlebek
Reni, iwcia77 lubią tę wiadomość