35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySylwia78 wrote:a wiecie co jest mnajlepsze ? ze za zaznaczenie plamienia dostałam 2 punkty
z tego co widzę to mogło być u ciebie plamienie implantacyjne bo zarodek zagnieżdża się między 6-12dniem po zapłodnieniu(nie owulacji)inessa lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, jestem z Gniezna, mam 36 lat, w ubiegłym roku Was podczytywałam, gdyż też chciałam mieć kolejne dziecko (mam dwoje - chłopcy: 6 i 11 lat). Niestety po 3 miesiącach prób uznałam, że chyba nie jest nam dane mieć jeszcze jedno maleństwo. Więc oddałam wszystko w ręce Boga, ale raczej unikaliśmy współżycia w dni płodne. Zresztą mój mąż jest w domu tylko w weekendy. Zaadoptowaliśmy psa, dużo ćwiczyłam, ale niestety w marcu dopadła mnie straszna grypa, okres mi się rozregulował ( a zawsze miałam jak w zegarku 28 dni). No i w kwietniu dni płodne wypadły zupełnie inaczej. W piątek i sobotę działaliśmy a w niedzielę czułam ból jajników i podbrzusza jak na jajeczkowanie(9 dni od pierwszego dnia miesiączki). I nie wiem czemu, ale byłam pewna, że zajdę w ciążę. Jestem w 6 tygodniu ciąży, choc to jeszcze nie potwierdzone przez gina, ale dwa testy ciąż. pozytywne, brak miesiączki i wielkie cycki. Także może czasem warto puścic i nie miec takiego ciśnienia, nie skupiac się tak bardzo na pragnieniu posiadania dziecka.
Bursztyn, polarmiś, grosza, inessa, Panda, bliska77, anna maria, iza37, megan8, angela, Reni, KaRa lubią tę wiadomość
Megi -
samira wrote:Sylwia78 wrote:a wiecie co jest mnajlepsze ? ze za zaznaczenie plamienia dostałam 2 punkty
z tego co widzę to mogło być u ciebie plamienie implantacyjne bo zarodek zagnieżdża się między 6-12dniem po zapłodnieniu(nie owulacji)
eeeeeeeeeeeeeee poważnie?
jakos stracilam nadzieje chociaż powtarzałam sobie ze nie może się udac,najgorszy jest ten bol podbrzusza,takie ciagniecie jajnikowgrosza, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Megi77 gratuluje bobaska!!! Dbaj o siebie i odwiedzaj Nas.
Samirko jak ja bardzo bym chciala, zeby Ci sie udalo, dwa lata to juz dosc czekania wiec na Ciebie kolej!
Inessko milej podrozy i baw sie dobrze.
Sylwia78 moze to rzeczywiscie implantacja bo u Ciebie dopiero 9 dzien cyklu, nie sadze zeby to byla miesiaczka. Mialas juz tak kiedys?grosza, inessa, samira, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Sylwia78 wrote:samira wrote:Sylwia78 wrote:a wiecie co jest mnajlepsze ? ze za zaznaczenie plamienia dostałam 2 punkty
z tego co widzę to mogło być u ciebie plamienie implantacyjne bo zarodek zagnieżdża się między 6-12dniem po zapłodnieniu(nie owulacji)
eeeeeeeeeeeeeee poważnie?
jakos stracilam nadzieje chociaż powtarzałam sobie ze nie może się udac,najgorszy jest ten bol podbrzusza,takie ciagniecie jajnikow
no jest to możliwe! termin @ masz na 29 będziesz testować czy raczej nie?
inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jestem
pr4awie nie spalam w nocy,snily mi sie głupoty,do tego maly tez niezbyt dobrze spal
już nic nie rozumiem,rano bylam pewna ze temp spadnie a ona jeszcze wzrosla,przez noc miałam wkladke czysta ,teraz miałam na wkladce znowu plamieniesamira lubi tę wiadomość
-
Jolka76 wrote:Megi77 gratuluje bobaska!!! Dbaj o siebie i odwiedzaj Nas.
Samirko jak ja bardzo bym chciala, zeby Ci sie udalo, dwa lata to juz dosc czekania wiec na Ciebie kolej!
Inessko milej podrozy i baw sie dobrze.
Sylwia78 moze to rzeczywiscie implantacja bo u Ciebie dopiero 9 dzien cyklu, nie sadze zeby to byla miesiaczka. Mialas juz tak kiedys?
Jolka76 porozmawiam dzisiaj z mezem bo on ma pamięć do takich rzeczy -
grosza wrote:Sylwia78 wrote:samira wrote:Sylwia78 wrote:a wiecie co jest mnajlepsze ? ze za zaznaczenie plamienia dostałam 2 punkty
z tego co widzę to mogło być u ciebie plamienie implantacyjne bo zarodek zagnieżdża się między 6-12dniem po zapłodnieniu(nie owulacji)
eeeeeeeeeeeeeee poważnie?
jakos stracilam nadzieje chociaż powtarzałam sobie ze nie może się udac,najgorszy jest ten bol podbrzusza,takie ciagniecie jajnikow
no jest to możliwe! termin @ masz na 29 będziesz testować czy raczej nie?
jak nie rozbuja się @ do 29 to pewnie będę testowacReni lubi tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Panda wrote:A wogole to dobry wieczor i dzien dobry dla Was kochane dziewuszki, u mnie dzisiaj totalny zapierdziel nawet mi sie nie udalo w pracy na was popatrzec, dluuugi i ciezki tydzien juz za mna i jest weekend Hura jak ja sie ciesze. Jutro misja siemie lniane i kisiel haha tak jak gadalysmy wczoraj...
Witam nowe dziewczeta, fajnie u nas jest zobaczycie
Musze Wam powiedziec co mi sie przytrafilo dzisiaj, zwykle kupuje kosmetyki przez internet no i przyszla przesylka otwieram wycagam rzeczy jeden po drugim a na dnie pudelka lezy maly pampers dla bejbika chyba w ramch promocji czy co hahaha....oczywiscie usmiech na mojej mordce momentlny oj jak lubie tego kogos kto mi tego pampersa wlozyl do pudelka, mala rzecz a cieszyKto by pomyslal ze pampers moze zrobic tyle radosci hahaha....
Pozdrawiam wszystkie dziewczynki te co wiedza ze zaciazone, te co jeszcze nie wiedza ze sa, no i te co niedlugo beda
najpierw skarpetka, teraz pampers, nastepny bedzie dodtani test, murowane!
hahah no do trzech razy sztukaznaki sa tudziez zbiegi okolicznosci, najwazniejsze zeby miec dobre nastawienie i sie nie nakrecac .....w miare mozliwosci
Bursztyn lubi tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Panda wrote:Reni wrote:a ja nie lubię wesel
wszystko to jakieś takie sztuczne na siłe
nie cierpię oczepin jakaś masakra nawaleni ludzie robią z siebie pajaców na parkiecie potem jak się ogląda to obciach gołej dupy na wierzchu, cycki bo laski były wleczone w jakiejś zabawie
ja miałam swoje wesele w zeszłym roku niby wszystko pięknie cacy ale koszmar
nie mogłam się doczekać kiedy ci ludzie pójdą w cholerę do domu hahah
szarpią cię obcy ludzie uśmiechasz się do każdego mimo, że nie znasz
pozujesz do zdjęć z nielubianą ciocią czy wujkiem
niestety teściowie się uparli, że nie wypada a ja dałam się namówić
dobrze, że to raz w życiu
jedno co było na plus jedzonko przepyszne no i tort z bitej śmietany z wiórkami kokosowymi i wiśniami przybrany żywymi kwiatami
nawet na mnie zrobił wrażenie mimo, że sama go zamawiałam ogromniasty
no i alkohol mam do dzisiaj
p.s. dzień dobry
Reni wiesz ja tutaj mowie o fajnej zabawie kurcze i jedzeniu i muzyce i swojskiej atmosferze, ja pochodze z gor wiec wesela zwykle byly super. No chyba nie lubilabym ogladac np tak jak mowisz wujka Zbyszka golej dupy czy ciotki Tereski cyckow wibrujacych w rytm kaczuszek hahaha nie o takie wesela mi chodziNajwazniejsze ze tort byl super haha
hehehehe
ja lubie kazde wesele, bo na kazdym cos ciekawego sie dzieje, poznaje sie ludzi, roznych jedzonek sie probuje, choc mam czasem problem bo niby zamawiaja dla mnie wegetarianskie ale w praktyce roznie to wyglada, tak czy inaczej uwielbiam polskie wesela (angielskie i wloskie sa sztywne)i atmosfere, nawet jesli to jest remiza, nie ma znaczenia
Panda, skad jestes z Polski? Tatry?bo Zakopane to moja milosc
ja tez uwielbiam Zakopane mam tam swoje korzenie a pochodze z Beskidow poludnie Polski (nie pisze nazwy bo mala miescina ze wzegledow anonimowych hahaha) mam nadzieje ze to ok ...bylismy niedawno w Zakopcu i okolicach wyszlalam sie na nartach jak za dawnych lat, ja kocham gory!!! a mieszkam na oceanem hahaha tak to wlasnie jest. A ty Bursztyn dlugo jest w Anglii?Bursztyn lubi tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Bozia3 wrote:inessa wrote:My jak jechaliśmy tydzień temu do ośrodka adopcyjnego to też na łąkach były bociany a jeden przeleciał nad naszym pociągiem bardzo niziutko a inne już siedziały na jajkach
Szczególnie trzeba było się przyglądać tym siedzącym na jajkach....tylko proszę znowu bez skojarzeń - bo tu się normalnie nie da...
no nie da sie bez
ale jajca, no nie da sie nie -
nick nieaktualnyMegi77 wrote:Hej dziewczyny, jestem z Gniezna, mam 36 lat, w ubiegłym roku Was podczytywałam, gdyż też chciałam mieć kolejne dziecko (mam dwoje - chłopcy: 6 i 11 lat). Niestety po 3 miesiącach prób uznałam, że chyba nie jest nam dane mieć jeszcze jedno maleństwo. Więc oddałam wszystko w ręce Boga, ale raczej unikaliśmy współżycia w dni płodne. Zresztą mój mąż jest w domu tylko w weekendy. Zaadoptowaliśmy psa, dużo ćwiczyłam, ale niestety w marcu dopadła mnie straszna grypa, okres mi się rozregulował ( a zawsze miałam jak w zegarku 28 dni). No i w kwietniu dni płodne wypadły zupełnie inaczej. W piątek i sobotę działaliśmy a w niedzielę czułam ból jajników i podbrzusza jak na jajeczkowanie(9 dni od pierwszego dnia miesiączki). I nie wiem czemu, ale byłam pewna, że zajdę w ciążę. Jestem w 6 tygodniu ciąży, choc to jeszcze nie potwierdzone przez gina, ale dwa testy ciąż. pozytywne, brak miesiączki i wielkie cycki. Także może czasem warto puścic i nie miec takiego ciśnienia, nie skupiac się tak bardzo na pragnieniu posiadania dziecka.
Witaj Megi, gratuluję Fasolki, dbaj o was