35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
No i patrz
. Wywołałam
hej Kkisia
Macduska, jednak dobrze, ze wróciłaś już z tych Bieszczadów. Tam niedźwiedź szaleje.kkisia, Sabina, macduska, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Elfik wrote:pamiętasz wesołego Romka? nie bój,bój... wyłączą ci...
moja też tak miała.. potem dorosła troszkę i nagle odkryła, że jęki działają na rodziców...
ja też tak chcę znowu, dziecko budzi się z uśmiechem, a nie..
My własnie jak jęczy, czyli prawdopodobnie chce żeby go wziąć na ręce to bierzemy go na przetrzymanie, czyli odwracamy jego uwagę od tego, że jak zajęczy to osiągnie to co chce. Taki mały mykSimba, samira lubią tę wiadomość
-
Mój dzisiaj wyrywał mi z ręki banana, no to mu dałam. To potem ja mu musiałam wyrywać z buzi bo tak mu smakował
Bardzo go interesuje moje jedzenie i komórkaSabina, gosia7122, Simba, BISCA, Mega, Pusurek, iwcia77, samira, moremi, megan8, Mala79 lubią tę wiadomość
-
Reni - to nie jest tak, że wstajesz rano - robisz sobie śniadanie - kilka bułeczek i potem jednocześnie bierzesz dziecko - karmisz go i jednocześnie delektujesz się kawką i bułeczkami...
A rzeczywistość jest zupełnie inna - dziecko się wydziera - Ty ledwo przytomna po nieprzespanej nocy - łapiesz go i zaczynasz karmić, potem go trzeba przewinąć - on obesra ci wszystko dookoła - więc przebierasz go i czekasz aż skończy srać,,potem trzeba to wszystko posprzątać, małego gdzieś upakować, ale on znów płacze - może pić chce, a może mu ciasno w ciuchach, a może go brzuch boli, potem on się chwilę rozgląda - a Ty masz już na zegarze 12.00 - i lecisz po suchą bułkę, żeby coś ugryść lub innego herbatnika...
Pusur ja Cię rozumiem - bo mam to samo rano...caffe, Sabina, EwaT, Reni, gosia7122, Iwone, BISCA, Mega, macduska, Pusurek, iwcia77, Elfik, samira, moremi, Mala79 lubią tę wiadomość
-
jak to robicie?caffe wrote:
My własnie jak jęczy, czyli prawdopodobnie chce żeby go wziąć na ręce to bierzemy go na przetrzymanie, czyli odwracamy jego uwagę od tego, że jak zajęczy to osiągnie to co chce. Taki mały mykcaffe lubi tę wiadomość
-
Simba wrote:CD z fotami??? Czyżby nasz szpital wszedł w 21 wiek w ostatnim tygodniu???
no profeska! cd z programem, sama moge sobie nawet pomiary tam robic!Simba, Mega, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kkisia wrote:Czesc dziewczyny
Stesknilam sie za wami
Starania staraniami ale tu zawsze jest o czym pogadac
Poprosze jakies streszczenie ostatnich 3 tygodni bo nie nadrobie , doczytalam tylko ta strone
Unas rozejm ale starana niby zawieszone juz ne bede smigac do grzebalucha tylko totalny spontan
Wczoraj wymczylam dupke w Besheniowej
jej Kisia mialam nadzieje, ze wrocisz i tak powiesz! super!kkisia, Mega, peppapig, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoremi wrote:No i patrz
. Wywołałam
hej Kkisia
Macduska, jednak dobrze, ze wróciłaś już z tych Bieszczadów. Tam niedźwiedź szaleje.
Nie widziałam, a z reszta moi współlokatorzy tak się darli, że pewnie spierdolił czym prędzej na Słowację.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 22:17
iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dobra dobra tak pytam
czyli laski też nie zrobi..
żem myślała, że już ma usta zatkaneBozia3 wrote:Reni - to nie jest tak, że wstajesz rano - robisz sobie śniadanie - kilka bułeczek i potem jednocześnie bierzesz dziecko - karmisz go i jednocześnie delektujesz się kawką i bułeczkami...A rzeczywistość jest zupełnie inna - dziecko się wydziera - Ty ledwo przytomna po nieprzespanej nocy - łapiesz go i zaczynasz karmić, potem go trzeba przewinąć - on obesra ci wszystko dookoła - więc przebierasz go i czekasz aż skończy srać,,potem trzeba to wszystko posprzątać, małego gdzieś upakować, ale on znów płacze - może pić chce, a może mu ciasno w ciuchach, a może go brzuch boli, potem on się chwilę rozgląda - a Ty masz już na zegarze 12.00 - i lecisz po suchą bułkę, żeby coś ugryść lub innego herbatnika...
Pusur ja Cię rozumiem - bo mam to samo rano...caffe, Pusurek, moremi lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:jak to robicie?
A jak np. lezy w pokoju i krzyczy bo już za długo jest sam, to ja krzyczę z drugiego pokoju, że jestem. No to on już czuje się bezpiecznie.
Wczoraj leżeliśmy sobie na łóżku przez 2 godziny i gadaliśmy, wygłupialiśmy się i bawiliśmy. On sam jak leży potrafi jakoś się zająć sobą bo gada do wszystkiego co widzi.Mega, EwaT, iwcia77, samira, Reni, moremi, megan8, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycaffe wrote:Pusur, a nie robiłaś badań kontrolnych po porodzie?
Mnie gin zlecił morfologię, którą zrobiłam. A w sobote na wizycie zrobił mi cytologię.
Mamuśkom polecam zrobienie badańcaffe, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pusurek wrote:Robilam, po 7 tygodniach. Byly ok, zakladam, ze te z dzis tez beda niezle. Hemoglobine dzis mialam tylko ciutke nizsza. Zmeczenie mnie zabilo wczoraj.
Czasami jestem niedospana, ale w dzień nie śpię, chociaż chodzę spać najwcześniej o 24. Bo jak idę się zdrzemnąć w ciągu dnia, to już jestem nie do życia potem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 22:24
Pusurek, iwcia77 lubią tę wiadomość