35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Pusurek wrote:Ja pierdziu, tyle sie Mysza meczyla, a potem ja ciachneli?? Kutasy!
Pusurek lubi tę wiadomość
-
c.d.
Znieczulenie w kręgosłup, poczułam dretwienie nóg i hasło tniemy.
Wojtuś urodził się 15.10.2014 o 23.45. waga 3270, wzrost 53 cm, 10 pkt w skali Apgar. Okazło się, że owinął sie pepowina i stąd te spadki tetna.
Początek jego życia był całkiem udany i nic nie wskazywało, że moga pojawic sie problemy.
Po północy przewieźli nas na salę ogólną, mały był ze mną całą noc, choć nie bardzo mogłam się nim zajmować, bo znieczulenie działało aż do rana. O 8.00 przyszła pielęgniarka, zdjęła cewnik i kazała wstawać. Łatwo nie było, ale jak patrzyłam na małego to się mobilizowałam i jakos dawałam radę. Niestety w ciagu dznia zaczęły się problemy. Wojtek dostawał drgawek, zbadali mu cukier i okazało się, że jest bardzo niski. Natychmiast pojechał na patologię noworodka i został podłączony do kroplówki. ja została na sali bez malucha. Myślałam, ze serce mi pęknie, zwłaszcza, że druga mama była ze swoim maluchem. Przepłakałam cały dzień i noc.
c.d.n.
Iwone, Pusurek, malgos741, macduska, Mega, EwaT, Dorka1979, moremi, kapturnica, BISCA, ania.g, Parka, Bliska 77, Sabina, megan8 lubią tę wiadomość
-
mysza1975 wrote:c.d.
Znieczulenie w kręgosłup, poczułam dretwienie nóg i hasło tniemy.
Wojtuś urodził się 15.10.2014 o 23.45. waga 3270, wzrost 53 cm, 10 pkt w skali Apgar. Okazło się, że owinął sie pepowina i stąd te spadki tetna.
Początek jego życia był całkiem udany i nic nie wskazywało, że moga pojawic sie problemy.
Po północy przewieźli nas na salę ogólną, mały był ze mną całą noc, choć nie bardzo mogłam się nim zajmować, bo znieczulenie działało aż do rana. O 8.00 przyszła pielęgniarka, zdjęła cewnik i kazała wstawać. Łatwo nie było, ale jak patrzyłam na małego to się mobilizowałam i jakos dawałam radę. Niestety w ciagu dznia zaczęły się problemy. Wojtek dostawał drgawek, zbadali mu cukier i okazało się, że jest bardzo niski. Natychmiast pojechał na patologię noworodka i został podłączony do kroplówki. ja została na sali bez malucha. Myślałam, ze serce mi pęknie, zwłaszcza, że druga mama była ze swoim maluchem. Przepłakałam cały dzień i noc.
c.d.n. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pusurek wrote:To ja przygarniam ten z Matylandu, a ten z Amsterdamu damy Iwce
Bo ja mam. I tak rozparcelowalam Malgosiowe magnesy
Pusurek, Reni, BISCA lubią tę wiadomość
-
kto pierwszy ten lepszy
mam dwa bo sobie przypomniałam tak se wisiały w graciarni
ja na lodówce z boku mam tylko dwie ramki na magnes i tam jest córa męża jak była mała i ja ze szczeniakami jakieś 8lat temute ramki mam z Avonu chyba jeszcze jedną muszę znaleść.
iwcia77, Simba lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualny
-
malgos741 wrote:kto pierwszy ten lepszy
mam dwa bo sobie przypomniałam tak se wisiały w graciarni
ja na lodówce z boku mam tylko dwie ramki na magnes i tam jest córa męża jak była mała i ja ze szczeniakami jakieś 8lat temute ramki mam z Avonu chyba jeszcze jedną muszę znaleść.
Pusurek, moremi, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
c.d.
W piątek oddali mi małego. W kilka minut znowu stanęłam na nogi.
Powinniśmy wrócić do domu w sobotę, ale ze względu na małego i to, że trzeba było cięgle kontrolować jego poziom cukru, powiedzieli nam, że wypiszą nas w poniedziałek. Niestety w weekend znowu zaczęły się problemy, spadek cukru i soddu, znowu kroplówka i patologia noworodka. Mogłam go odwiedzać, ale to nie to samo co mieć dziecko cały czas przy sobie.
Znowu złapałam takiego doła, że wolałam żeby nikt nie dzownił, bo potrafiłam tylko płakać w słuchawkę. Na dodatek miałam i mam do tej pory problemy z laktacją. Może ze stresu, może dlatego, że późno zaczęli mi przystawiać małego. A w szpitalu jest taki nacisk na karmienie piersią, że mozna oszaleć. Kupiłam dobry laktator, nawet wypozyczyliśmy do niego pompkę, ale z pustego i Salomon nie naleje, a w kółko słyszałam, że każda matka może karmić. Baby blues rozkręcił się na całego. Czułam, że zawiodłam wszystkich dookoła. Nie urodziłam naturalnie, nie mogę karmić piersią. Chuj nie matka.
c.d.n.
Iwone, Pusurek, EwaT, macduska, paszczakin, malgos741, Simba, kkisia, Mega, Bozia3, moremi, BISCA, ania.g, caffe, Parka, gosia7122, Bliska 77, Sabina, megan8 lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:w graciarni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! biedactwa
iwcia77 lubi tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
mysza1975 wrote:c.d.
W piątek oddali mi małego. W kilka minut znowu stanęłam na nogi.
Powinniśmy wrócić do domu w sobotę, ale ze względu na małego i to, że trzeba było cięgle kontrolować jego poziom cukru, powiedzieli nam, że wypiszą nas w poniedziałek. Niestety w weekend znowu zaczęły się problemy, spadek cukru i soddu, znowu kroplówka i patologia noworodka. Mogłam go odwiedzać, ale to nie to samo co mieć dziecko cały czas przy sobie.
Znowu złapałam takiego doła, że wolałam żeby nikt nie dzownił, bo potrafiłam tylko płakać w słuchawkę. Na dodatek miałam i mam do tej pory problemy z laktacją. Może ze stresu, może dlatego, że późno zaczęli mi przystawiać małego. A w szpitalu jest taki nacisk na karmienie piersią, że mozna oszaleć. Kupiłam dobry laktator, nawet wypozyczyliśmy do niego pompkę, ale z pustego i Salomon nie naleje, a w kółko słyszałam, że każda matka może karmić. Baby blues rozkręcił się na całego. Czułam, że zawiodłam wszystkich dookoła. Nie urodziłam naturalnie, nie mogę karmić piersią. Chuj nie matka.
c.d.n.Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Myszka mordo ty moja ale tortury miałaś, współczuję
Sabina lubi tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
dzieki baby za powiadomienie ze Mysza sie znalazla! komunikacja piekna!
Mysza, super, ze jestes.. skoro jest ta opowiesc w odcinkach to znaczy, ze konczy sie dobrze!iwcia77, Mega, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny