35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bursztyn wrote:dwie paniki- bo jesli sie uda- no to wlasnie- co teraz?? jesli sie nie uda- ogromne rozczarowanie i pytanie czy ze mna jest cos nie tak? to drugie chyba jest gorsze.... Az strach sie starac
chyba jaks nienormalna jestem...
To wielkie wyzwanie i nie poddawajcie się dziewuszki...bo jak takie szczerbate i śliniące się z dwoma zębami do Was się przyklei tak, że nie można go oderwać to Wam kurna wtedy wszystkie wątpliwości miną....
Reni, samira, Panda, iza37, inessa, Bursztyn, megan8, Jolka76, angela lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:ooo no Afryka mhmm uwielbiam
a o Meksyku też marzę
wiem zwalimy się Jolce na haciendę na głowę
ale mi się marzy taki pobyt na haciendzie gdzieś na Yukatanie konie, laguny, wodospady eh za dużo seriali
Reni - na dodatek pojedziemy do Joli z nowo narodzonymi bobasami.....to byłby czad...Może nawet ich wrzask pobudziłby na nowo wulkany do działania...
Reni, samira, iza37, inessa, Jolka76 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Już pisałam Wam, ale powtórzę- bo to dotyczy raczej tych dziewczyn, które jeszcze nie mają dzidzi...Wasze emocje są najnormalniejsze w świecie...Przerabiałam to i wiele kobiet też..Mało która jest w "pełni gotowa"..Zwykle właśnie pojawienie się dziecka stawia do pionu, do gotowości i w ogóle rozwija...a zanim się pojawi - to milion wątpliwości....czy się uda, czy nie uda, czy będę dobrą mamą, czy obok jest dobry tata, czy będę umiała kochać, a czy wytrzymam ból, a może jestem bezpłodna i jak nie ma ciąży to panika, a jak ewentualnie jest...to też panika..
To wielkie wyzwanie i nie poddawajcie się dziewuszki...bo jak takie szczerbate i śliniące się z dwoma zębami do Was się przyklei tak, że nie można go oderwać to Wam kurna wtedy wszystkie wątpliwości miną....
samira, inessa lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Reni - na dodatek pojedziemy do Joli z nowo narodzonymi bobasami.....to byłby czad...
Może nawet ich wrzask pobudziłby na nowo wulkany do działania...
aale zaraz bobas.. no tak to ide robić seks bo nie ma czasu
Panda, grosza, iza37, inessa, Bursztyn, Jolka76 lubią tę wiadomość
-
Bozia kochana u mnie to jeszcze dochodzi ooo a jak moj ma zla sperme o Matko to co ja zrobie, i tak sie przygladam tej spermie i nic nie widze i czesto inaczej wyglada, no bo przeciez nic nie mozna powiedziec jak sie na nia patrzy.... i tak sie czlowiek zadrecza, tak jak Bursztyn mowi to drugie pytanie najbardziej mnie boli ze jak kurcze sie czlowiek stara i pozniej Malpiszon mimo wszystko sie pojawia hmmmm no ja pierdziele czy cos jest nie tak....te co maja dzieci to przynajmniej wiedza ze moga je miec taki relaks troche co nie....Wiem ze podobno w ciaze latwo sie nie zachodzi....Mnie ta sperma najbardziej nurtuje i nie wiem dlaczego...
Bozia3 wrote:Już pisałam Wam, ale powtórzę- bo to dotyczy raczej tych dziewczyn, które jeszcze nie mają dzidzi...Wasze emocje są najnormalniejsze w świecie...Przerabiałam to i wiele kobiet też..Mało która jest w "pełni gotowa"..Zwykle właśnie pojawienie się dziecka stawia do pionu, do gotowości i w ogóle rozwija...a zanim się pojawi - to milion wątpliwości....czy się uda, czy nie uda, czy będę dobrą mamą, czy obok jest dobry tata, czy będę umiała kochać, a czy wytrzymam ból, a może jestem bezpłodna i jak nie ma ciąży to panika, a jak ewentualnie jest...to też panika..To wielkie wyzwanie i nie poddawajcie się dziewuszki...bo jak takie szczerbate i śliniące się z dwoma zębami do Was się przyklei tak, że nie można go oderwać to Wam kurna wtedy wszystkie wątpliwości miną....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2013, 07:39
inessa, bliska77, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Ja tez sie boje i moj facet tez sie boi nawet o tym nie gadamy bo mi powiedzial ze jak go zaczne stresowac to wyswirujemy oboje i nic z tego nie bedzie.... w sumie tematu nie ma zeby steresujaco nie bylo tyko pytal wczoraj czy PMSy musimy znowu przechodzic hahahaha, niestety tak.... on to lepiej wie kiedy ja dostaje okres
. Ja sobie tam wole tu z Wam pogadac niz jemu truc dupe, bo i po co niech tylko wykona zloty strzal najlepiej blizniaczy
Bursztyn wrote:Panda, Jola dolaczam do Was dziewczyny w nowym cyklu dzis lub jutro. Tylko ze ja sie nie staralam. Wiecie co, zlapalam sie na mysli ze ja to chyba nawet boje sie staracWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2013, 07:45
iza37, inessa, bliska77, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Ja mysle ze my to bysmy na pewno niezle zaimprezowaly w jakis egzotycznych okolicznosciach przyrody
Bursztyn wrote:oooo Taaak!!!! Panda, dla pocieszenia- u nas tez paskdnie dzisiaj, wiec wirtualnie dolaczam do Ciebie na sloneczna plaze gdzies na Maurutius, z drinkiem oczywisice ;)no i oczywiscie- ja tez bardzo sie Ciesze ze Was poznalam i ze jestescieinessa, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Panda - wyobraziłam sobie, jak się tej spermie przyglądasz...
. Nie martw się na zapas....bo to schiza...Nawet jeśliby Twój facet zrobił badania i wyszłyby ok - to zapewne wymyśliłabyś kolejne cudo do zamartwiania....że termometr nie taki....pościel za gruba....no i za mało jajek zapłodnionych zjadasz...
Wrzuć na luz...dopiero zaczęłaś staranka..Panda, inessa, bliska77, Jolka76 lubią tę wiadomość
-
No nie ze ja tutaj swiruje jakos drastycznie, wiesz tak tylko mi prze lepetyne przechodza rozne cuda czasami hahaha nooo z ta sperma to mam jazde hahaha a jajek kurzych zapylonych to sie w dziecinstiwe najadlam mam nadzieje ze na zapas
hihihih wiem masz racje lubimy sobie do glowy przybierac i tyle....moja kumpela mi wczoraj powiedziala ze idzie swoje jajko zamrazac, bo nigdy nie chciala miec dzieci ma 36 lat i aktualnie brak samca no i w glowie zaczyna jej sie przekrecac ze moze wlasciwie te dzieci to byloby fajnie....no i panika teraz bo nie ma z kim....ehhhh
Bozia3 wrote:Panda - wyobraziłam sobie, jak się tej spermie przyglądasz.... Nie martw się na zapas....bo to schiza...Nawet jeśliby Twój facet zrobił badania i wyszłyby ok - to zapewne wymyśliłabyś kolejne cudo do zamartwiania....że termometr nie taki....pościel za gruba....no i za mało jajek zapłodnionych zjadasz...
Wrzuć na luz...dopiero zaczęłaś staranka..Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2013, 08:24
inessa, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywitajcie
pisałam wam wczoraj o Emilce
Dziewczyny Emilka rano pisała ale wtedy mówiła ze ma być obchód za dwie godziny jak po 3h napisałam do niej odpisał mąż ,
cyt:" Emilka jest po zabiegu .Zagrożenie życia "
-(chyba chodziło o to że po usg tak powiedzieli ) tak mi przykro ,już mam łzy w oczachReni, inessa, grosza, bliska77, Bursztyn, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
samira wrote:witajcie
pisałam wam wczoraj o Emilce
Dziewczyny Emilka rano pisała ale wtedy mówiła ze ma być obchód za dwie godziny jak po 3h napisałam do niej odpisał mąż ,
cyt:" Emilka jest po zabiegu .Zagrożenie życia "
-(chyba chodziło o to że po usg tak powiedzieli ) tak mi przykro ,już mam łzy w oczach
w każdym momencie ciąży jest to straszna trauma a im bardziej ciąża zaawansowana tym gorzej się to przechodzi moja znajoma poroniła w 5 m-cu
inessa, Reni, bliska77 lubią tę wiadomość