35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
W ogole to czesc i czolem najfajniej to by mi teraz bylo gdzis na przyklad w Meksyku dla odmiany z coctailem w rece na lezaczku na jakiejs fajnej playa
, kurcze do Meksyku to musze sie wybrac zawsze mi sie marzylo...Afryka dzika tez...jakos tak urlopowo w mojej glowie dzisiaj...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2013, 03:32
Bursztyn, bliska77, Reni, samira, inessa lubią tę wiadomość
-
Mam nadzieje Panda, ze godziny pracy szybko Ci przemina! Moze uda Ci sie "poudawac" ze pracujesz haha, ja tak czesto robie jak mi sie nic nie chce. No jak masz ochote do Meksyku to ja zapraszam! Miejscowosc w ktorej mieszkam jest dosc nudna, bo to male miasteczko, ale za to jakies 20 km od nas jest 7 wulkanow, wygaslych wprawdzie, ale piekne widoki, mozna wejsc do kraterow, w jednym z nich wchodzi sie do krateru przez jakis 200 m túnel gdzie mozna swiecic tylko latarka, bo nie ma pradu, jest niezle przezycie, bo jak nim idziesz to widac tylko taka mala kropeczke swiatla na koncu, sam krater wyglada jakby czlowiek byl na ksiezycu bo sa zlogi wapna i jest bialo wszedzie, w drugim jest jezioro a w trzecim miasteczko. O plazach to juz wogole nie wspominam, bo sa niesamowite, ale niestety do najblizszej mamy z jakies 5 godzin. Mysle ze w Australii tez musi byc pieknie, tym bardziej ze ty mieszkasz nad oceanem!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2013, 03:17
Panda, Bursztyn, Reni, Mango, samira, inessa, megan8, angela lubią tę wiadomość
-
Ja juz zaczelam dosc silnie plamic, wiec tescik bylby bez sensu bo jutro juz bedzie @ jak w banku! Tak mam co miesiac. Ja sobie tak mysle moze to tak ma byc, zrzuce te pare kilo jeszcze co mi zostalo, pojade na wakaje, zabawie sie, odpoczne, upije sie za Wasze zdrowko i po powrocie biore sie ostro do fasolkowania.
Wszystko w zyciu staje sie dla naszego dobra, chociaz na krotka mete ciezko nam to zrozumiec i sie nam wydaje ze nie. Dzieki temu, ze nie udalo mi sie zafasolkowac tak latwo, poznalam Was! Milo mi Was miec, naprawde, dziekuje ze jestescie!
Milej nocy, ja lece z cora ogladac film "Walle" po raz 10000000001szy, juz znam go na pamiec, no ale ona lubi ze mna ogladac wiec co poradzic hahaha
Panda, Bursztyn, samira, inessa, megan8, angela lubią tę wiadomość
-
widzialam Walle ale tylko raz i chyba wystarczy no wiem ze Meksyk piekny Australia tez cudowna. Ja tak zamarzylam bo u nas zimno i pada deszcz i ja sie czuje FUJ wakacjowo mi w glowie i marze siedzac przy biurku i w komuterze, troszeczke porobilam ale zaraz wyskocze na lunch na godzinke a pozniej to juz z gorki bedzie do 4.30.
Wiesz ja tez bardzo sie ciesze ze znalazlam to Forum totalnie przez przypadek, bo tak lubie tutaj zagladac i po polsku moge pogadac ha i wszytkie dziewczynki superduper i mamy wspolny cel wiec jest swietnie, bardzo lubie!!!
Bursztyn, bliska77, samira, iza37, inessa, angela lubią tę wiadomość
-
Mam takie same odczucia, jak Wy dziewczyny. Poznałam Was tutaj i jak to mówi Panda - superduper...
. Poznaję też bardziej swój organizm....Na naukach przedmałżeńskich z pierwszym mężem wiele lat temu jakaś geriatria w salce katechetycznej pouczała mnie co to wykresy...tempki..itp....Siedziałam i ziewałam, a za 3 miesiące przyniosłam jej ściągnięty wykres z książki - niby, że mój... na odczepnego.... A teraz - wiele lat później pokornie sobie ten termometr upycham i razem z Wami staję się specjalistką od "świadomego planowania rodziny" czy jak to się tam nazywa....
Chciałabym teraz być jak Panda w Australii przy plaży, albo jak Jola przy kraterach...Meksyk i Australia to moje dwa wielkie marzenia od wielu lat.. Pozostaje mi tylko paskudny czerwiec polski...przygnębiający, zimny i deszczowy. Wczoraj wylała Wisła pod Wawelem.....
Reni....zastanawia mnie jedna rzecz - jak to jest możliwe, że dzieci z tych samych rodziców są tak różnie traktowane...przecież to nie jakieś przybłędy, czy przysposobione - wtedy można łatwiej jakoś to wytłumaczyć...Tak jakbym dbała o swoją lewą rękę, a o prawą już nie...- tego właśnie nie mogę pojąć...
U mnie tempka spada...chociaż cycki mam jakieś inne, ale czasem tak mam przed @.
Miłego dnia obecne i przyszłe ciężarówki...
grosza, Bursztyn, bliska77, samira, Panda, inessa, megan8, Jolka76 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydzień dobry wszystkim
u nas znów zimno i deszczowo, zero słońca, o
widzę, że większość z "oczekujących", na przestrzeni kilku dni zaczęło lub zaczyna nowy cykl, w takim razie powodzenia dla każdej z Was
miłego dnia
Bursztyn, Reni, samira, Panda, iza37, inessa lubią tę wiadomość
-
Panda wrote:W ogole to czesc i czolem najfajniej to by mi teraz bylo gdzis na przyklad w Meksyku dla odmiany z coctailem w rece na lezaczku na jakiejs fajnej playa, kurcze do Meksyku to musze sie wybrac zawsze mi sie marzylo...Afryka dzika tez...jakos tak urlopowo w mojej glowie dzisiaj...
oooo Taaak!!!! Panda, dla pocieszenia- u nas tez paskdnie dzisiaj, wiec wirtualnie dolaczam do Ciebie na sloneczna plaze gdzies na Maurutius, z drinkiem oczywisice ;)no i oczywiscie- ja tez bardzo sie Ciesze ze Was poznalam i ze jestescie
bliska77, samira, Panda, inessa, megan8, Jolka76, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiesz Jola, mysle podobnie jak Ty, ze w zyciu wszystko dzieje sie dla naszego dobra, tylko rzeczywiscie tak jam mowisz- na krotka mete trudno jest to dostrzec. Czasem w moim zyciu dzialy sie tak dziwne i w moim przekonaniu zle rzeczy, a potem po jakims czasie okzazywalo sie, ze wychodzily mi one tylko na dobre. Dziekuje Jolus za przypomnienie mi tegoJolka76 wrote:Ja juz zaczelam dosc silnie plamic, wiec tescik bylby bez sensu bo jutro juz bedzie @ jak w banku! Tak mam co miesiac. Ja sobie tak mysle moze to tak ma byc, zrzuce te pare kilo jeszcze co mi zostalo, pojade na wakaje, zabawie sie, odpoczne, upije sie za Wasze zdrowko i po powrocie biore sie ostro do fasolkowania.
Wszystko w zyciu staje sie dla naszego dobra, chociaz na krotka mete ciezko nam to zrozumiec i sie nam wydaje ze nie. Dzieki temu, ze nie udalo mi sie zafasolkowac tak latwo, poznalam Was! Milo mi Was miec, naprawde, dziekuje ze jestescie!
Milej nocy, ja lece z cora ogladac film "Walle" po raz 10000000001szy, juz znam go na pamiec, no ale ona lubi ze mna ogladac wiec co poradzic hahaha
inessa, Jolka76, angela lubią tę wiadomość
-
Panda wrote:W ogole to czesc i czolem najfajniej to by mi teraz bylo gdzis na przyklad w Meksyku dla odmiany z coctailem w rece na lezaczku na jakiejs fajnej playa, kurcze do Meksyku to musze sie wybrac zawsze mi sie marzylo...Afryka dzika tez...jakos tak urlopowo w mojej glowie dzisiaj...
ooo no Afryka mhmm uwielbiam
a o Meksyku też marzę
wiem zwalimy się Jolce na haciendę na głowę
ale mi się marzy taki pobyt na haciendzie gdzieś na Yukatanie konie, laguny, wodospady eh za dużo seriali
Bursztyn, samira, Panda, inessa, Jolka76 lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
-
Bozia3 wrote:Mam takie same odczucia, jak Wy dziewczyny. Poznałam Was tutaj i jak to mówi Panda - superduper.... Poznaję też bardziej swój organizm....Na naukach przedmałżeńskich z pierwszym mężem wiele lat temu jakaś geriatria w salce katechetycznej pouczała mnie co to wykresy...tempki..itp....Siedziałam i ziewałam, a za 3 miesiące przyniosłam jej ściągnięty wykres z książki - niby, że mój... na odczepnego.... A teraz - wiele lat później pokornie sobie ten termometr upycham i razem z Wami staję się specjalistką od "świadomego planowania rodziny" czy jak to się tam nazywa....
Chciałabym teraz być jak Panda w Australii przy plaży, albo jak Jola przy kraterach...Meksyk i Australia to moje dwa wielkie marzenia od wielu lat.. Pozostaje mi tylko paskudny czerwiec polski...przygnębiający, zimny i deszczowy. Wczoraj wylała Wisła pod Wawelem.....
Reni....zastanawia mnie jedna rzecz - jak to jest możliwe, że dzieci z tych samych rodziców są tak różnie traktowane...przecież to nie jakieś przybłędy, czy przysposobione - wtedy można łatwiej jakoś to wytłumaczyć...Tak jakbym dbała o swoją lewą rękę, a o prawą już nie...- tego właśnie nie mogę pojąć...
U mnie tempka spada...chociaż cycki mam jakieś inne, ale czasem tak mam przed @.
Miłego dnia obecne i przyszłe ciężarówki...
dzień dobry
Bozia nie wiem i nie będę wiedziała
ja reaguje bardzo agresywnie jak ktoś zwierzaka krzywdzi nie wiem jakbym się zachowała jakby dziecko w moim otoczeniu było krzywdzone
masakra jakaś
bliska77, inessa lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! -
Bursztyn wrote:Panda, Jola dolaczam do Was dziewczyny w nowym cyklu dzis lub jutro. Tylko ze ja sie nie staralam. Wiecie co, zlapalam sie na mysli ze ja to chyba nawet boje sie starac
buuuahahahah ja tak miałam w poprzednim cyklu .. jak @ się nie stawiła o czasie to wpadłam przez chwilę w panikę ..a jak zaszłaaaaam! czy ja jestem gotowa hahaha
Bursztyn, samira, Panda, inessa lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! -
Geriatria w salce katechetycznej, doobre!!!Bozia3 wrote:Mam takie same odczucia, jak Wy dziewczyny. Poznałam Was tutaj i jak to mówi Panda - superduper.... Poznaję też bardziej swój organizm....Na naukach przedmałżeńskich z pierwszym mężem wiele lat temu jakaś geriatria w salce katechetycznej pouczała mnie co to wykresy...tempki..itp....Siedziałam i ziewałam, a za 3 miesiące przyniosłam jej ściągnięty wykres z książki - niby, że mój... na odczepnego.... A teraz - wiele lat później pokornie sobie ten termometr upycham i razem z Wami staję się specjalistką od "świadomego planowania rodziny" czy jak to się tam nazywa....
Chciałabym teraz być jak Panda w Australii przy plaży, albo jak Jola przy kraterach...Meksyk i Australia to moje dwa wielkie marzenia od wielu lat.. Pozostaje mi tylko paskudny czerwiec polski...przygnębiający, zimny i deszczowy. Wczoraj wylała Wisła pod Wawelem.....
Reni....zastanawia mnie jedna rzecz - jak to jest możliwe, że dzieci z tych samych rodziców są tak różnie traktowane...przecież to nie jakieś przybłędy, czy przysposobione - wtedy można łatwiej jakoś to wytłumaczyć...Tak jakbym dbała o swoją lewą rękę, a o prawą już nie...- tego właśnie nie mogę pojąć...
U mnie tempka spada...chociaż cycki mam jakieś inne, ale czasem tak mam przed @.
Miłego dnia obecne i przyszłe ciężarówki...
tez mialam takie podejscie a teraz, robie to samo co Ty Zemsta katechetki
Nawet nie wiedzialam, ze Wisla wylala
nie czytalam wiadomosci ani wczoraj ani dzis. Bozia News jest lepsze Cholera, zeby znowu nie bylo powodzi, pamietam ten widok chyba w 2010 kiedy Wisla wylala, straszne!
inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:dzień dobry
Bozia nie wiem i nie będę wiedziała
ja reaguje bardzo agresywnie jak ktoś zwierzaka krzywdzi nie wiem jakbym się zachowała jakby dziecko w moim otoczeniu było krzywdzone
masakra jakaś
dokładnie!
Reni, inessa lubią tę wiadomość
-
dwie paniki- bo jesli sie uda- no to wlasnie- co teraz?? jesli sie nie uda- ogromne rozczarowanie i pytanie czy ze mna jest cos nie tak? to drugie chyba jest gorsze.... Az strach sie staracReni wrote:buuuahahahah ja tak miałam w poprzednim cyklu .. jak @ się nie stawiła o czasie to wpadłam przez chwilę w panikę ..a jak zaszłaaaaam! czy ja jestem gotowa hahaha chyba jaks nienormalna jestem...
bliska77, samira, Panda, inessa, Jolka76, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
