35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
kapturnica wrote:Tak ale na to moze sobie pozwolic babeczka co jest calkowicie niezalezna finansowo i spokojnie da sobie sama rade wychowac dziecko..No i bedzie miala swiadomosc ,ze moze ja zostawic ijest na to gotowa... ......
a ta co nie jest to ma znosic upokorzenia że jej nie rucha już (bo rucha inna ale o tym sie nie mówi?)moremi, Iwone, iwcia77, SolarPolar, Reni lubią tę wiadomość
-
peppapig wrote:Dziewczyny dzięki że podjełyscie temat,mamy problem..
Musimy pogadać tak na poważnie, naprawdę nie wiem co robić..kocham mojego męża,ale wszystko się psuje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 21:11
moremi, Sabina, EwaT, macduska, Pusurek, caffe, Bliska 77, Mega, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
EwaT wrote:aha
a ta co nie jest to ma znosic upokorzenia że jej nie rucha już (bo rucha inna ale o tym sie nie mówi?)
Nikt nikomu nie karze znosic upokorzenia..Jedna bedzie inna zawinie kiece i sama zostawi takiego....Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 21:10
Sabina, EwaT, Bliska 77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Widzialy gały co braly??A ze sie rozczarowały? Znasz to??
Nikt nikomu nie karze znosic upokorzenia..Jedna bedzie inna zawinie kiece i sama zostawi takiego....
Ciężko jest zrozumieć motywy jakimi kierują się inne kobiety. Jeżeli obie strony chcą walczyć, to chwała im za to. Jeżeli natomiast u jednej ze stron tej woli nie ma, to najwyższy czas uciekać.
Peppa, jeżeli mu zależy na związku, to pójdzie do terapeuty. Wcześniej jednak musisz z nim o tym porozmawiać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 21:16
kapturnica, EwaT, macduska, caffe, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:A druga będzie składać zawiadomienia o znęcaniu się i później je wycofywać.
I tak robila moja matka...Coz takie kobiety tez sa..Na wlasne zyczenie daja soba pomiatac..Niektore madrzeja po latach inne nie..Moja zmadrzala po 24latach gehenny.I kopnela starego bolesnie w dupe...Teraz dopiero zyje,,Tylko ,ze za glupote i pseudo milosc sie placi ciezka cene...moremi, EwaT, macduska, Pusurek, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:I tak robila moja matka...Coz takie kobiety tez sa..Na wlasne zyczenie daja soba pomiatac..Niektore madrzeja po latach inne nie..Moja zmadrzala po 24latach gehenny.I kopnela starego bolesnie w dupe...Teraz dopiero zyje,,Tylko ,ze za glupote i pseudo milosc sie placi ciezka cene...
Bliska 77 lubi tę wiadomość
-
EwaT wrote:nie uważasz że beka sie tutaj katolicka mentalność? cóż znaczy kobieta bez faceta?
Ale wszystko do czasu...Moj stary jednego nie rpzewidzial,ze te dzieci kiedys dorosna i same mu spuszcza wpierdolmoremi, macduska, caffe, Sabina, Bursztyn, iwcia77, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
EwaT wrote:nie uważasz że beka sie tutaj katolicka mentalność? cóż znaczy kobieta bez faceta?
kapturnica, EwaT, caffe, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
EwaT wrote:zauważ że Bóg i inne Anioły mają płeć męską...wyobrażasz sobie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 21:31
EwaT, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Mentalnoscjak najbardziej i oczywiscie tekst..A co ludzie powiedza na to...No i jeszcze ,ze brrudy sie pierze we wlasnym mieszkaniu???..Ehhh Prawda jest taka ,ze wiele kobiet na wlasne zyczenie jest traktowana jak jest..Niestety taka brutalna prawda..Dostawala wpierdol jak przyszedl pijany i zupa byla za slona a ona szla i dupy mu dawala..Nigdy nie zrozumiem tego Bo pracowala , wiec byla niezalezna finansowo a miala 4ke dzieci , ktorymi pomiatal jak i nia..I toczego jej nigdy nie wybacze to nie to ze mielismy spierdolone dziecinstwo ..Ale to ze pozwolila ,ze znecal sie nad dziecmi..Bo ona jako dorosla osoba miala mozliwosc podjecia jakiejs decyzji..My jako dzieci nie..A co do kosciola..To proboszcz podczas spowiedzi jak bylam dzieciakiem i zalilam sie mu ,ze stary sie zneca odrzekl-Jest waszym ojcem widocznie zasluzyliscie
Ale wszystko do czasu...Moj stary jednego nie rpzewidzial,ze te dzieci kiedys dorosna i same mu spuszcza wpierdoliwcia77 lubi tę wiadomość
-
EwaT wrote:skurwiel....proboszcz oczywiście
No ja bym tu nie tylko proboszcza tak okreslila..Plemnikodawce tez..Ja mu obiecalam (mojemu staremu) ,zez radoscia ajk zdechnie pojde i napluje na jego grob...Olała bym cieplym moczem ale glupio tak by bylo sciagac majtki na cmentarzu
EwaT, Sabina, Bursztyn, iwcia77, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
moremi wrote:Nie tylko katolicka. To chodzi o to "co ludzie powiedzą", "a może on się zmieni", "ale przecież czasami jest taki dobry", "nie poradzę sobie sama".
Niestety ta mentalnosc i w tych czasach pokutuje..Mam kumpele ktora juz 3razy spala u mnie z dziecmi bo ja wypierrdolil z domu po libacji..Za kazdym razem wraca iona go przeprasza...Chore!!iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwaT wrote:nie uważasz że beka sie tutaj katolicka mentalność? cóż znaczy kobieta bez faceta?
Pusurek, caffe, Sabina, gosia7122, Bliska 77, iwcia77, SolarPolar lubią tę wiadomość
-
peppapig wrote:Kobity..kocham mojego męża, nie zostawię go nawet o tym nie myślałam. Wspierał mnie,szanuje pracujemy razem we własnej firmie. Problem zaczął się od poronienia,ja tęsknię za dzieckiem którego nie ma i chcę jeszcze jedno- trzecie.. a mężowi starczy dwoje. Sytuację finansową mamy przeciętną, mąż chciałby już na emeryturę iść poprostu..Ja chcę żyć, kochać jeszcze ..
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:No ja bym tu nie tylko proboszcza tak okreslila..Plemnikodawce tez..Ja mu obiecalam (mojemu staremu) ,zez radoscia ajk zdechnie pojde i napluje na jego grob...Olała bym cieplym moczem ale glupio tak by bylo sciagac majtki na cmentarzu
Bliska 77, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypeppapig wrote:Kobity..kocham mojego męża, nie zostawię go nawet o tym nie myślałam. Wspierał mnie,szanuje pracujemy razem we własnej firmie. Problem zaczął się od poronienia,ja tęsknię za dzieckiem którego nie ma i chcę jeszcze jedno- trzecie.. a mężowi starczy dwoje. Sytuację finansową mamy przeciętną, mąż chciałby już na emeryturę iść poprostu..Ja chcę żyć, kochać jeszcze ..
a mówiłas mu o tym?
moremi, peppapig, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi by sie chyba nie chcialo walczyc. Jest zle, gadamy, staramy sie, placzemy, probujemy od nowa, ale nie daje sie, to biore manatki, dzieciaki i spadam. Zycie jest tylko jedno. Raz juz tak zrobilam. I mam nagrode w postaci super faceta i cudnego synka. Za 10 lat pewnie mialabym tylko dorosla corke i zal do calego swiata, ze zmarnowalam sobie zycie...
Ale ofkorsik - moje to zdanie, zeby nie bylo, ze do rozstania podjudzam.peppapig, EwaT, kapturnica, moremi, macduska, dorbie, Iwone, caffe, Sabina, gosia7122, Bursztyn, iwcia77, kkisia, SolarPolar, Bozia3, ania.g lubią tę wiadomość