35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Też mam taką nadziejęIwone wrote:Witam z rana

Mango mam nadzieję że wróciłaś na dobre
Od wczoraj wieczorem biorę lutkę, może po niej w końcu dostanę @. Nie mam czasu i chęci na pójście do lekarza, tym bardziej, że brzuch cały czas mnie boli jak na @. W ciąży nie jestem, wiec pozostaje mi tylko czekać. Jeśli sytuacja powtórzy się w następnym cyklu, to wtedy już pójdę.
Współczuję problemów z @ - moja przychodzi prawie jak w zegarku chociaż nikt jej nie zaprasza
Iwone, anna maria, kkisia, Mega, SolarPolar lubią tę wiadomość
Mango
i jej marzenie 
-
Możliwe że przez stres. Jakby nie było przejęłam się podejrzeniem schizofrenii u mojego syna. Bardzo to przeżyłam. Poza tym byłam chora i to też mogło mieć wpływ.dorbie wrote:Iwone, to może stresy?
U mnie miesiaczka była strasznie skromna, 2 dni i koniec. Pewnie to przez to, ze w poprzednim cyklu nie miałam 2 fazy.
U mnie stresy na full nasilone od października, to tez na pewno źle działa.
Świadmosć, że ktoś obcy był w naszym domu, łaził i ukradł moja torebkę, że mnie wcześniej obserwował, z tym nie moge sobie poradzić, chociaz jestem silna. Oczywiście same problemy jak ukradli samochód, który był w leasingu i to z dużym wkładem własnym. Chyba będziemy musieli zaplacic odsetki od leasingu i nasz wkład zamleje znacznie. Masakra...
Z drugiej strony jak popatrzyłam na zeszło roczne wykresy, to też mniej wiecej w tym czasie miałam takie długie cykle. Sama już nie wiem czy to nie są już początki meno. Tak się to niestety zaczyna
Sabina, dorbie, kkisia lubią tę wiadomość
-
slash wrote:Dziewczyny jak ten suwaczek mam zrobic.
Nie mam wykupionego abonamentu, ale kojarze ze to nie ma wpływu.
Mimo to nie wiem jak go zrobić.
Slash, najpierw sobie suwaka wygeneruj- serwisow jest pelno- jak klikniesz na ktorys z naszych, to Cie przeniesie tam.. na koncu bedziesz miala kod na froum, ktory musisz wkleic w zakladce "spolecznosc" w ustawieniach..
Tu masz te serwisy:
suwaczki.pl
babyboom.pl
lilypie.com
tickerfactory.com
iwcia77, Simba, kkisia, slash, Pusurek lubią tę wiadomość
-
dorbie wrote:Oczywiście same problemy jak ukradli samochód, który był w leasingu i to z dużym wkładem własnym. Chyba będziemy musieli zaplacic odsetki od leasingu i nasz wkład zamleje znacznie. Masakra...
no niestety Dorbie, przy utracie samochodu w leasing sporo sie traci- wiem, bo skasowalam nowke sztuke rodzicow- totalna kasacja, nie byli szczesliwi
a ubezpieczenie wam tego nie pokrywa? bo z drugiej strony ubezpieczenia leasingowe sa dosc "mocne", no nie ma w tej sytuacji Waszej winy.
Mega lubi tę wiadomość
-
witajcie
będę Was podczytywać ale jakoś nie mam weny do pisania, ostatnio zaczęłam nieco inaczej patrzeć na moje relacje z najbliższymi i nie ukrywam, że emocjonalnie jestem strasznie zdołowana, po zebraniu wszystkiego do kupy, dochodzę do wniosku że zbyt długo poddawałam się emocjonalnie innym, a i różne sprawy i rzeczy widziałam inaczej niż inni, zbyt wiele idealizowałam.... muszę zastanowić sie nad swoim życiem itp, a że nie lubię opowiadać o swoich sprawach to po prostu musi mi przejść, muszę to wszystko sama przetrawić
wszystkiego dobregoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 08:53
peppapig, Simba, kkisia, moremi, caffe, Mega, Bozia3, macduska, Pusurek, megan8, gosia7122, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Bliska 77 wrote:witajcie
będę Was podczytywać ale jakoś nie mam weny do pisania, ostatnio zaczęłam nieco inaczej patrzeć na moje relacje z najbliższymi i nie ukrywam, że emocjonalnie jestem strasznie zdołowana, po zebraniu wszystkiego do kupy, dochodzę do wniosku że zbyt długo poddawałam się emocjonalnie innym, a i różne sprawy i rzeczy widziałam inaczej niż inni.... muszę zastanowić sie nad swoim życiem itp, a że nie lubię opowiadać o swoich sprawach to po prostu musi mi przejść, muszę to wszystko sama przetrawić
wszystkiego dobrego
Aga, to zycze, zeby sie poprawilo.. I mam nadzeiej, ze moze to tylko jeszcze hormony szaleja po porodzie i szybko sie z tym uporasz. Trzymam kciuki!
Bliska 77, peppapig, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć laski

Żyję, mdłości lekko wróciły, ucieszyłam się, bo przez to zmęczenie wczoraj żadnych objawów nie miałam. Więc nieco sralam zarem ze strachu, że zacytuje Wacie
U nas zima, ślisko jak smok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 08:59
Iwone, Bliska 77, Mala79, peppapig, anna maria, kkisia, moremi, Mega, macduska, gosia7122, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aga pogadaj z kimś a zobaczysz że będzie Ci łatwiej. Może dlatego że nie uzewnętrzniasz się przed nikim jest Ci teraz trudno.Bliska 77 wrote:witajcie
będę Was podczytywać ale jakoś nie mam weny do pisania, ostatnio zaczęłam nieco inaczej patrzeć na moje relacje z najbliższymi i nie ukrywam, że emocjonalnie jestem strasznie zdołowana, po zebraniu wszystkiego do kupy, dochodzę do wniosku że zbyt długo poddawałam się emocjonalnie innym, a i różne sprawy i rzeczy widziałam inaczej niż inni, zbyt wiele idealizowałam.... muszę zastanowić sie nad swoim życiem itp, a że nie lubię opowiadać o swoich sprawach to po prostu musi mi przejść, muszę to wszystko sama przetrawić
wszystkiego dobrego
Nam nie musisz pisać o co chodzi, bo to Twoje prawo, ale może z kimś na priv, skype, czy telefon byś pogadała a wszystko to będzie wyglądało inaczej niż Ci sie wydaje
Sabina, Bliska 77, Mango, peppapig, kkisia, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Cześć laski

Żyję, mdłości lekko wróciły, ucieszyłam się, bo przez to zmęczenie wczoraj żadnych objawów nie miałam. Więc nieco sralam zarem ze strachu, że zacytuje Wacie
U nas zima, ślisko jak smok
jak ja jestem zmeczona to jest jeszcze gorzej z mdlosciami.. ale dzis podciagajac zjezdzajace z tylka spodnie w toalecie w pracy spojrzalam na siebie krytycznie i musze powiedziec- jest git! tylek schudniety, nogi tez, lapy i buzia to samo- tylko po srodku kula- cycki i coraz wiekszy brzuch..
trzeba kochac swoje mdlosci, bo raz ze uspakajaja, dwa ze chudna nas!
Sabina, Iwone, peppapig, kkisia, slash, Mega, macduska, Pusurek, iwcia77, Parka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle wiesz, ja się wystraszyłam, bo dolegliwości bardzo zmalały. Że też człowiek nie ma w domu usg to bym się uspokoiła. A tak to wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach!paszczakin wrote:jak ja jestem zmeczona to jest jeszcze gorzej z mdlosciami.. ale dzis podciagajac zjezdzajace z tylka spodnie w toalecie w pracy spojrzalam na siebie krytycznie i musze powiedziec- jest git! tylek schudniety, nogi tez, lapy i buzia to samo- tylko po srodku kula- cycki i coraz wiekszy brzuch..
trzeba kochac swoje mdlosci, bo raz ze uspakajaja, dwa ze chudna nas!
Ps. Zazdroszczę chudej pupy
Iwone, peppapig, kkisia, moremi, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
dzięki dziewczyny ale chyba nie potrafiłabym się przełamać, pewne rzeczy ciągną się jeszcze z czasów dzieciństwa, zbyt długo i głęboko skrywane, już kilka razy myślałam o jakimś psychologu ale nie potrafiłabym o wszystkim opowiedzieć, bo to tak jakbym zdradziła rodzinę, przez lata udawałam sama przed sobą że jest wszystko ok ale coraz częściej dociera do mnie że tylko udawałam i wcale nie jest ok
jeszcze raz bardzo Wam dziękuję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 09:09
Sabina, Iwone, Mala79, kkisia, caffe, Mega, Pusurek, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Aga to prosta droga do depresjii.
To że komuś opowiesz o tym co Cię męczy, nie oznacza że kogoś zdradziłaś. Nie powinnaś tak do tego podchodzić. Z doświadczenia wiem, że trzymanie wszystkiego i zamartwianie się samej do niczego dobrego nie prowadzi.
Taka terapia pomogłaby Ci wiele zrozumieć i na wszystko spojrzeć z dystansu
Sabina, Bliska 77, kkisia, moremi, caffe, Mega, macduska, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry chociaz wcale dla mnie nie jest super od wczoraj zjada mnie stres i nerwy nawet nie potrafilam czerpac przyjemnosci (chociaz bylo fajnie) z czulosci chlopa.... za oknem wciaz kijowa pogoda na szczescie nie pada ale jest szaro i ponuro za oknem rozbieraja rusztowania od ocieplania domu wiec stuki i trzaski pies wlasciciela nadziera morde (chociaz do tej pory byla super kochana bo to mieszaniec z labradorem) ech mowie Wam Kobity nie potrafie sie odnalezc w tej sytuacji a ja siedze z kawa i czekam na chlopa az mnie zawiezie po odbior wynikow i do lekarza ...
Milego dnia dla wszystkich
Sabina, Bliska 77, kkisia, Mega, macduska lubią tę wiadomość
-
Iwone, dzięki ale nawet to że teraz napisałam to co napisałam i że w ogóle napisałam b.wiele mnie kosztuje i walczę ze sobą żeby ni kasować.Iwone wrote:Aga to prosta droga do depresjii.
To że komuś opowiesz o tym co Cię męczy, nie oznacza że kogoś zdradziłaś. Nie powinnaś tak do tego podchodzić. Z doświadczenia wiem, że trzymanie wszystkiego i zamartwianie się samej do niczego dobrego nie prowadzi.
Taka terapia pomogłaby Ci wiele zrozumieć i na wszystko spojrzeć z dystansu
zamartwiać się nie będę, nie mam na to czasu
o już mi lepiej po Twoi postach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 09:16
Iwone, moremi, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
trzymaj się dzielnieMala79 wrote:Dzien dobry chociaz wcale dla mnie nie jest super od wczoraj zjada mnie stres i nerwy nawet nie potrafilam czerpac przyjemnosci (chociaz bylo fajnie) z czulosci chlopa.... za oknem wciaz kijowa pogoda na szczescie nie pada ale jest szaro i ponuro za oknem rozbieraja rusztowania od ocieplania domu wiec stuki i trzaski pies wlasciciela nadziera morde (chociaz do tej pory byla super kochana bo to mieszaniec z labradorem) ech mowie Wam Kobity nie potrafie sie odnalezc w tej sytuacji a ja siedze z kawa i czekam na chlopa az mnie zawiezie po odbior wynikow i do lekarza ...
Milego dnia dla wszystkich
kkisia lubi tę wiadomość
-
no widziszBliska 77 wrote:Iwone, dzięki ale nawet to że teraz napisałam to co napisałam i że w ogóle napisałam b.wiele mnie kosztuje i walczę ze sobą żeby ni kasować.
zamartwiać się nie będę, nie mam na to czasu
o już mi lepiej po Twoi postach
małymi kroczkami i będzie coraz lepiej
Bliska 77, moremi, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny







