35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:no niestety Dorbie, przy utracie samochodu w leasing sporo sie traci- wiem, bo skasowalam nowke sztuke rodzicow- totalna kasacja, nie byli szczesliwi
a ubezpieczenie wam tego nie pokrywa? bo z drugiej strony ubezpieczenia leasingowe sa dosc "mocne", no nie ma w tej sytuacji Waszej winy.
Ups, współczuję...
Ubezpieczenie tak 100% wartości samochodu, ale nie 100% wartości leasingu:-( zostają jeszcze koszty leasingu,czyli odsetki, które oni chcą by zostały pokryte przez leasingobiorcę, bo naraził przedmiot leasingu na utratę.
Zostaje jeszcze zagwostka, co teraz kupić - czy nowy mały i jak się spłaci, to znowu pokusić się na duzy, bo trzeba by było jakas kase zebrac na wpłatę własną. Ja bym była za tym, bo nie lubię kupowac kilkuletnich wozów, bo szybko sie starzeją. Ale chyba nie w leasnigu...iwcia77 lubi tę wiadomość
-
Sabina jak mdli to dobry znak:-)Sabina wrote:Cześć laski
Żyję, mdłości lekko wróciły, ucieszyłam się, bo przez to zmęczenie wczoraj żadnych objawów nie miałam. Więc nieco sralam zarem ze strachu, że zacytuje Wacie
U nas zima, ślisko jak smokpeppapig, kkisia, Mega, Mango, SolarPolar lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBliska 77 wrote:witajcie
będę Was podczytywać ale jakoś nie mam weny do pisania, ostatnio zaczęłam nieco inaczej patrzeć na moje relacje z najbliższymi i nie ukrywam, że emocjonalnie jestem strasznie zdołowana, po zebraniu wszystkiego do kupy, dochodzę do wniosku że zbyt długo poddawałam się emocjonalnie innym, a i różne sprawy i rzeczy widziałam inaczej niż inni, zbyt wiele idealizowałam.... muszę zastanowić sie nad swoim życiem itp, a że nie lubię opowiadać o swoich sprawach to po prostu musi mi przejść, muszę to wszystko sama przetrawić
wszystkiego dobrego
A jeśli cos żle ujęłam to Busztynek może sprostuje
Życze Ci spokoju serca,ducha i żeby się powyprostowywałoBliska 77, Iwone, caffe, kkisia, slash, Mega, macduska, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydorbie wrote:Ups, współczuję...
Ubezpieczenie tak 100% wartości samochodu, ale nie 100% wartości leasingu:-( zostają jeszcze koszty leasingu,czyli odsetki, które oni chcą by zostały pokryte przez leasingobiorcę, bo naraził przedmiot leasingu na utratę.
Zostaje jeszcze zagwostka, co teraz kupić - czy nowy mały i jak się spłaci, to znowu pokusić się na duzy, bo trzeba by było jakas kase zebrac na wpłatę własną. Ja bym była za tym, bo nie lubię kupowac kilkuletnich wozów, bo szybko sie starzeją. Ale chyba nie w leasnigu... -
kapturnica wrote:Hejo,.,,Jako ze u mnie nic sie nie dzieje..Jade na antykach..To nie ma z czym sie wyrywac
No i sypac zaczelo..Uwielbiam snieg
Prosze prosze nic sie nie dzieje- a juz myslalam ze poszlas swietowac do innej klasy;-)
wszystkiego najlepszego!!!kapturnica, kkisia, peppapig, Sabina, macduska, Mala79 lubią tę wiadomość
gretka -
tak tak uwielbiam
i jeszcze wpisy pod wykresami w 3dpo wiedzę, że tempka idzie w górę
albo w 8 dpo że wykres wygląda ciążowo ciekawe czy w rzeczywistości te wszystkie dziubdzie też są takie przyjebane słodkie zrozpaczone
masakra.. a to dopiero siusiary co będzie jak będą w naszym wieku? sznur?!
normalnie jajniki wstały i zaczęły bić brawo!
dzień dobry
SolarPolar wrote:Ja po innych forach nie biegam, czasami lubie ogladac wykres. Dzisiaj pierwszy z rana, Elfik sama popatrzac, no jak zyc?
Wykresy na tablicy / Tytuł: tetracykliny przez 3 mc i co dalej???
Autor: lussykapturnica, gretka, peppapig, kkisia, Bliska 77, moremi, paszczakin, Sabina, Mega, Mala79, iwcia77, Simba, SolarPolar, Niuta lubią tę wiadomość
-
polecam film komedia małżeńska
tak jest instrukcja co robić
a tak poważnie Aga no Ty ? Ty się poddajesz? mogę Cię przepuścić do Bursztyna ale za długo nie leż ok?Bliska 77 wrote:dzięki, niestety to jednak nie hormony...peppapig, Bliska 77, moremi, Sabina, Mega, macduska, iwcia77, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:tak tak uwielbiam
i jeszcze wpisy pod wykresami w 3dpo wiedzę, że tempka idzie w górę
albo w 8 dpo że wykres wygląda ciążowo ciekawe czy w rzeczywistości te wszystkie dziubdzie też są takie przyjebane słodkie zrozpaczone
masakra.. a to dopiero siusiary co będzie jak będą w naszym wieku? sznur?!
normalnie jajniki wstały i zaczęły bić brawo!
dzień dobrymoremi, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
peppapig wrote:Ja jestem ogólnie bardzo skłonna do dołowania, wszystko strasznie biore do serca i na serio.. i wiem,że jak pogadam( co kosztuje mnie wiele! jakby gadanie o swoich pragnieniach bolało...) i jeszcze raz pogadam ale z kimś zaufanym, to bardzo pomaga, najważniejsze to nie zamykać się w sobie.. Tyle razy to doświadczyłam na własnej skórze..a bo mi przejdzie, bo może przesadzam, ale to Twoje uczucia są równie ważne jak Twoich bliskich, o siebie też musisz zadbać, szczęsliwa Ty to szczęsliwe i Twoje otoczenie..
A jeśli cos żle ujęłam to Busztynek może sprostuje
Życze Ci spokoju serca,ducha i żeby się powyprostowywało -
ja w ich wieku miałam inne priorytety
nie wiem czy to internet i anonimowość wyciąga z nich te cipciowanie
straszne to jest
peppapig wrote:HEHE!!... ja mając tyle co te kozy tez wydawało mi sie że jedno cyknięcie wystarczy armii z żołnierzykami, eh..moremi, Sabina, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:polecam film komedia małżeńska
tak jest instrukcja co robić
a tak poważnie Aga no Ty ? Ty się poddajesz? mogę Cię przepuścić do Bursztyna ale za długo nie leż ok?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 10:00
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
Wczoraj byłam na pępkowym/odwiedkach (jak zwał tak zwał) u bliźniaków. Simba, nie słuchaj żadnych głupich tekstów, że jak jedno będzie chciało jeść, to drugie też, że razem będą ryczeć, robić kupy itp. Okazuje się, że każde zasypia inaczej, inaczej się budzi, inaczej je, a nawet inaczej się awanturuje. Dzieciaki (2 miesiące) są grzeczne i spokojne. A jakie śliczne do tego
Słodziaki
Slash cieszę się bardzo, że wróciłaś i to z taką wiadomością! Supertrzymam kciuki za nudną ciążę i sprawną przeprowadzkę
U nas śnieg od tygodnia. W sumie nie przeszkadza mi, ale na drodze masakra. Już pisałam o niedzielnych kierowcach jeżdżących na letnich oponach.
Pod względem długości drogi do pracy mam drugie miejsce za Pusurkiem - 50 km. No chyba, że ktoś mnie przebije, to oddam to miejsce na podiumWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 10:03
peppapig, caffe, kkisia, slash, Sabina, malgos741, Mega, macduska, Mala79, iwcia77, Simba, SolarPolar lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Aga a może nie jest tak źle? a może jak się przed kimś otworzysz i ktoś spojrzy na to na chłodno to może się okaże, że nie jest tak źle? hm?
poszukaj ksiądz może? nie nie zły przykład może jakaś przyjaciółka a może faktycznie psycholog
Bliska 77, moremi, kkisia, Sabina, EwaT, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Aga a może nie jest tak źle? a może jak się przed kimś otworzysz i ktoś spojrzy na to na chłodno to może się okaże, że nie jest tak źle? hm?
poszukaj ksiądz może? nie nie zły przykład może jakaś przyjaciółka a może faktycznie psycholog
dobra nie ma co dzielić włosa na czworo i tak z siebie więcej wyrzygałam tu na forum niż zamierzałampeppapig, Reni, iwcia77 lubią tę wiadomość