35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
no w sumie racjaiwcia77 wrote:ba, watpisz? jakies innowacje musza byc , ile mozna siedziec przy de volajach i bigosie

iwcia77, Bliska 77 lubią tę wiadomość
-
ty fakt! a gospodyni wielebnego- Ewa- super kucharzy, juz kupowalam bilet coby tam przesiedziec cala ciazegretka wrote:To jakie menu andrzejkowe? w zasadzie to impra powinna byc u A.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 10:58
gretka, Simba, Mega, Bliska 77, kkisia lubią tę wiadomość
-
a co do nierozgarnietych balaganiarzy to moj Alojz niby poukladany ale duzo mu z rak wypada, bije, upuszcza...moj serwis obiadowy na 12 osob skurczyl sie do 8 osob...zadaje tez glupie pytania : gdzie jest musztarda? - ja- w lodowce, otwiera lodowke , nie pogrzebie, nie przesunie niczego i mowi - nie ma
..wszystko musze mu wreczac do reki...dobrze, ze jak sika to nie prosi mnie o podnie mu siusuiaka do reki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 11:00
gretka, Bursztyn, Bozia3, moremi, Mega, Bliska 77, malgos741, Iwone, kkisia lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry
Maz moj siedzi w samolocie do Uk, wieczorem powinien byc juz w chalupie. Liczy na bzykoserca ale tutaj spotka go rozczarowanie, zemsta w postaci @
Co do rachunkow, papierow, unezpieczen- tym wszystkim zajmuje sie moj maz, na szczescie. Jesli chodzi o porcelane to tlucze jak Iwciowy Alojz, no i jeszcze ozdabia co moze swoimi skarpetkami...
caffe, gretka, iwcia77, moremi, Mega, peppapig, Simba, Iwone, kkisia lubią tę wiadomość
-
ale Ty nie pozostajesz dłużna i rozbijasz o ściany jajka...(a może nawet zapłodnione marnujesz) no i tostami też rzucasz..Bursztyn wrote:Dzien dobry
Maz moj siedzi w samolocie do Uk, wieczorem powinien byc juz w chalupie. Liczy na bzykoserca ale tutaj spotka go rozczarowanie, zemsta w postaci @
Co do rachunkow, papierow, unezpieczen- tym wszystkim zajmuje sie moj maz, na szczescie. Jesli chodzi o porcelane to tlucze jak Iwciowy Alojz, no i jeszcze ozdabia co moze swoimi skarpetkami...
caffe, moremi, Bursztyn, Mega, gretka, kkisia lubią tę wiadomość
-
nie, no zaplodnionymi nie rzucalabymBozia3 wrote:ale Ty nie pozostajesz dłużna i rozbijasz o ściany jajka...(a może nawet zapłodnione marnujesz) no i tostami też rzucasz..


a on rzuca telefonami komorkowymi o sciany
tostami taniej wychodzi
moremi, iwcia77, Mega, kapturnica, caffe, kkisia lubią tę wiadomość
-
...no i nie trzeba bylo dlugo czekac....poszlam tylko umyc glowe ..wracam a tam Alojz myje gary...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccc4347b1a52.jpg
moremi, Bursztyn, Mega, gretka, peppapig, Bozia3, Simba, caffe, Bliska 77, malgos741, Pusurek, kkisia lubią tę wiadomość
-
A my oboje tacy mało ogarnięci. Chociaż mąż pilnuje opłat, a mi się zapomina. Za to gubimy wszystkoBursztyn wrote:Dzien dobry
Maz moj siedzi w samolocie do Uk, wieczorem powinien byc juz w chalupie. Liczy na bzykoserca ale tutaj spotka go rozczarowanie, zemsta w postaci @
Co do rachunkow, papierow, unezpieczen- tym wszystkim zajmuje sie moj maz, na szczescie. Jesli chodzi o porcelane to tlucze jak Iwciowy Alojz, no i jeszcze ozdabia co moze swoimi skarpetkami...
Dodatkowo wytłukł mi część zastawy z czasów panieńskich (podczas przeprowadzki chwycił pudło z salaterkami i talerzami od góry!) i obecną też tłucze. Skarpetki i koszulki noszone tylko raz doprowadzają mnie do białej gorączki
podobnie jak pasta do zębów na lustrze, ścianie obok umywalki i ściance prysznicowej.
iwcia77, Bursztyn, gretka, Mega, kapturnica, Bozia3, caffe, malgos741, Pusurek, kkisia lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Ja bym chciała takiego wełnianego pajacykaiwcia77 wrote:kto mi taki kombinezon wydzierga ? - Pusur? dasz rade ?
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b8fdb33f61e1.jpg
iwcia77 lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
ojacie, ojejka !!!! - nie jestem sama!!! czyli Alojz jest po prostu normalnym facetem? ..uff a juz myslalam ze cos z nim nietegesmoremi wrote:A my oboje tacy mało ogarnięci. Chociaż mąż pilnuje opłat, a mi się zapomina. Za to gubimy wszystko

Dodatkowo wytłukł mi część zastawy z czasów panieńskich (podczas przeprowadzki chwycił pudło z salaterkami i talerzami od góry!) i obecną też tłucze. Skarpetki i koszulki noszone tylko raz doprowadzają mnie do białej gorączki
podobnie jak pasta do zębów na lustrze, ścianie obok umywalki i ściance prysznicowej.
gretka, Mega, moremi, kkisia lubią tę wiadomość
-
No wlasnie...i kup tu Rosenthala czy innego villeroy & boch'a.....kusilo mnie bardzo, ale uznalam ze serwis nie przezylby tygodnia, szkoda kasy, niestety...iwcia77 wrote:...no i nie trzeba bylo dlugo czekac....poszlam tylko umyc glowe ..wracam a tam Alojz myje gary...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccc4347b1a52.jpg
iwcia77, moremi, kkisia, megan8 lubią tę wiadomość
-
dlatego, ten serwis jest schowany gleboko na wystawne przyjecia a codziennie uzywam Lubiane polska - ktora tu kosztowala grosze i calkiem niezle sie prezentujeBursztyn wrote:No wlasnie...i kup tu Rosenthala czy innego villeroy & boch'a.....kusilo mnie bardzo, ale uznalam ze serwis nie przezylby tygodnia, szkoda kasy, niestety...
moremi lubi tę wiadomość
-
u nas nie ma szans, chlop bylby w stanie potluc przenoszac z szafy na stol. Najlpiej sprawdza sie luminarciwcia77 wrote:dlatego, ten serwis jest schowany gleboko na wystawne przyjecia a codziennie uzywam Lubiane polska - ktora tu kosztowala grosze i calkiem niezle sie prezentuje

moremi, iwcia77, Iwone, kkisia lubią tę wiadomość
-
nakrywanie dla moich gosci , jest naznaczone zboczeniem zawodowym, moje stoly wygladaja mniej wiecej tak jak w mojej robocie tylko bez organzy i koronek

http://castellodisanpelagio.it/ristorante-cerimonie-padova/gallery-matrimoni/gallery-matrimoni
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8ece6a5dbf75.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 12:04
moremi, ania.g, peppapig, EwaT, Bliska 77, Iwone, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKobity ja się melduje i uciekam,wczoraj trochę posprzatałam,czego moja chłopina nie zrobi (edit
łazienki ) upiekłam karpatke..zamiast jablecznika tak dzieci zarządziły. Jestem w pracy dla rozluźnienia,ciągle wałkuje książkę poradnik o życiu małżeńskim. Po powrocie do czystego domu; mój ma odkurzyć i umyć podłogę, no i podtrzymywać ogień w piecu i kominku. Ja zrobię salatke, córcia upiekła babeczki...aa jeszcze kupuje wódkę krupnik, żubrówke i sok jabłkowy...goście będą koło 18 z noclegiem 
Mega, iwcia77, moremi, Bliska 77, malgos741, Pusurek, kkisia lubią tę wiadomość








