SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    albo bułkę z masłem i pokrojonymi truskawkami z cukrem ;)
    bułka namoczona i usmażona z cukrem ;)

    chleb z masłem i musztardą ;)
    chleb z masłem i wodą z ogórków korniszonych ;)
    chleb z masłem i przecierem pomidorowym ;)

    wodzionka (zupa chlebowa) ;)
    Nie dziwić się (szczególnie młodsze roczniki), jak w sklepie nic nie było, a nie miało się rodziny na wsi, to takie coś jadło się najczęściej ;)

    kapturnica, moremi, kkisia, malgos741, caffe, Sabina lubią tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macduska wrote:
    a gdzie tam :-)
    piszę przed chwilą do ciebie na priv, patrzę a tu po pokoju spaceruje mysz,
    wyszła na środek, przeciągnęła się i udała w stronę sterty mężowskich papierów, które już dwa tygodnie temu miał wyniesć do pracy...

    i właśnie zakończyło się polowanie, co wiązało się z odsuwaniem wielkiego biurka, rujnacją głosnikówi reszty sprzetu, a sam pościg skutkował rozwaleniem tych ww papierzysków...
    Widze ,że zima idzie bo sie sciagaja do chalup...No u mnie wtepiuone bo jakies ze 4tyg temu w garazu mi sie pokazały i w stodole..A ,że miejsce nie uzywane od lat to maja tam raj...3pudełka trutki zrobily robote ..A do domu na szczescie mi nie ida odkad pies w zimie spi w kotłowni...Dawniej sie zdarzało ,ze sie pchały...

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moremi wrote:
    A z dziwnych rzeczy, to moja mama czasami gotowała zupę mleczną z ziemniakami, marchewką i zacierką. O ile zup mlecznych nie cierpiałam, to ta była ulubioną. Może dlatego, że z solą, a nie cukrem.
    Ojojoj, to mi sie nie podoba. I nie wiem czy mój M nie mówił mi o podobnym "specjale" estońskim, ktorym go katowano jak był mały.

    ComeToMeBaby, Mega, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Nie dziwić się (szczególnie młodsze roczniki), jak w sklepie nic nie było, a nie miało się rodziny na wsi, to takie coś jadło się najczęściej ;)
    chleb z musztarda do dzis lubie 8)

    Iwone, Simba, malgos741 lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a i jeszcze gdzieś jedna mysz zdechła prawdopodobnie bo smród aż w oczy bije na korytarzu a nie możemy jej znaleźć,
    ma to swoje dobre strony, sukcesywnie odkurzam kolejne kąty, co prawda nie tak dawno przeglądane,


    ciężarne, której się naraziłam... jeśli tak to bezwiednie i pzrepraszam z góry...

    moremi, kapturnica, Simba, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    chleb z musztarda do dzis lubie 8)
    ja też bardzo lubię, ale i wodzionkę uwielbiam i często, szczególnie jak jestem przeziębiona to jadam ;)

  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 13:26

    Iwone, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ComeToMeBaby wrote:
    chleb z musztardą to nie, ale za to chleb z majonezem to tak (kiedyś nie raz :) a potem- skąd ten cellulit heh)
    chleb z przecierem pomidorowym nie, ale z ketchupem oczywiście

    o truskawkach na chlebie słyszałam od tych co jadali chleb z cukrem :)

    ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić tej wersji z wodą z ogórków- taki namaczany w tej wodzie czy woda do popicia?
    namaczany ;)

  • Parka Autorytet
    Postów: 1411 6081

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    I dobranoc od razu.. Kuchnia mnie dzis pokonala i bebol cos boli.. A w ogole to musze sie pochwalic, ze dzis po raz pierwszy poczulam ruchy kartofla od zewnatrz, wczesniej tylko w srodku bylo czuc. Dzis natomiast przylozylam reke przy jego tancach i poczulam jak cos puknelo. Fajnie ;)

    Paszczaku, a kiedy sie dowiesz jaka płeć??

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Nie dziwić się (szczególnie młodsze roczniki), jak w sklepie nic nie było, a nie miało się rodziny na wsi, to takie coś jadło się najczęściej ;)
    Jak to mawiała moja babcia: kto zna biedę, zje bez chleba ;)
    Ta babcia zdobywała dla mnie polędwicę jak byłam mała, a ja kręciłam morda i kazalam sobie odcinać, ten tłuszczyk ktory był na gorze i mówiłam ze nie będę jeść tej "wędliny z dziąsłami". Tak naprawde moja matka zbyt późno zrozumiała, ze trafił sie jej model ekonomiczny, ktory mógł sie żywic wyłącznie chlebem z masłem i solą i pic przegotowaną wodę. Ewentualnie raz na jakiś czas serek homogenizowany, albo kasze manne z vibovitem. W zasadzie jako dziecko miałam ogromny potencjał na zostanie wegetarianka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 22:41

    ania.g, Iwone, malgos741, moremi, caffe, kkisia, Mega, iwcia77, Bursztyn, SolarPolar, Reni, Sabina lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    Widze ,że zima idzie bo sie sciagaja do chalup...No u mnie wtepiuone bo jakies ze 4tyg temu w garazu mi sie pokazały i w stodole..A ,że miejsce nie uzywane od lat to maja tam raj...3pudełka trutki zrobily robote ..A do domu na szczescie mi nie ida odkad pies w zimie spi w kotłowni...Dawniej sie zdarzało ,ze sie pchały...

    ja mieszkam na polach mój dom pierwszy z brzegu i teraz pewnie wygląda to tak:
    http://www.iv.pl/images/57675177878448168586.jpg

    i wszystkie napierdalają do mojego domu...

    Iwone, Simba, moremi, kkisia, Mega, iwcia77, Bursztyn, Reni, Sabina lubią tę wiadomość

  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ostatnio robiłyście racuchy, to może teraz placki ziemniaczane?

    Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    ja też bardzo lubię, ale i wodzionkę uwielbiam i często, szczególnie jak jestem przeziębiona to jadam ;)
    No wodzionki przyznam nie jadlam nigdy ale u mojej babci robilo sie tzw okropek..Na skorkach chleba suchego..Moze cos to podobnego jest..Mi osobiscie nie smakowalo bardzo..Za to uwielbiałam prozioki..Takie male keski ciasta z proza sie pieklo na blaszy..I wcinało w zimie z goracym mlekieem masellem i dzemorem =D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 22:43

    Iwone, caffe, Bursztyn lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    ja też bardzo lubię, ale i wodzionkę uwielbiam i często, szczególnie jak jestem przeziębiona to jadam ;)
    wodzianka - ukochana zupa mojego pierworodnego ;-)
    babcia mu robi

    Iwone lubi tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    ostatnio robiłyście racuchy, to może teraz placki ziemniaczane?
    haa! ja jutro planuje na obiad , mlodemu z sosem pieczarkowym

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 22:39

    Iwone, macduska, kkisia lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    Jakie świństwa? Czyściutkie wlasnie i pyszne i morzem pachnące :)
    No te z mackami, czółkami i innymi takimi.

    kapturnica, Simba, kkisia, Mega lubią tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parka wrote:
    Paszczaku, a kiedy sie dowiesz jaka płeć??
    Nie denerwuj jej takimi pytaniami. Nasz gin ma USG firmy Unitra na ktorym nic nie widać ;) w dodatku czarno-białe..

    malgos741, moremi, kkisia, Mega, iwcia77, Bozia3, paszczakin, Sabina lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A o kulaszy słyszałyście ?

    rozgotowane kartofle zaprawione wodą z mąką zdajes ię,

    na bogato polewane gorącym smalcem ze skwarkami i tłustą śmietaną :-)
    to lubie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 22:41

    ania.g lubi tę wiadomość

  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    No wodzionki przyznam nie jadlam nigdy ale u mojej babci robilo sie tzw okropek..Na korkach chleba suchego..Moze cos to podobnego jest..Mi osobiscie nie smakowalo bardzo..Za to uwielbiałam prozioki..Takie male keski ciasta z proza sie pieklo na blaszy..I wcinało w zimie z goracym mlekieem masellem i dzemorem =D
    Coś podobnego. Do wodzionki dodaje się czerstwy chleb, dużo zgniecionego czosnku, sól, pieprz, magi i zalewasz to wrzącą wodą w której gotował się np. boczek, albo samą wrzącą wodą, ale wtedy dodaje sie troszkę masła.

    moremi lubi tę wiadomość

  • Parka Autorytet
    Postów: 1411 6081

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mysle, ze po dzisiejszym lunchu to moja corcia zostanie wegetarianka - poszlysmy do Jeffs na buffalo wings i biedna natknela sie na noge kurczeca z czerwona żyłą - prawie zwymiotowala, wszystko wypluła, ja do niej: no wiesz, w koncu to kurczak, a ona, ze juz nigdy zadnego zwierzecia nie tknie. A ma 8 lat!

    ania.g, Simba, caffe, macduska, kkisia, moremi, iwcia77, Sabina, paszczakin lubią tę wiadomość

‹‹ 6141 6142 6143 6144 6145 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ