35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
ComeToMeBaby wrote:dzięki
ale to nie mnie właśnie przyszło do głowytakie hasło jako opis strony pojawiło się w wynikach wyszukiwania w google hasła "podwyższona prolaktyna".
i stwierdziłam, ze zamykam internety.
Hehe kometka, w sumie to ja moglabym tak napisac - mam mikrogruczolaka na przysadce, ktory wywala prolaktyne w gore.. Czyli w gruncie rzeczy guza. I nic, biore na to piguly, raczej nigdy nie bedziemy z tym nic robic..Nikomu on tam teraz nie szkodzi..
Wiec nawej jakby- nie ma sie czym przejmowac..Pusurek, anna maria, kkisia, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIwka, chcialam znienawidzic poczte wloska, ale dam jej jeszcze jedna szanse.
Na bodziaku napisane: Ta strona do gory, kiedy spie.
Zebys nie kladla na brzuchu do snu, dla roztargnionych matek.Norwegowie bardzo sa wrazliwi na punkcie smierci lozeczkowej, wiec bardzo promuja spanie na plecach.
Buziaki dla Iva.kapturnica, Arwena, iwcia77, Sabina, moremi, caffe, Mega lubią tę wiadomość
-
anna maria wrote:Czy paszcza cos nadawala od Gina?czy ja cos przeoczylam?
jeszcze nie, bo dopiero po zakupach do domu sie dotoczyła
Wszystko rewelacja. Jest na stówę Adas, widziałam fiutka na wlasne oczy, ja, ktora na usg zazwyczaj nic nie moge wypatrzeć. Ma 26cm i wszytko na miejscu..
Pieciopalczaste pozdrowienia dla ciotek:
gretka, Pusurek, SolarPolar, mysza1975, anna maria, kapturnica, Dorka1979, Simba, macduska, Iwone, Niuta, gosia7122, Arwena, kkisia, Reni, iwcia77, Sabina, Mala79, moremi, Mango, Parka, caffe, mama78, Mega, HappyJo lubią tę wiadomość
-
W ogole chcialam oznajmic, ze oprocz tego, o czym zapomnialam mam juz wszytko zakupione na swieta i sklepow juz ogladac nie musze! Ha!
A najlepszy jest karp- ponad 3 kilo niezywej wagi. Faken, mutant jakis..Pusurek, anna maria, Simba, Iwone, Arwena, kkisia, iwcia77, Sabina, Mega, HappyJo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:jeszcze nie, bo dopiero po zakupach do domu sie dotoczyła
Wszystko rewelacja. Jest na stówę Adas, widziałam fiutka na wlasne oczy, ja, ktora na usg zazwyczaj nic nie moge wypatrzeć. Ma 26cm i wszytko na miejscu..
Pieciopalczaste pozdrowienia dla ciotek:
paszczakin, Simba, kkisia, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:motywacja? jaka motywacja... ja wciąż rozmyślam o oknach, no ale nie da sie. poprostu nie da się. co zrobić.
kawy bym się też napiła. no aż sobie zrobię
Nigdy nie rozumialam idei mycia okien w grudniu.. Brrrr.. Po co Ci to kobieto, jak pada to i tak nie bedzie widac efektu..gosia7122, iwcia77, SolarPolar, moremi lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Iwka, chcialam znienawidzic poczte wloska, ale dam jej jeszcze jedna szanse.
Na bodziaku napisane: Ta strona do gory, kiedy spie.
Zebys nie kladla na brzuchu do snu, dla roztargnionych matek.Norwegowie bardzo sa wrazliwi na punkcie smierci lozeczkowej, wiec bardzo promuja spanie na plecach.
Buziaki dla Iva.
oooo, czy to oznacza, ze jak dziecie spi na plecach, to ta smierc lozeczkowa jest wykluczona? Bo ja juz teraz wiem, zeto bedzie moja najwieksza panika po porodzie..anna maria, Dorka1979, Pusurek, kkisia, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość
-
Zaszczepiliśmy się!
Wojtek po powrocie z przychodni wyduldał butlę. Pospał 2 godziny a potem godzinę płakał. Teraz znowu śpi. Aż się boję co będzie jak się obudzi.anna maria, Pusurek, gosia7122, Arwena, kkisia, iwcia77, Sabina, moremi, Mega lubią tę wiadomość
-
Niemcy tez na tym punkcie Maja hopla,dzieci spia na pleckach bez poduszek,kolderek tylko w spiworkach.Bo kolderke moze na siebie naciagnac i sie udusi.Moja Hela spi pod koldra i na owczej skorze ,wczesniej spala na poduszce ,ja jakos nie myslalam o tej smierci lozeczkowej.Przez pierwszy miesiac spala z nami co tez bylo grozne bo moglam ja przydusic.paszczakin wrote:oooo, czy to oznacza, ze jak dziecie spi na plecach, to ta smierc lozeczkowa jest wykluczona? Bo ja juz teraz wiem, zeto bedzie moja najwieksza panika po porodzie..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 16:41
Pusurek, Simba, gosia7122, Arwena, kkisia, iwcia77, Mega, HappyJo lubią tę wiadomość
-
Ja tez szczepilam Helke na wszystko co dotor proponowal ,nawet tego nie odczulam ,bo Heli nic nie bylo.Wojtus da rade:-)mysza1975 wrote:Zaszczepiliśmy się!
Wojtek po powrocie z przychodni wyduldał butlę. Pospał 2 godziny a potem godzinę płakał. Teraz znowu śpi. Aż się boję co będzie jak się obudzi.Pusurek, paszczakin, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość
-
Iwcia odpisałam..Sorki ,że tyle oczekiwania ale mam full roboty...
Dopiero dopadłam kompa bo rzuciłam sie w wir pieczenia
Paszcza swietna pieciopalcówka AdasiaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 16:46
iwcia77, Sabina, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:oooo, czy to oznacza, ze jak dziecie spi na plecach, to ta smierc lozeczkowa jest wykluczona? Bo ja juz teraz wiem, zeto bedzie moja najwieksza panika po porodzie..
iwcia77, Sabina, HappyJo lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:kometka - mmmm
no podoba mnie się
do rzeczy- a jak to to tobie stwierdzono? robione były jeszcze jakieś badania, czy tylko hormony? a te piguły to już tak.. do końca życia?
no ja mam nadzieję że dostanę bromka i spadnieot taki jestem teraz... Reni- jak to było? kwiat lotosu?
najpierw hormony, prolaktyna tez cos pod 30 w normie do 27. Potem rezonans magnetyczny (to badanie w rurze, take huczące- rezonans, nie?) i juz bylo wiadomo. Biore inne lekarstow niz bromek, cos podobnego do dostepnego w PL Dostinexu- pol tabletki tygodniowo do konca zycia, z przerwami na ostatni trymestr ciazy i karmienie
Ale gruczolak to tylko jeden z wielu powodow, dla ktorych prolaktyna moze hulac.. Niemniej wiekszosc daje sie latwo uregulowac..Pusurek, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:oooo, czy to oznacza, ze jak dziecie spi na plecach, to ta smierc lozeczkowa jest wykluczona? Bo ja juz teraz wiem, zeto bedzie moja najwieksza panika po porodzie..
anna maria lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanna maria wrote:Ladna choinka ,spojrzalam na sciane to jak bym byla u siebie;-)
anna maria, iwcia77, Sabina, Mega lubią tę wiadomość
-
Dorka1979 wrote:Też masz trofea? U teściowej to dopiero ściana, na niej są tylko teścia trofea. Jak dzisiaj pojadę to zrobię zdjęcia i pokaże, a propos jazdy do niej, no nie minęły mnie przygotowania szwagierka się upomniała jednak o pomoc i właśnie smażę naleśniki w domu na krokiety i później jadę do nich resztę robić. A smażę u siebie bo mam niezawodną patelnię
bosz, tylko ostrzegajcie wczesniej.. ja nie wege, ale takie stare trupy na scianach mnie przerastaja..anna maria, kapturnica, Dorka1979, Pusurek, kkisia, iwcia77, Sabina, moremi, Bursztyn lubią tę wiadomość